co moze być przyczyną rozjechania sie zbiezności pol roku temu wymienilem końcówki drazków i ustawilem geometrie a teraz nie mooge omy utrzymac na jednym pasie jak jade.
0
rozjechana zbiezność
Rozpoczęte przez
Bmaci3k
, 26 cze 2007, 18:41
8 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 18:41
#2 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 18:48
Witam.
Jakie masz objawy ze myślisz iż zbieżność się rozeszła, czy ścina ci opony po wewnętrznej lub zewnetrznej stronie?
Bo jeśli myslisz dlatego, że nie możesz utrzymać autka podczas jazdy prosto, to wcale nie musi być to wina zbieżności.
Kolego najszybciej to sprawdź sobie całe zawieszenie ( wahacze, sworznie itd).
Najszybciej to leci zbieżność jak polecą końcówki drążków, tuleje na wahaczu lub sworznie.
Poprostu musisz sprawdzić całe zawieszenie, czy nie masz luzów.
Jakie masz objawy ze myślisz iż zbieżność się rozeszła, czy ścina ci opony po wewnętrznej lub zewnetrznej stronie?
Bo jeśli myslisz dlatego, że nie możesz utrzymać autka podczas jazdy prosto, to wcale nie musi być to wina zbieżności.
Kolego najszybciej to sprawdź sobie całe zawieszenie ( wahacze, sworznie itd).
Najszybciej to leci zbieżność jak polecą końcówki drążków, tuleje na wahaczu lub sworznie.
Poprostu musisz sprawdzić całe zawieszenie, czy nie masz luzów.
#3 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 23:00
luzy sprawdzałem tylko domowym sposobem czyli na kanał i szarpanie rękami. A myślę ze to zbiezność bo po wymianie końcówek drążków jak jechałem na ustawienie geometrii miałem identyczne objawy. Problem w tym, ze w okolicy są warszaty ale strach do nich jezdzic (mechanicy jak zobaczyli silnik od dołu to otworzyli buzie i pytali mnie co do czego bo jeszcze takiego nie widzieli, a przy wymianie opon urwali czujnik od poziomowania świateł) a w dalszą trase wole nie jechac.
#4 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 23:02
Posłuchaj jak bys byl w warszawie to daj znac to podjedziemy do warsztatu MPT na Ochocie i ci porzadnie ustawia zbieżnosc
#5 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 23:10
geometrie to znajomy mi zrobi ale nie wiem czy to wystarczy bo moze jest jakaś inna usterka i zaraz znowu moze sie rozjechać. No nic podjade do jakiegos warsztatu ale nie spuszcze oka z ich rąk. Do warszawy mam 100km a teraz max. prędość to 30km/h wiec raczej odpada ale dzięki za chęci.
#6 OFFLINE
Napisany 27 czerwca 2007 - 21:12
wszystko sie wyjasniło. Wybite tulejki w wahaczach. 250min roboty i 300zł ale teraz wszystko OK
#7 OFFLINE
Napisany 27 czerwca 2007 - 21:19
wszystko sie wyjasniło. Wybite tulejki w wahaczach. 250min roboty i 300zł ale teraz wszystko OK
Ile????????????? Ja wymieniłem pół zawieszenia w samochodzie dzisiaj, gość robił mi to 6 godzin i skasował 150 złotych. Fakt, ze nie aso ale zrobił dobrze bo siedziałem na miejscu i patrzyłem na to co robił.
#8 OFFLINE
Napisany 27 czerwca 2007 - 21:47
no niestety ale u mnie w miescie to i tak tanio. za samą geometrie biorą 100zł.
#9 OFFLINE
Napisany 29 czerwca 2007 - 21:36
u nas w ASO 60 złociszy :bmw: ale zdziercy...no niestety ale u mnie w miescie to i tak tanio. za samą geometrie biorą 100zł.