Festyn DPS Zawadzkie-29/30/31.07.2011
#1 OFFLINE
Napisany 03 lipca 2011 - 11:04
Chcieliśmy wszystkich gorąco zaprosić do wzięcia udziału w pewnej
inicjatywie. Mianowicie, zostaliśmy zaproszeni do współorganizowania
festynu charytatywnego w Domu Pomocy Społecznej w Zawadzkiem
w województwie opolskim.
Potrzebujemy osób, które będą chciały wziąć udział w takim przedsięwzięciu.
Jakiej pomocy potrzebujemy?
- wszelkiego rodzaju gadżety, długopisy, smycze, czapeczki…
- pomocy przy zabezpieczaniu miejsca festynu, co jest najbardziej potrzebne
- w miarę możliwości niewielkich datków które zostaną przekazane dla DPS-u .
Za zebranie pieniążki chcemy też zakupić dla dzieciaków słodycze oraz jakieś gadżety,
które będą nagrodami od naszego klubu w konkursach. Liczymy na Was.
Może w tej kwestii Zarząd klubu również zdecyduje się na wyasygnowanie jakichś małych gadżetów typu: breloczki czy długopisy.
Wstępny plan festynu mniej więcej wygląda tak:
Data festynu: Lipiec 29,30,31 (piątek, sobota i niedziela), z tym że
główny dzień festynu to SOBOTA.
Piątek- przyjazd organizatorów, pomoc w przygotowaniu, terenu, ustawianie
namiotu, sceny, wyznaczenie parkingów itp.
Zebranie na terenie ośrodka celem omówienia szczegółów z
Bratem Pawłem i resztą ekipy, sędziów, organizatorów i wszystkich
zaangażowanych.
Sobota dzień festynu!
Na festynie będą konkursy dla podopiecznych ośrodka, koncert, pokazy ratownicze,
i kilka innych atrakcji w tym niespodzianka.
Po festynie małe after party przy grillu dla organizatorów w ramach podziękowania.
Niedziela.
Dla tych organizatorów co zostają do niedzieli z rana mamy spływ
kajakami po Małej Panwi !
Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do wzięcia udziału w festynie!
Na stronie www.festyndpszawadzkie.pl znajdziecie wszelkie
informacje odnośnie miejsca w którym odbędzie się festyn.
Na stronie nie ma jeszcze informacji o naszym klubie, ale będzie to uzupełnione.
Jednocześnie prosimy bardzo by nie traktować festynu jako większego spota.
W tej inicjatywie najważniejsze jest to by nas było jak najwięcej. Nie są
najważniejsze samochody - najważniejsza jest nasza obecność.
Fajnie byłoby gdyby pojawiło się kilka Omeg, na których można zawiesić oko.
No w końcu będziemy działali pod egidą OKP, więc kilka autek będziemy mogli zaprezentować.
A co my zyskamy na naszej pomocy??
Otóż, nie było to naszym głównym celem kiedy rozmawialiśmy o tym festynie z głównym organizatorem.
Chcemy dać od siebie kilka godzin zabawy i radości osobom, które na co dzień nie mogą na to liczyć.
Nie dostaniemy za nasz czas żadnej gratyfikacji. Chcemy dać dzieciakom poszkodowanym
przez los chwilę radości oraz pokazać, że potrafimy zrobić coś dla innych.
Jednak będzie przy okazji swego rodzaju promocja klubu. Będziemy „obecni” na plakatach, na miejscu będą przedstawiciele lokalnej prasy i telewizji. Na pewno to będzie dobra promocja i możliwość pokazania się.
Chętni do pomocy oraz darczyńcy chcący przekazać gadżety bądź jakąś kwotę
uzyskają wszelkie informacje u Kaskadera83 oraz Daktyla.
Jeszcze raz serdecznie wszystkich zapraszamy!
#3 OFFLINE
Napisany 07 lipca 2011 - 19:08
#4 OFFLINE
Napisany 07 lipca 2011 - 19:19
#5 OFFLINE
Napisany 08 lipca 2011 - 06:59
Pojawiła sie także prośba ze strony głównego organizatora by każdy przyjeżdżający wziął ze sobą przynajmniej 1kg cukierków (najlepiej w czekoladzie) bo w przypadku helikoptera liczy się jak największa ilość by podopieczni mieli jak największą frajdę.
Jak?? => Tak!!
#6 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2011 - 21:38
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
#7 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2011 - 15:12
Ja przybędę całym zaprzęgiem, czyli przyciągnę przyczepkę kempingową. W sumie będzie miejsce dla 3 osób.będzie możliwość spania w tzw."sali kominkowej" ale trzeba się liczyć z tym że będzie tam wiele innych osób
Może zrobimy listę osób, które deklarują chęć wzięcia udziału w festynie " Siła Serc " w Zawadzkiem:
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
#8 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2011 - 16:32
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.Kaskader + żona (piątek, sobota, niedziela - nocleg w domku)
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Jak?? => Tak!!
#9 OFFLINE
Napisany 12 lipca 2011 - 12:38
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.Kaskader + żona (piątek, sobota, niedziela - nocleg w domku)
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Nasz radomski klub KMR też się wybiera
Poczytajcie troszkę
http://klubmotoradom...wforum.php?f=58
#10 OFFLINE
Napisany 12 lipca 2011 - 12:50
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.Kaskader + żona (piątek, sobota, niedziela - nocleg w domku)
4.Marzenka13+Kolo72+Kingusia ( tylko sobota)
5.
6.
7.
8.
9.
Nasz radomski klub KMR też się wybiera
Poczytajcie troszkę
http://klubmotoradom...wforum.php?f=58
#11 OFFLINE
Napisany 15 lipca 2011 - 16:09
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.Kaskader + żona (piątek, sobota, niedziela - nocleg w domku)
4.Marzenka13+Kolo72+Kingusia ( tylko sobota)
5.
6.
7.
8.
9.
Nasz radomski klub KMR też się wybiera
Poczytajcie troszkę
http://klubmotoradom...wforum.php?f=58
Chciałbym także przypomnieć o cukierkach.
Będzie załatwiony helikopter ale Pan, który go załatwi powiedział, że musi być około 50kg cukierków (miekkich- nie landryny) żeby było co wyżucić w trakcie przelotu nad festynem.
KMR zbierało jakiś czas kasę między innymi na to aby kupić cukierki.
Z tego co mi wiadomo to co co roku każdy przywoził ze sobą 1kg cukierków, mam nadzieję, że w tym roku też uzbieramy.
#12 OFFLINE
Napisany 19 lipca 2011 - 07:59
1.Radża+ Ania (tylko sobota)
2.Daktyl (piątek, sobota, niedziela)
3.Kaskader + żona (piątek, sobota, niedziela - nocleg w domku)
4.Marzenka13+Kolo72+Kingusia ( tylko sobota)
5.Michal1984 (piątek,sobota,niedziele )
6.
7.
8.
9.
#13 OFFLINE
Napisany 24 lipca 2011 - 14:37
W dalszym ciągu potrzebujemy miękkich cukierków na festyn. Jeśli ktoś ma ochotę przekazać cukierki to śmiało pisać. Zorganizuje sie odbiór.
#14 OFFLINE
Napisany 25 lipca 2011 - 19:27
Jeszcze każdy coś od siebie dołoży i będzie git.
#15 OFFLINE
Napisany 25 lipca 2011 - 19:31
#16 OFFLINE
Napisany 26 lipca 2011 - 18:23
No na pewno. Ja mam na razie 2 kg, ale najprawdopodobniej jeszcze coś dołożę. To na pewno się nie zmarnuje, a wręcz przeciwnie, tego towaru to nigdy za wiele, hehe!!te 50 kg będzie
#17 OFFLINE
Napisany 26 lipca 2011 - 19:49
#18 OFFLINE
Napisany 30 lipca 2011 - 19:54
Duzo radości mieli podopieczni i o to chodziło.
Wrażenie bezcenne.
#20 OFFLINE
Napisany 31 lipca 2011 - 21:20
Festyn śmiało można nazwać udanym. Szkoda tylko, że nas tak mało było. Jednak mimo wszystko dzięki Michałowi zostaniemy chyba na dłużej w pamięci wszystkich, a to ze względu na spontaniczny pomysł... palenia gumy. Kaskader dostarczył kapciuszki, a Michał sprawdził ich wytrzymałość. Było to poza planem, poza harmonogramem ale "wstrzeliliśmy" się z tym w sam raz. Wszystko przygrało.
Dzięki serdeczne za Marzence i Rafałowi, którzy wraz z Kingą tam zawitali. Ponadto Kaskader i Tereska również się spisali pomagając nam. A wyzwanie może nie było wielkie ale zawsze to jest niepewność, bo w końcu byliśmy tam pierwszy raz, a w dodatku przypadła nam w udziale pierwsza konkurencja w festynie, którą to my mieliśmy przeprowadzić. Był to "rzut hula-hop do celu". W tym miejscu należą się wielkie podziękowania dla Kaskadera, który przygotował przyrząd niezbędny do przeprowadzenia zabawy.
Generalnie rzecz ujmując, warto było poświęcić ten czas dla ludzi, którzy na codzień nie mają takiej porcji radości i uśmiechu. Aż serce się radowało widząc wręcz uwielbienie na twarzach. Dla takich chwil warto jeździć na takie festyny.
Wielki ukłon za wkład (wręcz gigantyczny) dla ekipy Klub Moto Radom (www.klubmotoradom.pl), a więc: Max, Nati, Hakus, Ice, Dusza i wielu innych, których nie sposób wymienić. Oni tę maszynę uruchomili 3 lata temu i do tej pory coraz szybciej i prężniej ją utrzymują w ruchu. Chylę czoła i pełen szacunek.
Nie sposób również nie wspomnieć o ludziach z klubu Opla Frontery oraz miłośników off road'u ze śląska (www.4x4off.pl), którzy pojawili się w dużej liczbie pojazdów. Również i tu chylą czoła za to, że przyjechali a niektórzy pokonali nawet 600 km. A wszystko po to, żeby dzieciaki mogły pojeździć po lesie autami terenowymi.
Mam nadzieję, że na kolejnej edycji festynu będziemy również obecni. Obecni w większym składzie. Bardziej widoczni ilościowo. Jeśli organizatorzy ponownie nam zaproponują udział w tym przedsięwzięciu to ja od razu deklaruję, że będę. Wiem, zaraz ktoś powie, że to kuuuupa czasu... A i owszem ale ja już podjąłem decyzję. Niebawem wstawi się fotki i linki do nagranych filmów. Zobaczycie sami jak to wygląda i mam nadzieję, że dołączycie do nas aby pomóc przy festynie, a przy okazji dać nieco radości tym, którzy już czekają na następny festyn...
Oczywiście serdeczne podziękowania dla naszego klubowego zarządu za ofiarowane gadżety, które zostały przekazane jako upominki dla podopiecznych. Dziękujemy w imieniu organizatorów.
EDIT: kilka zdjęć, reszta w najbliższym możliwym terminie, czyli jak do mnie dotrą.