Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Problem z rejestracją auta- kilka pytań


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
50 odpowiedzi na ten temat

#41 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 01 lutego 2011 - 22:55

no a umnie tak jak ja pisałem. nawet tego eurotxu nie widziałem na oczy.
tak jak pisze nie chce sie kłucic. pisze tylko z moich doswiadczen, chciałem tylko pomóc ale z tego wynika ze lepiej sam zainetresowany zakładajac tem sobie przedzwonił do odpowiednich instytucji i sie zapytał co i jak bo u niego moze sie okazac ze jeszcze jest inaczej.
u mnie w WK pieczątka z US nie jest wymagana chyba ze kwota na umowie jest wiekrza niz 1000zł a u kogos innego znowu jest wymagana nawet jak za autko da 100zł nawet jak by pisało na umowie maluszek z 80 roku.


dla wlasnego spokoju lepiej przejsc sie do US i wziasc pieczatke albo zaplacic pare zlotych niz potem kombinowac faktury na naprawe kiedy wezwa na kontrole. to z reguly gorzej wypada




 


#42 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 lutego 2011 - 22:57

cita wiesz jak w rybniku to wyglada?


nie wiem jak to wygląda w Rybniku - ja Ci mówie, jak to jest w ogólności. To, ze ktoś w jakimś okienku nie przykłąda do zagadnienia wagi to jest wewnętrzna sprawa danego US, ale nie znaczy to, ze ktoregoś pięknego dnia ta sama pani weźmie umowe i powie "za mało" - bo ma takie prawo.
Sam przerabialem takie własnie "piękne dni" kiedy to nagle ni z tego ni z owego wyjął ktoś eurotax.

to dlaczego ja nie placiłem.?babka w pzu wypisała tylko nowy blankiet z moimi danymi i nic nie doplacałem a miałem mniej znizek niz poprzeni właściel. nigdy nie placiłem. nawet jak pierwsze autko kupiłem nie majac 25 lat ukonczone to polise tylko mi przepisali a dopiero zaplaciłem jak nowa była



Bo tak jak pisałem niżej zależy to od konkretnego ubezpieczyciela, a jeszcze dokladniej od agenta, ktory to robi. Wiele z nich nie ma dostatecznej wiedzy i tyle.
Poza tym często TU nie opłaca sie robić dopłat, bo zwykle kończy sie to rozwiązaniem polisy, a tym samym utratą klienta (i czasem wypłatą pozostałości z polisy poprzedniemu wlascicielowi).
Opłaca sie im więc nie żądać dopłaty i poczekać do konca polisy, ktora w większości przypadków sama sie przedłuży, bo wlasciciel zapomni dotrzymać terminu ew. wypowiedzenia. Wtedy robią rekalkulacje.

Nie zmienia to jednak faktu, ze mogą ale nie musza jej rekalkulować zarz po kupnie.
Takoż i ty możesz (a moze powinieneś "dla porządku" i tyle) przepisać polise na swoje dane, jednak jesli tego nie zrobisz to po prostu tego nie zrobisz i kropka. Nie ma z tego powodu żadnych problemów i nigdy tego nie robilem bo nie ma takiej konieczności

#43 OFFLINE   paskudny

paskudny
  • 32 postów
  • Dołączył: 02-10-2010
  • Skąd: Toruń

Napisany 01 lutego 2011 - 23:19

Ja kupiłem moją Omę w październiku,jak ktoś ładnie nazwał trupa z 96' roku.Zapłaciłem podatek od kwoty 4900,czyli CAŁE 95zł.Pani tylko spytała czy auto ma jakieś wady mechaniczne lub inne to wpisałem do poprawek lakierniczych i tyle.Za to w WK odbiór dowodu rejestracyjnego(stałego) TYLKO z przepisaną polisą OC na siebie,inaczej nie wydadzą.Tak jest w Toruniu.

#44 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 01 lutego 2011 - 23:25

Tabele w urzędzie skarbowym mają widełki cen. jeśli wartość wykazana przez podatnika w deklaracji PCC jest istotnie niższa od widełek (istotnie to znaczy powyżej 30%) urząd wzywa podatnika do wyjaśnienia. I w tym momencie ciężar dowodu, że auto miało wartość niższą od przeciętnej spoczywa na podatniku. Jeśli podatnik nie będzie w stanie tego udowodnić (np. zapisami w umowie sprzedaży, fakturami, opinią rzeczoznawcy) - urząd uzna że podatnik zaniżył wartość. W razie sporu powoływany jest biegły. Jeśli wycena biegłego różni się od podanej przez podatnika w deklaracji o mniej niż 30% - koszty wyceny ponosi fiskus. Jeśli różnica jest większa - płaci podatnik.
Te zasady dotyczą wszystkich czynności cywilnoprawnych podlegających opodatkowaniu, a więc sprzedaż jakiejkolwiek ruchomości o wartości powyżej 1000 zł, pożyczki, umowy spółki itp.

Stosunkowo częstym (i delikatnie mówiąc - niemądrym) sposobem podatników na zapłatę niższego podatku jest twierdzenie że auto kupiło się od dobrego kolegi, dlatego kosztowało np. 30 tys. zamiast 60 tys. Urząd uzna wówczas, że podatnik dostał połowę wartości jako darowiznę.
Urząd wówczas nałoży 2% od 30tys podatku od czynności cywilnoprawnych oraz ~16% od pozostałych 30 tys. (podatek od spadków i darowizn).

Ktoś jeszcze napisał, że musiał uzyskać w urzędzie skarbowym pieczątkę na umowie by zarejestrować samochód - taka praktyka była dość częsta, ale niezgodna z prawem. Starosta nie ma żadnej podstawy prawnej by odmówić rejestracji pojazdu bez zapłaconego pcc. Z tego co wiem, urzędy już nie stosują tej nielegalnej praktyki.

Jeszcze jedno - tak trochę OT - w urzędach powszechne są tabliczki z przekreślonym telefonem - że niby nie można z nich korzystać - otóż nie ma żadnej podstawy prawnej by urzędnik zabronił komukolwiek rozmawiać przez telefon.

#45 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 lutego 2011 - 00:12

Jeszcze jedno - tak trochę OT - w urzędach powszechne są tabliczki z przekreślonym telefonem - że niby nie można z nich korzystać - otóż nie ma żadnej podstawy prawnej by urzędnik zabronił komukolwiek rozmawiać przez telefon.


tu chyba chodzi o kulture i nierozpraszanie pracownikow/petentow

#46 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 02 lutego 2011 - 01:03

tu chyba chodzi o kulture i nierozpraszanie pracownikow/petentow


oczywiście, ale jeśli nie krzyczę do telefonu na cały głos to urzędnik nie ma prawa mi zabronić rozmowy przez telefon.
Dziwnym obyczajem jest też dla mnie pukanie do drzwi pokoju w urzędzie - nigdy tego nie robię, w przeciwieństwie do mojego ojca, który nie dość że puka, to jeszcze czeka aż ktoś pozwoli wejść, i zadaje pytanie "czy można?"

#47 OFFLINE   adi87

adi87

    była oma jest audi

  • 128 postów
  • Dołączył: 27-09-2009

Napisany 02 lutego 2011 - 08:10

Co do kupna auta za "1000zł" to zawsze można dopisać w umowie że pojazd jest uszkodzony, tak mi się wydaje. Ja kupiłem auto we wrześniu ze świeżym OC i nie przerejestrowałem jeszcze ani nie przepisałem OC. Będę tak jeździł do końca polisy potem zarejestruje auto i wykupię polisę swoją. Ciągłość mam bo jestem współwłaścicielem ojca auta.

#48 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 02 lutego 2011 - 09:19

Co do kupna auta za "1000zł" to zawsze można dopisać w umowie że pojazd jest uszkodzony, tak mi się wydaje. Ja kupiłem auto we wrześniu ze świeżym OC i nie przerejestrowałem jeszcze ani nie przepisałem OC. Będę tak jeździł do końca polisy potem zarejestruje auto i wykupię polisę swoją. Ciągłość mam bo jestem współwłaścicielem ojca auta.


tak samo można wpisać w pit-37 masę ulg i zwolnień. Na 90% nikt tego nie sprawdzi.

#49 OFFLINE   adi87

adi87

    była oma jest audi

  • 128 postów
  • Dołączył: 27-09-2009

Napisany 02 lutego 2011 - 09:54

Na 90% nikt tego nie sprawdzi.

tak myślisz?

#50 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 02 lutego 2011 - 10:01

tak myślisz?


ile razy Cię sprawdzali? Bo mnie odkąd składam pity nie sprawdzali ani razu. A ulgi czy zwolnienia mam praktycznie co roku. Podobna sytuacja u moich rodziców, którym wypełniam pity - co roku ulgi i nigdy fiskus nie weryfikował. Siostra i moja konkubina - ta sama sytuacja. Na jakieś 50 złożonych pitów było 0 (zero) kontroli, więc te moje 90% było niedoszacowane. I nie mów o kontrolach automatycznych w poltaksie (krzyżowych itp.) bo większości ulg nie da się sprawdzić bez wezwania podatnika do okazania dowodów uzyskania prawa do ulgi.

W każdym razie zaniżanie podstawy opodatkowania jest oszustwem i każdy kto to robi staje się oszustem. Nie ma się czym chwalić.

#51 OFFLINE   adi87

adi87

    była oma jest audi

  • 128 postów
  • Dołączył: 27-09-2009

Napisany 02 lutego 2011 - 13:24

W sumie masz rację, mnie jeszcze też nie sprawdzali, ani nie słyszałem by kogoś ze znajomych czy rodziny sprawdzali. A co do zaniżania podstawy opodatkowania to faktycznie, trzeba nazywać rzeczy po imieniu :)