Omega 2,5 TD - jaki olej.Opis sytuacji
#1 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 01:36
Zbliża się kolejna wymiana oleju i niby dla właściciela samochodu codzienność...a ma rozterkę jak cholera ! :)A było to tak...
Zakupiłem Omkę,pytając poprzedniego włachudrę o to jaki lał olej(...),mówi że Lotos 15W40 mineralny.Myślę sobie co za paszczur z Niego,mógłby wlać olej po frytkach i lepiej by smarował.Nadeszło przejechane 8000km czyli wymiankaaa.Z racji sytuacji nagłej rodzinnej zalałem również minerala 15W40 MOBIL1.Niby fajnie jeździ,niby jak sie nagrzeje to nie ma źle.Niby.Nadeszły mrozy i można szału dostać Rano po odpaleniu klepie jak stary ursus,popychacze słychać 4 garaże dalej
Stan wizualny:
-uszczelka pokrywy zaworów - suchutko
-uszczelka głowicy - suchutko
-świece - suche
-wszelkie uszczelniacze wałów itp - sucho
-uszczelka miski olejowej - sucho
Jedyne naprawde miniimaaaaaaaaaaaaaalne lekkie spocenie sie jest na "łączeniu" zimnej i gorącej części turbosprężarki.
Spaliny:
Na wolnych obrotach spaliny bezbarwne i bezwonne(jeśli mamy na tapecie zapach oleum).Przy odpalaniu nie powiem pierdnie sobie szarym dymkiem i w czasie jazdy na wyższych obrotach podobno(wg opini znajomego jadącego za mną) puści sobie niewielkiego dyma,raczej koloru szarego.
Odma:
Zdaje się że okropnie niedrożna,poci się na brzegu węża idącego do dolotu,pruje w dolot olejem(muszę się zebrać w końcu i ją wyczyścić-udrożnić).
Turbina:
Słychać ją nieśmiało przy otwartych szybach,ale czuję po jeździe że mam nieszczelny dolot(uuuułłłyyyyyyyy w czasie jazdy).Podczas jazdy przy zamkniętych szybkaach nie wiem co to dźwięk(jakikolwiek) turbinki.
Litraż pobranego przez autko oleju:
-przed 1szą wymianą:Około 1,2ltr na 9000km(z tym że olej był wyraźnie już zmęczony i rzadki co było czuć po roztarciu go na palcu)
-przed 2gą wymianą:zalałem przy 1 wymianie do max i przy przejechanych 7200km od wymiany dolałem 0.5ltr...no,może 0.6ltr.Wymiany mam zaplanowane co 8000km ale myslę że z powodu niedrożności odmy przewiduję iż jeszcze do tych 8000km coś dolje bo ja nie lubie miec stanu oleju na 1/3 miarki
Podsumowanie i zalecenia:
No właśnie,tu liczę na Was....szczegółowo opisałem sytuację i jak nieciężko sie domyślić zastanawiam się nad jakimś bezbolesnym dla auta przejściem na półsyntetyk.Valvoline max life?????
#2 OFFLINE
#3 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:12
tak z ciekawości...po co Ci półsyntetyk?
bo silnik ma hydrauliczna regulacje luzy zaworowego i dla tego silnika polsyntetyk jest minimalna opcja do zastosowania.
#4 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:21
#5 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:22
tak z ciekawości...po co Ci półsyntetyk?
moze dlatego że lepiej chroni silnik, na mrozie jest rzadszy niz mineral i szybciej dociera w newralgiczne cześci silnika( Turbo, głowica) Czy to wystarczające powody?
Jesli chodzi o Valvoline MaxLife 10W40 to uważam że to jeden z lepszych polsyntetyków na rynku, do tego w niezłej cenie, ale każdy polsyntetyk będzie lepszy niż minerał.
Jestem mocno wyczulony na jakość oleji bo nawet wiekszość mechaników nie ogarnia tematu jakości oleji dlatego tez pokutują takie mity że po 200 000 to tylko minerał do silnika co jest totalną bzdurą. Sam po kupnie Transita 2.5TD zalałem go właśnie Valvoline 10W40 mimo że poprzedni wlasciciel jezdzil na mineralnym, tak więc nawet sie nie zastanawiaj, chociaż ja bym zrobil płukanke i zalał go syntetykiem, nawet najtanszym GM. Jak silnik nie ma wycieków to lepszy olej napewno mu nie zaszkodzi.
#6 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:24
ja z własnej autopsji nie wierze w to Beast. u mnie w firmie wszystkie samochody jeżdzą na mobilu delvac 15W i nic się z nimi nie dzieje. oma też chodzi w porządku, nawet nie dolewam od wymiany do wymiany. jeden z ciężarowych ma przejechane 2,5mln z czego 1,5 na tym oleju i bierze ledwie 3-4l na 30kkm w sumie aż jestem zaskoczony.
mozesz zalac kujawskim - tez bedzie smarowal. dlaczego tego nie robisz ?
na minerale w zime przez chwile silnik pracuje bez prawidlowego smarowania (stad klepanie popychaczy) myslisz ze to jest bez wplywu na jego zuzycie i trwalosc ?
#7 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:31
#8 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:32
ja z własnej autopsji nie wierze w to Beast. u mnie w firmie wszystkie samochody jeżdzą na mobilu delvac 15W i nic się z nimi nie dzieje. oma też chodzi w porządku, nawet nie dolewam od wymiany do wymiany. jeden z ciężarowych ma przejechane 2,5mln z czego 1,5 na tym oleju i bierze ledwie 3-4l na 30kkm w sumie aż jestem zaskoczony.
porównywanie cieżarówki do 2.5TD z Omegi jest bez sensu bo te auta mają całkiem inne budowe silnika, i zapotrzebowanie jesli chodzi o jakość i lepkość oleju. W takim Actrosie sie olej wymienia co 100 000km, to idac tą analogią to omega można tez spokojnie zrobic z 60.000tys na wymianie?
Polecam instrukcje obsługi do danego auta, jeśli mamy watpliwosci co do oleju jaki powinien byc w danym silniku, w wiekszości turbodiesli producent przewiduje syntetyk, ewentualnie polsyntetyk własnie ze względu na wrazliwe turbo, hydraulike zaworów itd.
#9 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:37
#10 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:41
#11 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 21:45
#12 OFFLINE
#13 OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 22:15
w każdym raznie np w moim renaulcie mastrku powinien być olej 0w40 lub 5w40 w najgorszym wypadku 10W40. kierowca który pracował mi na tym samochodzie, pojechał na wymiane oleju. dał sobie wcisnąc olej 15w40. kierowca już nie pracuje a ja mam turbine do regeneracji przez złe zastosowanie oleju. w dodatku klupie mi jakiś zaworek nie ważne czy zimny czy ciepły silnik. przy okazji jak gadałem z kolesiem od turbin to powiedział mi ze kazde autko które ma turbospręzarke powinno smigac na 5,10w40. wlanie oleju 15w40 oznacza zatarcie turbiny. każda turbina padnie na 15w40 bo nie jest odpowiednio smarowana. no i tak poczytałem sobie w sieci o tym jaki olej producenci zalecaja do silników z turbodoładowaniem. no i np samochodzik na gwarancji jezeli sie silnik uszkodzi a wykaze ze tam był 15w40 to można zapomnieć o reklamacji. w każdym razie wszedzie pisało że każdy turbodoałdowaniec musi byc na 5lub10w40. w omach dodatkowo oprócz turbiny mamy bardzo czuły i skomplikowany układ olejowy.
wiec kolego sie nie zastanawiaj, wlewaj pólsyntentyk, w najgorszym wypadku zacznie ciec silnik lub jakiś osad sie oderwie i zatka jakiś kanał olejowy i zatrze silnik ale to by juz oznaczało ze na tym mineralnym tez długo bys nie pośmigał i tak czy siak by cie czekało to samo.
jak moze zareagowac uszczelnienie turbosprezarki?
chyba zregenerować. to tylko regeneracja. rozebrać to nie problem, wymienić uszkodzone częsci tez nie, tylko że one sa bardzo małe, ale majaąc odpowiednie nażedzie damy rade, ale jak poskładasz ja to kaplica, bo nie masz wyważarki wałka. najtansza regeneracja turbinki to własnie wymiana uszczelnien, łożysk, pełne czyszczenie, wywazenie wałka, oraz sprawdzenie szczelności turbinki i koszt tego już jest od 500zł do 800 tak sie ogłaszają a jak już jest uszkodzony wałek lub obudowa przez złe zastosowanie oleju w winiku czego jedna lub druga cześć sie starła i sprzecik szczelnośc utracił to koszt od 1300 do 2tyś
Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie.
Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania Przyczyny
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ
[SIGPIC][/SIGPIC]
oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na foto.
UWAGA duży GRATIS do reni, zwany kredytem
http://figop.digart.pl/
#14 OFFLINE
#15 OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2011 - 21:24
http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf
a co do delvaca hmm sam jeździłem długo na shell rimula r5m 10w40, ale raz kiedyś ktoś zwrócił mi uwagę ze specyfika silnika sam ciężarowego jest taka ze rzadko kiedy osiąga się 2000 tys obrotów...
#16 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2014 - 20:47
kupiłem silnik od miłego starszego pana ,zapowidało sie niezle włozyłem silnik odpaliłem itd..
po 3000km zaczeły stukac zawory hydrauliczne troche dymił i turbo zaczelo gwizdac
dzwonie do goscia i pytam jaki lal olej ?
gosc mówi : -panie olej jest nowy niedawno wlałem spytałem jakie parametry ?
mowi ze 10w-40 castrol mowie to ok gosc mowi jeszcze mam banke po oleju sprawdza i mówi oooooo! lotos 15w-40 stwierdził ze go oszukali i skasowali krocie.
a silnik chodził jak zyleta zrobiłem te 3000km i bylo ok
jest to namacalny dowód ze 15w-40 nie nadaje sie turbodizli!
wlałem nowy olej 10w-40 GM ale juz nie pomogło bierze olej 1l na 600km
wybrałem tanszy w razie jakich kolwiek problemów i sie nie pomyliłem
teraz wymieniam silnik na inny gdyz nie opłaca sie go remontowac
tylko syntetyk lub półsyntetyk
pozdrawiam:)
#17 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2014 - 22:25
podłącze sie do tematu kupiłem 2 miechy temu 2.5td po krótkim czasie pekł blok
kupiłem silnik od miłego starszego pana ,zapowidało sie niezle włozyłem silnik odpaliłem itd..
po 3000km zaczeły stukac zawory hydrauliczne troche dymił i turbo zaczelo gwizdac
dzwonie do goscia i pytam jaki lal olej ?
gosc mówi : -panie olej jest nowy niedawno wlałem spytałem jakie parametry ?
mowi ze 10w-40 castrol mowie to ok gosc mowi jeszcze mam banke po oleju sprawdza i mówi oooooo! lotos 15w-40 stwierdził ze go oszukali i skasowali krocie.
a silnik chodził jak zyleta zrobiłem te 3000km i bylo ok
jest to namacalny dowód ze 15w-40 nie nadaje sie turbodizli!
wlałem nowy olej 10w-40 GM ale juz nie pomogło bierze olej 1l na 600km
wybrałem tanszy w razie jakich kolwiek problemów i sie nie pomyliłem
teraz wymieniam silnik na inny gdyz nie opłaca sie go remontowac
tylko syntetyk lub półsyntetyk
pozdrawiam:)
zalej ceramizer i zobacz jeszcze czy będzie różnica. Bo jestem ciekaw jak to zadziałą w TD
#18 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2014 - 23:19
zadziała tak jak w każdym innym silniku, jest poprawa.jestem ciekaw jak to zadziałą w TD
rzeczywiście, 15W40 nie nadaje się do 2.5TD. Ale nawet 3000km na tym oleju nie powinno uszkodzić silnika, chyba że był pałowany na maxa. Kiedyś też mnie ktoś zrobił w bambuko i zalałem minerał - różnica kolosalna, zwłaszcza zimą. Po zmianie na normalny olej, silnik działa normalnie, a po zastosowaniu ceramizera ubytki oleju spadły do ok 0.5l między wymianami.jest to namacalny dowód ze 15w-40 nie nadaje sie turbodizli!
wlałem nowy olej 10w-40 GM ale juz nie pomogło bierze olej 1l na 600km
#19 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2014 - 20:39
tylko czy przy takim ubytku jest sens?
mam w planach nowy silnik jesli zmienie zdanie to zamiszcze posta z przebiegu leczenia:D
pozdrawiam!
#20 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2014 - 22:05