Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Wymiana oleju i ?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
56 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2011 - 16:55

ja na przykład płace 260 PLN za 8 litrów mobila 1 0w-40

#22 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 stycznia 2011 - 17:07

ale GM to mobil


Dostarczal i ELF i Castrol i Mobil. Zaleznie od ukladu i rynku. No i marka to tylko marka, bo Mobil o niskiej specyfikacji bedzie gorszy od dobrego Lotusa. Tak samo Mobil moze wlewac gorszy olej do butelki GM niz do swojego produktu...albo moze wlewac lepszy. ;)

Wg mnie ludzie robia za duzo szumu wokol olejow a duzo z tego to przekonania i odczucia. Szczerze to chyba lepiej gorszy olej, ale zmieniany na czas, niz super olej zmieniany od swieta :)

#23 OFFLINE   michal987654321

michal987654321

    Zbanowany

  • 1 677 postów
  • Dołączył: 03-05-2007
  • Skąd: RADOM
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 stycznia 2011 - 17:23

ja na przykład płace 260 PLN za 8 litrów mobila 1 0w-40


to wcale tanio nie masz

u kolesia u ktorego ja biore kosztuje 120zł 5tka tego oleju...
ja za motula 6100 10w40 płace 85zł :)

#24 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2011 - 17:41

to wcale tanio nie masz

u kolesia u ktorego ja biore kosztuje 120zł 5tka tego oleju..

mówisz o tym Mobilu Mobil 1 New Life 0W-40 bo są jeszcze inne 0W40

#25 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 stycznia 2011 - 21:08

lotos zly, lotos nie dobry, lotos beee.

a kto z was, narzekajacych na lotosa sam go uzywal?? pewnie nikt, bo cos gdzies kiedys slyszal.

moje poprzednie auto. renault 19 z silnikiem 1,4 E6J 80 KM jezdzilo u mnie tylko na lotosie 10W40.
auto do przebiegu 160 tys km eksploatowane przez poprzedniego wlasciciela podobno na elfie 10W40 (jak bylo nie wiem)
po zakupie zalalem go lotosem i tak juz zostalo
przy przebiegu ~300 tys km zostalo auto wyposazone w instalacje gazowa.
dalej zalewane tym samym olejem.
zezlomowane zostalo przy przebiegu 967tys km (tak, poprawnie pisze)

jedyna awaria w silniku to pekniety pasek rozrzadu (moja ewidentna wina) i w zwiazku z tym wymiana glowicy.

oprocz spraw eksploatacyjnych nic nie bylo naprawiane przy silniku
a silnik lekko u mnie nie mial. lubie ostra jazde

takze macie przyklad jak to lotos potrafi byc zly ;)

#26 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2011 - 21:59

a kto z was, narzekajacych na lotosa sam go uzywal pewnie nikt, bo cos gdzies kiedys slyszal.

moje poprzednie auto
. renault 19 z silnikiem 1,4 E6J 80 KM jezdzilo u mnie tylko na lotosie 10W40.
auto do przebiegu 160 tys km eksploatowane przez poprzedniego wlasciciela podobno na elfie 10W40 (jak bylo nie wiem)
po zakupie zalalem go lotosem i tak juz zostalo
przy przebiegu ~300 tys km zostalo auto wyposazone w instalacje gazowa.
dalej zalewane tym samym olejem.
zezlomowane zostalo przy przebiegu 967tys km (tak, poprawnie pisze)

moje poprzednie auto VB z silnikiem ISUZU 1,7 od momentu kupna zalewana była lotosem semi 10W-40 przelatała 300.000 na tym oleju, i jeździ do dziś czasami ja widuje

#27 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 stycznia 2011 - 22:29

moje poprzednie auto VB z silnikiem ISUZU 1,7 od momentu kupna zalewana była lotosem semi 10W-40 przelatała 300.000 na tym oleju, i jeździ do dziś czasami ja widuje


ale jak to mozliwe, skoro lotos niszczy silnik ?? ;););)

#28 OFFLINE   roobo

roobo
  • 726 postów
  • Dołączył: 10-02-2007
  • Skąd: polska

Napisany 02 stycznia 2011 - 22:38

Polonez 1,6 kupiony nówka w 90 roku :) Fabrycznie zalany "selektolem" :). Po dotarciu silnika zalany Castrol GTX ( metalowy baniak ) ale czad w tamtych latach :) Ponieważ Castrol podwyższał wartość poloneza :) zalany został dopiero co "wchodzącym" na rynek pierwszym polskim olejem półsyntetycznym "lotos 10W-40". Zmieniany olej co 10 tyś. polonez przejechał prawie 400 tyś. aż po wypadku jego naprawa była nieopłacalna a silnik wytrzymał (tylko simeringi na wale co 100 tyś do wymiany) ale wiadomo normalna sprawa w FSO :) a tak silnik przelatał bez jakiejkolwiek innej naprawy na tym właśnie oleju................

#29 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2011 - 22:42

ale jak to mozliwe, skoro lotos niszczy silnik

sam się nad tym zastanawiam może facet w sklepie ze strachu otwierał bańki i wylewał lotka a lał castrol, ja z lotosem nie miałem problemu.

#30 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 stycznia 2011 - 22:43

sam się nad tym zastanawiam może facet w sklepie ze strachu otwierał bańki i wylewał lotka a lał castrol,....


czyscisz mi monitor !! !! !!

#31 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 stycznia 2011 - 23:16

ale jak to mozliwe, skoro lotos niszczy silnik ?? ;););)


Bo tam sa tylko polskie, nieszkolone namomolekuly mocy ;) Mobil sciaga supermadre molokuly ze stanow i te wiedza gdzie maja pracowac, a nie strajkowac, zakladac zwiazki zawodowe itp ;)

#32 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2011 - 23:47

Bo tam sa tylko polskie, nieszkolone namomolekuly mocy Mobil sciaga supermadre molokuly ze stanow i te wiedza gdzie maja pracowac, a nie strajkowac, zakladac zwiazki zawodowe itp

znaczy się nasze molekuły są po prostu tępe i dlatego lotos jest do bani :lol:, a tak z innej beczki mój sąsiad jeździ już kilka lat TDIkiem na oleju fuchs renolin eterna 46 i nic się nie dzieje, jego syn VB 1,6 16V i też nic się nie dzieje, a powód jeżdżenia na tym jest taki że ma go za darmo w ilościach można powiedzieć nieorganiczonych no ale fakt tam są niemiecki molekuły znaczy mądrzejsze i to dlatego.

#33 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 03 stycznia 2011 - 00:28

znaczy się nasze molekuły są po prostu tępe i dlatego lotos jest do bani :lol:, a tak z innej beczki mój sąsiad jeździ już kilka lat TDIkiem na oleju fuchs renolin eterna 46 i nic się nie dzieje, jego syn VB 1,6 16V i też nic się nie dzieje, a powód jeżdżenia na tym jest taki że ma go za darmo w ilościach można powiedzieć nieorganiczonych no ale fakt tam są niemiecki molekuły znaczy mądrzejsze i to dlatego.


Germanishe molekulen sa najintelinegtniejsze ;)
Fuchs jest dosc dobra firma i dostarczaja glownie do przemyslu. U nich olej nie sluzy tylko do "smarowania silnika", ale awaria przez zly olej to ogromne odszkodowania jakie musza zaplacic, wiec ich produkty sa calkiem dobre.

#34 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 03 stycznia 2011 - 11:15

ale GM to mobil



elf z tego co pamietam




 


#35 OFFLINE   Marcin2013

Marcin2013

    Obecnie A8 4.2

  • 439 postów
  • Dołączył: 22-04-2010
  • Skąd: Katowice

Napisany 03 stycznia 2011 - 18:27

espero 1,8 zaczyna drugą setkę tysięcy na lotosie. Przy czym pierwsze jakieś 50 kkm zrobił na tym złym wrednym mobil 1. Cały czas syntetyk. I co? no kurde blaszka najgorsze, że nic.
na pewno masz jakieś dowody, że lotos to syf - inaczej nie odważyłbyś się tego napisać, nieprawdaż?
I podobne dowody że valvoline to cut-mjut.


Moje Espero 1,5 zaczeło czwartą setke tysięcy z początku na Mobil I 5W/50 ale od trzeciej setki przeszedłem na Elf 10W/40 mam go od 60000km i daje nieźle rade

#36 OFFLINE   misiekzoo

misiekzoo

    zafira i astra 1,8

  • 1 463 postów
  • Dołączył: 18-08-2008
  • Skąd: Oborniki śląskie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 03 stycznia 2011 - 19:12

Ja moją poprzednią omegą 2,0 8v przejechałem 200 tyś na lotosie i to 15w40 na gazie i nie widziałem różnic . Auto ani nie łykało oleju ani nie było problemów z silnikiem. Co prawda teraz w obecnej leje po paskudnym GM, Valvoline i go chwale ale nie mogę nic złego na lotosa powiedzieć.
[SIGPIC][/SIGPIC]

Moje ople , byłe i obecny .

#37 OFFLINE   explosiv9

explosiv9

    nożownik pomorski

  • 1 643 postów
  • Dołączył: 27-10-2007
  • Skąd: Tczew

Napisany 04 stycznia 2011 - 19:04

Kupujemy różne oleje a i tak nie wiemy co jest naprawde w bańkę wlane.Ja od ponad 30 000km leje GM i nic się nie dzieje,natomiast w pracy jezdze na lotosie mineralnym (275 000km przebiegu,silnik 2.4td andoria i od wymiany do wymiany co 10 000km nie dolewam nic)

#38 OFFLINE   kant84

kant84

    Zbanowany

  • 36 postów
  • Dołączył: 18-12-2010
  • Skąd: Sztum = GSZ

Napisany 07 stycznia 2011 - 18:26

ja od 3 lat kupuje olej w niemczech (castrol lub elf), stwierdzilem ze auto ciszej chodzi. Jezeli ludzie kupują proszki do prania i kawe w niemczech i ogólnie w europie bo rzekomo są lepsze to utwierdza to mnie w tym że z olejem musi być to samo (w Polsce krecą na czym się da)...

#39 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 stycznia 2011 - 18:45

ja od 3 lat kupuje olej w niemczech (castrol lub elf), stwierdzilem ze auto ciszej chodzi. Jezeli ludzie kupują proszki do prania i kawe w niemczech i ogólnie w europie bo rzekomo są lepsze to utwierdza to mnie w tym że z olejem musi być to samo (w Polsce krecą na czym się da)...


akurat z proszkami to masz rację - niemieckie są skuteczniejsze, bo są bardziej skoncentrowane, w polskich jest więcej nieaktywnych wypełniaczy. Potwierdził to sam potentat w produkcji - teraz nie pamiętam który - Henkel, Unilever czy podobny.
Chodzi o to, że niemiecka Frau jak przeczyta że się sypie pół miarki na pralkę to ona tyle wsypie. Polska kobita sypnie z reguły na oko do pełna zasobnika pralki.
Jeśli polka nasypie niemieckiego, bardziej skoncentrowanego proszku, to rzeczywiście efekt prania będzie lepszy niż gdyby zasypała polskiego.
Odpowiedź na pytanie po co do polskich proszków dają "mniej proszku w proszku" jest prosta - chodzi o ochronę środowiska. Ponieważ polskie kobiety sypią proszek "na oko" i z reguły za dużo producenci "rozcienczają" proszek, by do ścieków dostawało się mniej szkodliwych substancji.

Nie rozciągałbym tej reguły na olej...

#40 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 07 stycznia 2011 - 18:57

Chodzi o to, że niemiecka Frau jak przeczyta że się sypie pół miarki na pralkę to ona tyle wsypie. Polska kobita sypnie z reguły na oko do pełna zasobnika pralki.
Jeśli polka nasypie niemieckiego, bardziej skoncentrowanego proszku, to rzeczywiście efekt prania będzie lepszy niż gdyby zasypała polskiego.
Odpowiedź na pytanie po co do polskich proszków dają "mniej proszku w proszku" jest prosta - chodzi o ochronę środowiska. Ponieważ polskie kobiety sypią proszek "na oko" i z reguły za dużo producenci "rozcienczają" proszek, by do ścieków dostawało się mniej szkodliwych substancji.


taaaak. napewno to jest prawda.

wiec polski proszek powinien byc duuuzo tanszy od niemieckiego,

pralki sprzedawane w polsce tez sa gorszej jakosci w porownaniu od zachodniego rynku.

jest na to jakas bajeczka??