Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Zabezpieczenie wypadku i pierwsza pomoc przedmedyczna


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
13 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   snickers

snickers
  • 178 postów
  • Dołączył: 04-09-2010

Napisany 22 grudnia 2010 - 17:00

Jestem ciekawy ilu z użytkowników forum potrafi udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej czy też zna kolejnosć postępowania podczas pomocy ofiarom wypadku.
Jest na forum kilka osób związanych ze służbą zdrowia i innymi jednostkami ratowniczymi.
Proponuje dyskusję i stworzenie kilku porad dla każdego.
Wiadomo że nie zastąpi to profesjonalnego kursu ale zawsze lepsze to niż nic.

Więc zaczynam wątek. Jadę i przedemną wypadek, jestem pierwszy na miejscu zdarzenia, droga krajowa o srednim natęzaniu ruchu. Zderzenie
2 auta, jedno stoi na jezdni na prawym pasie, drugie leży w rowie. W kazdym aucie 3 osobowa rodzina.
Zaczynamy...

#2 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2010 - 19:29

Może niech każdy rozpisze punkty, jak dana osoba to widzi, co potrafi, jak zareaguje...

1. zauważenie wypadku
2. zatrzymanie swojego pojazdu
3. wezwanie służb ratowniczych
4. zabezpieczenie miejsca zdarzenia
5. ocena sytuacji i poszkodowanych
6. w oczekiwaniu na służby ratownicze


edit/
Temat przeczyszczony na prośbę stron dyskutujących

#3 OFFLINE   Jackyl1988

Jackyl1988
  • 30 postów
  • Dołączył: 01-03-2010

Napisany 12 stycznia 2011 - 17:51

Jadę i przedemną wypadek, jestem pierwszy na miejscu zdarzenia, droga krajowa o srednim natęzaniu ruchu. Zderzenie
2 auta, jedno stoi na jezdni na prawym pasie, drugie leży w rowie. W kazdym aucie 3 osobowa rodzina.
Zaczynamy...

1. Zatrzymuję swój pojazd w bezpiecznym miejscu.
2. Wzywam służby ratownicze poprzez telefon komórkowy, podaję sytuację, ile osób jest poszkodowanych.
3. Biegnę z gaśnicą do poszkodowanych próbując gasić palący samochód.
4. Staram się wydostać poszkodowanych z samochodu oraz udzielić pierwszej pomocy.
- dorośli; masaż serca dwoma rękoma, dorośli 30 ucisków/2 wdechy.
- młodzież; masaż serca rękom również 30 ucisków/2 wdechy.
- niemowle; masaż serca dwoma palcami 30 ucisków/2 wdechy.
- opatulić w koc z apteczki, otwarte rany obłożyć jałowym opatrunkiem, złamania zamknięte usztywnić oraz owinąć bandażem.
5. Oznaczyć miejsce jako miejsce wypadku.
6. Poczekać do czasu, gdy przyjadą służby ratownicze oraz przedstawić, że to ja wzywałem pomoc.

#4 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 12 stycznia 2011 - 18:22

myślę że najpierw należy udzielić pomocy i wydostać poszkodowanych z auta a później dopiero gasić

#5 OFFLINE   qkasperq

qkasperq
  • 223 postów
  • Dołączył: 13-02-2010
  • Skąd: Radom/Białobrzegi

Napisany 12 stycznia 2011 - 21:35

No to mogę napisać tu referat:

Jadę i przede mną wypadek, jestem pierwszy na miejscu zdarzenia, droga krajowa o średnim natężaniu ruchu. Zderzenie 2 auta, jedno stoi na jezdni na prawym pasie, drugie leży w rowie. W każdym aucie 3 osobowa rodzina. Zaczynamy...


Dojeżdżamy do miejsca wypadku/zdarzenia drogowego zatrzymujemy pojazd w bezpiecznej odległości (zróbmy około 50 metrów przed i jak za miejscem wypadku dla służb ratowniczych Pogotowie czy Straż ) Awaryjne podstawa!! z drugiej strony jeśli mamy pasażera jadącego z nami obok każemy mu wyciągnąć trójkąt ostrzegawczy i stawiamy z drugiej strony wypadku jeśli niema tam żadnego innego pojazdu.
Podczas dochodzenia do pojazdów uważnie rozglądamy się czy w pobliżu niema jakichś przewodów wysokiego napięcie które leża na ziemi, wycieków oleju, benzyny czy nie doszło do rozszczelnienia instalacji LPG czy może innych ofiar wypaku!!! króre wypadły podczas uderzenia
Do pojazdów podchodzimy od przodu pojazdu ze względu na kontakt z poszkodowanym żeby nie wykonywał żadnych ruchów które pogorszą jego stan. utrzymujemy kontakt słowny z poszkodowanym. Oceniamy ile osób jest poszkodowanych (ważne przy podawaniu dla pogotowia i straży wtedy może dyspozytor ściągnąć dodatkowe zespoły ratownicze z pobliskich stacji Pogotowia czy PSP) pierwsze czynności po dojściu do pojazdu wyłączyć zapłon i wyjąc kluczyki żeby nie dopuścić do samozapłonu czy wybuchu. Osoby z kórymi nie mamy kontaktu słownego sprawdzamy w pierwszej kolejności Tętno jeśli brak natychmiastowa ewakuacja i przystąpienie do zabiegów ratowniczych
w między czasie dzwonimy po służby ratownicze i podajemy Nr. drogi na jakim doszło do wypadku ilość aut ilość osób poszkodowanych oraz rodzaj uszkodzeń.
Np. Droga krajowa nr. 9 miedzy miejscowością Kowala a Babice zderzenie czołowe 2 samochodów ilość osób poszkodowanych 6 w tym (ilość dzieci dorosłych) oraz ile osób jest przytomnych ile nie przytomnych oraz obrażenia osób
Jeśli mamy dodatkowo jakieś osoby które dojechały w miedzy czasie wykorzystujemy je i przydzielamy im zadania że maja pilnować jakiejś osoby przytomnej lub pomagać nam przy wyciąganiu poszkodowanych.
osoby przytomne którym nie zagraża utrata zdrowia pozostawiamy w samochodzie pod nadzorem jakichś świadków a osoby nie przytomne wyciągamy układamy na plecach i przystępujemy do sprawdzenia oddechu i tętna przy stwierdzeniu braku przystępujemy do zabiegów reanimacji:

  • sprawdzanie jamy ustnej w celu czy niema jakiejś gumy czy innych przedmiotów palcem jak są wyjmujemy: umieść jedna rękę na czole poszkodowanego i delikatnie odegnij jego głowę do tyłu, pozostawiając wolny kciuk i palec wskazujący tak, aby zatkać nimi nos jeśli potrzebne będą oddechy ratunkowe opuszki palców drugiej reki umieść na żuchwie poszkodowanego, następnie unieś ja w celu udrożnienia dróg oddechowych

  • Połącz uciskanie klatki piersiowej z oddechami ratowniczymi:
• Po wykonaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej udrożnij drogi oddechowe, odginając głowie i unosząc żuchwie
• Zaciśnij skrzydełka nosa, używając palca wskazującego i kciuka reki umieszczonej na czole chorego
• Pozostaw usta poszkodowanego delikatnie otwarte utrzymując jednocześnie uniesienie żuchwy
*Weź normalny wdech i obejmij szczelnie usta poszkodowanego swoimi ustami, upewniając sie, że nie ma przecieku powietrza
*Wdmuchnij powoli powietrze do ust poszkodowanego przez około 1 sekundę, obserwując jednocześnie czy klatka piersiowa sie unosi; taki oddech ratowniczy jest efektywny
*Utrzymując odgniecie głowy i uniesienie żuchwy odsuń swoje usta od ust poszkodowanego i obserwuj czy podczas wydechu opada jego klatka piersiowa
*Jeszcze raz nabierz powietrza i wdmuchnij do ust poszkodowanego, powtarzać do wykonania dwóch skutecznych oddechów ratowniczych, następnie ponownie ułóż
rece w prawidłowej pozycji na mostku i wykonaj kolejnych 30 uciśnięć klatki
piersiowej
Kontynuuj uciskanie klatki piersiowej oraz oddechy ratownicze w stosunku
30:2

[FONT="]file:///C:/DOCUME%7E1/kacperek/USTAWI%7E1/Temp/msohtml1/01/clip_image002.jpg[/FONT]

[FONT="]file:///C:/DOCUME%7E1/kacperek/USTAWI%7E1/Temp/msohtml1/01/clip_image002.jpg[/FONT]

czynności prowadzimy do czasu powroty oddechu i krążenia lub do czasu przybycia służb ratowniczych

przy paleniu się pojazdu ewakuacja wszystkie osoby jak najdalej od pojazdu

dla zainteresowanych polecam odwiedzić stronę:

http://www.prc.krako...2010/index.html

http://rws.com.pl/fi...by_doroslej.pdf

tam znajdziecie algorytmy postępowań oraz opisy jak udzielać pierwszej pomocy przy danych sytuacjach

pewnie jeszcze o czymś zapominałem bo inaczej się działa na drodze a gorzej to opisuje

#6 OFFLINE   krasulec

krasulec
  • 249 postów
  • Dołączył: 22-03-2010
  • Skąd: Sompolno

Napisany 12 stycznia 2011 - 23:07

witam elegancki temat! ale ok jak się pali to ratujemy życie a jak on jest cały połamany i przytomny i nie pozwoli żeby go wynosić z auta i odmawia współpracy ?a jeżeli go wydostaniemy i stwierdzi ze ma urazy spowodowane naszymi działaniami ???może głupie pytanie ale ludzie są różni.


#7 OFFLINE   Jackyl1988

Jackyl1988
  • 30 postów
  • Dołączył: 01-03-2010

Napisany 13 stycznia 2011 - 10:58

witam elegancki temat! ale ok jak się pali to ratujemy życie a jak on jest cały połamany i przytomny i nie pozwoli żeby go wynosić z auta i odmawia współpracy ?a jeżeli go wydostaniemy i stwierdzi ze ma urazy spowodowane naszymi działaniami ???może głupie pytanie ale ludzie są różni.


Tego uczą na pierwszej pomocy, między innymi na nauce prawa jazdy. Jeżeli zakładasz z góry, że to my sprawiliśmy pomocą krzywdę poszkodowanem to nawet się nie zatrzymuj tylko jedź dalej. Ogólnie to są zasady postępowania w danych przypadkach, np. jeżeli jest złamanie otwarte to nie wpychamy kości do środka tylko przykładamy opatrunek jałowy + bandaż bez uciskowy - staram się jak najbezpieczniej przenieść ofiarę wypadku w bezpieczne miejsce, jeżeli jest rozerwany brzuch czy coś w tym stylu również tutaj przyda się opatrunek jałowy i przykrycie kocem + gaszenie pojazdu oraz oczekiwanie na pomoc pogotowia, bo w takich wyjątkach myślę, że nie należy wyciągać osoby z samochodu.

#8 OFFLINE   qkasperq

qkasperq
  • 223 postów
  • Dołączył: 13-02-2010
  • Skąd: Radom/Białobrzegi

Napisany 13 stycznia 2011 - 11:11

witam elegancki temat! ale ok jak się pali to ratujemy życie a jak on jest cały połamany i przytomny i nie pozwoli żeby go wynosić z auta i odmawia współpracy ?a jeżeli go wydostaniemy i stwierdzi ze ma urazy spowodowane naszymi działaniami ???może głupie pytanie ale ludzie są różni.



on sobie może omawiać a ty i tak robisz swoje jest pokazana pozycja w jakiej powinno sie wyciągać poszkodowanego. wiadomo że my nie mamy w apteczkach kołnierzy ortopedycznych (ale mamy jakąś koszulkę bądź recznik gdzie możemy usztywnić odcinek szyjny przed większymi uszkodzeniami). poniżej zamieszę kilka zdjęć w jaki sposób można to zrobić samemu:

1) Zabezpiecz auto - wyciągnij kluczyk ze stacyjki i zaciągnij ręczny


[ATTACH]10735[/ATTACH]

2) Sprawdź oddech - przyłóż policzek do ust poszkodowanego3) Odchyl głowę poszkodowanego i zadzwoń po pomoc


[ATTACH]10736[/ATTACH]

3) Odchyl głowę poszkodowanego i zadzwoń po pomoc


[ATTACH]10737[/ATTACH]

4) Jeśli poszkodowany ma trudności z oddychaniem, trzeba wyciągnąć go z samochodu - najlepiej stosując chwyt Rautekatak samo czynimy gdy niema tętna i oddechu ten sam sposób ewakuacji. czesto trzeba pasy rozcinac jak były zapięte bo mało kiedy udaje się ich wypiąć


[ATTACH]10738[/ATTACH]

[ATTACH]10739[/ATTACH]


A wedle obowiązujących przepisów:
Kodeks karny
Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Kodeks wykroczeń
Art. 93. § 1. Prowadzący pojazd, który, uczestnicząc w wypadku drogowym, nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku,
podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 2. W razie popełnienia wykroczenia o którym mowa w § 1 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.

Art. 45. § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.

Jeżelito zaniechanie uznano by za przestępstwo nieudzielenia pomocy to karalność przedawnia się po 5 latach od tego wypadku.
Jeżeli zaś, co mniej prawdopodobne, ten przypadek uznano by za wykroczenie z art. 93 kw, to jego karalność ustaje po roku od jego popełnienia.

a do tego nowe przepisy jeśli na miejscu wypadku będą służby ratownicze i każą Ci wykonać jakąś czynność to trzeba ją wykonać, niedostosowanie się do poleceń ratowników będzie karane mandatami przez policję niemogę tylko znaleźć tego rozporządzenia żeby zamieścić

Każdy uczestnik poruszający się po drogach kierowca jak i pieszy ma obowiązek udzielenia pomocy i wezwania służb ratowniczych






#9 OFFLINE   Jackyl1988

Jackyl1988
  • 30 postów
  • Dołączył: 01-03-2010

Napisany 14 stycznia 2011 - 18:35

Fajny poradnik, zapamiętam ten uchwyt ciężki do wymówienia. Wiadomo jednak, że w takiej sytuacji będziemy się tylko sugerować instrukcjami. Pozdrawiam.

#10 OFFLINE   gulin

gulin
  • 144 postów
  • Dołączył: 13-03-2010
  • Skąd: Grudziądz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 17 lutego 2012 - 19:53

temat bardzo istotny...ale widzę,że przymiera...

skorzystam z okazji podbicia(może kilka osób przeczyta)

mamy już kilka kilometrów autostrad w kraju więc chciałbym zwrócić uwagę na istotną rzecz jaką jest DOKŁADNE PODANIE LOKALIZACJI-
na autostradzie baardzo ważne:

jak to zrobić dokładnie:
1.Kilometr ze słupka prowadzącego(małe cyferki-kilometry-duże cyferki-setki metrów)
2.Kierunek jazdy(lub np. jezdnia wschodnia/zachodnia itd)

jeśli jesteśmy sami i nie mamy np. zasięgu lub kasy w tel. można poinformowac służby na dwa sposoby:
1.wyciągamy baterię i karte sim-wkładamy baterię i dzwonimy 112
2.co 2 km stoją na poboczu kolumny s.o.s. (na słupkach prowadzących jest strzałka kierunkowa do najbliższej kolumny)-naciskamy guzik-opowiadamy co się stało...

po co dokładnie-chyba nie muszę tłumaczyć-to nie miasto,karetka nie dojedzie w 10-15min...a jak pomylimy strony i kilometraż będą jeżdzić jeszcze dłużej...

#11 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 lutego 2012 - 20:00

2.co 2 km stoją na poboczu kolumny s.o.s. (na słupkach prowadzących jest strzałka kierunkowa do najbliższej kolumny)-naciskamy guzik-opowiadamy co się stało...


to teoria , a to rzeczywistość :/ http://www.dziennikl...t.html?cookie=1

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#12 OFFLINE   gulin

gulin
  • 144 postów
  • Dołączył: 13-03-2010
  • Skąd: Grudziądz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 17 lutego 2012 - 20:26

próbuje nauczyć ludzi dobrych nawyków,bo nikt nie jest w stanie podczas wypadku wymyśleć to sam,wierz mi...

a ty wpadasz i dajesz linka,w którym-faktycznie-plama jak cholera-ale jest to odosobniony przypadek...

dlaczego nie powrzucasz kolegom niżej linków z pavulonem w Łodzi,doktorem G. itp.?

i jeszcze jedno...to nie jest teoria to samo życie....

#13 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 lutego 2012 - 14:05

wyciągamy baterię i karte sim-wkładamy baterię i dzwonimy 112

Ciekawe po co sima wyciagac? Polaczenia alarmowe sa dostepne nawet w przypadku braku zasiegu macierzystego operatora - telefon korzysta wtedy z sieci ktora jest w stanie wylapac. I sa to polaczenia BEZPLATNE!!

#14 OFFLINE   gulin

gulin
  • 144 postów
  • Dołączył: 13-03-2010
  • Skąd: Grudziądz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 18 lutego 2012 - 14:30

ręce mi opadają....

UKE zbadał dostępność połączeń z numerem 112

UKE zbadał jakość i dostępność połączeń telefonicznych z numerem alarmowym 112 w sieciach GSM 900/1800 i UMTS na trasie Poznań-Warszawa.
[...]
W czasie prowadzenia badań zauważono, że nie występuje tzw. "roaming" międzyoperatorski w przypadku braku macierzystej sieci - terminal dalej próbuje zestawiać połączenia z numerem alarmowym 112 we własnej sieci, mimo braku sygnału z sieci.
[...]


dlatego masz wyjmować kartę sim...


oto wyniki badań skuteczności połączeń:

Prowadzone badania jakości i dostępności połączeń z numerem alarmowym 112 wykazały, że na całej trasie udało się zestawić maksymalnie 70,8% poprawnych połączeń z nadajników PTC, 61,1% z nadajników PTK Centertel, 47,2% w obrębie nadajników Polkomtelu i zaledwie 38,6% skutecznych połączeń w oparciu o nadajniki P4.


czyli jeśli się znajdziesz w np. tych ponad 60% nieskutecznych połączeń w sieci PLAY to masz sobie to przypomnieć co napisałem i to zrobić,a nie filozofować....

temat jest,moim zdaniem,zbyt poważny aby spamować...więc proszę moda o usunięcie tego i kilku postów niżej...