witam taki [cenzura] zrobil mi ryse kluczem na masce, okolo 15cm do podkladu i kawalek do blachy czy mozna to jakos ladnie samemu zamaskowac??
kupilem zaprawki te 2 male buteleczki z kolorem i lakierem, i spray z moim lakierem- kupilem w oplu- da rade tym czyms to zrobic pozniej spolerowac??
jak tak to czym?
0
RYSA NA MASCE!!!!!!!!!!!!!!!
Rozpoczęte przez
SzoFFer
, 10 maj 2007, 14:48
3 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
#2 OFFLINE
Napisany 10 maja 2007 - 18:53
bedzie ci cholernie ciezko maska to taki element jak i dach duzy duza plaska powierzchnia i wszelkie zaprawki bez wielkiego nakladu pracy beda napewno widoczne tym bardziej jak nigdy nielakierowales <tego nie wiem>
mysle ze jakbys dobral gdzies 200ml lakieru<cena kolo30-40zł i zakrecil sie kolo lakiernika oczywiscie niemowie o ASO to pewnie za 100zł ktos by to ladnie pomalowal
mysle ze jakbys dobral gdzies 200ml lakieru<cena kolo30-40zł i zakrecil sie kolo lakiernika oczywiscie niemowie o ASO to pewnie za 100zł ktos by to ladnie pomalowal
#3 OFFLINE
Napisany 10 maja 2007 - 19:54
zaprawki będą widoczne sam to ostatni przerabiałem na drzwiach
takie same rysy kluczem
a tak to wyglądało i tak to wyszło
http://forum.omegakl...read.php?t=4489
niejest źle ale i tak widać
jak będę w polsce to się wybiorę do lakiernika by całe drzwi prysnoł
takie same rysy kluczem
a tak to wyglądało i tak to wyszło
http://forum.omegakl...read.php?t=4489
niejest źle ale i tak widać
jak będę w polsce to się wybiorę do lakiernika by całe drzwi prysnoł
#4 OFFLINE
Napisany 10 maja 2007 - 21:51
Dokładnie zaprawkę zawsze będzie widać. Zawsze będzie ciemniejsza krecha. Jak ma być takie uszkodzenie dobrze zrobione to trzeba zabrać się za papier ścierny (nawet ze trzy gradacje), podkład, lakier i pistolecik i dopiero ładnie będzie.
Na serio, jak chcesz tanio to zrób zaprawkę - będziesz miał spokojną głowę że rdzewieć nie będzie no i wstrętna rysa straszyć nie będzie a jedynie ślad po zaprawce. Ale jeśli chcesz żeby wyglądało to dobrze to jedź do lakiernika. Jak się zaczniesz bawić sprajem to jest ogromna szansa że jeszcze gorzej będzieniż po pędzelku z zaprawką. A wtedy to jeszcze parę miłych słów od lakiernika usłyszysz (bo poprawianie elementu który ktoś sobie wcześniej sam sprajem robił to z reguły makabra...)
Na serio, jak chcesz tanio to zrób zaprawkę - będziesz miał spokojną głowę że rdzewieć nie będzie no i wstrętna rysa straszyć nie będzie a jedynie ślad po zaprawce. Ale jeśli chcesz żeby wyglądało to dobrze to jedź do lakiernika. Jak się zaczniesz bawić sprajem to jest ogromna szansa że jeszcze gorzej będzieniż po pędzelku z zaprawką. A wtedy to jeszcze parę miłych słów od lakiernika usłyszysz (bo poprawianie elementu który ktoś sobie wcześniej sam sprajem robił to z reguły makabra...)