Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Pojazd uprzywilejowany – jak się zachować?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
70 odpowiedzi na ten temat

#61 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2012 - 17:43

Jeżeli mrugnie to inna sytuacja bo sam mówi "spoko wyprzedzaj" i jest na to przygotowany ale jednak jest to pojazd uprzywilejowany i ot takie wyprzedzanie uważam za ryzykowne:)

#62 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 czerwca 2012 - 17:47

No jeżeli karetka leci na bombach to się spieszy i wyprzedzanie wg mnie jest w tym momencie nieodpowiedzialne więc dalej nie rozumiem co w tym śmiesznego czy też żałosnego:o


Że się toczy powoli na bombach poza miastem, na trasie gdzie korków nie ma albo jedzie sobie po prostu. Wielu kierowców boi się, tak samo jak policji. Droga do 80, policja 50 i wszyscy sznureczkiem :masakra:
to samo na dwupasmówkach :/ i od razu te spojrzenia kierowców, jakbym kogoś zabił.
Nieodpowiedzialni to są kierowcy z PJ którzy nie znają się na przepisach :oonie:

wyprzedzanie uważam za ryzykowne



wyprzedzanie ogólnie jest ryzykowne .. ale pojazd jak pojazd. Jak się nie ma czym to się nie wyprzedza.

pozdro

#63 OFFLINE   smokebite

smokebite

    Omega Garage

  • 1 750 postów
  • Dołączył: 18-08-2011
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 21 czerwca 2012 - 17:54

Że się toczy powoli na bombach poza miastem, na trasie gdzie korków nie ma albo jedzie sobie po prostu. Wielu kierowców boi się, tak samo jak policji. Droga do 80, policja 50 i wszyscy sznureczkiem :masakra:
to samo na dwupasmówkach :/ i od razu te spojrzenia kierowców, jakbym kogoś zabił.
Nieodpowiedzialni to są kierowcy z PJ którzy nie znają się na przepisach :oonie:

pozdro


spójrz z innej strony ... leci karetka do wypadku (2km dalej), droga jest zablokowana. Wyprzedzisz ja i co ? za chwile będziesz musiał zjeżdżać by dojechała do rannych.
Ja używam CB radia więc gdyby był wypadek i droga była zablokowana to bym wiedział i napewno już nie wyprzedzał karetki.

ale jeszcze raz powtórzę: myśleć myśleć i myśleć

co do policji to różnie bywa, fakt że niektórzy boją się wyprzedać, ale ja sam jechałem między dwoma radiowozami (bez kogutów leciały) 100km/h na drodze gdzie jest ograniczenie do 70km/h
ja ogólnie doganiam radiowóz jak jedzie 50 w trasie w terenie zabudowanym, ale kończy się teren redukcja do 3 i zanim oni osiągną 90 to ja już wyprzedzam a potem powoli odjeżdżam .... bezpieczna odległość i rura :)

Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno


" Nie możesz być pewien swej racji, jeśli o argumentach swoich oponentów nie będziesz wiedział więcej od nich samych "

Auto Serwis Kraków
Opel Saab
515 018 365

#64 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2012 - 18:24

Jak się nie ma czym to się nie wyprzedza.


Wyprzedzać da się wszystkim tylko pytanie czy zawsze jest to konieczne? A to już jest kwestia indywidualna i każdy na to pytanie odpowie inaczej. Kiedyś się uśmiałem bo musiałem być jak najszybciej z Bielska w Świerklanach i w zasadzie cały czas but w ziemię i wyprzedzanie gdzie tylko się da. I rzeczywiście, dojechałem szybko tylko że jak innym razem miałem tę samą trasę na spokojnie, to okazało się że przyjechałem zaledwie 10 minut później. Więc czy warto? JA akurat jeżdżę spokojnie i wyprzedzam tylko jak już naprawdę muszę:)

#65 OFFLINE   Karburator

Karburator
  • 855 postów
  • Dołączył: 16-03-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 21 czerwca 2012 - 20:18

tylko że jak innym razem miałem tę samą trasę na spokojnie, to okazało się że przyjechałem zaledwie 10 minut później. Więc czy warto?

Wielu z tych, co sprawdzali już nic nie powie. Inni mają szansę zrozumieć, że nawet jak się ma czym jechać, zawsze może się okazać, że ten jeden raz mogą mieć za mało.
Morgon, masz 100% racji:)

#66 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 lipca 2012 - 20:34

Dzisiaj jadąc z Częstochowy w stronę Katowic w Poczesnej zauważyłem że jedzie karetka na sygnale. Kierowcy za mną zjechali na prawy, ja zjechałem na prawy, dwa samochody przede mną tez zjechały na prawy i karetka odjechała jakieś 100-150 metrów przede mnie.
Jednak kierowca z Audi A4 miał karetkę w :pupa:

Baran jeden robił wszystko żeby ich nie przepuścić, nawet celowo zmniejszył prędkość do około 60 na godzinę, gdy karetka chciała go wyprzedzić prawym zajechał im perfidnie.

Ja zjechałem z trasy w Romanowie a ten łoś cały czas ich blokował.
Jeszcze przez kilka minut na radyjku słyszałem jak na niego bluzgali.

Przez całe popołudnie zastanawiam się, co się temu głąbowi w głowie usrało żeby się tak zachowywać, blokowanie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu to ostatnia rzecz jaką mógłbym sobie wyobrazić.

#67 OFFLINE   pankracek

pankracek
  • 0 postów
  • Dołączył: 14-08-2012

Napisany 16 sierpnia 2012 - 13:25

Wyprzedzać nie ma co ;) Denerwują mnie kierowcy którzy bezmyślnie zjeżdżają z drogi, nie patrzą na nic i szybko bez patrzenia na innych czasem blokując całą drogę. To stwarza duże zagrożenie przecież 1s wystarczy aby pomyśleć.
Inna sprawa to głośność sygnału w Polsce najpierw widzisz "migające" światła a potem słyszysz koguta, a w Niemczech słysz z daleka, a potem dopiero widać, że jedzie ;)

#68 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 sierpnia 2012 - 16:13

a w Niemczech słysz z daleka, a potem dopiero widać, że jedzie


Przez kilka lat jeździłem na trasach Polska-Niemcy i nie jedne karetki czy wozy bojowe widziałem w akcji i nigdy ich nie słyszałem.Oprócz tego mam kilka zaprzyjaźnionych firm transportowych typu "Przewóz Chorych" i oni bazują na taborze z Niemiec i innych krajów UE i powiem tak - ich aut wogóle nie słuchać jak jadą na "gwizdkach".A pewnie wielu zastanawia się dlaczego? A dlatego że UE wydała dyrektywę odnośnie głośności syren pojazdów uprzywilejowanych.Zapewne zastanawialiście się wcześniej dlaczego w nowych radiowozach Policji (od Kii począwszy) praktycznie nie słychać syren.Własnie dlatego.Niestety.Bo dzięki tej głupiej dyrektywie jesteśmy prawie nie słyszalni dla wielu użytkowników drogi a jak wielu wie niewiele osób spogląda w lusterka...
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#69 OFFLINE   gulin

gulin
  • 144 postów
  • Dołączył: 13-03-2010
  • Skąd: Grudziądz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 16 sierpnia 2012 - 19:19

kilka stron tematu...przyznaję,że nie czytałem więc może ktoś wspomniał.ale przypomnę bo kilka tygodni temu byłem świadkiem totalnego paraliżu na autostradzie

w zatorze na autostradzie nie stajemy na pasie awaryjnym!!

jeśli wywaliło płyn zostajemy w "korku"-po puszczeniu ruchu spychamy auto na awaryjny..

#70 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 sierpnia 2012 - 01:20

w zatorze na autostradzie nie stajemy na pasie awaryjnym


No tak, ale parę osób pomyśli, że ktoś będzie chciał się wpychać pasem awaryjnym więc trzeba będzie go zablokować, tak jak inne .. ;)

#71 OFFLINE   Warchlak

Warchlak
  • 29 postów
  • Dołączył: 13-01-2011
  • Skąd: Radom

Napisany 30 sierpnia 2012 - 09:30

W moim przypadku jeśli się pojawia pojazd uprzywilejowany to zjeżdżam maksymalnie w miarę możliwości. Jak trzeba to na większy krawężnik itd.
Mój kolega był dawno temu świadkiem jak karetka chciała przejechać przy wlocie do Warszawy - tak niefortunnie wszystkie pasy były zakorkowane prze tiry akurat, że po jakimś czasie karetka z ranną osobą po prostu wyłączyła sygnały świetlne i dźwiękowe - można domniemywać, że ktoś zszedł...