Akwarystyka
#1 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 18:48
Myślę że z czasem wątek sam się rozwinie. Zapraszam do dyskusji jeżeli tylko będę mógł zawsze postaram się pomóc.
Moje ople , byłe i obecny .
#2 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:01
A tak poważnie to prawda to, że im większe akwarium tym rzadziej się czyści? Jakie duże polecasz na początek? I jakie rybki żeby to efektownie wyglądało? Kiedyś akwarium przerabiałem tak, że całkiem zielony nie jestem
#3 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:13
#4 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:18
Witam. Ja interesuję się akwarystyką . Z przerwami już 20 lat. Miałem sklep zoologiczny i hodowałem wiele gatunków rybek. Pewnie i na forum nie jeden z was ma akwarium lub zamierza się do jego założenia. Myślę że wspólnie nie raz możemy powalczyć nad jakimś problemem. A jak wiadomo jest ich wiele.
Myślę że z czasem wątek sam się rozwinie. Zapraszam do dyskusji jeżeli tylko będę mógł zawsze postaram się pomóc.
ja również bawię się w akwa ponad 20 lat i również prowadzę sklep zoologiczno-wędkarski bo lubię też łapać - podkreślam łapać a nie zjadać
kolego Jarqz co do akwarium to zgadza się im większe tym mniej roboty bo biologia się lepiej stabilizuję i jest jakby to nazwać proces "samooczyszczania"
ale zawsze sam musisz dojść do punktu gdzie wszystko będzie jak w szwajcarskim zegarku - jak z Omegą
#5 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:27
#6 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:37
To ja zacznę. Powiedz mi jak żonę przekręcić, żeby mi akwarium pozwoliła założyć Mówi, że dzieciak podleci, walnie łyżeczką i będzie mokry problem.
A tak poważnie to prawda to, że im większe akwarium tym rzadziej się czyści? Jakie duże polecasz na początek? I jakie rybki żeby to efektownie wyglądało? Kiedyś akwarium przerabiałem tak, że całkiem zielony nie jestem
Myślę że od łyżeczki nie pęknie. A co do zbiornika to ja jak kolega seta81 Ci napisał. Po prostu łatwiej natura nam wybacza nasze błędy , choć do wszystkiego trzeba dojść samemu by zachować równowagę. Przede wszystkim nauczyć się obserwować ryby.
Co do akwarium skoro masz już tego piaskowca tyle co gadaliśmy to może malawi z pyszczakami. Będzie kolorowo . Akwarium najlepiej 200l 100/40/50 minimum oczywiście . Jest ono zrobione z szyby 8mm to na pewno nie pęknie od uderzenia zabawką czy łyżeczką .
ja również bawię się w akwa ponad 20 lat i również prowadzę sklep zoologiczno-wędkarski bo lubię też łapać - podkreślam łapać a nie zjadać
No tak co do wędkowania to nie powiem ja też czasem na rybki jeżdżę a w tamtym roku po długiej przerwie nawet opłaciłem kartę. Nie jestem jakimś fachurom ale popołudnie i całą nocka do rana nad wodą to coś na co zawsze dam się namówić. A sklep jak piszesz miałem też zoologiczno - wędkarski . Bo to jak by nie było jedno z drugim idzie w parze. Jednak stawiałem zawsze na ryby .
No ale skoro jesteś z łodzi jak kiedyś zaplanuję wyjazd na giełdę to może się zgadamy i wpadnę na oględziny
Moje ople , byłe i obecny .
#7 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:42
#8 OFFLINE
#9 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:46
No ale skoro jesteś z łodzi jak kiedyś zaplanuję wyjazd na giełdę to może się zgadamy i wpadnę na oględziny
właśnie w czwartek wracając z giełdy z towarem roz...... miskę olejową na przymrożonej bryle lodu
teraz sobie pewnie postoi aż szanowny pan z PZU się pofatyguję i przyjedzie na oględziny
mam nadzieję, że jeszcze w tym roku wstawię ją do mechanika
#10 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:49
#11 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:54
właśnie w czwartek wracając z giełdy z towarem roz...... miskę olejową na przymrożonej bryle lodu
teraz sobie pewnie postoi aż szanowny pan z PZU się pofatyguję i przyjedzie na oględziny
mam nadzieję, że jeszcze w tym roku wstawię ją do mechanika
Ja jak miałem sklep mieszkałem na mazurach w Działdowie miałem sklep . To na giełdę jeździłem od strony Sochaczew Gdańsk. Różnie było ale zawsze jakoś udało się szczęśliwie dojechać , choć raz po wyjechaniu z giełdy jeszcze w Łodzi zapaliła się mi kontrolka ładowania. Stanąłem na wylocie i klapa. Podniosłem maskę ale że pojęcia nie mam , nie wiele wskórałem. Wieczór, auto ryb i i innych zwierzaków. Na szczęście zatrzymał się gość omegą (wtedy jeszcze miałem A ) i za pół godziny przyjechał z alternatorem i mi go wymienił. I o godzinie 23 zacząłem dalej kontynuować podróż. Wróciłem o 2 do sklepu i na długo ten dzień został w mej pamięci Najważniejsze że zwierzaki zdrowe .
Moje ople , byłe i obecny .
#12 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:56
Panowie, jeszcze jedno pytanie. Ile kasy trzeba przygotować na kompletne urządzenie takiego akwarium 200 literków. Egon, 500 byłaby fajna ale na takie to mi na pewno kobita się nie zgodzi
wszystko zależy od tego ile ty masz bo możesz teraz kupic to co niezbędne i powoli bedżiesz doinwestowywał w mieszkańców rośliny i takie tam ogólnie koło 1tyś ci wystarczy.I jeszcze jedno wcale nie wymaga tyle pracy by utrzymać taki zbiornik jak ludzie mówia
#13 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:57
Moje ople , byłe i obecny .
#14 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 20:57
Panowie, jeszcze jedno pytanie. Ile kasy trzeba przygotować na kompletne urządzenie takiego akwarium 200 literków. Egon, 500 byłaby fajna ale na takie to mi na pewno kobita się nie zgodzi
ja zawsze mówię, że przy nowym sprzęcie na tip top do litrów akwarium dodaj jedno zero
a najlepiej szukać w okolicy czy ktoś nie chcę sprzedać używanego
kolega kupił w czwartek 240L+pokrywa+filtr zewn.+grzałka i jeszcze jakieś gadgety za 400zł
#15 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 21:01
Ja jednak akwarium proponuję nowe ,. masz pewność że spokojnie postoi długi czas .
Moje ople , byłe i obecny .
#16 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 21:05
Zbiornik najlepiej zarybić od razu i później już nie dokupować , zawsze to możliwość przeniesienia choroby i utrata całej obsady.
Ja jednak akwarium proponuję nowe ,. masz pewność że spokojnie postoi długi czas .
może i coś robię nie tak ale co jakiś czas pada mi jakaś sztuka i jak widze gdzieś jakąś ciekawą sztukę to dokupuje w ten sposób mam nowego lokatora
#17 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 21:09
może i coś robię nie tak ale co jakiś czas pada mi jakaś sztuka i jak widze gdzieś jakąś ciekawą sztukę to dokupuje w ten sposób mam nowego lokatora
Dla czego można tak robić i większość tak robi . Ale to już każdego sprawa . Sam nie raz tak robię jak nie mam wolnego mniejszego kwarantannika. Ale osobiście przestrzegam. Wiem że nie raz i nie jednemu ładne obsady poleciały .
Moje ople , byłe i obecny .
#18 OFFLINE
#19 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 21:14
#20 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2010 - 21:14
znalazłem jakieś zdjęcie mojego baniaka:)
No całkiem całkiem ja myślę w końcu o założeniu sobie jakiegoś dla siebie zbiornika w dużym pokoju. Ale to może po nowym roku. Najgorsze że sam nie wiem na co się zdecydować
Moje ople , byłe i obecny .