Witam.Panowie prosze o pomoc.Skladam lampy w kupe ze tak powiem ale zapomnialem zwrocic uwage przy odkrecaniu soczewki jak ona byla przykrecona.chodzi mi o to czy ona powinna byc przykrecona az srubki beda mialy opor wtedy soczewka calkowicie przylega do do obudowy calego tego lustra czy musi troche byc luzu.Na zdjeciu z prawej strony jest szpara,czy powinienem dociagnac srubki na maksa zeby bylo na rowno z obudowa lustra po calym obwodzie czy jak.Przepraszam ze zdjecie takie rozciagniete mam nadzieje ze widac to o co mi chodzi.I jeszcze jedno czy te uchwyty ktore mam sa one z alu zrobione powinno sie je wkrecic do oporu tzn do samego konca.
soczewkę nie ustawia się na oko , jeśli to rozkręciłeś i nie masz pojęcia jak
to było to masz problem , dokręcisz za mocno możesz nie ustawić lamp ponieważ zabraknie możliwości regulacji.
jak robi się coś pierwszy raz i nie zna się na tym to trzeba zwracać uwagę na wszystko, ja 6lat wstecz to opisałem każdą gumkę i wszystkie trafiła na swoje miejsce i odległości pomierzyłem.
lecz ja tam się nie znam bo zregenerowałem może ok 50lamp tylko .