Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jazda na "suwak"


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
34 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   slipkn0t

slipkn0t

    vectromega

  • 315 postów
  • Dołączył: 05-04-2009
  • Skąd: Gubin
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 21 listopada 2010 - 21:48

I tu się pojawia zwykła zazdrość, że jeżeli ktoś się zna i jedzie jak należy to dla czego on ma mieć lepiej niż ja. Polska mentalność niestety, brak zrozumienia, brak kultury tylko kozactwo.
Na szczęście nie wszyscy tak postępują i mam nadzieję, że takie filmiki i reportaże chociaż trochę uświadomią tych "wiedzących lepiej" jak się powinno jeździć.

#22 OFFLINE   Odi18

Odi18
  • 557 postów
  • Dołączył: 25-12-2008

Napisany 21 listopada 2010 - 22:12

oni nie są lepsi tylko bystrzejsi , przecież po coś ten pas jest , obejrzałeś filmik z pierwszego postu

No ale że potem z bocznych dróg nikt nie może wyjechać to pikuś.... bo komitet kolejkowy się zawiązał i społecznicy blokują wolne pasy... jak dla mnie


ale dlaczego inni co nie sa tacy bystrzy maja cierpiec i stac w korkach ? tez bym mogl jechac do konca i byc przed nimi ale jak tylko mam czas to tak nie robie. jak polacy zaczna jezdzic inaczej to ja tez zaczne puki co tak jest efektywniej

#23 OFFLINE   manbuba

manbuba
  • 384 postów
  • Dołączył: 10-12-2008
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 21 listopada 2010 - 22:35

Przy wyjeździe z Gdańska codziennie stoję w korku - codziennie. Przed rafinerią jest zwężenie z dwóch pasów w jeden permanentne tzn nie wynikające z żadnej przebudowy. Wszyscy wiedzą, że będzie zwężenie, a Ci co nie wiedzą i tak są z Warszawy i uwierzcie mi, że ruch jest najpłynniejszy i względnie średnia prędkość wszystkich samochodów jest największa, gdy oba pasy są zapełnione do końca i poruszają się ze stałą prędkością. Wtedy zamek działa. Zamek przestaje działać, gdy jest za "dużo" samochodów na pasie, który będzie kontynuowany. Wtedy bardzo dużo aut w ostatniej chwili z kończącego się pasa "wciska się" pod pozorem zamka (oczywiście wcześniej wyprzedzając 50 innych samochodów w kolejce). To powoduje że ruch jest szarpany, cały czas ktoś hamuje, przyspiesza. I wtedy paradoksalnie pomaga jak, jakiś TIR ponownie "ustawi" zamek blokując kończący się pas, przywracając prędkość obu pasów do stanu równowagi. W tym aspekcie uważam, że kierowcy ciężarówek robią słusznie. Pan z filmu nie wyciąga takich wniosków, co znaczy, że tak naprawdę nie analizował w ogóle problemu.

Nie wspominam o notorycznie łamanym zakazie wyprzedzania, który jest często stawiany w omawianych miejscach.

#24 OFFLINE   Odi18

Odi18
  • 557 postów
  • Dołączył: 25-12-2008

Napisany 21 listopada 2010 - 22:46

Przy wyjeździe z Gdańska codziennie stoję w korku - codziennie. Przed rafinerią jest zwężenie z dwóch pasów w jeden permanentne tzn nie wynikające z żadnej przebudowy. Wszyscy wiedzą, że będzie zwężenie, a Ci co nie wiedzą i tak są z Warszawy i uwierzcie mi, że ruch jest najpłynniejszy i względnie średnia prędkość wszystkich samochodów jest największa, gdy oba pasy są zapełnione do końca i poruszają się ze stałą prędkością. Wtedy zamek działa. Zamek przestaje działać, gdy jest za "dużo" samochodów na pasie, który będzie kontynuowany. Wtedy bardzo dużo aut w ostatniej chwili z kończącego się pasa "wciska się" pod pozorem zamka (oczywiście wcześniej wyprzedzając 50 innych samochodów w kolejce). To powoduje że ruch jest szarpany, cały czas ktoś hamuje, przyspiesza. I wtedy paradoksalnie pomaga jak, jakiś TIR ponownie "ustawi" zamek blokując kończący się pas, przywracając prędkość obu pasów do stanu równowagi. W tym aspekcie uważam, że kierowcy ciężarówek robią słusznie. Pan z filmu nie wyciąga takich wniosków, co znaczy, że tak naprawdę nie analizował w ogóle problemu.

Nie wspominam o notorycznie łamanym zakazie wyprzedzania, który jest często stawiany w omawianych miejscach.



kolega zdecydowanie lepiej ubral w slowa to co ja chcialem przekazac

#25 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 listopada 2010 - 22:47

a ja naleze do tych co blokuja. powinno sie stac rowno na obydwóch pasach ale skoro wszyscy stoja na prawym 600m przed zwezka to dlaczego maja byc jacys lepsi i wjezdzac z lewego przed cala kolejka.

najistotniejsza w takich przypadkach jest predkosc wjazdowa w zwezenie a jak w polsce juz sie uda zrobic zamek to predkosc nie jest wieksza niz 5km/h a jak jest kolejka gesiego to sie szybciej udaje


ty tutaj nie zrozumiales bardzo istotnej sprawy
chodzi o to zeby sie kolejka na jednym pasie nie tworzyla
tylko zeby kazdy mogl wjechac ze swojego pasa w zwezenie

po to zeby korek nie mial 10 km tyklo 5 lub 6

pas powinien sie konczyc tam gdzie stoja slupki a nie tam gdzie jakis kierowca blokuje nie wiadomo po co

blokowanie pasa jedynie spowalnia caly zabieg i powoduje to ze ludzie sie nigdy nie naucza jazdy na suwak


w momencie rozstawienia zwezki kierowcy plynnie opuszczaja swoj pas nie utrudniajac ruchu tym z pasa ktory biegnia dalej do momentu az jakis madry z ciezarowki zablokuje pas 2 km przed zjazdem wtedy sie zaczyna nerwowka, zajezdzanie itd

podczas zapytania na cb blokujacego w 90% nie ma on madrej odpowiedzi
i jedyne co mozna uslyszec w odpowiedzi to zeby sie cwaniaki nie pchaly, przeklenstwa itd

to jest poprostu jakis chory nawyk, kierowcy ciezarowek podpatruja to u siebie i realizuja to w przyszlosci przy kolejnych korkach


...


jazda jest bardziej efektywna gdy oba pasy sa pelne
ale blokowanie prowadzi do tego ze tak nie jest

byc moze w pewnym stopniu przywraca to plynnosc jazdy ale przez to sie ludzie nie naucza jazdy na suwak,z tego sie rodzi nerwowka i rozne chamskie zajezdzania


a jeszcze jedna sprawa wedlug mnie ten ktory blokuje pas nie ustawia zamka tylko powoduje ze na koncu korka sie kolejka wydluza na pasie ktory ma byc kontynuowany i z tad biara sie cwaniactwa w postaci wyprzedzania 50aut:D

chociaz tutaj trudno nazwac wyprzedzajacego cwaniakiem bo on prawidlowo jedzie to ci z kolejki sa ze tak powiem mniej rozgarnieci





a tak wogole to najlepiej by bylo zeby takim suwakiem kierowal sygnalizator
zalozmy ze przez pol minuty wjezdzaja z prawego przez pol minuty z lewego i tak na przemian

w przypadku malych prac remontowych czy wypadkach nie koniecznie
ale sa miejsca gdzie przez tygodnie czy miesiace sa korki w jednym miejscu bo jest zwezka
i tam sygnalizacja by ten ruch uplynnila a przy okazji by oduczyla ludzi tworzenia kolejek na jednym pasie
ale to tylko taka moja wizja

#26 OFFLINE   centy

centy
  • 1 600 postów
  • Dołączył: 24-08-2009
  • Skąd: Harlow UK
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 listopada 2010 - 23:07

Jedni wiedzą i będą jeździć na suwak, a innym nigdy nie wytłumaczysz.

W TVN Turbo Jazda Polska też był poruszany ten temat.
Osobiście uważam, że im więcej będziemy o tym mówić tym więcej osób zrozumie na jakiej zasadzie to ma działać.

#27 OFFLINE   Beny

Beny

    x30ben

  • 4 042 postów
  • Dołączył: 28-12-2006
  • Skąd: Malbork - GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 21 listopada 2010 - 23:14

kolega zdecydowanie lepiej ubral w slowa to co ja chcialem przekazac

dokładnie to samo miejsce chciałem dziś opisać w tym temacie...

ale pod innym względem... miejsce jest dość "późno" oznakowane... i krew się we mnie gotuje... gdy wlekę się prawym pasem a na lewym same rejestracje z GD, GND, GA... za kierownicą ludzie dobrze znający ten wylot 7 w strone Wawy z podkładkami pod rejestracją "JESTEM Z GDAŃSKA" a pchający się na cwaniaka jako ostatni na lewym pasie... często zmieniając pas dopiero na wysepece.... nie jestem nerwowy za kółkiem ale to miejsce a w sumie nie miejsce a kierowcy mi podnoszą ciśnienie... i wiele razy już tam kwitłem w korku :razz:
Dodany obrazek

ZWYKŁY KLUBOWICZ

#28 OFFLINE   toptom

toptom
  • 1 518 postów
  • Dołączył: 12-10-2010
  • Skąd: Edynburg
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 listopada 2010 - 01:12

A ja chcialbym dodac ze to nie tylko w Polsce tak sie dzieje. Mieszkam w Szkocji i jak na autostradzie jest zamkniety jeden pas to zaraz korki sie tworza. Czesto jestem swiadkiem jak wlasnie inni kierowcy specjalnie blokuja zanikajacy pas tak jak to ma miejsce na filmie.
Jak w sierpniu jechalem do Polski to na autostradzie z Berlina do Kolbaskowa tez jedna nitka z dwoch byla zamknieta i korek na kilka kilometrow. Zachowanie to same.

#29 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 listopada 2010 - 04:01

Nie wiem po co oni blokują ...
A co do wpuszczania ... Bardzo często wpuszczam kilku na raz. Potem i tak ich wyprzedzę. Co mi szkodzi ... a że Ci z tyłu się denerwują ... niech przesiądą się na rower/motocykl ;)

troszkę kultury i spokoju (szczegolnie w korku) życzę wam :)
Pozdro !

#30 OFFLINE   Jackyl1988

Jackyl1988
  • 30 postów
  • Dołączył: 01-03-2010

Napisany 13 stycznia 2011 - 20:52

Raz na nauce jazdy przepuściłem elkę egzaminacyjną, a kto wie - może jak będę zdawał to będzie ten egzaminator i przypomni sobie o mojej uprzejmości :D.

#31 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 14 stycznia 2011 - 20:15

Raz na nauce jazdy przepuściłem elkę egzaminacyjną, a kto wie - może jak będę zdawał to będzie ten egzaminator i przypomni sobie o mojej uprzejmości :D.


W GD (nie wiem jak jest gdzie indziej) wpuszczanie elki egzaminacyjnej jest równoznaczne z wymuszeniem (choćbyś nie wiem jak to zrobił uprzejmie, w dobrej wierze i dla dobra - żeby biedak nie stał jak pajac, bo go nie chcą wpuścić) i skutkuje oblaniem egzaminu.

#32 OFFLINE   Odi18

Odi18
  • 557 postów
  • Dołączył: 25-12-2008

Napisany 14 stycznia 2011 - 22:32

niemozliwe niestety, kiedys tak ludzie opowiadali ale teraz jak sa kamery to nie do pomyslenia

#33 OFFLINE   manbuba

manbuba
  • 384 postów
  • Dołączył: 10-12-2008
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 14 stycznia 2011 - 23:59

W GD (nie wiem jak jest gdzie indziej) wpuszczanie elki egzaminacyjnej jest równoznaczne z wymuszeniem (choćbyś nie wiem jak to zrobił uprzejmie, w dobrej wierze i dla dobra - żeby biedak nie stał jak pajac, bo go nie chcą wpuścić) i skutkuje oblaniem egzaminu.


A guzik. Wystarczy powiedzieć egzaminatorowi, że świadomie reagujesz na działania innych kierowców i po kłopocie, nie ma prawa wtedy oblać.

#34 OFFLINE   JJdzej

JJdzej
  • 1 752 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Tczew/Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 15 stycznia 2011 - 00:07

Ja słyszałem nazwę "na zamek błyskawiczny"
Jednego wpuszczam zawsze, dwóch bardzo rzadko, nikogo jeśli wiem, że bokiem objazdem cwaniaki chcą wyprzedzić.
Jednego bo to o to chodzi, że raz jeden raz drugi.

#35 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 stycznia 2011 - 11:04

Ja wpuszczam na "suwak" i nawet nieraz z podporządkowanej wypuszczę jeden dwa samochody, tak samo jak i autobus z zatoki, ale na suwak wpuszczam tylko wtedy gdy ktoś ma włączony kierunkowskaz, jeżeli nie to albo wjeżdża na farta przede mnie , albo, jak chce to na mnie :) jego problem :)
Jeszcze się nie zdarzyło żebym na suwaku obtarł samochodzik, ale popędzam czasami kolesi co nie włączają kierunku bo im szkoda prądu :) Czasami jak mi się dość mocna wsadza i jeszcze pyskuje to idę mu wytłumaczyć co źle zrobił z przedłużką ręki w postaci kijka do golfa :) Skoro nie używa kierunkowskazów to znaczy, że mu są nie potrzebne, zawsze jednak ludzie przekonują się do tego, żeby jednak zostały bo juz będą używane :)

A guzik. Wystarczy powiedzieć egzaminatorowi, że świadomie reagujesz na działania innych kierowców i po kłopocie, nie ma prawa wtedy oblać.


Naukę jazdy można wpuścić, ale trzeba się zatrzymać i dawać wyraźne znaki żeby jechał, wtedy osoba egzaminowana czy też kursant, powinien się zapytać instruktora czy może wjechać przed ten samochód z pierwszeństwem przejazdu. Gdy tego nie zrobi , egzaminator ma prawo go oblać bo potraktuje to jako wymuszenie. Dla tego gdy wpuszczamy egzamin, liczmy się z tym że reakcja dwóch kierowców będzie wydłużona i zanim on skorzysta z naszej oferty to może minąć nawet minuta, ale jak już zdecydowaliśmy się go wpuścić to stójmy do końca :)

A mam jeszcze jedno pytanko, bo tutaj to nawet ja, choć się znam na przepisach to rozkładam ręce. Chodzi o te dwa konkretne przykłady, gdzie nie ma oznakowania o kończącym się którymś pasie. Wiadomo powszechnie, że obowiązuje nas ruch prawostronny czyli jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i według prawa jadąc tym właśnie prawym pasem, jesteśmy na pierwszeństwie, ale zazwyczaj jadący przy osi jezdni uważają tak samo.
Są to głównie kierowcy Golfów III, BMW 3 i 5, Mazd 323, Hondy Civic itp. z fantastycznymi z włókna i żywicy zderzakami od połowy maski do samej gleby, spojlerze albo dwoma wielkości skrzydła Tupolewa i progami zakręconymi jak chata ślimaka ;) No i jeszcze Przedstawiciele Handlowi :)
A co Wy o tom myślicie??