Eeee....
Chomiczku... teraz to już troszkę fantazjujesz... byłem niestety kiedyś na pochówku dziecka poronionego... przykra sprawa i zdarza się, rzadko, ale jest... i był to oczywiście pochówek katolicki... a co do dokumentów do Urzędu Skarbowego to chyba pomyliła Ci się "ofiara" lub "składka" czy jakkolwiek by to nie nazwać z darowizną, którą dokumentuje się z chwilą jej przekazania... wyobraź sobie jakie dopiero były by nadużycia gdyby można tak sobie w "ciemno" wypisywać takie odpisy
a druga sprawa to jaką wartość miała by mieć "jałmużna" (taka w znaczeniu czysto ludzkim... nie katolickim) gdybyś chciał za nią odpis od podatku... to po prostu przekaż procent z podatku i masz to samo... albo jeśli się z zasadami KK nie zgadzasz to przecież nikt Cię do dawania kasy nie zmuszał...
no jeśli chodzi o to odpowiadanie sobie w duchu... no to przecież właśnie tak jest... niech sobie odpowiedzą w duchu czy chcą być w KK... jeśli tak to z natury tego wyboru wynika podporządkowanie się... jak zresztą jest w każdej innej wspólnocie ludzi...
kolega
FPL niestety troszkę przesadził... nie chodzi o obrażanie nikogo... po prostu dyskutujemy... jeśli nie zgadzasz się z moimi poglądami to nie znaczy że trzeba nazywać mnie (czy kogokolwiek innego) "ograniczonym"... wyobraź sobie, że mam za sobą 8 lat studiów... w tym znaczna część filozofii... wierz mi, że mam "spore" pojęcie o rzeczy... zauważ że KK wcale nie narzuca sposobu myślenia czy działania państwu!! zwraca się tylko i wyłącznie do SIEBIE... do ludzi, którzy do niego należą... sprawa jest banalnie prosta... po prostu logiczna... nie widzę co tu jeszcze rozwijać... sam mówisz że "mądrzy ludzie dają wybór"... no i właśnie taki wybór został dany... niech każdy (kto należy do KK ) wybiera... (zresztą na tym polega całe życie
) czemu tylko Ty nie dajesz wyboru innym tylko od razu nazywasz ich "ograniczonymi"?? czyżbyś nie zaliczał się do tych "mądrych" ?
jeżeli chodzi o te "dwie komórki" o których piszesz... wiesz, a zapytaj się matkę która (jak tam było wcześniej pisane) po kilku latach starań zajdzie w ciążę... ciekawie jak nazwie te "dwie komórki"...??
no chyba że patrzysz z perspektywy kogoś kto "wpadł" i jakoś musi sobie to wytłumaczyć że chce to dziecko usunąć... no ale takie myślenie to już jest tylko zwykła demagogia...
tamtej dalszej wypowiedzi Twojej to już mi się nawet nie chce komentować... nie obraź się... nie czytasz co się pisze... pisałem, że KK to jest wspólnota ludzi... a chyba płacą podatki... inaczej to by dopiero było dużo katolików
jak by za to zwalniali od podatków
co do "czarnych" czy jakkolwiek chciałbyś ich nazwać to z tego co wiem to tez płacą podatki...
kolego
doncortino ja wcale nie mówię że komentujący wypowiedzi na Onecie są nienormalni
sam się tam lubię wypowiedzieć... chodziło mi o to, że temat, który jest naprawdę ważny zastępuje się innym... chodzi mi tu o wieszanie psów na KK...
popatrzcie... domagacie się, żeby KK nie wtrącał się do życia innych ludzi... no przecież się nie wtrąca!! odnosi się tylko do siebie... ale czemu właśnie najwięcej do powiedzenia na ten temat mają Ci, którzy są mu tak przeciwni...?? przecież to nie do nich mowa... nikt nie ekskomunikuje kogoś kto do KK nie należy więc nie ma się o co bać