No i zbieżność poszła się paść - jutro znów do ustawienia.. przy okazji lampy ustawie
Wymiana masakryczna nie miałem takiego ściągacza
Luz co prawda wydawało mi się chwilę ze zniknął do "ZERA" jednak podczas jazdy (i tu bede mial pewnosc jutro czy to nie przez zbierznosc) minimalnie dalo sie kierownica krecic bez wiekszego efektu na kierunek jazdy.
Oby sie teraz nie okazało że trzeba jeszcze wymienic te 2 elementy od przekladni i ramy auta bo mnie cos trafi
// EDIT
No i lipa
nadal jest delikatny luz... ciut mniejszy po każdej wymianie. Teraz tylko brakuje mi pomysłu co to może być. nawet jak już coś wymienię to zbieżność zostanie ok. lewa część starego drążka (ta od kolumny kierownicy) luźno goni więc też był do wymiany.
Co według Was powinienem jeszcze wymienić? może ten wodzik od kolumny do drążka? jest on wymienny ?