Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Motocyklista... ale inny


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
18 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   robertus

robertus
  • 379 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Jelcz-Laskowice

Napisany 03 września 2010 - 21:11

Dzisiaj spotkałem motocyklistę na ścigaczu. Ładny szybki motorek, kierowca w odpowiednim kombinezonie itd. Co w nim dziwnego?
Ano, że jechał bardzo przepisowo. Po mieście 50-60 Poza miastem nawet 100 nie przekroczył. Nie wyprzedzał na długiej prostej. Ot jechał sobie w ogonku. Jechałem za nim jakieś 20km. Nawet przed przejazdem kolejowym zatrzymywał się do 0.
No czad dosłownie :-)

#2 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 03 września 2010 - 21:24

też mi nowość :) - z motocyklistami to tak samo jak z kierowcami osobówek i ciężarówek - zależy na kogo trafisz

Ale Twój szok rozumiem



 


#3 OFFLINE   Wicurek

Wicurek

    jeszcze tu bywam czasem

  • 338 postów
  • Dołączył: 07-11-2009
  • Skąd: Brzesko
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 września 2010 - 21:43

może miał zły dzień albo po prostu delektował się jazdą ;)

czasem się tacy zdarzają ale bardzo rzadko ... ;)

#4 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 03 września 2010 - 21:48

Bo są normalni motocykliści tacy jak ten, a są i tacy którzy biorą się nie wiadomo skąd... Raz mnie obwodnicy trójmiejskiej taki wyprzedził, ja jechałem 120 a on, hmmm myślę że ponad dwa razy tyle. A propos motocyklistów to niedawno u nas w Gdańsku http://moto.trojmias...p?id_news=41130 niestety go znałem. Mam nadzieję że to będzie przestroga dla innych:tank::stop:

#5 OFFLINE   yogofon

yogofon
  • 97 postów
  • Dołączył: 08-02-2010
  • Skąd: Stargard

Napisany 03 września 2010 - 21:55

Podzielam zdanie Roozgi,w każdej grupie czy to motocyklistów czy kierowców aut znajdziesz czarne owce,sam śmigam ścigiem więc wiem jak jest,kilku takich baranów co sobie bezmyślnie zapier..... psuje opinie reszty co jeżdzi normalnie,tyczy sie to w szczególności motocyklistów.

#6 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 03 września 2010 - 21:58

Podzielam zdanie Roozgi,w każdej grupie czy to motocyklistów czy kierowców aut znajdziesz czarne owce,sam śmigam ścigiem więc wiem jak jest,kilku takich baranów co sobie bezmyślnie zapier..... psuje opinie reszty co jeżdzi normalnie,tyczy sie to w szczególności motocyklistów.


dokładnie tak jak mówisz

#7 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 04 września 2010 - 01:32

2 tyg temu byłem na urlopie na pomorzu. Naj bardziej moją uwagę przycięło jak w redzie wracając do władysławowa ludzie prowadziali sztuczne oddychanie jakiegoś nieszczęśnika na skuterze. Mam nadzieje że żyje i ma się dobrze...

#8 OFFLINE   Tyczol

Tyczol

    Kluskowo-Pyzowy Fanatyk

  • 86 postów
  • Dołączył: 29-05-2008
  • Skąd: Gorzow Wlkp.

Napisany 21 września 2010 - 09:30

Sa motocyklisci i motocyklisci. Osobiscie sam posiadam jednoslad, i cotydzien w sezonie, z gropka innych motocyklistow jezdzimy po zachodniej polsce. Jak juz jedziemy, to 100-110max, wlasnie po to zeby delektowac sie jazda. Ze szlifierkami jest troche inaczej - konstrukcja motoru, osiagi, przelozenia, i siedzisko sprawia, ze mimo wszystko najlepiej sie jezdzi powyzej 130km/h (wiatr cie dociska mocno do motoru), a pomykanie nim 50km/h jest nieco nie wygdne. Co oczywiscie nie zwalnia szlifierkowiczow z myslenia, i uzywania rozumyu na drodze.
Kamil.
--------------------------------------------------------
Omega to wspaniale auto...

#9 OFFLINE   Tkacz

Tkacz

    Zasadniczo nie słodze...

  • 15 postów
  • Dołączył: 13-03-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 22 września 2010 - 09:23

Dzisiaj spotkałem motocyklistę na ścigaczu. Ładny szybki motorek, kierowca w odpowiednim kombinezonie itd. Co w nim dziwnego?
Ano, że jechał bardzo przepisowo. Po mieście 50-60 Poza miastem nawet 100 nie przekroczył. Nie wyprzedzał na długiej prostej. Ot jechał sobie w ogonku. Jechałem za nim jakieś 20km. Nawet przed przejazdem kolejowym zatrzymywał się do 0.
No czad dosłownie :-)


Moze to jego pierwszy motocykl... i kupil go dwie godziny wczesniej... ? ;)

#10 OFFLINE   Tyczol

Tyczol

    Kluskowo-Pyzowy Fanatyk

  • 86 postów
  • Dołączył: 29-05-2008
  • Skąd: Gorzow Wlkp.

Napisany 22 września 2010 - 09:26

Moze to jego pierwszy motocykl... i kupil go dwie godziny wczesniej... ? ;)


to tymbardziej by grzal ;)
Kamil.
--------------------------------------------------------
Omega to wspaniale auto...

#11 OFFLINE   radza

radza
  • 238 postów
  • Dołączył: 20-01-2009
  • Skąd: Opole . . . . . . . . Y25DT & C3.0SEJ
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 września 2010 - 13:19

Trochę kilometrów nawinąłem motocyklem :) bywałem na różnych zlotach i spotkaniach motocyklistów i tak jak napisali poprzednicy, tutaj nie ma co generalizować i ulegać stereotypom ,że to dawcy nerek itp. Nieważne co prowadzisz: samochód, motocykl, rower, skuter wodny, ciężarówkę itp. jesteś kierowcą i to od Ciebie zależy jak jeździsz i czy jesteś kulturalnym i odpowiedzialnym człowiekiem. Stwarzać zagrożenie może nawet pieszy na pasach (bo np. wybiegnie przed samochód)
Motocykliści bardziej rzucają się w oczy, bo jest ich mniej i tym samym zwracają na siebie większą uwagę.

#12 OFFLINE   Tyczol

Tyczol

    Kluskowo-Pyzowy Fanatyk

  • 86 postów
  • Dołączył: 29-05-2008
  • Skąd: Gorzow Wlkp.

Napisany 22 września 2010 - 13:46

...albo pasazer. Jak ci baba zacznie pokazywac torebki na wystawie, jak podjezdzasz do lewoskretu np. ;)
Kamil.
--------------------------------------------------------
Omega to wspaniale auto...

#13 OFFLINE   kamlot675

kamlot675
  • 6 postów
  • Dołączył: 06-12-2009
  • Skąd: Toruń

Napisany 30 września 2010 - 12:24

W sezonie tez jeżdżę motocyklem i to wszystko jest kwestią psychiki kierowcy. Nie zawsze jeżdżę przepisowo, ale zgodnie z przepisami jeżdżę często.

#14 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 30 września 2010 - 12:50

Ja dzisiaj widziałam kolesia na skuterze, który stał razem z innymi w korku. Szok!! :)

#15 OFFLINE   izunia1113

izunia1113

    MAŁA CZARNA :):):)

  • 90 postów
  • Dołączył: 25-06-2011
  • Skąd: Rzgów
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 14 lipca 2011 - 14:22

Ale są motocykliści którzy mózg zostawiają w domu chcą poszpanować jaki to mam fajny i szybki motor.

#16 OFFLINE   Iwona

Iwona
  • 128 postów
  • Dołączył: 19-04-2010
  • Skąd: WKZ/WZW

Napisany 14 lipca 2011 - 15:02

Wszystko leży tylko w głowie, czasem swoimi popisami zrobi krzywdę innym przepisowym uczestnikom ruchu.Inny bd jechał przepisowo z autopsji wiem ze szacunek jest najważniejszy chamstwem nic się nie zdziała.Wolniej dalej zajedziesz :D
:zocha:

#17 OFFLINE   kamil255

kamil255
  • 2 postów
  • Dołączył: 31-08-2011
  • Skąd: Łódź

Napisany 31 sierpnia 2011 - 11:45

robertus ja z taką sytuacją się niestety nie spotkałem. Motocykliści zwykle bardzo szaleją, nie mówię żebyw 100% przestrzegali przepisów ale jazda 200 km po mieście to już gruba przesada. Szacun dla wspomnianego przez poprzednika motocyklisty

#18 OFFLINE   Madrider

Madrider
  • 7 postów
  • Dołączył: 11-04-2011

Napisany 19 listopada 2011 - 11:21

Niestety bardzo często motocykl jest "dla szpanu" (jak i samochód)... I w sumie nie byłoby to takie straszne gdyby za szpan uznawane było jak najbezpieczniejsze poruszanie się po drogach. Zamiast tego mamy klientów na maszyny o dużej mocy (a raczej o charakterystyce) sprzyjającej poruszaniu się z bardzo dużymi prędkościami. I o ile samochodem jak pokręcisz kółkiem to jakośtam skręci, to rozpędzony motocykl już nie jest taki oczywisty w prowadzeniu. Wystarczy się zapytać kto wie co to przeciwskręt, jakie ma znaczenie pozycja przy hamowaniu itd... Nadgarstek jednak idzie w ruch i kłopoty gotowe.
Przejeździłem 5 sezonów, a w tym roku zmieniłem motocykl na nieco większy. Nie jestem przeciwnikiem motocykli o dużej mocy, bo nawet na słabym motocyklu można sobie (i innym) krzywdę zrobić... Właściwie to nawet na rowerze bez mocy:D
Po prostu jakby tak już na etapie szkolenia wkładać do głowy trochę więcej niż metody na zdanie egzaminu...
Teraz zima idzie więc temat przycichnie, ale wiosną znów będę czytał "gorące" tematy o "bandytach" na "motorach".
Jak myślicie, gdzie trzeba skierować wysiłki żeby to zmienić?

Pozdrawiam wszystkich 2oo

#19 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 listopada 2011 - 02:34

Zmienić system szkolenia. Obecnie kursant nie uczy się jak bezpiecznie jezdzić, jak się zachowywać w niebezpiecznych sytuacjach, tylko jak zdać egzamin ...

druga sprawą jest podejście świeżych kierowców. A, że 500 za wolne, 600 znudzi się po sezonie ..... inną sprawą jest to, że za groszę można kupic motocykl który będzie miał ~3s do 100.

niestety, w każdej grupie jeżdzą ****** ... i to oni rzucają się w oczy ;)