Tak sobie przeczytałem cały temat i widzę ze każdy ma swoje zdanie. Ja w sumie nie dawno tez nie miałem żadnego pojęcia na temat olejów. Ale troszkę poszperałem w sieci i znalazłem co nie co, to na różnych forach, na stronkach gdzie się reklamują oleje robią różne testy oraz na takich gdzie producenci zalecają dany olej do danego samochodu i sobie już wyrobiłem zdanie.
Prawda jest taka ze najlepszy olej to jest 0w40 lub 5w40 i nie ważne jaki przebieg. Jeżeli się wymienia go w okresie jakim podaje producent to w silniku się nic nie dzieje.
Dlaczego z Niemiec sa sprowadzane silniki już rocznikowo stare i o duzym przebiegach jako silniki do wymiany w naszych samochodach? U nas praktycznie na każdym rogu słychać ze komuś silnik padł a w Niemczech te silniki chodzą az do konca dni samochodu a potem jeszcze pracują w naszych samochodach.
Odpowiedz jest prosta. Bo tam stosują zalecenia producentów. To ze producent zaleca olej 5w40 to nie wszystko. Oleje maja jeszcze inne swoje właściwości i parametry które należy szczegółowo przestrzegać.
Teoria gada ze olej mineralny uszczelnia silnik. Ale prawda jest taka ze nie tylko uszczelnia ale pomału doprowadza silnik do śmierci. To ze użytkownik jest zadowolony że silnik się nie poci ma swoją druga stronę. Ten olej się spala gdy silnik ma wysoka temp. Powoduje powstanie nagarów w kanałach olejowych, zaworach itd. to jest tak jak z naszymi tętnicami, coraz więcej tłuszczyku i wiecej i nagle zawał serduszka bo brak odpowiedniego ciśnienia, brak odpowiedniego smarowania a tu się panewka rozleci a bo kanał olejowy zatkany i tak można wymieniać.
Co do samego leju a jego rodzaju to tak jak wspomniałem. W naszym kraju to jest nie uniknione, więcej ludzi bardziej patrzy na cene oleju niż na jego jakość. Większość tak samo nie ma pojęcia na temat olejów a mechanicy to wykorzystują wlewając byle co a kasują jak za markowy olej.
Ja miałem taki przypadek z silnikiem w renault master 2,5dci ze kierowca przy wymianie oleju zamiast wlać prawidłowy to pozwolił sobie wlać mineralny. Efektem tego jest turbina do regeneracji gdyż nie była ona odpowiednio smarowana i się z lekrza zatarła.
Każdy producent czy to samochodów czy olejów mówi o jednym ze oleju mineralnego nie wolno wlewać w silniki które maja hydrauliczną regulacje zaworów, które posiadaja system turbodoładowania. Olej mineralny dobry jest do malucha lub dużego fiata. Właśnie w takich silnikach mineralny się nadaje ale do silników nowszej generacji takich jak nasze omegi czy wiele innych samochodów już nie.
Olej mineralny ma złe właściwości smarujące w niskiej tam jak i w wysokiej, w obu przypadkach wystepuje zerwanie filmu olejowego co powoduje brak w danym momencie na danym elemencie smarowania w trakcie tarcia. Tarcie powoduje szybkie wzrastanie temp. Olej powinien smarować i schładzać te elementy ale mineralny tego nie robi w skrajnych przypadkach.
Co do zmiany oleju to tak jak inni pisali 5w na 10w a potem 15w. święta racja. Dlaczego??
Ktoś używa oleju 5w i jest znakomicie, ma duży przebieg i nic się nie dzieje. Ale ktoś inny robi zupełnie coś innego bo tak go nauczono ze po danym przebiegu należy stosować olej 10w i tak tez robi. Po jakimś czasie zaczynaja się pojawic problemy. Silnik gdzieś tam się zaczyna pocić. To już jest sygnał o tym ze uszczelki sa stare i tracą swoja właściwości. Ale wymiana uszczelek jest droga. Taniej wlać olej 15w który uszczelnia silnik no i wlewa. Śmiga na tym oleju przez ładne pare lat. Nic się nie dzieje oprócz tego że silnik coraz głośniej pracuje przy rozruchu. Nagle silnik zaczyna się coraz bardziej pocić no to mechanior zalecił kape silnika póki nie jest za późno ale cena powala, tańszy jest motodoktor. Wlewa i silnik nagle ciszej pracuje. I spokój jak dobrze pójdzie przez pare miesięcy, nagle coś klepie w silniku a tu panewka a tu zaworek nagle korba bokiem wychodzi. Kaplica amen. Motodoktor spowodował ze olej mineralny wraz z brudem z silnika zamienił się w kisiel, totalnie zatkało wszystko. Brak totalnego smarowania, chłodzenia a podcisnienie które powstaje w silniku wywala zimeringi a olej leci jak diabli. Co robi taki ktoś? kupuje silnik z Niemiec
Jeżeli mineralny olej był krótko w silniku można wrócić a raczej powinno do oleju 10w40 następnie po jakimś czasie do 5w40 gdzie po krótkim czaie należy znowu dokonać wymiany tego 5w na taki sam. Należy tak robić żeby powoli sukcesywnie wyczyścić silnik. Jeżeli to nie pomoże i silnik padnie to nie ma co się przejmować bo i tak na mineralnym by nas to czekało.
Gdy mineralny gościł w naszym serduszku już jakiś czas to wlanie 10w nic nie zrobi ale wlanie już 5w może nas nie miło zaskoczyć. 5w rozpuszcza brudy, silnik może zacząć się pocić, ale to nie najgorszy scenariusz, oznacza tylko ze uszczelki są do wymiany. Gorzej jak się nie do końca rozpuści jakis nalot a jego paproch zatka kanał olejowy smarujący panewki to mamy kape silnika na 100%
Ale co się przejmować. I tak by nas to czekało prędzej czy później chyba ze autko mamy zamiar sprzedać. A jak kapa jest droga to jeszcze zostają Niemcy. Tam naprawdę mają dobre silniki. tylko u nas silniki siadają a dlaczego to możecie się zapytać tych co nie wiedzą jaki olej wlać do swojego silnika
Co do płukania silników to tak samo jak z wymiana oleju z gorszego na lepszy. Jak silnik zdechnie to i tak by zdechł, jeżeli płukanka pomoże i silnikowi nic się nie stanie to tylko flaszkę wypić a jak % odparują siadać za kółeczko i z bananem na gębie smigać przed siebie