witam, czy ktos z was zamienil katalizator na strumienice???
#21 OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2007 - 16:52
mialem tak zapchany kat ze masakra, caly zawalony sadzami...
zalozyl strumiennice od razu inaczej chodzi
:piwo:
#22 OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2007 - 23:01
czy lepiej odrazu zalozyc jakas strumienice??
#23 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2007 - 00:55
#24 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2007 - 06:42
#25 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2007 - 08:51
http://damianxxx.fotosik.pl/
#26 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2007 - 09:51
Mam pytanie co to jest i do czego sluzy to cos co znajduje sie przed katalizatorem chodzi mi o ta splotke nie wiem jak to nazwac
zlaczka elastyczna
do tłumienia drgańdo czego sluzy
#27 OFFLINE
Napisany 03 czerwca 2007 - 12:25
#28 OFFLINE
Napisany 04 czerwca 2007 - 08:13
ja się zastanawiam czy nie wywalić strumienic jednak troszke jest za głośno choć dardzo ładny metaliczny dżwiękJa tez mam strumienice. W srodku nie czuc roznicy ale na zewnatrz nieco glosniej.
#29 OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2007 - 01:01
Jeśli jeździsz "emeryt style" i na dodatek podobają Ci się pokazy sztuczek magicznych, to załóż strumienicę, do 3000 obrotów nie usłyszysz zbytniej różnicy a i uwierzysz, że auto ma z 50KM więcej...
Jeśli jednak jeździsz czasem powyżej 3000 obrotów i nie wierzysz w horoskopy, nigdy tego szajsu nie zakładaj. Będziesz się czuł jak w komarku (odgłos przeokrutny, metaliczny, ohyda - ludzie się oglądają i kręcą głową...), poza tym różnicę poczujesz tylko finansową jak się uczepi Policja i ewentualnie u laryngologa, jak stracisz słuch...
Poprzedni właściciel mojej Omegi założył to ścierwo - szukam teraz rozwiązania, jak temu zaradzić (może nie trzeba będzie kupować katów). Poprostu doprowadza mnie to do szału. Mam jednak rozwiązanie - muzyka Bose na full... Ale to połowiczne rozwiązanie, bo ja nie słyszę, ale wszyscy inni uczestnicy drogi słyszą to doskonale.
#30 OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2007 - 11:15
Wypowiem się na temat strumienic, ponieważ miałem je w swoich dwóch autkach.
Jeśli jeździsz "emeryt style" i na dodatek podobają Ci się pokazy sztuczek magicznych, to załóż strumienicę, do 3000 obrotów nie usłyszysz zbytniej różnicy a i uwierzysz, że auto ma z 50KM więcej...
Jeśli jednak jeździsz czasem powyżej 3000 obrotów i nie wierzysz w horoskopy, nigdy tego szajsu nie zakładaj. Będziesz się czuł jak w komarku (odgłos przeokrutny, metaliczny, ohyda - ludzie się oglądają i kręcą głową...), poza tym różnicę poczujesz tylko finansową jak się uczepi Policja i ewentualnie u laryngologa, jak stracisz słuch...
Poprzedni właściciel mojej Omegi założył to ścierwo - szukam teraz rozwiązania, jak temu zaradzić (może nie trzeba będzie kupować katów). Poprostu doprowadza mnie to do szału. Mam jednak rozwiązanie - muzyka Bose na full... Ale to połowiczne rozwiązanie, bo ja nie słyszę, ale wszyscy inni uczestnicy drogi słyszą to doskonale.
nie wiem czym jeździłeś wcześniej że tak uważasz , ale są gusta i guściki tobie się nie podoba innym tak tobie się podoba twój samochód innym może nie ja w każdym aucie wybijam katalizator lub wstawiam strumienice i czuć że lepiej się wkręca w obroty - osobiście uważam że katalizator to pomyłka :guns:
#31 OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2007 - 11:40
osobiście uważam że katalizator to pomyłka :guns:
zapchany/zużyty katalizator - to pomyłka, jak każdy zużyty element samochodu.
Sprawny, dobry katalizator jest z punktu widzenia mocy nominalnej auta niezauważalny.
Jedynym plusem wymiany kata na strumiennice jest ... jej niższa cena.
#32 OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2007 - 12:03
nie wiem czym jeździłeś wcześniej że tak uważasz
OK, przyznaję się - Polonez 1.5 A teraz Opel Omega 3.0 V6
ale są gusta i guściki
Jasne, przecież o gustach nie debatuję?
tobie się nie podoba
Dokładnie, wyrosłem z tego I to jest moje zdanie, Twoje może być całkiem inne. A zdanie osoby, która przeczyta te posty... może być jeszcze inne
ja w każdym aucie wybijam katalizator lub wstawiam strumienice i czuć że lepiej się wkręca w obroty
Konrad, bez obrazy, ale te czucie wkręcania się na obroty to niestety ale tylko złudzenie (poprzez to, że auto wydaje większy hałas), no, chyba, że Twój katalizator, który wywaliłeś był baaaaardzo stary i zapchany, wówczas faktycznie jest na to szansa, ale to tak naprawdę wówczas samochód powraca do "mocy fabrycznej".
osobiście uważam że katalizator to pomyłka :guns:
A to Twoje zdanie, moje było powyżej. W jednej partii politycznej byśmy się pogryźli
A tak poważnie, to wydaje mi się, że raczej dobrze napisałem w poprzednim swoim poście. To znaczy, Ty Konradzie napisałeś, że auto "lepiej się wkręca na obroty", co wyjaśniłem Ci, że to tak naprawdę złudzenie (poczytaj to forum, mądrzejsi ode mnie się wypowiadali, popytaj wujka Google, popytaj dobrych mechaników). Ja pisałem swój post pod innym względem. Pod "estetycznym". Po założeniu strumienicy samochód zmienia swoje zachowanie dość mocno, więc jeśli ktoś lubi swoją "starą" kluskę, to niech się 3.000.000.000 razy zastanowi.
Doleję trochę oliwy do ognia: jestem pewny, że działanie strumienicy (większa moc) = działaniu magnetyzerów = działaniu Shell VPower w silnikach z wielowtryskiem = działaniu urządzeń antyrdza = ceramizerom = horoskopom.
#33 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2008 - 01:07
http://moto.allegro....rd_nowosc_.html
Zależało mi przede wszystkim na cichszej pracy bo po wycięciu katalizatorów i wstawieniu rur i tak ryczało jak cholera z powodu słabego tłumika środkowego...
Skończyło się na tym, że wymieniłem tłumik a oprócz tego zamieniłem wstawione rury tymi katalizatorami z linka bo i tak było głośno. Teraz jest ideał...
Ps. odnośnie starych katalizatorów to ja dostałem ok. 2 miesięcy temu 330PLN/szt bez wygrzebywania środka. 3.0MV6 :mrgreen:
#34 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2008 - 17:03
#35 OFFLINE
Napisany 04 stycznia 2008 - 15:36
#36 OFFLINE
Napisany 09 stycznia 2008 - 16:52
#37 OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 13:45
Jestem naprawdę zadowolony z tej strumienicy i polecam każdemu kto ma zapchanego kata.
Acha... jeszcze jedna sprawa u mojego kolegi w mv6 zapchał się lewy katalizator. Praktycznie kiedy się rozgrzal myśleliśmy, że się zaraz zapali (niesamowity smród i falujące obroty). Zrobił to samo co ja. Wywalił dwa katalizatory i wstawił strumienicę. Auto teraz śmiga zarąbiście. Lekko jest glośniej na zewnątrz. Wewnątrz bez zmian.
Pozdrawiam!
#38 OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 13:56
Chyba że udajecie twardzieli i dajecie w łapę, żeby przepchnąć przegląd. Co jest najbardziej żałośnym podejściem do sprawy.
#39 OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 20:40
lol :mrgreen:Chyba że udajecie twardzieli i dajecie w łapę, żeby przepchnąć przegląd. Co jest najbardziej żałośnym podejściem do sprawy.
lord w obronie srodowiska
idac dalej Twoim rozumowaniem, tez masz zalosne podejscie, ze jezdzisz omegą, bo moglbys poruszac sie srodkami komunikacji publicznej i przyczynic sie do redukcji zanieczyszczenia powietrza...
(no offence)
ps. ja katalizatory mam
#40 OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 21:03
Raczej obaw przy poruszaniu się bezdrożami publicznymi. Już nie raz różne "auta" widzialem, które dawno powinny byc na złomowisku.lord w obronie srodowiska
Środowisko mi lotto i dlatego jeżdże Omegą