panowie vtrcohe się ośmieszacie, omega ma jakieś tam kąpiele fosforytzujące itp itp, ale ocynku nigdy prawdziwego nie widziała... prawdziwy ocynk jest czynny, czyli... mam gołe blachy bez farby, mają one być złotawe a nie jakieś blaszyste... jak zrobimy ryse gwoździem to ten ocynk ma zalać tą ryse ponmieważ ocynk jest aktywny powierzchniowo.. jeżlie pieprze durnoty to spytajcie siępierwszego lepszego galwanizera... i skończcie juz z tym tematem ocynku w omedze bo mnie to doprowadz do szału.. wo medzie nie było ocynku...
niezgadzam, się to co pokazałem na fotce to jest warstwa ocynku. Co do teorii z zalewaniem sie rys, to miałem pare lat temu audi 80, i jak wiadomo był tam ocynk. Miejscami, gdzie były głębokie uszkodzenia, rysy itp, coś się pojawiało, tj. ruda.
Więc albo to też nie był ocynk, albo teoria z zalewaniem sie rys jest jest w tym przypadku nie auktualna, ponieważ rodzajów ocynku jest kilka, różnią się sposobem nakładania, temp. wytwarzania itp. Rozmawiałem z gościem który pracuje w fabryce maszyn górniczych. Mają też tam galwalizowanie. I problem z ocynkiem aut nie leży po stronie kosztów (to też), ale przedewszystkim rozchodzi się o proces technologiczny. Blachy które są już wytłoczone itp, kiedy są poddawanne ocynkowaniu przechodzą przez różne kąpiele w wysokich temp. I te wysokie temp. powodują odkształcanie oraz osłabianie struktóry blach lub samych zgrzewów itp. Dlatego w motoryzacji nie każdy proces ocynkowania może mieć zastosowanie. (a jest ich sporo).Kolejny problem to nie przyczepność farb do niektórych powłok ocynku.
Jak by to co jest na fotce miało by być gołą blachą, to już dawno było by rude.
ps. Ogladałem Renaunt Megane 2003 po lekkim dzwonie, miał ocynk identyczny jak ten z fotki. (nie był złocisty, tylko blaszany, swoją drogą nie widziałem jeszcze złocistego na aucie)
ps. omega 100 wychodziła od początku 99r
0
Wróć do góry
Przecież ten interes motoryzacyjny musi się jakoś kręcić nie :mrgreen:
