Normalny człowiek nie ucieka na widok radiowozu. Policjanci podjęli pościg za podejrzanym. Mógłby to być np wielokrotny morderca z listami gończymi w kradzionym aucie i z lewymi blachami.
Gdzie byście go szukali?
Tak czytam jeszcze raz i dziwię się waszym wypowiedziom. Z jednej strony chcecie aby gościa zglebowali od razu, z drugiej odpuścili "bo może by sam zwolnił". Po pierwszej akcji podniosły by się głosy o brutalności polcji i porównywanie do zomo a po zaniechaniu o tym, że się boją działać.
zgadzam się z wypowiedzią kolegi