Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Do posiadaczy tempomatu w manualu


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
30 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 marca 2007 - 20:35

Pytanie jest z kategorii tych zasadniczych :shock:
Otóż: gdy jedziecie na tempomacie, to co robicie z prawą nogą/stopą, bo ja już- psia mać -nie wiem, co mam zrobić z kulasem, każda pozycja jest bez sensu. Przecież siedzenie z podkurczoną stopą nad pedałem gazu jest gorsze od normalnej jazdy bez tempomatu :evil:
W takich chwilach zaczynam rozmyślać nad automatem z tempomatem, tam nia ma problemu :looz:



#2 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 16 marca 2007 - 20:42

ja se trzmam nogi na krzyż... prawa nad lewą... zeby atakowac szybciutko hamulec
albo nogi stopami na podlodze..... równolegle do siebie...
ewentualnie kombninacje różne.... ale przez okno nie wystawiam
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

#3 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 marca 2007 - 21:50

ja se trzmam nogi na krzyż... prawa nad lewą... zeby atakowac szybciutko hamulec
albo nogi stopami na podlodze..... równolegle do siebie...
ewentualnie kombninacje różne.... ale przez okno nie wystawiam
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wszystko to już ćwiczyłem, najbardziej debilne jest trzymanie nóżki na podłodze, jak w przedziale 2 klasy w PKP :hehe: :hehe: :hehe:

#4 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 17 marca 2007 - 09:51

jak w przedziale 2 klasy w PKP


e tam bajera............... :smiech2:

:hmm:

:looz:

ja mam daaaaleko odsuniety fotel i odchylone oparcie więc możliwości manewrowania nogami sa duże....

:hehe:

#5 OFFLINE   Piterek

Piterek

    ASB killer

  • 3 826 postów
  • Dołączył: 10-05-2006
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 marca 2007 - 18:45

he he he maraboot, myślałem, że tylko ja zauważyłem ten problem :)
ale finalnie trafiła mi się w automacie, więc ten feler mnie ominął

PS. w manualu też chowa sie pedał gazu, bo nie pamiętam z jazd testowych :?:


"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill


#6 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2007 - 21:41

w manualu też chowa sie pedał gazu, bo nie pamiętam z jazd testowych

W moim jest "fly by wire", więc pedał się nie chowa. Jest tak podobno w starszych, tych z przepustnicą na linkę.
Wymyślę jakąś podpórkę na kulasa albo wieszaczek :mrgreen:

#7 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2007 - 11:49

Pytanie jest z kategorii tych zasadniczych :shock:
Otóż: gdy jedziecie na tempomacie, to co robicie z prawą nogą/stopą, bo ja już- psia mać -nie wiem, co mam zrobić z kulasem, każda pozycja jest bez sensu. Przecież siedzenie z podkurczoną stopą nad pedałem gazu jest gorsze od normalnej jazdy bez tempomatu :evil:
W takich chwilach zaczynam rozmyślać nad automatem z tempomatem, tam nia ma problemu :looz:


no to ja też mam pytanie zasadnicze - jaka jest różnica w trzymaniu prawej nogi jadac na tempomacie a manualu i automacie?

Przesa prawy pedał jest taki sam tu i tu.

A teraz w temcie - trzymaj noge tak, zebyś mógł w odpowiednim momencie walnąć w hamulec.
Nie raz, zwłaszcza w początkowych przejażdzkach z tempomatem, wyprzedzając auta zostałem zaskoczony przez kogoś kto sie nie spodziewał, ze ktoś inny moze go wyprzedzać, mimo, ze on ma na budziku koło 150km/h.
Z drugiej strony - kolega z VU tak lubił sie bawić tempomatem, ze w koncy w mieście nie zdążył sie zatrzymać i zaparkował komuś na tyłku.

Przestrzegam wiec przed udziwnianiem pozycji prawej nogi przy tempomatowaniu.

A teraz wracamy do moje pytanie - o co tak naprawde chodzi - bo ja nie widze róznicy w trzymaniu prawej nogi w ASB i manualu.

#8 OFFLINE   slawek66

slawek66
  • 163 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Złotów/Nieuw-Vennep

Napisany 18 marca 2007 - 12:16

Cita masz stuprocentową rację!
Z tym tempomatem nie ma żartów. Już miałem kilka sytuacji, w których hamowałem w ostaniej chwili, bo ktoś wyskoczył mi przed maskę na autostradzie.
Na pustym odcinku droki można trochę poeksperymentować z ułożeniem prawej nogi, jednak zbliżając się do innego pojazu radzę ograniczyć zaufanie!
Omega B 2.0 16V + LPG - sprzedana :(
Omega C 2.2 16V + LPG - sprzedana :(
Mondeo 2.0 TDCI (131 KM, 330 Nm) - jak na razie daje przyjemność z jazdy!

#9 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 18 marca 2007 - 12:23

A teraz wracamy do moje pytanie - o co tak naprawde chodzi - bo ja nie widze róznicy w trzymaniu prawej nogi w ASB i manualu.

No ba! Automat obsłużysz zawsze jedną nogą, ergo drugiej możesz w ogóle nie mieć :shock: najlepiej prawej, i jest OK. Daaawno temu jeździłem czasami Mercem beczką z automatem, to noga na nogę, prawa na lewą albo odwrotnie i luzik, ale tam było jakoś chyba więcej miejsca niż w omedze.
Tak sobie myślę, że do obsługi hamulca w automacie z tempomatem wygodnie by było używać lewej nogi, a lewego fuckera do gazu. Prawa noga wygodnie pod pedałem gazu.
W manualu tak nie zrobisz, i to jest to, o co pytam. Siedzisz jak debil z przykurczoną stopą nad pedałem hamulca i jest komfortowo aż do bólu.

#10 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2007 - 12:46

A teraz wracamy do moje pytanie - o co tak naprawde chodzi - bo ja nie widze róznicy w trzymaniu prawej nogi w ASB i manualu.

No ba! Automat obsłużysz zawsze jedną nogą, ergo drugiej możesz w ogóle nie mieć :shock: najlepiej prawej, i jest OK. Daaawno temu jeździłem czasami Mercem beczką z automatem, to noga na nogę, prawa na lewą albo odwrotnie i luzik, ale tam było jakoś chyba więcej miejsca niż w omedze.
Tak sobie myślę, że do obsługi hamulca w automacie z tempomatem wygodnie by było używać lewej nogi, a lewego fuckera do gazu. Prawa noga wygodnie pod pedałem gazu.
W manualu tak nie zrobisz, i to jest to, o co pytam. Siedzisz jak debil z przykurczoną stopą nad pedałem hamulca i jest komfortowo aż do bólu.



Kolego bzudra na kółkach !!!!
Wybacz, ze tak akurat zaczynam, ale jak słysze, ze ktoś chce eksperymentować obsługiwanie hamulca lewą nogą w normalnych warunkach drogowych .. to ja nie chce mysleć o tym co jeszcze kierownicy i kierowniczki na polskich drogach wymyślą!!!!
Hamowanie lewą nogą w takim przyoadku to najprostrza droga do zrobienia sobie kuku.

Lewą nogą to sie hamuje w warunkach rajdowych i to tylko wtedy, iedytrzeba jednocześnie naciskach gaz i hamulec .. ale do tego potrzeba treningów, wprawy, nauki, opanowania, prób i ... popełnionych będów, na których miało sie możliwość tego nauczyć.

ZAPOMNIJ o hamowaniu lewą nogą i kombinacjami z tempomatem z powdu tego, zeby Ci bylo wygodniej dla prawej nogi.
Całe życie jeździsz hamując prawą nogą a tu nagle masz tempomat i myslisz, ze lewą wyczujesz auto tak jak prawą ?
Naprawde dobrze Ci życze (i każdemu, który mysli, ze moze hamować lewą i nic sie nie stanie) - daj sobie spokój. A jak już tak bardzo nie masz co zrobić z prawicą ... to poprostu nie używaj tempomatu... oczywiście jesli zależy Ci na tym, zebyś miał cały samochód i sam chcesz być cały.

Poprstu nie moge wyjść z podziwu, ze mozna w ogole wpaść na taki pomysł .. i w dodatku chwalić sie tym publicznie...

A tareaz choćbyś nie wiem co mi opowiadał, ze używałeś lewej do hamowania w automacie to i tak mówie Ci, ze popełniasz duży błąd i obyś nie musiał sie o tym przekonać sam.
Bo choc w sytuacji normalnej lewą nogą sobie poradzisz, tak w sytuacji stresowej/niebezpoecznej/syzbkiej - nawet sie nie zorientujesz, kiedy wywiniesz coś na drodze i będziesz musiał później tego żałowac.

LEWA noga w ASB leży i odpoczywa. Prawa pracuje. W manualu lewa służy TYLKO i WYŁACZNIE do obslugi sprzęgła. Koniec kropka.

Z mojej strony EOT bo aż mnie ciarki przechodzą.

#11 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 18 marca 2007 - 13:06

ergo drugiej możesz w ogóle nie mieć


ja tam wole miec obie... :mrgreen:

ale tam było jakoś chyba więcej miejsca niż w omedze.

wszystko zalezy jakiej długości masz kulosy... :razz: :razz: :razz: i jak sobie fotel ustawisz.... ja tam mam sporo miejsca... :mrgreen:

że do obsługi hamulca w automacie z tempomatem wygodnie by było używać lewej nogi

wygodniej może i tak ale czy bezpieczniej...????
zdaje się ze jest z lewej strony tkie cóś (podparcie) dla lewej stopy... u mnie się sprawdza..... :mrgreen:
zreszta nogi ustawiam tak jak wczesniej opisąłem...
i jeszzce jedna pozycja...
- lewa na podporze... prawa zgięta w kolanie oparta prawym bokiem stopy na podłodze... taki wygibas... ale zawsze tak zeby mozna było szybkopodnieśc i na hamulec walnąć...
pozdr

P.S.
ciekawa się dyskusja wywiązała... ale mam zakaz komentowania... :mrgreen: ;) :wink:

:hehe:

#12 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 18 marca 2007 - 13:54

cita, wyluzuj, ogólnie masz jak najbardziej rację, ale więcej tolerancji dla cudzych poglądów, pachnie inkwizycją :shock:
Zapewniam Cię, że można się "przeprogramować" i bezpiecznie jeździć, hamując lewą nogą w automacie, chociaż jest to powszechnie rozumiane jako błąd. Oczywiście trzeba poćwiczyć i wyrobić sobie alternatywne odruchy, ale jak już to opanujesz - satysfakcja gwarantowana, prawa stopa pod pedałem gazu, lewa odłożona na wsporniku i w razie czego właśnie lewą po hamulcu. Mały przełom psychiczny i już.

W manualu lewa służy TYLKO i WYŁACZNIE do obslugi sprzęgła. Koniec kropka.

Tak, tutaj nie da się inaczej.

Z mojej strony EOT bo aż mnie ciarki przechodzą.

Przecież tylko sobie luźno dywagujemy. Szkoda.

i jeszzce jedna pozycja...
- lewa na podporze... prawa zgięta w kolanie oparta prawym bokiem stopy na podłodze... taki wygibas... ale zawsze tak zeby mozna było szybkopodnieśc i na hamulec walnąć...

Też mam to w repertuarze :mrgreen: słabe :cry:

ciekawa się dyskusja wywiązała... ale mam zakaz komentowania...

Bardzo fajna, ale jaki to zakaz?

#13 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2007 - 14:06

Zapewniam Cię, że można się "przeprogramować" i bezpiecznie jeździć, hamując lewą nogą w automacie, chociaż jest to powszechnie rozumiane jako błąd.



i nie bezpodawnie. Przeprogramowac sie nie jest tak prosto - całe życie jeździsz hamujac prawą nogą. Myslisz, ze w sytuacji niebezpiecznej Twoje przeprogramowanie coś Ci da .. i w dodatku będziesz potrafił zahamować lewą nogą tak jak prawą ?
Gratuluje wiary w siebie...
ja nie odważyłbym sie powiedziec, ze zawsze i w kazdej sytuacji będę potrafił używć własciwie prawej nogi

Oczywiście trzeba poćwiczyć i wyrobić sobie alternatywne odruchy, ale jak już to opanujesz - satysfakcja gwarantowana,


patrz wyżej.
Ile i gdzie mozesz cwiczyć?
Na suchu, w normalnym ruchu? Myslisz, ze to to samo co hamowanie w sytruacjach awaryjnych?
Bzdura.

prawa stopa pod pedałem gazu, lewa odłożona na wsporniku i w razie czego właśnie lewą po hamulcu. Mały przełom psychiczny i już.


Niestety to nie takie proste. Generalnie jednak tak własnie mówią kierowcy z małym stażem, którzy troche pojeździli i uważają, ze zadna sytuacja na drodze nie jest im straszna.

Z mojej strony EOT bo aż mnie ciarki przechodzą.

Przecież tylko sobie luźno dywagujemy. Szkoda.


nie dywagujemy, tylko mówisz o tym jak jeździsz, a robisz to, w mojej opinii, niebezpiecznie.
Nikt mi nie powie, ze potrafi hamowac lewą nogą tak jak prawą.
Pewnie jakby zapytać Hołka to by miał wątpliwości, czy potrafiłby to zrobic


ciekawa się dyskusja wywiązała... ale mam zakaz komentowania...

Nie zakaz komentowania, a czepiania sie i atakowania bez powodu. Poza tym nie bylo zadnego zakazu. I tak jestes na liście ignorowanych, wiec mozesz pisać co chcesz.Tu wylazłeś z ignorlisty, bo Cie zacytowano. Mniejsza z tym, Twojej odpowiedzi i tak nie zobacze.

#14 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 18 marca 2007 - 14:31

[quote name='cita']nie dywagujemy, tylko mówisz o tym jak jeździsz[/quote]
Przecież ja tak nie jeżdzę, bo mam manual. Ale gdybym miał automat......[quote name='"cita"']maraboot napisał/a:

prawa stopa pod pedałem gazu, lewa odłożona na wsporniku i w razie czego właśnie lewą po hamulcu. Mały przełom psychiczny i już.
[quote name='cita']Niestety to nie takie proste. Generalnie jednak tak własnie mówią kierowcy z małym stażem, którzy troche pojeździli i uważają, ze zadna sytuacja na drodze nie jest im straszna. [/quote]
Wydaje Ci się, i wiem co mówię. Niemniej jednak rozumiem Twoje obawy, bo gdy sam pierwszy raz to zobaczyłem jako pasażer, to poczułem się trochę nieswojo i nawet ośmieliłem się udzielić pouczającej reprymendy. Później przekonałem się, że ten człowiek jeździ jak natchniony, z polotem, bezpiecznie chociaż szybko.
Było to jakieś 15 lat wstecz i wydawało mi się wtedy, że już jestem gigant, bo parę lat i sporo kilometrów miałem wtedy za sobą. To jest taki etap, a później się z tego wychodzi. Muszę kończyć.

#15 OFFLINE   lord_craven

lord_craven

    Ciem kotka!

  • 5 572 postów
  • Dołączył: 30-08-2006
  • Skąd: Giedlarowa
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2007 - 23:04

Heh, tak jeszcze raz OffTopicznie.

Podoba mnie się, jak tak dalej pójdzie to rezygnuję z członkostwa w klubie.

Giskard, masz moje poparcie ;)

#16 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 18 marca 2007 - 23:11

A przeprogramować się na ruch lewostronny też nie jest łatwo skoro całe życie jeździ się stroną prawą? :mad:

cita, wyluzuj i nie komentuj, bo robisz tragedię ze wszystkiego co wykracza poza Twój swiatopogląd.

#17 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 marca 2007 - 01:56

Rafał - o jakim światopoglądzie mówisz ?
Czy prawidłowa technika jazdy samochodem jest światopoglądem ?


ps. lord_craven - może napisz o tym osobny wątek, żeby czasem komuś nie umknęło uwadze...

#18 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 19 marca 2007 - 07:42

Temat sie rozwinął jakby w Polsce było aż tyle dróg żeby jeździć z włączonym tempomatem
rzeczywiście jest gdzie poeksperymentoeać :shock:

Jest troche i tyle że jak włączysz to za chwile i tak zwolnisz (z różnych powodów)
także nikomu nie powinna żadna noga zesztywnieć :hehe:
a jak tak to jakaś pani na bocznym siedzeniu i rozmasuje nóżke :smiech:

#19 OFFLINE   domel

domel
  • 11 postów
  • Dołączył: 06-03-2007
  • Skąd: przemysl/uk/lincolnshire

Napisany 19 marca 2007 - 12:13

No własnie kilka razy przejeżdżajac przez niemieckie autostrady z tą nogą ostroznie przy tempomacie bo niemcy chyba niepatrza w lusterka pomijajac paru polskich kierowców wiec po przejechaniu 400km stwierdzilem że dalej pojade bez tempomatu pozdrawiam.
(a tak pozanawiasem zazdroscic im autostrad bez ograniczenia prędko.) :lol:
Piwko to moje paliwko

#20 OFFLINE   Piterek

Piterek

    ASB killer

  • 3 826 postów
  • Dołączył: 10-05-2006
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 kwietnia 2007 - 13:23

ja często jeżdzę z tempomatem, nawet "odkryłem" fajną funkcję :)
jak przychamujesz i chcesz powrócić do poprzedniej prędkości to wystarczy raz nacisnąć guzik od redukcji prędkości, rewelacyjny wynalazek jak musisz się zatrzymać np. na światłach :)


Co do nogi, to niestety, ale zawsze trzymam tuz obok hamulca, wariatów na drogach nie brak, a zdrowie i życie ma się jedno.


"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill