ja mam 10 letni osuszacz i nic sie nie dzieje . wymieniłem samą sprężarkę i drugi sezon jest ok .
jak by tu odpisać aby nie wyjść na nawiedzonego, hmm. Olej wymieniam co 10 tys, filtry powietrza, gazu, kabinowy co rok. Świece co około 20 tys. Pewnie każdy z tych elementów wytrzymałby dłużej i w mniejszym lub większym stopniu spełniał swoje funkcje. No cóż, ja tak mam. Ktoś montując osuszacz doszedł do wniosku, że jest potrzebny i zaplanował czas jego eksploatacji. Jaka jest prawda z osuszaczem? Ile powinien wytrzymać w samochodzie i jaki jest realny wpływ na działanie klimy? Tego to ja nie wiem. I choćby z tego powodu wolę go wymienić. Koszt nie powala, a w przypadku omegi przyjąłem strategię jednokrotnego naprawiania konkretnego elementu (raz a dobrze, aby więcej tam nie zaglądać). Wszystko wskazuje na to, że jeszcze trochę tym autkiem pojeżdżę.