Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

8 ulubionych mitów pijanych kierowców


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
67 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 marca 2010 - 18:37

Kierowcy, którzy siadają za kierownicą często nie są świadomi tego, że są pijani. W dużej części jest to spowodowane mitami, które krążą między miłośnikami jazdy na podwójnym gazie.

1. Mocna kawa stawia na nogi
Jedyną metodą na usunięcie alkoholu jest czas. Kofeina zawarta w kawie nie może przywrócić uwagi i prawidłowej oceny sytuacji.

2. Więksi lepiej znoszą alkohol
Choć waga ciała ma wpływ na szybkość absorpcji alkoholu, to ważne są także inne czynniki jak metabolizm czy czas ostatniego posiłku.

3. Trzymanie w ustach metalu lub miedzianej monety
Jeden ze znanych brytyjskich sportowców sprawdzał ostatnio skuteczność tej metody, czego efektem było odebranie mu prawa jazdy.

4. Wstrzymanie oddechu przed dmuchaniem w alkomat
Ta metoda sprawdzi się, jeśli chcemy mieć jeszcze gorszy wynik podczas badania trzeźwości. Koncentracja alkoholu w wydychanym powietrzu wzrośnie przez brak jego przepływu.

5. Przyspieszone, pogłębione oddychanie przed dmuchaniem w alkomat
Policjanci są czujni i nigdy nie proszą kierowcy od razu, by "dmuchnął w balonik". Najczęściej wcześniej rozmawiają z nim przez kilka minut, więc ten pomysł raczej nie ma szans na powodzenie.

6. Spryskanie ust odświeżaczem oddechu
Policjant z pewnością ucieszy się z miętowego oddechu badanego kierowcy, ale spraye mogą przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.

7. Bekanie
Kolejna z metod przynoszących inny rezultat, niż oczekuje tego bekający. Płyny i gazy, które znajdują się w żołądku, przemieszczają się w kierunku przełyku i jamy ustnej. Ich większa koncentracja w jamie ustnej może sprawić, że alkomat pokaże znacznie wyższą zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

8. Picie dużej ilości wody
Lepiej jej nie marnować, przyda się na "kaca". Woda nie ma nic wspólnego z zawartością alkoholu w płucach, dlatego ten mit jest zdecydowanie obalony.

źródło: carfocus.pl

#2 OFFLINE   Cody667

Cody667

    Reborn From Chaos

  • 308 postów
  • Dołączył: 11-02-2010
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 marca 2010 - 06:50

3. Trzymanie w ustach metalu lub miedzianej monety
Jeden ze znanych brytyjskich sportowców sprawdzał ostatnio skuteczność tej metody, czego efektem było odebranie mu prawa jazdy.


:o Pierwsze słyszę...co za d...l to wymyślił, nie dość, że jak człowiek pijaniutki...:w_morde: to może połknąć ową monetę, to jeszcze w razie wypadki wybije sobie dodatkową parę zębów...:monster:

#3 OFFLINE   Jaszczur

Jaszczur
  • 29 postów
  • Dołączył: 27-01-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 24 marca 2010 - 15:13

Ja słyszałem jeszcze że papieros przed "dmuchankiem" :D niweluje alkochol, ale motoda nie jest łatwa do sprawdzenia bo zazwyczaj jak pilicjant widzi że delikwent palił rozmawia z nim 10 do 15 minut i już po problemie, a w trakcie podjętej interwencji raczej zapalić niepozwoli

#4 OFFLINE   EPRZ

EPRZ

    Symulant

  • 115 postów
  • Dołączył: 09-07-2008
  • Skąd: Rzeszów

Napisany 24 marca 2010 - 16:38

a w trakcie podjętej interwencji raczej zapalić niepozwoli

a dlaczego? ostatnio miałem właśnie tą przyjemność, że byłem kontrolowany, a że nerwa była to i papieros w gębie. Siedziałem w swoim samochodzie więc nawet gdyby kazał mi zgasić papierosa to bym go wyśmiał...
Jakoś się toczy

#5 OFFLINE   rafi195

rafi195

    tylko 2.5TD :)

  • 1 802 postów
  • Dołączył: 09-07-2009
  • Skąd: Chrzanów/Krzeszowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 24 marca 2010 - 19:13

A co powiecie jak dwóch znajomych o 6 rano w pracy na szatni zrobiło sobie 0,5 l a jeden z nich o 9 był proszony na portiernie w wiadomym celu. myśli po pracy już.. desperat pracowal na maszynie budowlanej wpadł na pomysł upuścił 200ml ON i wypił przed kontrola i wiecie dalej pracuje bo wynik 0.00 normalnie szok. nie zwymiotował masakra. dodam ze alkomat z atestem taki jak policyjny.może kto spróbuje:D:D:D

#6 OFFLINE   jarecky

jarecky

    ## za miedzą :-( ##

  • 286 postów
  • Dołączył: 03-11-2009
  • Skąd: Jelcz-laskowice

Napisany 24 marca 2010 - 19:25

200ml ON i wypił przed kontrola


Podziękował za takie przyjemności :ohyda::ohyda::ohyda: Od kilkunastu lat miałem tylko jedną kontrole z alkomatem(oczywiście 000)i niech tak pozostanie :piwo2:.:pijany:.
Oddam 3,2 v6 w dobre ręce :D

#7 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 marca 2010 - 19:29

a nas teraz męczą tymi nowymi alko testerami , już mnie trzy razy zatrzymali jak do pracy jechałem (4 rano) , wkłada ci to ustrojstwo przez okno do auta i nawet jakbyś nie oddychał to i tak wyłapuje alkohol w powietrzu

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#8 OFFLINE   daktyl

daktyl

    ..opisu dziś nie będzie..

  • 250 postów
  • Dołączył: 24-06-2008
  • Skąd: Gliwice / Jaryszów
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 marca 2010 - 19:59

No z racji wykonywanego zawodu dosyć często jestem kontrolowany pod kątem trzeźwości. Jestem przy każdej kontroli pewien za jej wynik. Mam nadzieję, że tak będzie zawsze. :)

#9 OFFLINE   Cody667

Cody667

    Reborn From Chaos

  • 308 postów
  • Dołączył: 11-02-2010
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 marca 2010 - 20:14

A ja jeszcze nie miałem przyjemności być "alkomatowany" a już 9 lat za kółkiem strzeli w lipcu. Miałem jedną kontrolę,a nie sorry dwie :D ta druga mniej szczęśliwa bo dostałem za brak trójkąta w starej Corsie niezłą gadkę od policjanta...;)a te nowe urządzenia, to tak...dziadowate...

#10 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 marca 2010 - 08:44

SZCZERZE... ja się kiedyś pokazałem... miałem zły dzień podjechałem na piwo... 0.5L Warki Jasnej czyli jedno duże piwko i się mi znudziło... więc do autka i w drogę... a że na bezczelnego z pod samego baru.. to się nadziałem na patrol... gacie pełne że za jedno głupie piwo mam po prawku... przetrzepali całe auto ( na szczęście nie odkryli że miałem starą butle od gazu... ale ostro się tłumaczyłem dlaczego wożę m.in McPersony tarcze skrzynie biegów do sierry w bagażniku... przenośny magazyn...) dmucham dmucham i 0.00 .... pewnie uratowało mnie to że łykłem na szybko i nie zdążyło się rozejść jeszcze... ale co w gaciach miałem to moje...

obalam mit że większe stężenie alkoholu w ustach podnosi wynik... ja miałem jeszcze nie połkniętego browara.... trampek że hej i 0.0... to nie ma wpływu liczy się to co się wymiesza z powietrzem we płucach...a na to musi mieć czas...

a papieros wręcz przeciwnie podnosi... brachol wydmuchał kiedyś 0.15 prom a że gliniarz normalny się trafił kazał mu pospacerować na spokojnie bez wysiłku zero fajek itp. spadło i go puścił..

inna bajka że jak by ktoś ma to jedno piwo w ***** i się boi czy nie braknie 0.2 to odmowa dmuchania i na komendę... zanim dojedziecie 30-40 min minie i już lekko opadnie... ale jak macie więcej... to za jaja i na drzewo!

ja jestem zwolennikiem podniesienia dozwolonego do 0.5-0.7 ( jedno max dwa piwka do obiadu) a za przekroczenie tego roboty w kamieniołomie... bez przebaczenia... a za spowodowanie wypadku po pijaku takie kary pieniężne żeby się nie wypłacił. Jakoś Francja Włochy potrafią wypić i jechać... bo robią to z kulturą a nie zalać się w trupa i do auta.. każdy wie ile może... nikt mi nie wmówi że po jednym piwie jestem nawalony, spóźniam reakcje itp... w tej całej nagonce chodzi głównie o to że są tacy co po jednym nie potrafią powiedzieć dość... poza tym limit 0.2 powoduje to że 40-50% "pijanych kierowców" których w TV określa się mianem potencjalnych morderców to biedne chłopaki na kacu..( znam kilku którzy stracili prawko za 0.22 - 0.27 na drugi dzień późnym wieczorem złapani...) ale nabijają statystykę i policja ma się czym pochwalić...

#11 OFFLINE   Jaszczur

Jaszczur
  • 29 postów
  • Dołączył: 27-01-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 25 marca 2010 - 09:26

Ja raz po całym piwie jechalem ale na usprawiedliwienie (choc wiem że na taka głupote niema usprawiedliwienia ) powiem że wracałem do domu i kupel zadzwonił żebym z kompem mu pomógł. Jak wpadłem do niego to oczywiście za przsyługe piwko postawił, wypiłem ale wiedziałem że mam do domu pół ulicy do przejechania. Wiem że mogłem zostawić auto u kumpla ale to jeszcze ni była moja masztna tylko matki i jakby zobaczyła że pod domem jej niema to bym sie nasłuchał :/ i raz jechałem też kawałek może 2 km ale wtedy pilnowałem żeby tylko pół butelki wypic :D Takto staram się nei jeździć jak popije bo prawojazdy na mnie zarabia :D

#12 OFFLINE   klimi

klimi

    Kulam się megane scenic

  • 355 postów
  • Dołączył: 15-04-2009
  • Skąd: Ciechanów
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 25 marca 2010 - 18:48

Uważam, że nawet po jednym piwie nie powinno się jeździć a gadka że nie czuję się zwolnionej reakcji wskazuje na brak wiedzy i dojrzałości.

#13 OFFLINE   chmieleck

chmieleck

    [ZSW 05127]

  • 321 postów
  • Dołączył: 11-10-2009
  • Skąd: Świnoujście

Napisany 25 marca 2010 - 21:04

inna bajka że jak by ktoś ma to jedno piwo w ***** i się boi czy nie braknie 0.2 to odmowa dmuchania i na komendę... zanim dojedziecie 30-40 min minie i już lekko opadnie...


Największe stężenie jest mniej więcej w godzinę po wypiciu, o czym z resztą przekonałeś się na własnym przykładzie. Więc grając w na czas w ten sposób można jeszcze pogorszyć swoją sytuację.

#14 OFFLINE   damian0708

damian0708
  • 1 091 postów
  • Dołączył: 17-07-2008
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 25 marca 2010 - 22:32

Ja uważam podobnie jak klimi. Piłeś nie jedź bez względu na to jaką ilość wypiłeś. Mojego kumpla potrącił niestety pijany kierowca, skutek tego nie był za fajny, grunt że chłopak żyje i jest już w miarę dobrze mimo upływu kilku lat.

Co do mitów jestem młody wiekiem i można powiedzieć świeżo po LO :) Nasza Pani od chemii mówiła nam że jak wypijemy za dużo to na kilkanaście minutek przed wejściem do domu wypić szklankę wody z kiszonych ogórków :) jak to mówiła da nam to chwile aby wejść rozebrać się i położyć do łóżka :p

Ja nigdy nie siadłem za kółko po spożyciu i nie mam najmniejszego zamiaru

#15 OFFLINE   Cody667

Cody667

    Reborn From Chaos

  • 308 postów
  • Dołączył: 11-02-2010
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 marca 2010 - 22:42

Ja nigdy nie wsiadę za kółko po nawet pół piwa... zbyt dużo złych doświadczeń w rodzinie żebym był kolejny do zrobienia takiej głupoty... poza tym, za bardzo kocham prowadzić i żeby sobie to odebrać własną głupotą musiałbym być naprawdę matołem...;)

#16 OFFLINE   Tequilla

Tequilla
  • 30 postów
  • Dołączył: 21-03-2010
  • Skąd: Jaroszów

Napisany 26 marca 2010 - 09:23

Ja rowniez jak pije co rzadkoscia jest, to nie ma bata, zebym prowadzila. Jak nie pije to prowadze i tego sie trzymam :)

#17 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 26 marca 2010 - 13:41

wkłada ci to ustrojstwo przez okno do auta i nawet jakbyś nie oddychał to i tak wyłapuje alkohol w powietrzu

a jak wioze pijanego pasażera?? to co wtedy... nie mają prawa kontrolowac zawartości powietzra w samochodzie
tylko powinni kontrolowac bo w myśl przepisów kierowca powiniej być trzeźwy a nie samochód... :)

na pomysł upuścił 200ml ON i wypił przed kontrola

szkoda słów... następnym razem niech sie kwasu napije... :guns:

#18 OFFLINE   Ducce

Ducce
  • 313 postów
  • Dołączył: 16-08-2009
  • Skąd: Szczecin

Napisany 26 marca 2010 - 15:56

ja wiem co to znaczy nie miec prawka na rok czasu...wiem wiem wiem tak to byla moja wina i przyznaje sie do tego od tego czasu nie ma mowy zebym wsiadl za kolko po pijaku...jak napije sie w sobote cala niedziele "odpowczywam" (tu pozdrowienia na OKP zach-pom)to w pon boje sie jeszcze jechac no i mam alkomat prywatny nikomu nie zycze tego przezycia

#19 OFFLINE   sweeroos

sweeroos
  • 21 postów
  • Dołączył: 18-11-2009

Napisany 26 marca 2010 - 16:30

SZCZERZE... ja się kiedyś pokazałem... miałem zły dzień podjechałem na piwo... 0.5L Warki Jasnej czyli jedno duże piwko i się mi znudziło... więc do autka i w drogę... a że na bezczelnego z pod samego baru.. to się nadziałem na patrol... gacie pełne że za jedno głupie piwo mam po prawku... przetrzepali całe auto ( na szczęście nie odkryli że miałem starą butle od gazu... ale ostro się tłumaczyłem dlaczego wożę m.in McPersony tarcze skrzynie biegów do sierry w bagażniku... przenośny magazyn...) dmucham dmucham i 0.00 ....



Trzeba było wziąć od miśków kwit z wynikiem badanie i...

Wrócić do baru, pokazać barmanowi i zrobić mu awanturęza to gó..o co ci sprzedał jako piwo.:)

#20 OFFLINE   Ozma

Ozma

    The Keymaster

  • 195 postów
  • Dołączył: 23-05-2008
  • Skąd: Luboń

Napisany 26 marca 2010 - 17:46

a jak wioze pijanego pasażera?? to co wtedy... nie mają prawa kontrolowac zawartości powietzra w samochodzie
tylko powinni kontrolowac bo w myśl przepisów kierowca powiniej być trzeźwy a nie samochód... :)

szkoda słów... następnym razem niech sie kwasu napije... :guns:


To ustrojstwo nawet promili nie mierzy, tylko daje sygnał, że coś jest nie tak. Wtedy wyciągają normalny alkomat z ustnikiem i badają kierowcę. Jeżeli kierowca jest ok, to nie ma problemu. Z tego, co wiem tak wygląda procedura. Nie ma w tym chyba nic złego.
Wymarzony potworek już jest...