amortyzatory magnetti marelli, optimal, hart, gh, magnum ???
#1 OFFLINE
Napisany 28 lutego 2010 - 19:50
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Thanks from the mountain
#2 OFFLINE
Napisany 28 lutego 2010 - 21:41
#3 OFFLINE
Napisany 28 lutego 2010 - 22:19
#4 OFFLINE
Napisany 28 lutego 2010 - 22:44
Jak dobrze poszukasz to kupisz magneti jeszcze w starej cenie bo do sedana idzie juz partia w nowej cenie 190 - 240 /szt na tyl
Co do bilstein to byl swego czasu problem (sam o tym pisalem na forum) ze amory tego typu jak w omedze z tylu potrafily pukac na malych nierownosciach> Bylo to denerwujace a co lepsze na stacji diagnostycznej wychodzilo ok (w prowadzeniu auta tez bylo dobrze) tylko to pukanie... Poszla cala partia takich amorow i moze jeszcze sa w sprzedazy gdzies po sklepach.
Moja rada jest taka
jak krucho z kasa lub jak chcesz miec tyl o twardosci takiej jak w oryginale to bierz magneti
jak chcesz usztywnic omege bez odczuwalnej stracie na komforcie - bierz bilstein
nie chcesz ryzykowac bierz SACHS (uwazaj bo w spzredazy sa sachs na tyl olejowe)
P.S. nie wiem jak teraz ale KYB robil amory na tyl ze zle wprasowana tuleja dolna. Ona ma wystawac z jednej strona oka wiecej bo ta czesc wchodzi w fazkę w piascie. natomiast w KYB tuleja z dwoch stron rowno wystaje. To oznacza ze amor bedzie pracowal pod troche innym katem do kola niz oryginal. Uwazam ze to jest chyba przyczyna przedwczesnie zuzywjacych sie amorow KYB w omedze... Firma jest ok ale w omedze te amory padaja dosc szybko
Harty i tego typu wynalazki odpusc sobie
P.S. 2 - wczoraj kumpel skonczyl robic zawias w Sharan - Samochod z 96 roku w dieselu (duzo na blacie km) i dwa lata temu byl sciagniety do Polski. W tym roku polecialo wszystko amory , laczniki , tuleje - wszystko bylo oryginal - Smiem twoerdzic ze ten sharan na niemieckich drogach jezdzilnby na tym zawiasie do samego konca swojego zywota.
[B]
#5 OFFLINE
#6 OFFLINE
Napisany 28 lutego 2010 - 23:20
Wymienione jakieś 30-40 tys temu. Jak na razie nie mam żadnych problemów.
#7 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 09:59
#8 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 10:09
krzychu a nie wiesz czasami gdzie robia te amorki ?jak krucho z kasa lub jak chcesz miec tyl o twardosci takiej jak w oryginale to bierz magneti
.
#9 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 10:48
[B]
#10 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 10:53
hmm ciekawe jak to sie ma co do jakosci
.
#11 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 18:58
[B]
#12 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 19:26
#13 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 19:47
#14 OFFLINE
Napisany 01 marca 2010 - 20:10
#15 OFFLINE
Napisany 02 marca 2010 - 11:30
#16 OFFLINE
Napisany 03 marca 2010 - 03:31
tak pytam bo wiem ze w bielsku robia amorki do opla ale teraz nie wiem do ktorego bo juz nie pracuje na tej hali
hmm ciekawe jak to sie ma co do jakosci
Też jestem ciekaw które i czy pochodzą tyle co stare (260.000km). Jakieś pół roku temu kupiłem oryginały GM nivo na tył i na amorkach jest napisane MADE IN POLAND. Co do przodu to panowie polecam SACHS. Takie były u mnie zamontowane na pierwszym montażu i jeżdziły znakomicie od nowości do czasu aż mi żona jednego nie popsuła wjeżdzając w dziurę(wygięty dół) ale jeszcze nie ciekły i trzymały parametry do końca. Ich miejsce zastąpiły następne GM które w dalszym ciągu widzę że opel bierze od SACHSA. Po wymianie generalnie to samo więc stąd śmiem twierdzić że stare jeszcze dawały rade i są cholernie wytrzymałe(ale oczywiście nic nie jest wystarczająco mocne dla kobiety ).
#17 OFFLINE
Napisany 04 marca 2010 - 20:43
Są to amorki olejowe, czy to będzie miało jakikolwiek wpływ na komfort jazdy?
#18 OFFLINE
Napisany 22 marca 2010 - 21:55
#19 OFFLINE
Napisany 23 marca 2010 - 08:40
najlepszy zestaw w stosunku jakości i komfortu do cenyprzód Bilstein, tył Magneti Morelli.
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#20 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:07