jakie opinie o silnikach TD oraz TDS ???
#1 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 13:39
#2 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 13:43
#3 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 13:59
2.0 Dti
2.2 Dti
2.5 TD
2.5 Dti.
Ciebie zapewne interesuje 2.5 TD montowany od 94 do 01 roku.
Jeśli kupisz zadbany i sam będziesz dbał, to silnik jest nie do zajechania. Turbo siada niezwykle rzadko, chyba tylko z jednym przypadkiem się spotkałem odkąd jestem tu na forum. Najlepiej kupić RM 96, który wyposażony jest w przepływomierz i dodatkowych 15 km. W serii jedzie to wystarczająco, aby się przemieszczać od punktu A do punktu B, ale szybko się nudzi.
Słabe punkty:
- nastawnik
- wisko
- głowica (z tym, że żeby ją zajechać musisz dać w palnik na całkiem zimnym silniku, a tego nikt o zdrowych zmysłach nie robi.).
#4 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 14:03
#5 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 16:23
Nie wiem ile w tym prawdy, ale w BMW pisali, że te silniki potrafiły do 800 tysięcy latać bez remontu.
#6 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 17:00
Główne usterki, jakie pojawiają się w tym silniku, dotyczą układu paliwowego (pompy, nastawnika). Przy 'intensywnym' użytkowaniu lubią padać uszczelki i pękać głowice. Wszystkie inne awarie występują sporadycznie i są wynikiem wyeksploatowania, więc jeżeli szwagier kupi zadbany egzemplarz, to będzie nim jeździł długo i w miarę bezawaryjnie.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale w BMW pisali, że te silniki potrafiły do 800 tysięcy latać bez remontu.
gadalam kiedys z taksiarzem (przypadkowa rozmowa pod dworcem pkp) ktory mial u siebie okolo 500 tys i glowicaod nowosci
jedyne co robil z motorem to turbo, pompa, wtrysk sterujacy,koncowki wtryskow, kilka razy visco, i przerozne duperele jak pekniete wez, wezyki przelewowe i takie tam jak w kazdym przecietnym samochodzie
ja bym sie nie sugerowal tutaj opiniami ze to barzo awaryjne silniki bo to zalezy od tego jak ktos sie samochodem posluguje:D i nawet nowego tdi by sie dalo znalezc ktory ledwo zipie
2.5td to silnik usterkowy a nie awaryjny i usuniecie drobnych usterek nie jest wcale czasochlonne i trudne
ja tam jestem ogolnie zadowolony, silnik dosc mocny jak na takie auto, pali tez jakos normalnie,
jak ktos nastawiony na diesla to z czystym sumieniem polecam,
jako najwieksza wade uwazam trudny dostep do takich elementow jak rozrusznik i swiece zarowe, ogolnie to co by sie tam nie chcialo zdlubac to trzeba kolektor zdejmowac
#7 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 17:08
30 minut, bierzesz piwko i sobie grzebiesz, sama przyjemnośćjako najwieksza wade uwazam trudny dostep do takich elementow jak rozrusznik i swiece zarowe, ogolnie to co by sie tam nie chcialo zdlubac to trzeba kolektor zdejmowac
Dla tego silnika jest jedna, jedyna zasada, która brzmi następująco "jak się dba, tak się ma!". Będziesz przestrzegał wymian oleju, filtrów to będziesz jeździł tak długo, aż rdza nie wszamie całej karoserii.
#8 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 17:22
30 minut, bierzesz piwko i sobie grzebiesz, sama przyjemność
ja tam uwielbiam przy swoim aucie dlubac ale zycie jest do d...y i nie ma tak dobrze ze na wszystko jest czas
a zazwyczaj jak na nic czasu nie ma to sie cos zepsuje, a jak czas jest to sie wszystko co trzeba porobi i nie ma co robic a popsuc sie nic nie chce i tyle:D
i oprocz tego jak kanalu ani podnosnika nie ma to tez trudno cokolwiek grubszego zrobic ale to juz chyba z kazda omega tak jest, bo wkoncu to nie polonez zesie go na bok majgnie i sie robi
ten silnik napewno nie jest dla ludzi ktorzy nie maja wystarczajaco czasu na takie zabiegi
a i mechanicy nie chetnie do niego podchodza bo jest czasochlonny a jak juz zacznie ktos dlubac to musi skasowac:D
#9 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 18:42
Silnik idealnie sprawdza sie w trasie - bardzo elastyczny
#10 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 19:09
Nie jest w ogóle ekonomiczny, bo 10 l/100 km w Dieslu to nie wynik itp, itd.
Chcesz mieć święty spokój (Ty czy szwagier) to kup omegę w PB.
Teraz odezwą się zwolennicy Diesli i będą mnie krytykować, ale jakoś to olewam. Dla mnie TDS to pomyłka konstruktorów Austriackich z Steyer i zleceniodawców BMW i OPEL
#11 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 19:36
#12 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 19:57
Też przed kupnem trzeba zrobić diagnostykę. Z każdym autem będzie tak, że jak kupisz zajechanego grata, to będziesz musiał włożyć, żeby to jeździło.A więc tak. Jeden będzie chwalił, a drugi wyklinał. Ja należę do tych drógich, bo miałem Omegę 2.5 TD i z mojego doświadczenia NIE POLECAM ponieważ ponad 10-cio letnie auto, zaniedbane to"kapelusz" trzeba bedzie włożyć kupę kasy, żeby to chodziło.
Moja pali 9 przy wcale nie oszczędnej jeździe mieszanej. W trasie 6.5. Jak dla mnie to jest to mało. Porównujesz do 1.9 tdi np. w Passacie? Weź pod uwagę, że Pasek jest lżejszy i ma napęd na przód.Nie jest w ogóle ekonomiczny, bo 10 l/100 km w Dieslu to nie wynik itp, itd.
No dobra... Mało jest tematów, jak ludziom się V-ki psują?Chcesz mieć święty spokój (Ty czy szwagier) to kup omegę w PB.
Chyba nie wiesz co piszesz... W Oplu była ulepszona głowica, miała większe kanały olejowe jak w BMW. Nie wiem na jakiej w ogóle podstawie napisałeś, że w BMW to lepiej się spisuje, ale ok.Tylko wiesz Bzyku, w BMW to się lepiej spisywało.
A myślisz, że na czym koncerny zarabiają? Na sprzedaży aut? Oni zarabiają większość pieniędzy na serwisowaniu tych aut, a jeśli będą bezawaryjne, to co tu naprawiać? Klapki z oczu. Żaden producent nie wypuści bezawaryjnego auta. Oni mają ludzi od tego, żeby projektowali podzespoły i elementy silnika, które będą się psuły, a czego zwykły serwis nie będzie w stanie naprawić.no to Opel dodaje mu popierdółki innowacyjne i psuje wszystko co mogło by umożliwić mu bezawaryjną eksploatację.
#13 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 21:17
A więc tak. Jeden będzie chwalił, a drugi wyklinał. Ja należę do tych drógich, bo miałem Omegę 2.5 TD i z mojego doświadczenia NIE POLECAM ponieważ ponad 10-cio letnie auto, zaniedbane to"kapelusz" trzeba bedzie włożyć kupę kasy, żeby to chodziło.
Nie jest w ogóle ekonomiczny, bo 10 l/100 km w Dieslu to nie wynik itp, itd.
Chcesz mieć święty spokój (Ty czy szwagier) to kup omegę w PB.
Teraz odezwą się zwolennicy Diesli i będą mnie krytykować, ale jakoś to olewam. Dla mnie TDS to pomyłka konstruktorów Austriackich z Steyer i zleceniodawców BMW i OPEL
piszesz ze wedlug Ciebie TDS to pomylka. Ale nie wiesz o tym chyba ze jak wypuscili ten silnik do produkcji to byl on szczytem osciagniec w dziedzinie diesli. W 92 roku(e-34) 143 konie to malo? Nie sadze.
Silnik ten byl montowany tak jak wspomniales w BMW,Oplu i chyba Land roverze. Wiec to chyba o czyms swiadczy...Ale wiadomo ze to juz wiekowe auta i stan silnikow nie jest moze najlepszy ale powiedz czy benzyniaki sa w duzo lepszym stanie?
Moj TD spisuje sie dobrze, to co przy nim robilem to nowe swiece i uszczelnienie nastawnika. a Przez rok zrobilem 17.000km
#14 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 21:29
piszesz ze wedlug Ciebie TDS to pomylka. Ale nie wiesz o tym chyba ze jak wypuscili ten silnik do produkcji to byl on szczytem osciagniec w dziedzinie diesli. W 92 roku(e-34) 143 konie to malo? Nie sadze.
'92 :idea::smiech: no nie mogę. Nie wiem czy zauważyłeś, ale mamy 2010 rok a nie 1992. Swojego czasy fiat 126p to było coś
Moja pali 9 przy wcale nie oszczędnej jeździe mieszanej. W trasie 6.5. Jak dla mnie to jest to mało. Porównujesz do 1.9 tdi np. w Passacie? Weź pod uwagę, że Pasek jest lżejszy i ma napęd na przód.
Przy walce???? Chyba z wiatrakami. Co do 1.9 TDI Passata czy Audi czy Skody to Twój TDS chowa się pod stół pod każdym względem
No dobra... Mało jest tematów, jak ludziom się V-ki psują
Jest tego cała masa, ale nie w tym temacie
Ale wracając do tematu to dalej przystaję przy swoim, że Diesel + Omega = Kłopot
#15 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 21:36
ta szczególnie jeśli chodzi o kulture pracy , TDI nigdy nie będzie pracowało tak kulturalnie jak stary klekot z łamagi, VAG to jedno wielkie G moja łamaga z przebiegiem 220000 nie słepie tyle oleju co nowe VAGiCo do 1.9 TDI Passata czy Audi czy Skody to Twój TDS chowa się pod stół pod każdym względem
#16 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 21:41
Przy walce???? Chyba z wiatrakami. Co do 1.9 TDI Passata czy Audi czy Skody to Twój TDS chowa się pod stół pod każdym względem
Moj znajomy ma paska 1,9 tdi i sztychu do TD nie lapie wiec zwroc uwage na to co piszesz...
#17 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 22:10
Moj znajomy ma paska 1,9 tdi i sztychu do TD nie lapie wiec zwroc uwage na to co piszesz...
moi znajomi mają różne rzeczy... i co z tego ??
ale nie rozumiem "...sztychu..."
#18 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 22:14
moi znajomi mają różne rzeczy... i co z tego ??
ale nie rozumiem "...sztychu..."
to znaczy ze chwalony tak przez Ciebie pasek jest glosny, ma duzo slabsze przyspieszenie i wogole.Moze mniej pali ale mnie to nie rusza. To o czym teraz piszemy nie jest wogole na temat a ja wyklocac sie nie chce kazdy ma prawo miec wlasne zdanie. Ty sie przejechales na TD bo widocznie byl zajechany badz zaniedbany ale nie opowiadaj bzdur ze kazdy TD to pomylka.
#19 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 22:27
to znaczy ze chwalony tak przez Ciebie pasek jest glosny, ma duzo slabsze przyspieszenie i wogole
Nie chwalę Passata, bo według mnie "...Polska mentalność to kujpić Passata i postawić go pod domem obok 10-ciu innych Passatów..."
Ty sie przejechales na TD bo widocznie byl zajechany badz zaniedbany ale nie opowiadaj bzdur ze kazdy TD to pomylka.
Fakt mój TD-s był zajechany, zraziłem się do niego. Kolega ma BMW 325 tds chodzi ładnie, ale to jest stara konstrukcja i nie piszcie, że jest to super chiper motor.
Co do pracy silnika wiadomo, że R6 chodzi ładniej niż R4
#20 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2010 - 23:54