Drift Naszymy Autkami.
#1 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2010 - 20:00
Może macie jakieś filmiki albo zdjęcia swoich wyczynów , chętnie bym popatrzył jak to wychodzi innym Niestety to moje pierwsze próby objechania ronda tym autem więc więcej jak 3/4 się nie udawało Na tym filmiku są tylko połówki ronda
#2 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2010 - 20:07
A ja swoją omeszką puźnym wieczorem w ostatni dzień tamtego roku sobie pojechałem troszkę podriftować Niestety przepraszam za słabajakość filmu ale nagrywane to było telefonem i pomimo dobrego aparatu filmiki sa całkiem do d.... ale coś tam widać w sumie to było kilka ujęć w kilku miejscach ale zostawiłem tylko jedno rondo to już była końcówka i się troszkę zmęczyłem ta jazda. Męczyłem moje kochanie tak ze 30min
Może macie jakieś filmiki albo zdjęcia swoich wyczynów , chętnie bym popatrzył jak to wychodzi innym Niestety to moje pierwsze próby objechania ronda tym autem więc więcej jak 3/4 się nie udawało Na tym filmiku są tylko połówki ronda
ja tez tak zaczynalem:D
a teraz to sie nawet udaje ladnie poleciec na suchym asfalcie mimo tego ze mam klekota w automacie:D
ale jakby nie patrzec chcialoby sie benzyniaka:( wtedy czlowiek czulby sie bardziej dowartosciowany po takiej jezdzie
#3 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2010 - 20:14
2 lata temu:
Rowny rok temu>> - Nie mam takich duzych rond u siebie
P.S. Student w wieku 29lat?
#4 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2010 - 20:15
Wieczny studentP.S. Student w wieku 29lat?
#5 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 01:36
Rowny rok temu>> - Nie mam takich duzych rond u siebie
Szału to niema
#6 OFFLINE
#7 OFFLINE
#8 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 02:15
Pewnie, że szału nima bo to nie chodziło o jak największą prędkość bokiem, tylko ciągły slajd i opanowanie auta. A na suchym nic nie mam, bo mi szkoda. Student_x, poszukaj na YT filmików Exec-aSzału to niema
#9 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 11:32
#10 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 11:47
#11 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 12:28
Nie pracuj tak hamulcem, tylko baw się gazem, jak czujesz, że jedzie nie tak jak Ty chcesz, to odpuszczasz gaz.
odezwał sie doświadczony dryfciarz ...
ehhh wicek wicek..
#12 OFFLINE
#13 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 12:34
#14 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 12:36
Co to za odgłos w 1:03 ? ...
P.S. Student w wieku 29lat?
Ten odgłos to mój braciszek parę lat młodszy, i trochę mu się już chyba nudziło i sobie sapną hehehe bo jak ma się przeguby zamiast wału to można tylko filmiki nagrywac hehehe
Student - ksywka mi została jeszcze z technikum bo chodziłem do samochodówki jak chciałem z jednym zeszytem i długopisem w kieszeni, ochraniaczami na buty i płaszczu, nie wiedziałem nawet jak szatnia wygląda, i trzymałem frekwencje tylko by być klasyfikowanym. Nie ma się czym chwalić ale w takich szkołach uczą tego co ja wiedziałem już w wieku 15lat.
Wicek - Wiem wiem, tylko duze rondo miałem , i już potem pomimo dawania gazu go prostowało, jak jeżdziłem na supermarkecie dookoła koszyka albo dookoła wysepki to spokojnie po kilka kółeczek się robi ale na takim dużym rondzie cięzko jest utrzymać samochód ciagle bokiem bo w pewnym momecie juz ma dużą szybkość i przednie koła kręcoą cię prawie tak samo szybko jak i tylne, trzeba by wiekszy bieg wrzucac no znowu na 3 juz za duża szybkość kół tylnich i zabardzo wynosi na zewnątrz.
BzQ - Poczekaj aż wytrzeźwieję bo jak narazie to ja się jeszcze bawię
Myśle że jak bym miał MV6 to jeszcze w tym roku mógłbym coś pokazać ale 136 KM nie wiele zdziała na asfalcie chyba że już gumy zedre i na mokrych letnich poćwicze ale będe musiał zakupić dodatkowe felgi a nie bardzo mam gdzie trzymać , na stare 15 załozyłem zimówki, a letnie na aluskach, szkoda ich na drifta dla tego jeżdzę sobie w zimie.
#15 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 12:47
Wiem wiem, tylko duze rondo miałem , i już potem pomimo dawania gazu go prostowało
ale sie nie tłumacz ... przytrzymywanie hamulcem jest najnormalniejszą praktyką w dryfcie i jakkolwiek w wielu sytuacjach nie trzeba go ruszać, to czasem sie przydaje i pomaga zachować sterowność, a Wicek coś mi sie zdaje, ze jeszcze za mało km przejechał, zeby rad w dryfcie udzielac.
#16 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 13:03
czasami taki więcej wie i umie driftu niż taki co zrobił ileś tam km i nigdy nie leciał bokiem ale nie mówię, że zawszea Wicek coś mi sie zdaje, ze jeszcze za mało km przejechał, zeby rad w dryfcie udzielac.
#17 OFFLINE
#18 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 13:26
a co sie klusce dzieje jak sie driftuje na sliskiej nawierzchni ??
Nic sie nie dzieje.... Jest to lepsza opcja niz latanie na suchym, ponieważ nie trzymamy silnika na wysokich obrotach, no i wiadomo nie ździeramy oponek No chyba ze się nie ma umiejetnośc, wtedy może stać się bardzo dużo Np, zlamana felga, skrzywiony wachacz itd
Ja poprostu wole na suchym, bo samochód jest bardziej przewidywalny, słychać pisk i widać dym
ale 136 KM nie wiele zdziała na asfalcie
Mylne pojęcie...
Masz tutaj moje 2.0... jeszcze nie było taki umiejętności, początki, ale zawsze coś
[yt=" Omega 2.0 16V drift"]-QWeV9kGw-Q[/yt]
tylko duze rondo miałem , i już potem pomimo dawania gazu go prostowało,
A ja którym biegu to robiłes??
#19 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 13:27
#20 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2010 - 13:28
Na śniegu teżCzepiacie sie wicka...na piachu umie na pewno
Na asfalcie za mało mocy, ale pracuje nad tym