Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

przepływomierz a czujnik połozenia wałka - problem again


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
8 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   PrzemekC

PrzemekC
  • 13 postów
  • Dołączył: 25-07-2006
  • Skąd: Wejherowo

Napisany 29 lipca 2006 - 11:39

Witam
Pisałme ostatnio o moich bojach z omegą 2.0 16v - komputer wyrzucał masą błedów - historia ze spawaniem w tle...
Otóż tak - wymieniłem przepływomierz, świece, komputer, termostat(bo grzał się do 100st - teraz dochodzi do 97 max) - i wspomniany wczesniej czujnik. Mechanik jak się dziś okazało tak go zainstalował, że jest teraz poobcierany z jednej strony - był zablisko wałka - zacząłem tam grzebac jak na nowym komputerze pojawił się ten sam problem.
Druga dziwną rzeczą jest fakt, ze przepływomierz(i stary i nowy) na nowo wymienionym komputerze(jak i poprzednim również) ani drgnie jeśli chodzi o wskazania - tzn. komputer nie komunikuje jego uszkodzenia, ale wynik zczytany przez diagnostę to ok. 69.000kg/m3.
Nie wierzę że oba przepływomierze są walnięte - nie wierze również ze kupiłem komputer akurat z uszkodzonym tym obwodem.
Pytanie - czy walnięty czujnik wałka może mie wpływ na wyniki przepływomierza?
Druga sprawa - samochód jest nadal nieco zmulony - czy to dlatego ze nie dostaje poprawnych wyników z czujnika i nie wie jak ustawic zapłon?
Dodam, ze na beznynie, po przygazowaniu przy 4.5tyś obrotów komputer odcina dopływ paliwa - na gazie chodzi ok(dlatego ze komputer nie może odciąc :)
Jednym słowem - czy przy uszkodzonym czujniku wałka komputer wchodzi w safe i dlatego jest taki zmulony?

Dzięki za wszelkie rady.

Pozdrawiam

Przemek



#2 OFFLINE   elcoruso

elcoruso
  • 141 postów
  • Dołączył: 26-06-2006
  • Skąd: Wałbrzych

Napisany 29 lipca 2006 - 11:50

Dodam, ze na beznynie, po przygazowaniu przy 4.5tyś obrotów komputer odcina dopływ paliwa - na gazie chodzi ok(dlatego ze komputer nie może odciąc :)
Jednym słowem - czy przy uszkodzonym czujniku wałka komputer wchodzi w safe i dlatego jest taki zmulony?

A świeci się check? Jezeli tak to komputer przechodzi w tryb awaryjny - mniejsza moc (muł) i odcinka przy 4 500 obrotów. Moim zdaniem może to być przez czujnik własnie.

#3 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lipca 2006 - 11:57

Dodam, ze na beznynie, po przygazowaniu przy 4.5tyś obrotów komputer odcina dopływ paliwa - na gazie chodzi ok(dlatego ze komputer nie może odciąc
Jednym słowem - czy przy uszkodzonym czujniku wałka komputer wchodzi w safe i dlatego jest taki zmulony?


tyle moge CI powiedzieć że czujnik wałka odcina zapłon przy 3000, a dzieja ci się jakieś jaja,

i normalne jest że jak Ci szfankuje jakaś czujka to kom wchodzi w tryb awaryjny i zazwyczaj zmienia komp zapłonu = muł auto

#4 OFFLINE   PrzemekC

PrzemekC
  • 13 postów
  • Dołączył: 25-07-2006
  • Skąd: Wejherowo

Napisany 29 lipca 2006 - 12:04

tak, check się pali
no to mnie pocieszyliście - wlasnie opitoliłem mechanika co zmieniał czujnik - powiedziałem że drugi musi sam zasponsorowac - jak się nie przylozyl i zainstalował źle, to niech teraz go sfinansuje.
czy po zmianie czujnika, znowu musze jechac skasowac błąd? Czy jest jakas metoda aby zrobi to "na spinacza"? W ciągu ostatnich dóch tygodni zapłaciłem już chba 300-350zł za kasowanie błędów - cholera człowieka bierze..

#5 OFFLINE   PrzemekC

PrzemekC
  • 13 postów
  • Dołączył: 25-07-2006
  • Skąd: Wejherowo

Napisany 29 lipca 2006 - 12:06

a jeszcze - macie jakiś pomysł na przepływomierz? Czy możliwe, ze komputer u diagnosty po prostu ma problem z odczytem z tego akurat czujnika a on działa ok?(cały czas jeżdzę do tego samego, on ma jakiś taki przenośny - szary)

#6 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lipca 2006 - 12:19

a ja Ci mówiłem nie kupuj nowych czujek dopóki nie sprawdzisz ich na innym aucie.... wiec jednak narobiłeś sobie kosztów....

w omedze B nie skasujesz błędów niczym innym tylko komputerem diagnostycznym, skoro już zapłaciłeś za kasowanie 350 zł to lepiej zainwestować we własnego euroscana który można już kupić od 200 zł na allegro i samemu sobie kasować...

#7 OFFLINE   cath

cath
  • 643 postów
  • Dołączył: 25-06-2006
  • Skąd: Krotoszyn

Napisany 29 lipca 2006 - 21:37

po co kasowac błędy na techu?? Przecież jak tylko komp nie wykryje żadnego błędu, to check nie zapali się, a błędy które były, zostaną tylko w pamięci przez kolejne 25 prawidłowych odpaleń silnika (bez łapania błędów).
Czyli wystarczy wymienić uszkodzony element, i jeżeli jest ok, to check nie świeci błędy same zniką po 25 odpaleniach.
Chyba, że płacisz tylko za odczytywanie błędów. Ale to możesz sam zrobić spinaczem.

#8 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lipca 2006 - 22:26

tylko w pamięci przez kolejne 25 prawidłowych odpaleń silnika (bez łapania błędów).


nie wprowadzaj zamieszania bo to w omegach B nie przechodzi ponieważ jest stała pamięć błędów podtrzymywana bateryjnie w wewnątrz motronika, tak jak godzina kompa w biosie...

#9 OFFLINE   cath

cath
  • 643 postów
  • Dołączył: 25-06-2006
  • Skąd: Krotoszyn

Napisany 30 lipca 2006 - 11:38

Nie wiem jak motronic, ale w simtec działa. Trenowałem to w 3 omegach z silnikami
2.0 16V z kompami Simtec 56.0/ 56.1, a zdaje się że o taki silnik i komp chodzi.
Błędów w kompie nie było po 25 prawidłowych odpaleniach silnika.
ps. jesli masz komp Simtec 56.5 to może się nie dać skasować błędów, te kompy też już są trochę inne. (roczniki 98/99)

Czyli w omegach B to działa, ale nie we wszytkich silnikach/komputerach