266 odpowiedzi na ten temat

[Odi18]

ja widze ze nie ogarniacie tematu lini i pojecia zmiany pasa.
nie bardzo umiem to ubrac w slowa, ale kocyk i zlomega nie maja racji. to wszystko co mowicie ma zastosowanie i jest zgodne z prawda na rondzie na ktorym nie ma strzalek na pasach przed wjazdem.

wedlug przepisow nie wolno nikomu wjechac na rondo jesli na ktoryms pasie znajduje sie auto (to znaczy jesli na wewnetrznym jedzie auto a ty chcesz wjechac na zewnetrzny to musisz poczekac az przejedzie i tyle. jasno mowia o tym znaki i przepisy.

podobnie jest z wyjazdami jesli wjedziesz wewnetrznym pasem i poruszasz sie zgodnie tym na co pozwalaja strzali czyli w wypadku omawianego ronda na wprost lub w lewo to jedziesz szobie swoim pasem i nim opuszczasz rondo.

zachecam do wystosowania pisma do waszej lokalnej komendy wojewodzkiej ruchu drogowego powinni wam wyczerpujaco odpowiedziec. jesli wam sie nie chce to postaram sie sklecic jakiegos maila w weekend i wyslac do KMP w Katowicach. tylko blagam, nie sluchajcie co wam powiedzial znajomy z komendy albo policjant na kolizji.

[toptom]

Po czesci obie strony maja racje. Po pierwsze to tak jak pisze odi18 nie ma znaczenia po ktorym pasie jedzie auto trzeba ustapic pierwszenstwa. To tak jakbym wyjezdzal z podpozadkowanej i tylko upewnil sie ze nic nie jedzie z mojej lewej strony, wyjezdzam a tu bec czolowka bo ktos omijal np. autobus, ktory stal na przystanku. Z kolei jezeli auto jedzie po wewnetrznej stronie ronda i ja sie wlanczam do ruchu na zewnetrzny i zrobilbym to jak mnie minie a ze mam szybsze auto a nastepny zjazd jest za 100m to wtedy on musi mi ustapic pierwszenstwa przy zjezdzie, bo przecina moj pas ruchu.

[doncortino]

Odi18, ale co sądzisz o sytuacji zobazowanej przez kocyka?

[attach]9846[/attach]

edit:
doczytałem że piszesz o obowiązku ustąpienia

a tak w ogóle uważam że w razie kolizji rację przed sądem miałby ten, który wynajął lepszego papugę :-P

[zielonaomega99]

ODI byłbym Ci bardzo wdzięczny gdybyś to zrobiłl. Będzie to dla mnie jasne i obiektywne rozstrzygnięcie sporu. Ja też coś takiego napiszę, ale zamieszczę dopiero po Twojej odpowiedzi. Dzięki

[Odi18]

Odi18, ale co sądzisz o sytuacji zobazowanej przez kocyka?

Załącznik 9846

czerwony tor jazdy mialby pierwszenstwo

[doncortino]

no dobrze, a jeśli niebieski wjedzie na rondo przed czerwonego, będzie jechał powoli, może się zatrzyma, bo auto przed nim (zjeżdżające w wylotówkę) stanęło by przepuścić pieszych, w tym czasie niebieski go wyprzedzi - to nie rozumiem na jakiej podstawie czerwony miałby mieć pierwszeństwo przed niebieskim.
Wg mnie sprawa jest prosta - czerwony nie ma pierwszeństwa przed niebieskim. gdybym był na miejscu czerwonego to zamiast zastanawiać się którym wlotem wjechał niebieski ustępowałbym wszystkim po mojej prawej

[zlomega]

Ja też nie rozumiem dlaczego niby czerwony ma pierwszeństwo, wręcz przeciwnie, musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi po prawej stronie..... i gdzie dokładnie jest napisane że nie mogę wjechać na zewnętrzny pas ronda jeśli wewnętrznym jedzie auto... to tak jakbym dojechał do skrzyżowania z kilkoma pasami ruchu i nie mógłbym wjechać na skrajny bo innym jedzie auto, jeśli nie sygnalizuje zmiany pasa ruchu to mogę wjechać na wolny pas ruchu...

[kocyk]

wedlug przepisow nie wolno nikomu wjechac na rondo jesli na ktoryms pasie znajduje sie auto (to znaczy jesli na wewnetrznym jedzie auto a ty chcesz wjechac na zewnetrzny to musisz poczekac az przejedzie i tyle. jasno mowia o tym znaki i przepisy.

według mnie jest to nadinterpretacja bo jaki przepis mówi że mam czekać aż wszystkie pasy będą puste , mam ustąpić tylko tym u których mój wjazd spowodowałby że musieliby hamować , zwolnić albo wykonać inny manewr którego wcześniej nie planowali , Odi chyba nie chcesz mi wmówić że wjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę z trzema lub dwoma pasami i zamierzając zająć skrajny prawy pas czekasz aż wszystkie będą wolne , po pierwsze jest to niedorzeczne a po drugie nie istnieje taki wymóg , stosując ten przepis w taki sposób jak podałeś to przy takim ruchu jaki mamy nie byłbyś w stanie wjechać na rondo ani na żadną drogę gdzie ruch jest trochę więcej niż przeciętny

[czarnawdowa]

Koledzy a co powiecie na to rondo W Anglii?? Nie dość że po lewej stronie se pykają to i takie wynalazki robią.. I kto tu ma pierszeństwo i kiedy :D:D rondo_w_anglii

[samba-77]

Czyli nie tylko w naszym kraju ludzie mają kretyńskie pomysły.:D:D

[kocyk]

a teraz wyobraźcie sobie jak spadnie śnieg i przysypie te wszystkie linie






link już działa

[Odi18]

no dobrze, a jeśli niebieski wjedzie na rondo przed czerwonego, będzie jechał powoli, może się zatrzyma, bo auto
przed nim (zjeżdżające w wylotówkę) stanęło by przepuścić pieszych, w tym czasie niebieski go wyprzedzi - to nie rozumiem na jakiej podstawie czerwony miałby mieć pierwszeństwo przed niebieskim.
Wg mnie sprawa jest prosta - czerwony nie ma pierwszeństwa przed niebieskim. gdybym był na miejscu czerwonego to zamiast zastanawiać się którym wlotem wjechał niebieski ustępowałbym wszystkim po mojej prawej

Ja też nie rozumiem dlaczego niby czerwony ma pierwszeństwo, wręcz przeciwnie, musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi po prawej stronie..... i gdzie dokładnie jest napisane że nie mogę wjechać na zewnętrzny pas ronda jeśli wewnętrznym jedzie auto... to tak jakbym dojechał do skrzyżowania z kilkoma pasami ruchu i nie mógłbym wjechać na skrajny bo innym jedzie auto, jeśli nie sygnalizuje zmiany pasa ruchu to mogę wjechać na wolny pas ruchu...

według mnie jest to nadinterpretacja bo jaki przepis mówi że mam czekać aż wszystkie pasy będą puste , mam ustąpić tylko tym u których mój wjazd spowodowałby że musieliby hamować , zwolnić albo wykonać inny manewr którego wcześniej nie planowali , Odi chyba nie chcesz mi wmówić że wjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę
z trzema lub dwoma pasami i zamierzając zająć skrajny prawy pas czekasz aż wszystkie będą wolne , po pierwsze jest to niedorzeczne a po drugie nie istnieje taki wymóg , stosując ten przepis w taki sposób jak podałeś to przy takim ruchu jaki mamy nie byłbyś w stanie wjechać na rondo ani na żadną drogę gdzie ruch jest trochę więcej niż przeciętny

a wiec po kolei:
- na tym rondzie nie ma przejsc dla pieszych, a ustawodawca widac wymyslil sobie to tak ze powinnismy pamietac kto przed kim wjechal na rondo

- co do postu zlomega i kocyka jest tak napisane w czesci dotyczacej jazdy po rondzie w KD i jeszcze jest taka zasada jak ograniczonego zaufania wiec nawet wjezdzajac na normalnym skrzyowaniu musisz miec na wzgledzie ze jak auto jedzie lewym a ty wjedziesz na prawy bo on nie sygnalizowal zmiany pasa i on w ciebie wjedzie to twoja wina a on conajwyzej dostanie mandat za niesygnalizowanie a ty za spowodowanie kolizji

[zlomega]

Odi18: Ustawodawca sobie wymyślił sobie aby pamiętac kto pierwszy wjechał..... nie rozśmieszaj mnie :jump:

ART 22, pkt 4
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Zjeżdżając z ronda z wewnętrznego pasa musisz najpierw przejechać przez zewnętrzny więc musisz ustąpić pierwszeństwa jadącym pasem zewnętrznym...

Dalej w KD nie ma słowa o rondzie... jest tylko skrzyżowanie o ruchu okrężnym...
I nadal jakoś nie znalazłem przepisu który zabrania mi wjechać na zewnętrzny pas gdy wewnętrznym coś jedzie... jeśli taki znasz to podaj konkretnie paragraf...

[Odi18]

ART 22, pkt 4
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Zjeżdżając z ronda z wewnętrznego pasa musisz najpierw przejechać przez zewnętrzny więc musisz ustąpić pierwszeństwa jadącym pasem zewnętrznym...

kierujacy jadacy z wewnetrznego prosto nie zmiania pasa, pas zmiania ten kto chcialby z prawego skrecic na rondzie w lewo

jesli chodzi o przepis zabraniajacy wjazdu na rondo to wystarczylo by tutaj przywołać znak ustap pierwszenstwa, nie mowi on usta pierwszenstwa tym na twoim pasie tylko ustap pierwszenstwa, zreszta nie wiem dlaczego mnie zadjecie te pytania, zapytajcie tego ktory zaprojektowal rondo albo w komendzie policji. ja wiem jakie przepisy obowiazuja na tym katowickim rondzie bo uczestnikiem kolizji na tym rondzie i okazalo sie ze przepisy tak wlasnie mowia (aha okazalo sie to w sadzie)

Odi18: Ustawodawca sobie wymyślił sobie aby pamiętac kto pierwszy wjechał..... nie rozśmieszaj mnie

jesli chcesz cytowac to cytuj a przepisuj recznie jak ci pasuje i nie wiem co w tym dziwnego, jest wiecej takich przepisow zmuszajacych nas do pamieci, np zakaz parkowania ustawiony 300m wczesniej lub oznaczenie drogi jednokierunkowej ktore mijalismy dzien wczesniej wjedzdzajac na nasze podworko

[doncortino]

z tym pamiętaniem to trochę się zapędziłeś. Brak przejścia dla pieszych - żadne wytłumaczenie, bo niebieski może być np. furmanką, albo rowerem i porusza się na tyle wolno, że wjeżdża na puste rondo (czerwony gdzieś w oddali) a potem pojawia się na rondzie czerwony. Przecież niebieski jedzie PRAWIDŁOWO, nie ma wpływu ani żadnej kontroli nad ruchem czerwonego. Gdyby pójść śladem Twojego rozumowania to trzeba by na wszelki wypadek przepuszczać wszystkie możliwe pojazdy.
Jeszcze jedna rzecz: wjeżdżając na rondo z prawego pasa jadę prosto, czyli mijam pierwszy wylot, a potem zjeżdżam wybierając LEWY pas (załóżmy że na wylocie prawy pas jest zajęty przez traktor, więc od razu ustawiam się na lewym pasie by go wyprzedzić - by nikt nie powiedział że złamałem zasadę ruchu prawostronnego). I mam pierwszeństwo.


To rondo jest wadliwie oznakowane i nie ma co bronić jego twórców.
Zakaz zawracania na tym rondzie to kolejna niedorzeczność wynikająca z błędów w oznakowaniu.

Co do wyroku sądu - przypuszczam, że strona która wygrała miała lepszego prawnika i tyle, ewentualnie powołani biegli od spraw ruchu drogowego po swojemu interpretowali przepisy, a sąd w obliczu kolizji przepisów przychylił się do ich opinii.

[zielonaomega99]

Na prawdę podziwiam Panów za brak jakichkolwiek wątpliwości... no cóż zapewne ZAWSZE macie rację.

Może i ja tak zacznę jeździć ... prawym pasem wygodniej i przyjemniej - w każdej chwili sobie mogę zjechać tam gdzie mi pasuje, nikt mi nie wyskoczy z prawej bo tu na BANK mam pierwszeństwo i nie muszę wcale myśleć - jadę i tyle.

Niestety widać z moich wypowiedzi, że niestety jeżdżę jak stary dziad ... szkoda... 11 lat jazdy samochodem i żadnej stłuczki - NUDA!!

służbówka średnio raz na 3 miechy ma świeży lakier kładziony

[tomspeed]

tak sie przygladam tej waszej dyskusji i zastanawiam sie gdzie sie podzial kolega redies. mysle ze powinien wam/nam wyjasnic, a jezeli to nie jego branza to niech skonsultuje z kolekami z RD

[doncortino]

Na prawdę podziwiam Panów za brak jakichkolwiek wątpliwości... no cóż zapewne ZAWSZE macie rację.

Może i ja tak zacznę jeździć ... prawym pasem wygodniej i przyjemniej - w każdej chwili sobie mogę zjechać tam gdzie mi pasuje, nikt mi nie wyskoczy z prawej bo tu na BANK mam pierwszeństwo i nie muszę wcale myśleć - jadę i tyle.

Niestety widać z moich wypowiedzi, że niestety jeżdżę jak stary dziad ... szkoda... 11 lat jazdy samochodem i żadnej stłuczki - NUDA!!

ja codziennie poruszam się rondami o trzech pasach ruchu i praktycznie zawsze wjeżdżam na środkowy albo lewy. Prawego używam tylko i wyłącznie do zjazdu w najbliższą wylotówkę. Oczywiście przestrzegam przepisów i ustępuję pierwszeństwa zmieniając pasy. Z tym, że te ronda są prawidłowo oznakowane tzn. znak ustąp i ruch okrężny - nic więcej. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

[kocyk]

jesli chodzi o przepis zabraniajacy wjazdu na rondo to wystarczylo by tutaj przywołać znak ustap pierwszenstwa, nie mowi on usta pierwszenstwa tym na twoim pasie tylko ustap pierwszenstwa

ale ja nie sprzeczam się o coś co jest bezsprzeczne - ustąpić należy, różni nas tylko interpretacja pojęcia "ustąp pierwszeństwa , twoja z góry zakłada że wjazd na rondo w momencie kiedy ktoś już po nim się porusza jest wymuszeniem a to jak już pisałem moim zdaniem nadinterpretacja , ustąpienie pierwszeństwa nie znaczy nic innego jak włącz się do ruchu na tyle płynnie aby kierowcy poruszający się po drodze z pierwszeństwem tego nie odczuli czyli nie musieli zwolnić , hamować wykonać innego nie planowanego manewru . Ideą funkcjonowania ronda jest upłynnienie ruchu i dlatego na wjeździe na rondo jest ustawiony znak ustąp który umożliwia płynny wjazd na rondo i mówię Ci że da się to zrobić bez wymuszenia mimo że ktoś już jedzie po rondzie , szczególnie przy tak dużych odległościach między kolejnymi wjazdami jakie są w Katowicach

ja wiem jakie przepisy obowiazuja na tym katowickim rondzie bo uczestnikiem kolizji na tym rondzie i okazalo sie ze przepisy tak wlasnie mowia (aha okazalo sie to w sadzie)

skoro doszło do kolizji to było wymuszenie , czyli ktoś nie zastosował zasady o której pisałem wcześniej , ja nigdzie nie napisałem żeby na kimś wymuszać pierwszeństwo , tutaj ktoś źle ocenił sytuację i tyle , i właśnie ocena tej samej sytuacji jest powodem różnicy naszych zdań , ja ze swoim doświadczeniem uważam że jestem w stanie wjechać na rondo bez wymuszenia mimo że ktoś już na rondzie się porusza a Ty nie i tyle .
Reasumując to wszystko co napisałem , nadal śmiem twierdzić że może dojść do sytuacji którą zobrazowałem wcześniej na fotce ronda. Amen:)

11 lat jazdy samochodem i żadnej stłuczki - NUDA

ja 20 i też nic , dopiero nuda;)

[mrogal]

Panowie, trwa bardzo ciekawa i rzeczowa dyskusja - muszę pogratulować

a ja tak z innej beczki do tego podejdę, bo w sumie kłótnia o linie się rozchodzi - zaraz spadnie śnieg i kilka centymetrów wystarczy żeby znaki poziome zniknęły...
w tym momencie widzę normalne dwu pasmowe rondo....i ja tam na "pamięć" jechał raczej nie będę