Witam. Jestem nowy na forum.. Przegladam tak ten temat i widze ze jest sporo kontrowersji bo duzo osób nie zdaje sobie sprawy o wlasciwosciach olejów, a widze ze sporo też propaguje mit ze po 200 tys to silnik juz musi jezdzic na mineralnym... osobiscie uwazam ze mineralny olej to najgorsze zlo, zreszta wystarczy spojrzec na temperatury plyniecia mineralu i syntetyka.. Na calym swiecie zasada jest taka zeby jezdzic na syntetycznym oleju jak najdluzej,(sam widzialem auta sprowadzone z Niemiec ktore mialy ponad 400.000 przebiegu i dalej jezdza na pelnosyntetycznym oleju 0W40..
A jesli chodzi o przechodzenie z mineralnego na polsyntetyk lub pelny syntetyk to sam to juz przerabialem na przykladzie 2 własnych aut: w dostawczym Ford Transit 2.5 TD (przebieg na liczniku 300.000 a pewnie realnie ze 2 razy wiecej), gdzie rok temu zmienilem olej z mineralnego 15W40 na półsyntetyczny Valvoline MaxLife 10W40. Efekt? Auto Ciszej odpala, pracuje a zuzycie oleju spadlo z 2 litrów na 10000km do ok litra. Według fachowców jazda w silniku z turbiną na oleju mineralnym to początek końca, ponieważ delikatna turbina na dłuższa metę nie toleruje gorszego oleju niż przyzwoity półsyntetyk.
Drugim autem jest leciwy VW Golf II z silnikiem 1.6 benzyna+LPG, przebieg na liczniku tez ok. 300.000 realnie pewnie duzo wiecej.. 2 lata temu przez dosyc ostra jazde na mineralnym zapiekł się zawór w prowadnicy, wiec auto trafilo do zaufanego mechanika. Po zdjeciu glowicy okazalo sie że pierścienie i cylindry wygladaja calkiem niezle jak na 17-letnie auto, ale wszystkie uszczelniacze i uszczelki w glowicy zostaly wymienione na nowe.. Po tym od razu zalalem go wspomnianym polsyntetykiem Valvoline MaxLife 10W40.. Zuzycie oleju własciwie przez 12 tys km wyniosło ok 1/3 skali poziomu oleju na bagnecie czyli jakies 250ml.. Ale to mi nie wystarczylo i poszedłem za ciosem, wiec zalałem silnik pełnym syntetykiem Mobil 1 0W40 .. Na razie zrobione jest ok. 1500km, i nie zauwazyłem ubytku oleju... zapomnialem dodac ze w obu autach przed przejsciem na lepszy olej zrobiłem płukankę silnika środkiem firmy LiquiMoly - Engine Flush który wypłukuje nagary z oleju mineralnego... Warto dodac ze teoria szerzona przez niedouczonych mechaników-mitomanów, ze jakoby nagary uszczelniaja silnik to kolejny mit, no ale...
Pewnie troche zburzyłem światopogląd niektórych na forum, ale tez jeszcze niedawno tak myslalem jak wiekszosc... dopóki nie trafiłem na pewien ciekawy artykuł..
lekturę polecam kązdemu bo zawiera duzo ciekawych informacji.. ->
http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdfa natknalem sie na ten temat na Forum Mercedsa MB/8 Club Poland..
==>
http://www.w114-115....26acee861be3972Pozdrawiam