niech im jeszcze ogranicza minimalna prędkośc na drogach do 35 km/h i bedzie gitarka.. to może z tymi kolcmai będzie im łatwiej jeździc...poddana pod głosowanie jakaś nowa ustawa, która:
1) daje rowerzystom praktycznie takie same prawa jakie mają samochody osobowe
ASB, 3.0, TC, napęd na tył i śnieg
#41 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 11:45
#42 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 11:52
Klockowy bieżnik to mają opony terenowe i one niestety huczą. A że na zimę trzeba mieć opony zimowe z dobrym bieżnikiem to jest chyba oczywistebez przesady, az tak źle nie jest - a nazywanie zimówek terenowymi to lekkie nadużycie
Moja kobitka ma przedni napęd i mi nie wydzwaniaAlbo jak Ci kobitka dzwoni, że stoi właśnie w zaspie w miejscowości Bobolewice Wielkie i musisz przyjechać, bo ona sama nie da rady.
#43 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 12:17
Klockowy bieżnik to mają opony terenowe i one niestety huczą. A że na zimę trzeba mieć opony zimowe z dobrym bieżnikiem to jest chyba oczywiste
Mówimy o zwykłych oponach zimowych nieterenowych klockowych i kierunkowych
Klockowe:
i kierunkowe
Zadna z tych opon nie jest oponą terenową. Pierwsze owszem, są troche głośniejsze, co w warunkach zimowych nie ma większego znaczenia, bo poziom hałasu jest naprawde akceptowalny i po włączeniu radia po prostu niesłyszalny. Drugie są dużo bardzie ciche, ale jednak ich przyczepność na sniegu (podczas ruszania, hamowania) jest zdecydowanie mniejsza.
#44 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 14:12
Ciekawe co powiedzą ci, którzy śmigają na kolcach, bo z zewnątrz słyszę z daleka.No tak, ale te klockowe strasznie huczą na asfalcie. Więcej jeździmy po asfalcie niż w kopnym śniegu, więc takie terenowe chyba będą męczące na dłuższą metę.
Sam śmigam na zwykłych zimówkach i nie ma problemu dla tego że o drogi/parkingi lepiej dbają, choć nie idealnie.
Bardzo sprawnie odśnieżają a zamiast soli sypią kamyczki i to wystarczy - przyczepność jest ok, a stromych wzniesień nie brakuje.
Oponki 195/65 R15 - tył nokian wrg2, przód conti ts830. Nie mam żadnych problemów z jazdą.
Po prostu trzeba się przyzwyczaić albo zmienić samochód na bardziej wyciszony.
#45 OFFLINE
#46 OFFLINE
#47 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 14:31
Ciekawe co powiedzą ci, którzy śmigają na kolcach, bo z zewnątrz słyszę z daleka.
ej ... to literówka, czy źle przeczytales.
Chodzilo o KLOCKOWE a nie KOLCOWE ;-)
Kolce w PL nie są dopuszczone do używania na drogach publicznych.
Klockowe myślałem, że takie
no to są terenowe opony.
Jednak przyznasz, ze opony osobowe mogą byc klockowe lub kierunkowe (no i różne tam kombinacje). Tak czy inaczej jedne są cichsze, a inne sprawniejsze na śniegu
Opony terenowe jednak nie nadają sie do normalnego ruchu, bo nie dosć ze są głosne (a dokladnei to buczące ) ale i indeksy prędkości mają marne, do tego zachowanie na suchym i mokrym asfalcie nie bedzie nadawało sie do normalnej osobówki. Droga hamowania na asfalcie będzie kiepska, a i trzymanie na zakrętach będzie symboliczne
#48 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 14:59
Ciekawe co powiedzą ci, którzy śmigają na kolcach, bo z zewnątrz słyszę z daleka.
ej ... to literówka, czy źle przeczytales.
Chodzilo o KLOCKOWE a nie KOLCOWE
Kolce w PL nie są dopuszczone do używania na drogach publicznych.
ale to nie znaczy ze w Polsce sie nie uzywa opon z kolcami.
i faktycznie slychac jak ktos na takich jedzie
#49 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 15:09
i faktycznie slychac jak ktos na takich jedzie
pewnie, ze słychac. Słychac nawet czy ktoś jedzie na klockach czy kierunkowych, wiec co dopiero jakies stalowe kołki.
ps. jeżdzenie w PL na kolcach troche mija sie z celem, bo kilka kilometrów na asfalcie spowoduje, ze kolce znikną.
#50 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 16:41
W temat dobrze się wczytałem i przypomniałem że są opony z kolcami które na gołym asfalcie hałasują bez porównania. Mówię o hałasie jaki słychać na zewnątrz samochodu. Jak jest wewnątrz samochodu można się domyślać, mi się nie spieszy żeby się przekonać.ej ... to literówka, czy źle przeczytales.
Chodzilo o KLOCKOWE a nie KOLCOWE ;-)
Kolce w PL nie są dopuszczone do używania na drogach publicznych.
Porównując zwykłe zimówki ze sobą pod względem hałasu trochę mi przypomina czepianie się czegoś co jest najmniej istotne w warunkach zimowych.
W osobówkach, nigdy nie słyszałem na zewnątrz różnicy w oponach kierunkowych czy tych tzw. klockami - mówię o samochodach osobowych.
Jeep'a na oponach terenowych faktycznie można usłyszeć, ale to jest hałas zupełnie inny o niskiej częstotliwości coś w rodzaju buczenia.
Opona ze stalowymi kolcami nie buczy, wydaje inny dźwięk ciężko to do czegoś porównać może do tradycyjnej grzechotki dla dzieci - hałas słyszalny na zewnątrz auta.
Kolce tak szybko się nie zużywają - dokładnie nie mam danych, ale śmiem twierdzić że takie opony bardziej zużywają czarny asfalt, który pokrywa większość dróg w UE - między innymi dla tego takie opony są zabronione w większości krajów UE.
W Szwecji drogi są nie co inne, zamiast czarnego asfaltu stosują skruszony granit. Między innymi dla tego można spotkać nawierzchnię drogi w kolorze intensywnie czerwonym, zielonym, a najczęściej szarym. Spotkałem też koleiny ale powód ich wystąpienia to stalowe kolce w oponach i duże natężenie ruchu. Latem drogi te są niesamowicie głośne, wiedzą o tym ludzie co mieszkają w okolicach autostrad itp. W samochodzie jest bardzo głośno mimo że miałem opony letnie nokian H - jedne z najcichszych (foto poniżej). Czarny asfalt jest bardzo rzadko spotykany.
Przez większość zimy wszystkie drogi w centrum i główne dojazdowe w tym długie tunele są całkowicie odśnieżone i posypane "żwirkiem" - to nasuwa pytanie czy kolce w oponach są potrzebne.
Pewnie chodzi o przyzwyczajenie, mentalność i podejście do bezpieczeństwa, bo można spotkać ludzi co zakładają kolce na buty.
Proponuję zapoznać się z budową opony z kolcami wadami i zaletami:
http://www.opony.com..._z_kolcami.html
Chodzą słuchy że opony z kolcami poważnie przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza:
post nr 42 http://www.poloniain...php?temat=18018
#51 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 16:55
W osobówkach, nigdy nie słyszałem na zewnątrz różnicy w oponach kierunkowych czy tych tzw. klockami - mówię o samochodach osobowych.
nie zwracałeś na to uwagi
Różnica jest, ale tak jak napisałeś (i o czym wspomniałem) jest to różnica pomijalna, skoro pomagają one na codzien w warunkach mocnozimowych.
#52 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 17:39
ZOBACZ CO CIEKAWEGO SPRZEDAJE NA ALLEGRO
#53 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 18:11
Jak wchodze w zakret i tyl zaczyna mi uciekac zakladam kontre... i wtedy wlacza sie TC
Jesteś pewien, że dopiero wtedy?
tyl gwaltownie wraca mi na tor jazdy
To chyba dobrze, nie?
Wyjaśnij, w jakiej sytuacji było to niebezpieczne i jakiej reakcji auta się spodziewałeś.
#54 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 20:05
System bezzwłocznie reaguje przy zarzucaniu tyłem po dodaniu gazu, ale myślę że wygląda to tak samo jak w TC.
Przy zarzucaniu tyłu bez dodawania gazu esp przez dłuższą chwilę pozwala na uślizg tylnej osi. Reaguje dopiero gdy zarzucanie jest dość mocne. Jednak również przy lekkim uślizgu tyłu nawet lekka kontra kierownicą powoduje natychmiastową reakcję systemu i przyhamowywane są odpowiednie koła.
W sytuacji gdy przednie koła wyjeżdżają z zakrętu reakcja esp jest bardzo późna, dopiero skręcenie kół na maksa powoduje jego zadziałanie. Ale wyjeżdżanie przodem trudno osiągnąć w omedze więc nie do końca rozgryzłem ten przypadek.
#55 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 20:49
Cita, Ty masz te wszystkie Omegi z sygnaturki jednocześnie?
A nawet jeśli miałeś je jedna po drugiej, to jest to bardzo intrygujące.
Tak szybko je zajeżdżasz?
Pytam w przyjacielskim tonie, z ciekawości.
#56 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 20:56
Tak mi się nasunęło. Ja zawsze zakładam kontrę, ale może w autach z TC/ESP nie powinno się tego robić, bo system sam wyprowadzi, a tak mu się tylko przeszkadza?
lepiej jednak skontrować ... żeby sie nie zdziwić.
ESP, TC to wspomagacze, a nie panaceum.
Cita, Ty masz te wszystkie Omegi z sygnaturki jednocześnie?
A nawet jeśli miałeś je jedna po drugiej, to jest to bardzo intrygujące.
Tak szybko je zajeżdżasz?
Pytam w przyjacielskim tonie, z ciekawości.
Mialem, prawie jedna po drugiej.
Żadnej nie zajeździlem, praktycznie każdą sprzedawałem w lepszym stanie niż kupilem.
Wzorowy klubowicz, pojeździłem sobie róznymi Omegami
ps. jako ciekawostke dodam, ze pierwszą omegę jaką mialem była to 2,0 16V i kupilem jakies 2-3 tygodnie przed powstaniem tego forum a na forum znalazłem sie na drugi, czy trzeci dzien istnienia forum. Od tego czasu zdązylem miec te omegi ;-)
#57 OFFLINE
Napisany 16 lutego 2010 - 21:50
z reguly jezdze szybko. jazda w poslizgu tez nie jest dla mnie nowoscia. nawet jak poslizg jest niezamierzony to szybko reaguje i jade dalej. czy to autem przednio napedowym czy tez tylno.
tak jak bylo pisany wyzej. w aucie z esp szybkie zalozenie kontry powoduje bardzo agresywne zadzialanie esp. przynajmniej ja takie odnosze wrazenie.
esp jako wspomagacz dla niewprawonych kierowcow spisuje sie swietnie. natomiast jak ktos ma wprawe w poslizgu to czasem potrafi pogorszyc sytuacje niz polepszyc.
komputer nie jest w koncu w stanie ocenic rzeczywista sytuacje na drodze.
nie wspomne tutaj ze nie ma mowy o wrzuceniu samochodu w zakret.
zreszta przy tym to i abs przeszkadza
#58 OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 02:58
tak tyl lapie lekko uslizgJesteś pewien, że dopiero wtedy?
mniej gwaltownej reakcji. Ale zeby nie bylo, ze narzekam. Po prostu imho moglaby to byc lepiej zrobione. I tak kocham to autkoTo chyba dobrze, nie? Wyjaśnij, w jakiej sytuacji było to niebezpieczne i jakiej reakcji auta się spodziewałeś.
ZOBACZ CO CIEKAWEGO SPRZEDAJE NA ALLEGRO
#59 OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 16:48
#60 OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 17:05
Tak czytam i czytam o tym waszym TC/ESP i w sumie się cieszę, ze moja omega tego nie ma Zgadzam sie w pelni z tomspeed-em - zaden komputer nie zastapi, ani nawet nie wyprzedzi, kierowcy myslacego. Jak ktos ma dobrze opanowany tylny naped i troche sie nim najezdzil, to te "wspomagacze" zamieniaja sie w "przeszkadzacze" Oby auta w przyszlosci mialy wybor - bez ESP,TC,ASR itepe itede
z tego co kojarzę od chyba 2012 wszystkie auta w ue mają obowiązkowo mieć esp. uważam że bardzo słusznie. esp zwiększa bezpieczeństwo jazdy w znacznie większym stopniu niż abs.
Co więcej - coraz częściej esp jest włączone na stałe bez możliwości deaktywacji, nawet jeśli w aucie jest guzik wyłączający esp to i tak po jego wduszeniu esp czuwa - pozwala na większe uślizgi, jednak w sytuacji ekstremalnej i tak wkracza do akcji