0
Ale niektórzy jak wjeżdżają na rondo to nawet na prostych rondach mają zamotkę i już nie raz widziałem jak jadąc na rondzie jedno-pasowym dojeżdża do ronda i lewy kierunek, jest przy osi i prawy kierunek i pocisna prosto , a koleś z naprzeciwka już nie wie co koleś robi i czeka aż całkiem zjedzie albo któryś jest pewny że on będzie jechał w lewo i zaczyna wjeżdżać na rondo żeby się zmieścić między dwoma autami a ten pierwszy jedzie prosto z lewym kierunkiem Są też tacy co ciskają kierunkiem Left & Write i nie wiadomo w końcu gdzie jada , ale z takich to można się tylko pośmiać Ja tam lubię takie fajne sytuacje i dla niektórych ciężkie skrzyżowania , czuję się na takich dobrze i lubię czasem poganiać ludzi i z uśmiechem na twarzy dojechać do błotnika, zahamować, a koleś albo jakaś ładna :aniol: patrzy i :zdziwnienie:
a ja aby wtedy zrobie :nu_nu: i jade dalej, ale jak już ktoś zrobi bład i jeszcze do mnie :duze_nie: to wtedy ja :bad:
:diabel: i otwieram okno i mówię tylko tak - Następnym razem nie zahamuję i z chęcią zgarnę parę groszy odszkodowania i robię banana na gębie i proponuję poczytanie kodeksu albo przejście się na komisariat by wytłumaczyli zasady ruchu drogowego w danym przypadku Kierunki jak najbardziej, ale ich nie nadużywajcie bo czasem robi się zamęt
Wróć do góry
