Używaj kierunkowskazów
#1 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:09
nie tylko przy skręcaniu na skrzyżowaniach, ale przy omijaniu np. rowerzystów.. ma to bardzo duże znaczenie nie dla nas samych, ale dla kierowców, którzy jadą za nami.
Jeżeli kierowca jedzie dosyć blisko za nami to my możemy widzieć np. rowerzystę, ale może już nie zdążyć.. dodatkowo samochody jadące z przeciwka i widzące rowerzystę i nasz kierunkowskaz bardzo często zbliżają się do swojej prawej strony krawędzi jezdni i pozwalają nam lekko najechać na ich pas i bezpiecznie ominąć rowerzystę, kolumnę pieszych, etc
#2 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:35
A bardzo częsta szybciej niż migającą pomarańczową żaróweczkę można dostrzec światła STOPu.. Mnie to bardzo denerwuje bo nie wiem czy nagle będzie jakiś manewr na drodze czy awaryjne hamowanie... a kierunkowskaz włączony chyba równo z ruchem reki w raz z kierownicą przy skręcaniu...
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#3 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 09:56
Lepiej pozno niz wcale.wielu kierowców kierunkowskaz włacza w ostatniej chwili...
Podstawowym bledem przy sygnalizacji zamierzonych manewrow jest zbyt wczesne lub zbyt pozne wrzucenie kierunku. Ile razy zdarzylo mi sie ze w aucie przedemna jednoczesnie zapalal sie kierunek i stop to chyba juz nie zlicze. Albo auto jedzie 100m na wlaczonym kierunku i kierowca sie zastanawia czy juz skrecic czy jeszcze nie...
Przypomnial mi sie jeszcze jeden "dobry" pomysl niektorych bezmyslnych (delikatnie powiedziane) kierowcow: jestem na drodze z pierwszestwem to nie musze wogole sygnalizowac co chce zrobic bo przeciez mam pierwszenstwo... Takiego to tylko...
P.S. Chomiczku bardzo dobry pomysl z tym dzialem na forum. Jest bardzo potrzebny.
#4 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:39
Pozniej koles wjezdza na rondo i nie skreca w pierwsza w prawo tylko np na drugim zjezdzie z ronda. Moze macie jakies pomysly skad niektorzy maja takie nawyki?
nie wiem, ale ja stosuje prostą zasadę tutaj..
W Polsce w KDR nie ma definicji ronda, jest skrzyżowanie z ruchem okrężnym, a co z tego wynika.. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania należy zasygnalizować tor jazdy przez skrzyżowanie.. i jeżeli rondo ma 4 zjazdy i:
- zjeżdzam pierwszym w prawo to dojeżdżam z prawym kierunkiem,
- jeżeli jadę na wprost (zjeżdżam drugim zjazdem) nie mam kierunku, włączam prawy dopiero przed zjazdem z ronda
- jeżeli jadę w lewo (trzeci zjazd) dojeżdżając do ronda wrzucam lewy kierunek, a przed zjazdem z ronda przełączam na prawy.
W Polsce nie jest to chyba jasno określone przepisami, ale tak jest logicznie.. z tego co wiem to takie zasady stosuje się m.in. we Francji.
#5 OFFLINE
Napisany 20 września 2009 - 14:44
zjeżdzam pierwszym w prawo to dojeżdżam z prawym kierunkiem,
jeżeli jadę na wprost (zjeżdżam drugim zjazdem) nie mam kierunku, włączam prawy dopiero przed zjazdem z ronda
jeżeli jadę w lewo (trzeci zjazd) dojeżdżając do ronda wrzucam lewy kierunek, a przed zjazdem z ronda przełączam na prawy.
Zawsze tak wlasnie jezdze i nigdy nie mialem problemu z wjazdem jak i zjazdem z ronda a co za tym idzie inni kierowcy tez nie maja problemu z rozszyfrowaniem moich zamiarow skretu.
#6 OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 23:31
jeżeli jadę w lewo (trzeci zjazd) dojeżdżając do ronda wrzucam lewy kierunek, a przed zjazdem z ronda przełączam na prawy.
jeśli jadę za Tobą to wszystko jest ok, ale jeśli wjeżdżam na rondo za Ciebie drugim wjazdem to ten lewy kierunek nic mi nie mówi a dosłownie jest nie potrzebny do niczego.
a z dwoma pozostałymi zasadami się zgadzam:)
#7 OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 09:43
A jak kiedys pisalem ze tak mnie uczono i tak robie to dostalem po glowie ze to be...ze na rondzie nie da sie 'skrecic w lewo'...
- zjeżdzam pierwszym w prawo to dojeżdżam z prawym kierunkiem,
- jeżeli jadę na wprost (zjeżdżam drugim zjazdem) nie mam kierunku, włączam prawy dopiero przed zjazdem z ronda
- jeżeli jadę w lewo (trzeci zjazd) dojeżdżając do ronda wrzucam lewy kierunek, a przed zjazdem z ronda przełączam na prawy.
Czasem tez mozna uzyc prawego kierunku jak sie widzi ze cos za nami jedzie..A niech leci do przodu, ja mam czas (i emeryture na przyklad). Albo wiem ze bede krecil na skrzyzowaniu, mrugnij mu niech leci do przodu zamiast go hamowac.
Albo zamiast slowa 'dziekuje'.
PS.
'Dziekuje' to sekwencja L-P-L badz tez P-L-P (ja stosuje zaleznie z ktorej strony wyjade), a 'Przepraszam'? Bo mnie to zawsze ciekawilo.
#8 OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 09:49
W Polsce nie jest to chyba jasno określone przepisami, ale tak jest logicznie.. z tego co wiem to takie zasady stosuje się m.in. we Francji.
logiczne Chomik to jest sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru w sposob jednoznaczny
Jesli całe rondo jedziesz na lewym kierunku .. to żadna z tego jednoznaczność - bo mozesz pozostać na rondzie, mozesz zjechac drugim, trzecim, czwartym albo fyfnastym zjazdem przed ktorym i tak musisz włączyć prawy kierunek.
Przypominam, ze na rondzie mozna skręcić tylko w prawo ... wiec lewy kierunek jest raczej bez sensu.
Ludzie dorabiają do ronda różne filozofie .. a rondo jako takie jest banalnym tworem.
Wyobraźcie sobie droge jednokierunkową do ktorej od czasu do czasu dochodzą podporządkowane drogi z prawej.
Wyobraźcie sobie teraz, ze to od czasu do czssu jest często - powiedzmy co 30m.
A teraz wyobraźcie sobie, ze ta droga kierunkowa leży na łuku w lewo
A teraz wyobraźcie sobie, ze ten łuk jest tak ciasny, ze droga tworzy pentelke
A teraz mu wyjasnijcie - dlaczego na drodze jednokierunkowej jadąc na wprost nie macie włączonego lewego kierunku zeby pokazać ze nie skręcacie w prawo, a na rondzie dokladnei tak robicie?! To jest dopiero bez sensu.
Jedynym wyjątkiem używania lewego kierunku na rondzie jest przypadek, kiedy rondo (albo ta jednokierunkowa) ma więcej niż jeden pas ruchu i ... zmieniacie pas z prawego na lewy. Ale to jest sygnalizacja zmiana pasa ruchu, a nie kierunku jazdy.
sekwencja L-P-L badz tez P-L-P (ja stosuje zaleznie z ktorej strony wyjade), a 'Przepraszam'? Bo mnie to zawsze ciekawilo.
nie ma znaczenia. W koncu to zwyczajowy gest .. jak machnięcie ręką, a wtedy też sie nie zastanawiasz, czy prawą czy lewą.
Masz to zrobic tylko na tyle sprawnie i szybko, zeby nie wprowadzać ludzi w błąd .. bo wtedy lepiej nic nie robic.
#9 OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 13:06
Ale mi nie chodzi o to w jaki sposob migac kierunkiem bo to wiem.nie ma znaczenia. W koncu to zwyczajowy gest .. jak machnięcie ręką, a wtedy też sie nie zastanawiasz, czy prawą czy lewą.
Masz to zrobic tylko na tyle sprawnie i szybko, zeby nie wprowadzać ludzi w błąd .. bo wtedy lepiej nic nie robic.
Moje pytanie bylo w jaki sposob w slangu kierownikow wyraza sie 'przepraszam', bo wszyscy (no prawie) dziekuja, ale jak ktos zajedzie droge to "ciiisza, jak po smierci ogranisty".
#10 OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 13:36
#11 OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2009 - 09:11
#12 OFFLINE
#13 OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 23:58
na to chyba reguły nie ma bo każdy robi po swojemu i zależne to jest od sytuacji. wtedy żeby podziękować czy przeprosić po prostu mruga w nietypowy sposób żeby "wyrazić" swoje emocje..osobiście puszczam 2 wolne awaryjkami na thnx i 3 na sorry i wsio'Dziekuje' to sekwencja L-P-L badz tez P-L-P (ja stosuje zaleznie z ktorej strony wyjade), a 'Przepraszam'? Bo mnie to zawsze ciekawilo.
#14 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2010 - 08:01
#15 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2010 - 20:42
#16 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2010 - 21:29
ostatnio ogladalem program na tvn turbo z adamem kornackim (dziennikarz motoryzacyjny) i z tego co mowil to nie powidno sie wlaczac kierunkowskazu przed rondem tylko dopiero przy zjezdzie
W kodeksie jasno jest napisane, że rondo jest przedłużonym skrzyżowaniem w celu rozładowania ruchu, więc jakby to brać na logikę to kierunkowskaz powinno się włączać również przed.
#17 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2010 - 22:03
#18 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2010 - 23:06
daktyl - to sie nazywa 'oszczedzanie na zarowkach'
#19 OFFLINE
Napisany 05 marca 2010 - 16:38
#20 OFFLINE
Napisany 01 kwietnia 2010 - 08:21
Jadąc po małym rondzie gdzie jest jeden PAS ruchu nie muszę wrzucać kierunku w lewo (tak jak pisze tu parę osób)
Na większych rondach gdzie sa 2 pasy a nawet i 3.... to już inna bajka .. Jeżeli będę wyjeżdżał na 3 lub 4 zjezdzie to oczywiste ze wrzucam kierunek i wjeżdżam na wewnętrzne pasy po to by nie utrudniać wjazdu innym kierowcą na rondo ale nie mam w tym momencie włączonego kierunkowskazu jadąc przez całe rondo.
Ostatnio jechałem przez bardzo małe rondo (standardowe skrzyżowanie - 4 zjazdy) pan przede mną wjeżdżając na rondo wrzucił kierunek prawy (nie wiem po co) później lewy i jedzie przez rondo (zjeżdża 3 zjazdem) i tu już kierunku nie wrzucił ze wyjeżdża z ronda. LUDZIE używają kierunku bez głowy.. nie tam gdzie trzeba...
Osobiście kierunku używam też w innych momentach.
Tak jak już koledzy wyżej pisali.
Jeżeli ktoś za mną jedzie i jest nie pewny co do wyprzedzania a widzę że się mu spieszy to mrugnę mu prawym i mnie wyprzedza.
mrugam tez jak dziękuje komuś kto mnie puścił. czasem jest to awaryjny a czasem P-L-P lub odwrotnie
Ktoś tu też pisał o sygnalizowaniu podczas mijania np rowerzysty. jeżeli jest ładna pogoda i jest na tyle miejsca na pasie ze przy tym manewrze nie zmieniam PASA RUCHU (nie najeżdżam na pasy lub ich nie przekraczam) to nie sygnalizuje tego czynu kierunkiem.
ogólnie w ostatnim miesiącu trochę się najeździłem (ponad 3tys km) i troche idzie zauważć na drodze. temu też towarzyszy dużo niestety.
Pozdrawiam
Daniel