No właśnie pudełko było oznaczone Bosch, na przepływomierzu też wytłoczony napis i logo Bosch. Znaczy podróba?
raczej watpie ze za 190 dostales boscha
Napisany 19 kwietnia 2010 - 12:06
No właśnie pudełko było oznaczone Bosch, na przepływomierzu też wytłoczony napis i logo Bosch. Znaczy podróba?
Napisany 19 kwietnia 2010 - 12:14
raczej watpie ze za 190 dostales boscha
Napisany 19 kwietnia 2010 - 14:16
Napisany 19 kwietnia 2010 - 15:55
Napisany 19 kwietnia 2010 - 20:37
Napisany 19 kwietnia 2010 - 21:06
Jeżeli "Made in Mexico" to jest to wysoce prawdopodobne.raczej watpie ze za 190 dostales boscha
Napisany 19 kwietnia 2010 - 22:49
Napisany 19 kwietnia 2010 - 23:09
doncortino to ciekawe co mówisz:)
a może posiadasz wiedzę (numery katalogowe) czy taki myk można zrobić w 2.5 i 3.0??:jump:
w 2.5 i 3.0 podobno są dwie do wyboru w zależności od nr. silnika
BOSCH 0280217503 do nr silnika 08137540
BOSCH 0280217519 od nr silnika 08137541
Napisany 19 kwietnia 2010 - 23:37
Napisany 19 kwietnia 2010 - 23:42
dobre. Dzięki, przyda się pewnie przed nastepną zimą.co do przepływki w 3,2/2,6 mam dobrą radę, pozwalającą zaoszczędzić sporo grosza.
Mianowicie polecam kupić oryginalną przepływkę Boscha do fiata/alfy nr kat. 0280218019. Ma on wkładkę identyczną jak omegowski 0281002184. Wystarczy przełożyć do omegowej rurki i otrzymujemy nowy oryginał za 260 zł zamiast 450.
Napisany 20 kwietnia 2010 - 00:06
wymontuj wkładkę pomiarową z rury przepływomierza i odczytaj z niej numer. Ja tak zrobiłem i znalazłem na necie wiele informacji.
Kupiłem od kczecha przepływomierz z alfy, wkładkę przełożyłem i zamontowałem u siebie. Przepływomierz działa jak powinien
Napisany 20 kwietnia 2010 - 07:17
Napisany 20 kwietnia 2010 - 08:15
Kupię zatem teraz "droższą wersję" Boscha i za pół roku się okaże czy jest powód do ostrzegania użytkowników przed podróbą, która wygląda jak oryginał.
Napisany 20 kwietnia 2010 - 10:16
mam uzywke oryginal jak chcesz
Napisany 20 kwietnia 2010 - 10:43
Napisany 20 kwietnia 2010 - 15:36
Dzięki, ale jeśli nie jest to bezwzględnie konieczne, nie kupuję używanych części. Skoro te przepływomierze to taka padlina, to wniosek jest taki że używany padnie szybciej i znów problem wróci. I tak z tym samochodem mam różne problemy co 2-4 tygodnie, Jak tylko się odrobinę przyzwyczaję do czystej tablicy zegarów, niespodzianka, znów pomarańczowa kontrolka. Nie mam ochoty na jeszcze dodatkowy problem wiecznie padającego przepływomierza.
Napisany 20 kwietnia 2010 - 15:42
to jeszcze zweryfikuj swoje podejsce do chinszczyzny. sprzedalem duzo przeplywek i cewek i nie wiem nic o tym zeby jakas padla. Sam u siebie mam cewke z 95 roku podobnie jak przeplywke i dalej dziala.
Napisany 20 kwietnia 2010 - 15:43
Chińszczyzny nigdy nie kupuję. Poprzedni przepływomierz byłem święcie przekonany że jest oryginalny. Wyglądał dobrze, pudełko też jak oryginał. Co gorsza handlarz od którego to kupiłem nie odpowiada na list reklamacyjny. Chyba naprawdę kupiłem podróbę.
Napisany 20 kwietnia 2010 - 15:50
no chyba nie wierzyles za za 200 pln kupisz oryginal
Napisany 20 kwietnia 2010 - 16:22