Elektro-szpera , zaspawany most czyt. 100% --robił ktoś.?
#1 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2009 - 08:48
Ostatnio przyszedł mi do głowy niecodzienny pomysł
Myślałem kupić sobie drugi standardowy dyferencjał i dać do zaspawania
Co utworzy nam piękną 100% szpere
Tylko mam małe obawy
Jak to zniosą opony, przy nie koniecznie codziennym lataniu bokiem?
Czy moje wizyty z raz w miesiącu nie przejawią się raz na tydzień?
A jak to wpłynie na silnik..?
Może ktoś ma to u siebie?
Podobno zabawa przy takim czymś jest nieludzka Ale jestem ciekaw jak to ogólnie 'car' zniesie
Pozdr
http://img149.images...er0019zedj7.jpg
#2 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2009 - 09:07
Przy skręcie kierownicą o 10 stopni różnica prędkości obrotowej tylnych kół będzie już wystarczająca aby wewnętrzne przeskakiwało, przy wtórze miłych dla ucha stuków i chrobotania.
W skrócie - tylne opony będzie wcinać 5x szybciej, parkowanie i każdy zakręt przy normalnej jeździe będzie skutkował waleniem całej budy, układ przeniesienia napędu dostanie mocno w d*pę (głównie dyfer i półosie).
Jedyne zastosowanie dyfra spiętego na stałe to szaleństwo na torze.
#3 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2009 - 11:26
po tytule tematu myślałem że ktoś wykonał mój zamysł o zastosowaniu elektromagnetycznej blokady mostu uruchamianej przyciskiem "TC"
#4 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2009 - 11:52
#5 OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2009 - 14:00
co do zuzycie elementow, napewno sprzeglo to odczuje jek bedziesz szalec , a opony to mozesz miec do wyzucenia po kilku minutach
#6 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2009 - 00:13
fakt, szpera 100% nie nadaje sie do codziennej jazdy, glownie ze wzgledu na bezpieczenstwo, bo kazdy lepszy łuk na mokrym bedzie juz wyzwaniem przy pewnej predkosci (o sniegu nawet nie wspominam, jak rozumiem bylby to dyfer 'sezonowy' )
Zapewne zaobserwujesz znacznie bardziej intensywne zuzywanie opon po zalozeniu elektroszpery, ale to bedzie spowodowane glownie wykorzystywaniem jej potencjalu w nieco inny sposob niz codzienna jazda
Jesli chodzi o przeskakiwanie kół w ciasnych zakretach - nie mam pojecia jak zareaguje na to omega, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze mniejsze (lzejsze) bmw radza sobie bez wiekszych problemow, nie jest to tak bardzo uciazliwe i odczuwalne wewnatrz samochodu.
Jesli kolega Immo mial w omedze szpere 100% i jest jak napisal:
to zdecydowanie odradzam - szkoda auta. Jednak chcialbym zaznaczyc, ze jeszcze w zadnym aucie ze szpera 100% nie spotkalem sie z takim 'waleniem calej budy'parkowanie i każdy zakręt przy normalnej jeździe będzie skutkował waleniem całej budy,
Podsumowujac:
szpera 100% to frajda 100%, ale nie do codziennej jazdy. Przekladac most co tydzien dla zabawy tez jakos mi sie nie widzi. Idealnym rozwiazaniem bylaby wiec oryginalna szpera 45%, ktorej jednak upolowanie chocby na allegro graniczy z cudem...
#7 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2009 - 08:09
PS w Omedze A 2.0 Którą posiadałem wcześniej przez 4 lata wykończyłem 3 mosty wszystkie przez szybką próbę wydostania się z zaspy śniegu. Szczęści takie, że ten most się tak rozlatywał, że była to 100% szpera, ząbki leciały na satelicie i blokowały się. Powiem tak w zimę normalnie jeździłem parkowanie z ostrym skrętem no podskakuje tył, ale nie jest to straszne jak piszecie skręcać, sie normalnie da, Jest tylko ryzyko że coś się zblokuje na amen i będzie jak na ręcznym.
#8 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2009 - 08:40
A jak poznać czy mam szpere? u mnie pali gumę z 2 kół da się kręcić ładnie. Przy normalnej eksploatacji słyszę takie dziwne dźwięki z mostu jak ruszam delikatnie ze skręconymi kołami dodam że posiadam TC jest możliwe że 2,5 v6 manual jest ze szperą 45%. Wymienione gumy w tylnym zawieszeniu na lemforda.
PS w Omedze A 2.0 Którą posiadałem wcześniej przez 4 lata wykończyłem 3 mosty wszystkie przez szybką próbę wydostania się z zaspy śniegu. Szczęści takie, że ten most się tak rozlatywał, że była to 100% szpera, ząbki leciały na satelicie i blokowały się. Powiem tak w zimę normalnie jeździłem parkowanie z ostrym skrętem no podskakuje tył, ale nie jest to straszne jak piszecie skręcać, sie normalnie da, Jest tylko ryzyko że coś się zblokuje na amen i będzie jak na ręcznym.
unies jedno kolo i pokrec nim - powinno sie krecic z oporem. albo na podnosniku jak kola sa w gorze pokrec jednym kolem - 2 powinno isc w tym samym kierunku - jesli idzie w przeciwnym to nie ma szpery
#9 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2009 - 12:40
Niekoniecznie....u gościa takiego tak robiliśmy i kręciło się jak mówisz....a szpery nie miał....najlepiej rozebrać dyferunies jedno kolo i pokrec nim - powinno sie krecic z oporem. albo na podnosniku jak kola sa w gorze pokrec jednym kolem - 2 powinno isc w tym samym kierunku - jesli idzie w przeciwnym to nie ma szpery
Myślę kupić jakiś tani dyfer i dać niech pospawają Tak na próbę
Tylko nie wyjeżdżać mi zaraz z ofertami ja mam dyfer, ja mam dyfer na sprzedaż jak coś
#10 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2009 - 22:12
unies jedno kolo i pokrec nim - powinno sie krecic z oporem. albo na podnosniku jak kola sa w gorze pokrec jednym kolem - 2 powinno isc w tym samym kierunku - jesli idzie w przeciwnym to nie ma szpery
nie.
jedyny pewny test to:
-zdjęcie dekla i sprawdzenie co w środku (czasem jest szpera ale po przebiegach xxx-tys km już nie hula)
-skręt kół na maxa i ogień - jak zacznie zgrabnie kręcić bączki -jest
-jeden kapeć na coś sypkiego /lub śliskiego/ drugi na coś b.przyczepnego (suchy asfalt) i ostry start - jak zostawi dwa równe długie ślady -jest
#11 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2009 - 17:41
Pozdro.
#12 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2009 - 17:59
#13 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2009 - 18:12
#14 OFFLINE
#15 OFFLINE
#16 OFFLINE
Napisany 14 sierpnia 2009 - 22:19
Nie da rady jakiegoś małego reportażu nakręcić ??
#17 OFFLINE
#18 OFFLINE
#19 OFFLINE
Napisany 09 września 2009 - 21:17
Cos tam znajomy nakrecil.
Dzięki, dzięki...mam pytanie...czy auto kupiłeś z takim dyfrem czy sam spawałeś (zawoziłeś do spawania)..?? Ile juz zrobiłęs km..?? Nie ma problemów zadnych??
#20 OFFLINE
Napisany 10 września 2009 - 07:31