Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

pelne wyposazenie=lpg;/


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
286 odpowiedzi na ten temat

#41 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 21 czerwca 2009 - 22:56

Po co walić posty i się kłócić?Kto chce niech sobie jeździ na benie, kto chce na gazie to jego sprawa.


No i zostańmy już przy tym, bo robi się straszny off-topic.

#42 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:09

FPL piszesz ze stac ciebie na jazde na benzynie (nie wnikam w twoj stan majatkowy), ale raczej powinienes napisac nie stac mnie na zakladanie gazu taka mala przewrotnosc. przy niskich przebiegach zakladanie gazu to strata kasy. zanim wyjdziesz na zero to pewnie juz zdazysz zmienic auto.

mam renaulta 19 1,8 beznynka w gazie. mam bo musze. swiadcze uslugi i biore kase od klienta za dojazd. nie majac gazu musialbym podniesc stawki za dojazd i juz nie bede konkurencyjny.

omege mam bez gazu i usiluje ja sprzedac. jak juz wiadomo nikt nawet nie patrzy na auto bez lpg. (a mam tylko 2 litry). renowke kupilem juz z gazem i na dzien dobry musialem zmienic glowice. byly popekane zawory. powod - zbyt uboga mieszanka. poprzedniemu wlascicielowi wytarla sie dziura w wezu od gazu (inst, mieszalnikowa).
dlatego dziwi mnie ze ludzi stac na kupowanie uzywanego samochodu z gazem. kazdy kto zakladal gaz do auta, robil to po to aby obnizyc koszty uzytkowania auta. wiec kupujacy moze liczyc na spory przebieg auta, zero myslenia wsrod ludzi.


FPL tak z innej beczki, gdzie ubezpieczasz swoj samochod??
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#43 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:12

FPL tak z innej beczki, gdzie ubezpieczasz swoj samochod??


A dlaczego pytasz???

mam renaulta 19 1,8 beznynka w gazie. mam bo musze. swiadcze uslugi i biore kase od klienta za dojazd. nie majac gazu musialbym podniesc stawki za dojazd i juz nie bede konkurencyjny.


OK, OK, rozumiem. Luz.

renowke kupilem juz z gazem i na dzien dobry musialem zmienic glowice. byly popekane zawory. powod - zbyt uboga mieszanka. poprzedniemu wlascicielowi wytarla sie dziura w wezu od gazu (inst, mieszalnikowa).
dlatego dziwi mnie ze ludzi stac na kupowanie uzywanego samochodu z gazem. kazdy kto zakladal gaz do auta, robil to po to aby obnizyc koszty uzytkowania auta. wiec kupujacy moze liczyc na spory przebieg auta, zero myslenia wsrod ludzi.


No i właśnie o to w tym wątku chodzi. Przecież sam pisałem. Chce, to sobie dołoży. Do super zadbanego auta na benzynie. Ale taki jeden z drugim nawet na takie auto nie spojrzy.

#44 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:20

tak tylko. mam nadzieje ze w PZU.jezeli nie to pisanie o szpanowaniu autem z LPG wydaje mi sie nieuzasadnione




bez urazy oczywiscie ;) ;) ;)
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#45 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:23

tak tylko. mam nadzieje ze w PZU.jezeli nie to pisanie o szpanowaniu autem z LPG wydaje mi sie nieuzasadnione
bez urazy oczywiscie ;) ;) ;)


:)

Słuchaj, może jeszcze z 10 lat a i ja się przekonam, jak już co drugi będzie na tym jeździł. Po prostu niektórzy są konserwatystami :)

#46 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:29

:)

Słuchaj, może jeszcze z 10 lat a i ja się przekonam, jak już co drugi będzie na tym jeździł. Po prostu niektórzy są konserwatystami :)


ja tez wole benzyne. nawet klekota nie chce miec. z drugiej strony - umiem liczyc. zaoszczedzone pieniadze mozna gdzies zainwestowac. a to juz zmnienia postac rzeczy. narazie ciesze sie ze mam ten wybor. niektorzy go po prostu nie maja i sa skazani na lpg.


dla wszystkich szukajacych uzywanego auta z LPG, zapamietajcie takie powiedzenie :

"Oszczedzaja bogaci". Jak sie nie ma kasy to sie kupuje cos co bedzie dlugo trzymalo bez wkladania w to kasy.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#47 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:32

ja tez wole benzyne.


O! A dlaczego? :)

#48 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:52

O! A dlaczego? :)


bo silnik do niej zostal stworzony i jest to jedyne w miare pewne paliwo (mowa o silniku benzynowym) przy ktorym zostana zachowane odpowiednie parametry spalania.
jak wiadomo do lpg bardzo latwo dodac wody i nie ma bata zeby silnik mial zachowany poprawny sklad mieszanki, co tankowanie to inne paliwo, nie mowiac juz o zmianie skladzu LPG, jezeli chodzi o zime i lato. jest to w sumie jedyny wyznacznik jezeli mowimy o szkodliwosci LPG dla silnika. nawet najlepiej wysterowana instalacja nie poprawi nam jakosci samego paliwa jakim jest LPG
jezeli przyjmiemy ze w naszym kraju dystrybutorzy LPG nie beda oszukiwali na skladzie gazu to moze LPG bedzie rowny benzynie, a jak na razie Polska to tylko Polska i kazdy wszedzie kombinuje.

dlatego tez mowie, gaz nie jest zly dla silnika, silnikowi szkodza dystrybutorzy gazu
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#49 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 21 czerwca 2009 - 23:58

bo silnik do niej zostal stworzony i jest to jedyne w miare pewne paliwo (mowa o silniku benzynowym) przy ktorym zostana zachowane odpowiednie parametry spalania.
jak wiadomo do lpg bardzo latwo dodac wody i nie ma bata zeby silnik mial zachowany poprawny sklad mieszanki, co tankowanie to inne paliwo, nie mowiac juz o zmianie skladzu LPG, jezeli chodzi o zime i lato. jest to w sumie jedyny wyznacznik jezeli mowimy o szkodliwosci LPG dla silnika. nawet najlepiej wysterowana instalacja nie poprawi nam jakosci samego paliwa jakim jest LPG
jezeli przyjmiemy ze w naszym kraju dystrybutorzy LPG nie beda oszukiwali na skladzie gazu to moze LPG bedzie rowny benzynie, a jak na razie Polska to tylko Polska i kazdy wszedzie kombinuje.

dlatego tez mowie, gaz nie jest zly dla silnika, silnikowi szkodza dystrybutorzy gazu


No więc chodzi właśnie o to, że:
1) Jak chce się zadbane auto, to nie należy skreślać tych bez instalacji, a może wręcz od nich rozpocząć poszukiwania
2) Jak się ma fajne auto, to wypadałoby do niego lać najlepsze paliwo, o ile można sobie na to pozwolić. W sumie tylko tyle chciałem od początku powiedzieć.

#50 OFFLINE   fnd

fnd
  • 1 167 postów
  • Dołączył: 19-02-2009
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 czerwca 2009 - 00:32

sorry chce mi się śmiać jak na stacji widze BMW 7 3,0 , 4,0 , 5,0 lub jakiegoś amerykańca z dużym motorem i na GAZ. Poprostu żenada


A po za tym gaz to ZŁO


Możesz to jakoś rozwinąć? Dlaczego tak Cię to śmieszy? Lepiej bujać się 4 litrowym zagazowanym benzyniakiem z potężną mocą i czerpać dużą przyjemność z jazdy czy wlec 2 litrowym dieslem i czekać tylko, aż podróż się skończy-co śmieszniejsze-za te same pieniądze?

Moim zdaniem gaz to nic złego. Sam szukając mojej obecnej Omegi, dużą uwagę zwracałem na fakt posiadania instalacji. Przez pół roku użytkowania mojej obecnej Omegi, dzięki LPG zaoszczędziłem już prawie 6 tys. zł. Serwis zaraz po kupnie nie przekroczył 100 zł (jakieś tam filterki i ogólny przegląd) i do tej pory żadnego problemu z gazem. Nie lepiej zrobić sobie za te pieniądze bardzo ładne wakacje, albo odłożyć na nowszą Omesię? :D Kupując moją omegę miałem przeznaczone na nią 11-12 tys. Jeżeli kupiłbym samochód bez LPG, musiałbym urwać z tej sumy jakieś 3 tys. na inst. gazową. Ceny samochodów z gazem czy bez są praktycznie takie same. Co więc lepiej zrobić? Kupić samochód starszy rok może dwa i założyć sobie samemu instalację (bo w moim przypadku jazda na benzynie nawet nie wchodzi w grę) czy kupić młodszy z założoną już instalacją LPG? Moim zdaniem to drugie. Gadanie "gaz jest zły, bo tak i już" to kompletna kompromitacja i ośmieszanie się. Po co wypowiadać się na temat, na który nie ma się bladego pojęcia? Znam wielu ludzi, którzy nie chcieli nawet słyszeć o gazie, ale się przekonali i bankowo nie wrócą już do benzyny. Sam byłem kiedyś sceptycznie nastawiony, ale biorąc wszystkie "za" i "przeciw", doszedłem do wniosku, że mogę tylko zyskać. Każdy robi to co uważa za słuszne i jeżeli macie przekonanie, że benzyna jest taka dobra to jeździjcie na niej zdrowo i płaćcie dalej 3x więcej. :los:

#51 OFFLINE   MariuszD.

MariuszD.
  • 635 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: Brodnica
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 22 czerwca 2009 - 07:26

bo silnik do niej zostal stworzony i jest to jedyne w miare pewne paliwo ...


Ale czy tak jest ? Czy to co lejemy z dystrybutorow rzeczywiscie mozna nazwac banzyna, czy tylko wyrobem benzynopodobnym ? Wydaje mi sie ze wlasnie tak jest. Jakosc naszej benzyny NA PEWNO odbiega od standardu i pewnie tak samo zle wplywa na silnik jak LPG.

Omega B 2.5V6 kombi ASB - sprzedana
Omega BFL 3.2V6 sedan ASB

Chevrolet Suburban 2012 5.3V8 ASB
Mariusz Domżalski (trumna)
indiańskie imię: "błękitne plecy"


#52 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 22 czerwca 2009 - 08:06

Ale czy tak jest ? Czy to co lejemy z dystrybutorow rzeczywiscie mozna nazwac banzyna, czy tylko wyrobem benzynopodobnym ? Wydaje mi sie ze wlasnie tak jest. Jakosc naszej benzyny NA PEWNO odbiega od standardu i pewnie tak samo zle wplywa na silnik jak LPG.


widzisz w moim cytacie byly slowa " w miare pewnym"
do silnika benzynowego mamy w tej chwili trzy paliwa. PB, LPG i CNG. z nich wszystki benzyna jest najbardziej pewnym jezeli chodzi o parametry. cala reszta moze byc dowolnie oszukana. i prawie nikt tego nie sprawdza.
chodz za taka cena jaka ma benzyna powinnismy sie spodziewac bardzo dobrej jakosci. niestety cena i jakosc nie ida w parze.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#53 OFFLINE   ermi

ermi
  • 377 postów
  • Dołączył: 13-10-2008
  • Skąd: Toruń
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 czerwca 2009 - 09:10

chyba CNG jest najbardziej pewne - jest tak tanie i tak powszechne, że nie opłaca się go "chrzcić".

z pewnych i znanych mi źródeł wiem, że z benzyną jest coraz lepiej - powiedzmy - zaczyna trzymać normy (które stworzone są raczej pod Jelcza i Stara a nie nowoczesnych silników)
jeżeli chodzi o diesla - to paliwo jest kiepskiej jakości już w bazach paliwowych.

#54 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 22 czerwca 2009 - 13:05

Możesz to jakoś rozwinąć? Dlaczego tak Cię to śmieszy? Lepiej bujać się 4 litrowym zagazowanym benzyniakiem z potężną mocą i czerpać dużą przyjemność z jazdy czy wlec 2 litrowym dieslem i czekać tylko, aż podróż się skończy-co śmieszniejsze-za te same pieniądze?

Moim zdaniem gaz to nic złego. Sam szukając mojej obecnej Omegi, dużą uwagę zwracałem na fakt posiadania instalacji. Przez pół roku użytkowania mojej obecnej Omegi, dzięki LPG zaoszczędziłem już prawie 6 tys. zł. Serwis zaraz po kupnie nie przekroczył 100 zł (jakieś tam filterki i ogólny przegląd) i do tej pory żadnego problemu z gazem. Nie lepiej zrobić sobie za te pieniądze bardzo ładne wakacje, albo odłożyć na nowszą Omesię? :D Kupując moją omegę miałem przeznaczone na nią 11-12 tys. Jeżeli kupiłbym samochód bez LPG, musiałbym urwać z tej sumy jakieś 3 tys. na inst. gazową. Ceny samochodów z gazem czy bez są praktycznie takie same. Co więc lepiej zrobić? Kupić samochód starszy rok może dwa i założyć sobie samemu instalację (bo w moim przypadku jazda na benzynie nawet nie wchodzi w grę) czy kupić młodszy z założoną już instalacją LPG? Moim zdaniem to drugie. Gadanie "gaz jest zły, bo tak i już" to kompletna kompromitacja i ośmieszanie się. Po co wypowiadać się na temat, na który nie ma się bladego pojęcia? Znam wielu ludzi, którzy nie chcieli nawet słyszeć o gazie, ale się przekonali i bankowo nie wrócą już do benzyny. Sam byłem kiedyś sceptycznie nastawiony, ale biorąc wszystkie "za" i "przeciw", doszedłem do wniosku, że mogę tylko zyskać. Każdy robi to co uważa za słuszne i jeżeli macie przekonanie, że benzyna jest taka dobra to jeździjcie na niej zdrowo i płaćcie dalej 3x więcej. :los:


Każdy może mieć swoje zdanie. Owszem , że jeżdżąc na gazie zaoszczędzisz i pojedziesz na wakacje lub kupisz coś atrakcyjnego.Tyle , że zakładając ins.gazową żeby się zwróciła trzeba dużo jezdzić np: 30tys km rocznie. Druga sprawa u nas nie ma dużo dobrych fachmanów od gazu. Po za tym nie wiem czy lepiej mieć gaz np: 4litrowym silniku :). Jak cię stać na taki silnik(części eksploatacyjne, ubezp.) to i powinno na paliwo. Takie jest moje prywatne zdanie. Co do dizli to nie wiem są zwolennicy jak i przeciwnicy. To prawda , że ciężko jest sprzedać auto bez inst. gazowej , ale czasem warto się przyjrzeć zadbanemu egzemplarzowi bez gazu. Koniec tematu . Pozdrawiam

#55 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 czerwca 2009 - 14:42

nie wiem jak to jest z tym "stac cie na 4 litrowy silnik" zobacz że duze silniki maja juz raczej auta wiekowe ( oczywiscie nie obrazając ) np omega z 3 litrowym silnikiem powiedzmy z 96-97 roku kosztuje ok 8 tysiaków a fajne troche młodsze auto z malym silnikiem ( oszczędne ) kosztuje np 13-15 tysiaków - wiec tu niemma nic ze "stac cię" ,po prostu samochody z dużymi silnikami są tańsze w zakupie - bo wiele osób nie ma zamiaru palic 15 litrów wachy na 100 km ( nie wspomne o ubezpieczeniu - bo to już kosmos )....i stąd cena jest dośc niska

#56 OFFLINE   ermi

ermi
  • 377 postów
  • Dołączył: 13-10-2008
  • Skąd: Toruń
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 czerwca 2009 - 15:01

zwraca się po 10-14 miesiącach a czuć w kieszeni od razu
policz.

#57 OFFLINE   caliber

caliber
  • 95 postów
  • Dołączył: 08-04-2009
  • Skąd: Olsztyn

Napisany 22 czerwca 2009 - 15:41

Z tym ubezpieczeniem to tak nie przesadzajcie, powyżej 2500cm możesz mieć i nawet 10l pojemności a płacisz tyle samo.
Ja za OME płacę 530pln na rok.
Rozrząd do AUDi A8 4.2l D2 u nas w Olsztynie z robocizną 1600pln ( na bardzo dobrych częściach) do Laguny 1.8 16V zapłaciłem 1300 z robocizną, 300pln różnicy a silnik 3 razy większy :)

Ja jestem zwolennikiem dużych silników i ciężko mnie przekonać że małe jest tanie :)

#58 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 czerwca 2009 - 16:04

Z tym ubezpieczeniem to tak nie przesadzajcie, powyżej 2500cm możesz mieć i nawet 10l pojemności a płacisz tyle samo.
Ja za OME płacę 530pln na rok.


No więc właśnie się zastanawiam, bo jak oglądałem w komisie, to stała taka 2.0. Pytałem o 3.0, a facet mówi, że nie sprowadza, bo nie ma w ogóle zainteresowania, bo to przecież kosmiczne opłaty. Co dokładnie miał na myśli, nie wiem. Na czym miała polegać ta drastyczna różnica w opłatach między 2.0 a 3.0. Ale też i nie byłem specjalnie ciekaw.

Wiesz, ja myślę, że to podobnie jak z innymi sprawami - mało kto naprawdę sprawdzi i policzy. Większość powtarza obiegowe opinie. Takie jak ta, że nie mają zmywarki, bo to wychodzi drożej niż zmywanie ręczne. Itd. itp. Oczywiście mówię o ludziach, którzy chcą mieć duży silnik, ale boją się opłat. Wystarczy policzyć, a nie polegać na obiegowych opiniach.

#59 OFFLINE   Kristofer

Kristofer

    VECTRAIrmscher1,9150+chip

  • 1 758 postów
  • Dołączył: 27-07-2007
  • Skąd: zyyy...no wiecie już skąd
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 czerwca 2009 - 16:18

No i właśnie o to w tym wątku chodzi. Przecież sam pisałem. Chce, to sobie dołoży. Do super zadbanego auta na benzynie. Ale taki jeden z drugim nawet na takie auto nie spojrzy.


a nie pomyślałeś o tym że jak jeszcze ma dokładać lpg to to auto będzie poza jego zasięgiem budżetowym ???
a druga sprawa jak sam pisałeś nigdy nie miałeś doczynienia a lpg i ten pozornie zadbany egzemplarz po zagazowaniu może już się okazać wcale nie taki dobry i tak trzeba będzie do niego dołożyć i tu już będziesz sobie pluł w brodę bo dość że droższy w zakupie to i tak trzeba dokładać

a jak kupujesz już z lpg to już widzisz co masz jak silnik pracuje itp. więc pewnie ci co dzwonili wiedzieli co chcieli inie ma co na nich psów wieszać i proszę nie piszcie takich pierdół że kogoś stać (czy nie) na benzynę i lpg to zło bo to trochę żałosne
weźcie pod uwagę że bogaty oszczędza bo go stać na inwestycję choćby na głupie lpg bo kasę można zainwestować w coś innego a jak wiadomo pieniądz robi pieniądz
to tak jak by wam ktos dał wycieczkę na tydzień na Majorce więc to jest coś złego ??? bo jak tak to ja już nic nie rozumiem :nie_wiem::bye2:

#60 OFFLINE   caliber

caliber
  • 95 postów
  • Dołączył: 08-04-2009
  • Skąd: Olsztyn

Napisany 22 czerwca 2009 - 16:27

Pomiędzy 2.0 a 3.0 będzie różnica w opłatach ednak nie jakaś kolosalna, ale między 2.5 a 3.0 już nie.
Może być minimalna różnica np jeśli mieszkasz na wsi lub w dużym mieście, ewentualnie nie masz ukończonych 25 lat to wtedy masz zwyżkę +20% do składki.