106 odpowiedzi na ten temat

[DamianB]

elatet, bo te 124 i 190 to akurat są praktycznie niezniszczalne samochody. Ale kup sobie jakiegoś Merola z tego wieku i zobaczysz, że już nie jest tak wesoło...

[przemek985]

Wszedzie tylko rabaty i promocje, producenci z gory zalozyli ze beda trzepac kase na serwisowaniu:lol:

[żółwik]

Popieram kolegę, który napisał o mercedesach starszych.
Są to faktycznie auta niezniszczalne i niezawodne. Ostatnie dobre merce.

Porównanie usterkowości Omegi i takiego np W124 powinno wypaść na niekorzyść merola ze względu na wiek. Co dziwne to właśnie Omega przegrywa i to znacząco.
Każdy chwali coś innego-nie ma się co dziwić.

[Roozga]

To zgadnijcie którego opla mam najczęściej na diagnostyce ...

[żółwik]

Zafirę z dieslem?

[lefuu]

Ale po kiego ten off top to jest temat o awaryjnośći lub nie Opel Omega, jak sie podobają mercedesy to wyjazd na forum http://mercedes.auto.com.pl/ a Omegi sprzedać

[Roozga]

Zafirę z dieslem?

Ciepło

[wicek]

Ciepło

Sintra?

[żółwik]

Ale po kiego ten off top to jest temat o awaryjnośći lub nie Opel Omega

Porównanie z inną marką to nie OT.

jak sie podobają mercedesy to wyjazd na forum http://mercedes.auto.com.pl/ a Omegi sprzedać

Zmień ton, nie gadasz do szczeniaków WSK.

[Roozga]

Ale obaj grzecznie do siebie - bo i w pręgierzu jeden i drugi po prezencie od wujaszka dostanie. SPOKÓJ :mlotek:

[kris_k.i]

To zgadnijcie którego opla mam najczęściej na diagnostyce ...

jak którego? ... no przecież że swojego:D:D:D

[Mariusz]

:DTak też jak najszybciej zrobię,będę miał niezłą furkę i 2000tyś.zł.na paliwko:D

Kolego,nie pisałem tu o Okularach,ani o s-klasie,tylko o NIEZNISZCZALNYM prostym w naprawach i komfortowym 124 i 190,i to nie są żadne szroty.Widać że nie jeżdziłeś tymi autami.Widziałem naprawdę ładne zadbane egzemplarze,na moją kieszeń i taki będę miał,napewno będę miał mniej probłemów niż z Omegą.

Kolego Ostatnie godne merce to jednak 123 i 124. Co do 190tki to bym polemizował. No może 2,0 D ( cztero biegowe - najczęściej na taxi )to woły do roboty . , inne jak 2,5 D lub 2,5 TD to swego czasu trudno u nas dostępne . Nie wiem jak teraz:nie_wiem:.Ale 190tki też wp......a rdza te starsze egzęplarze jak i ostatnie wypusty (92/93). A co do komfortu omegi-190tka , to wybacz 1:0 dla omegi i to są inne segmenty. Miałem kiedyś 190tke wersje SPORTLAIN to mam porównanie.

[eliks]

Co do 123 i 124 to się zgadzam, nic wiecej nie przyjmuję do wiadomości bo mam dużo do czynienia z nowym i starymi Mesiami.
@etalet - jestem ciekaw dlaczego wciąż masz Omege jeśli jesteś taki negatywnie nastawiony. Kupileś badziew a teraz będziesz sie żalił jak to ci Opel po kieszeni jedzie. Poza tym to gadanie ze sobie kupisz 124 i będziesz jeździł, taaaa jasne. Myślisz że łatwo jest znaleźć zadbane 124? Przecież to graniczy z cudem, a jeśli już znajdziesz to w tej cenie masz 7 lat młodszą Omegę. Kumpel mieszkający 3 domy dalej miał 124 z silnikiem 2.3 benzyna. Wciąz miał problem z odpalaniem, układem kierowniczym i na koniec jeszcze padł mu automat, czy to oznacza że 124 jest awaryjne? Raczej nie, ale świadczy o tym, ze poprzedni własciciel był *******. To samo tyczy sie Omeg.

[Nawalony Zając]

Nie znam się kompletnie na Mercedesach ale sam byłem świadkiem u blacharza jak na kielichu okulara włożył śrubokręt w parcha i ten przeszedł przez blachę do środka
U mnie przynajmniej się tak nie da.

[bzyku_2002]

Nie znam się kompletnie na Mercedesach ale sam byłem świadkiem u blacharza jak na kielichu okulara włożył śrubokręt w parcha i ten przeszedł przez blachę do środka
U mnie przynajmniej się tak nie da.

Teraz to normalne bo Mercedes jest Hiszpański a stare "Beczki" nie rdzewieją i klekoczą i będą jeszcze dłuuuuugooooo klekotać

[DamianB]

stare "Beczki" nie rdzewieją

No bez przesady, ogólnie większość Mercedesów problemy ma z korozją. Beczki W123 należą zdecydowanie do tego grona

[bzyku_2002]

Beczki W123 należą zdecydowanie do tego grona

Zgadza się ale to auta sa już dawno po "wojsku" i mają po 30 lat a nasze Omy tego wieku raczej nie dociągną :-(

[Nawalony Zając]

Omy tego wieku raczej nie dociągną

Sądząc po mojej 2.0 to marnie to widzę. Ale prawda jest taka, że szczerze nienawidzę tego egzemplarza i w przeciągu roku stała się ruiną bo nie dbałem, nie oszczędzałem i dawałem w kość. Nie udokumentuję, żadnymi zdjęciami ale zdziwilibyście się jak zmizerniało to auto przez jeden rok. Wziąwszy pod uwagę ogólnie mówiąc pojazd mechaniczny, kupiony w salonie powiedzmy 15 lat temu i fakt, ze przestaje się go lubieć np. po 10 i raczej się już nie dba to ja przepraszam

[gorum]

nie wiem jak z awaryjnościa inną opli czy innych marek bo osoboscie miałem wczesniej puga 106 ale moja kluska blf to jak narazie doprowadza mnie do gorączki

zrobiłem alternator, teraz padł mi (najprawdopodobniej) czujnik połozenia wałka, auto mi jeszcze zrobiło psikusa i zgasło przy jezdzie, jak się fajnie jedzie bez hamulca i wspomagania to chyba wiecie. rozrusznik cos jeszcze szwankuje. a miało byc tak pięknie

[ermi]

tylko że beczka czy 124 w czasie jej produkcji kosztowała ze 3 razy tyle co omega.
nie można tak porównywać bo to dalece krzywdzące dla kluska. Tak jak porównać poloneza do ww passata w czasach ich świetności (80lata) - nawet wyglądały podobnie - miałem oba.
Porównajcie np peugeota albo cytryny - ja już daaaawno nie widziałem 605. Kiedyś miałem na nią ochotę. bmwic seri5 też już coraz mniej i a w benzynie to już wogule nie pamiętam kiedy widziałem. \
Omegi widuję codziennie po naście szt.
I kóre auto jest trwałe????