106 odpowiedzi na ten temat

[sanka]

"omega najbardziej felerny opel" - słowa jednego kolesia pracującego w Oplu w Gliwicach. Jak to usłyszałem - krew mi sie zagotowała w żyłach. Ten samochód jest dla mnie jak żona - normalnie zlapalem takiego bulwersa ze jakbym kolesia dorwal - za syjke, grzywke i PYK - szyjka ukręcona!

[patric]

Koles nie wie co mowi, napewno jakis nacpany;)

[Mac65]

Jak jezdzi Poldkiem to nic dziwnego że tak pier....i farmazony bo zazdrość .:twisted:

[Maro]

Trzeba mu było odpowiedzieć, że on jest najbardziej felernym pracownikiem Opla jakiego znasz.



Ukręć łeb. Masz moje błogosławieństwo

[lord_craven]

"omega najbardziej felerny opel"

Ciężko się z nim nie zgodzić.

[Maro]

Ciężko się z nim nie zgodzić.

Nie kazdy ma takiego felernego jak Ty :nabijacz:

[DamianB]

Eh, jak dzieci, nie potraficie krytyki wysłuchać bez gotowania krwi w żyłach? Całkiem prawdopodobne, że to prawda co on mówi, czemu by nie? To że kilku osobom się nie psuje, nie znaczy że każda Omega jest bezawaryjna. Rok/dwa lata temu wyniki testu samochodów używanych czytałem i tam również było, że awaryjność jest jedna z najwyższych. Ale zawieszenie, komfort, przestrzeń wnętrza również były na czołowych miejscach

[lord_craven]

Nie kazdy ma takiego felernego jak Ty :nabijacz:

I kto to pisze? "to nie są tanie rzeczy"

[Maro]

Ja mam drugą i nie narzekam. W planach jest kolejna. Póki co śmigam tą, bo ma lpg i odżywam

[sanka]

...ja i tak bym chwicił za ten łeb!

jezeli o mnie chodzi w przyszlosci zostane nadal przy omedze, jak dbasz - jakos sie zadne felery nie uwidaczniaja!

[lord_craven]

Ja też celuję w kluskę, ale nie zamierzam jej bronić, skoro wady ma takie jakie ma

[ermi]

heheheh cienki ten pracownik - frontery nie widział...

a może coś koleś powie na zaciski hamulcowe tylne w zafirze i drążki kierownicze albo na wodziki skrzyni biegów w corsach - to są buble.
no dobra jak taki rozgarnięty - temat koło 2 masowe - co za ***** to wymyślił???

[DamianB]

A egr?

[Mac65]

Ja zaginam dwoma mam jeszcze omege A 2.4 B.+ gaz 92.r i sprawuje się super bezawaryjna tylko trzeba dbać jak z kobietą delikatnie pieszczotliwie bo inaczej to się rozleci:panna:i będzie:eek:;)

[mateusz1523]

Ech...omega jest jaka jest. Ma swoje wady i niedociągnięcia. Wiem ile kasy i nerwów trzeba w nią wkładać, ale jest w niej coś, co pozwala o tym zapomnieć. Nawet kiedy w pewnych sytuacjach klnie na to auto, to po kilku minutach za kółkiem wszystko mi przechodzi:)

Wdzięczna maszynka...

Jak mi stan finansowy pozwoli, wyremontuje ją i będę nią dalej jeździł jak nówką

A krytykę na jej temat przyjmuję, ze stoickim spokojem:)

[ArturL]

Panowie, niby omega jest ok - psuje się jak inne auta ale rdza to jej ulubione danie . U mnie nawalają same pierdoły: jakiś wężyk przepuszcza, zaworek dziurawy, ze trzy lata temu koło pasowe się urwało, chłodnica puściła na zgrzewie, itp. Gdyby produkowali ją dłużej to pewnie bym kupił nowszą ale pchać się w pięcioletnie auto znowu (swoją kupiłem, gdy miała cztery), to mi się nie opłaca.

[Przybek]

Jak jezdzi Poldkiem to nic dziwnego że tak pier....i farmazony bo zazdrość .:twisted:

Sory ale przed Omegą mialem dwa polonezy. I o zadnym z tych aut zlego slowa nie moge powiedziec...

[adamo_]

Wygląd ma ponadczasowy, szkoda tyko ze czas jej nie oszczędza (rdza)

[Sosmos]

hmmm moze to zbieg okolicznosci ale od kiedy mam omege a to juz prawie rok za niedlugo bedzie:D złego slowa nie moge powiedzieć, fakt zainwestowałem w czujnik położenia wału korbowego, nowe opony, zabawa z kluczykami troche nerwy zniszczyła ale po zatym wszystko jest wporzadku, i mam nadzieje ze tak bedzie dalej, brak wycieków itd fakt o auto jak sie dba tak sie ma ale to tez chyba nie dokonca regula, bo jak ktos przed nami nie dbal i katowal i kaleczyl auto to pewne rzeczy wyjsc musza, kumpel ma ome 2.5 z 96 roku i ma ja dwa lata i przejechane ponad 300 tys i auto jeździ i nic się z nim niedzieje ale to może zasluga tego ze użytkownik wczeniej wymienił juz wszystko co bylo mozliwe:p Kluska swój urok i to cos w sobie ma:D

[beast]

a ja powiem krotko - jesli bede zmienial to tylko na omege. ale narazie sie nie szykuje do zmiany bo mimo ze moja to 95 ale po wszystkich zabiegach ktore porobilem nie ma sensu. nic ja nie boli (poza kropka rudej w 2 miejscach ) i jest to mega wygodne auto. za ta cene nic takiego nie dostane. a ze swoje lata ma to ma prawo od czasu do czasu cos sie popsuc. inne auta tez sie psuja