Pytałem w kilku sklepach motoryzacyjych, przegrzebałem allegro, ale odpowiedzi na swoje pytanie nie znalazlem...
Mam kilka głębszych rysek na lakierze, do tego trochę odpryskow na masce spowodowanych kamyczkami z niemieckich autostrad. Pytanie jak w temacie - jak to usunąć? Zanim pojadę do lakiernika i usłyszę, że pomoże np. tylko pomalowanie całej maski, chciałbym zapytać, czy ktoś z Was walczył z tym problemem za pomocą jakichś kredek zamalowujących, czy może specjalnych past rozpuszczajacych lakier? Może istnieją inne tego typu wynalazki, ktore mogą mi pomóc? Oczywiście pasty typu auto-max, czy tempo nie pomagają - warstwa lakieru miejscami zdarta jest całkowicie...
Z góry dzięki za pomoc...
0
Jak zlikwidować rysy i odpryski lakieru?
Rozpoczęte przez
Exec
, 10 lip 2006, 10:17
5 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
#2 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2006 - 10:33
Witam
Też mam kilka rys i odprysków na masce .Ja walczyłem kredką i niestety na rysy to raczej lipa na odpryski jeszcze jakoś to zdaje egzamin .Na razie tak próbowałem więc kredka moim zdaniem tylko na odpryski.
Pozdrawiam Marcin
Też mam kilka rys i odprysków na masce .Ja walczyłem kredką i niestety na rysy to raczej lipa na odpryski jeszcze jakoś to zdaje egzamin .Na razie tak próbowałem więc kredka moim zdaniem tylko na odpryski.
Pozdrawiam Marcin
#3 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2006 - 15:37
Najlepsza technika to pendzelek, ewentualnie zapałka i dłubac przy kropkach od kamyczków, wieksze odpryski to pędzelkiem, a pozniej całe auto spolerowac ( u lakiernika) i lala bedzie
#4 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2006 - 23:12
rysy zliwkwidujesz matujac auto pamierem >= 1500 potem polerujac pasta np g3, lub lepiej p7 - p9
zaprawki musisz porobic przed matowaniem - najlepiej skoczyc do pobliskiej mieszalnic zeby umieszali Ci troche fabry i sie wykalaczka pobaw, zeby po polerce maksymalnie je zgubic
ale odradzam Ci takiej zabawy w domu bo na 99% nie dasz rady spolerowac auta bez odpowiedniego sprzetu, to jest min pol dnia polerowania maszyna ! recznie prawie nie do zrobienia. Piszac maszyna nie mam na mysli polerki za 50zl z selgrosu czy innego supermarketu, musi to byc duzy fleks wolno-obrotowy plus gabka do polerowania na mokro (do nabycia w mieszalni lakierow)
zaprawki musisz porobic przed matowaniem - najlepiej skoczyc do pobliskiej mieszalnic zeby umieszali Ci troche fabry i sie wykalaczka pobaw, zeby po polerce maksymalnie je zgubic
ale odradzam Ci takiej zabawy w domu bo na 99% nie dasz rady spolerowac auta bez odpowiedniego sprzetu, to jest min pol dnia polerowania maszyna ! recznie prawie nie do zrobienia. Piszac maszyna nie mam na mysli polerki za 50zl z selgrosu czy innego supermarketu, musi to byc duzy fleks wolno-obrotowy plus gabka do polerowania na mokro (do nabycia w mieszalni lakierow)
#5 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2006 - 00:10
No robi sie konkretniej... moze ktos zna w Radomiu jakis zaklad, ktory jest w stanie wypolerowac w ten sposob furke za rozsadne pieniadze? A moze ktos z Was sam posiada niezbedny sprzet?
#6 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2006 - 11:01
koszt takiej uslugi to w przypadku omegi okolo 200 zl, nie wiem jakie ceny w Radomiu ale powinny byc porownywalne