Demontować czy nie - moje LPGie
#1 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 13:45
Mam instalację LPG II gen tatarini (mam bo już była - pogodziłem się z losem
W przyszłym roku kończy się certyfikat zbiornika, czyli czeka mnie wymiana zbiornika. W instalacjach II gen był montowany jakiś tam inny zawór, którego teraz już niewolno montować i jego też muszę zmienić. Do tego dochodzą koszty regulacji instalacji i ogólnego przeglądu. Łącznie kwota jaką muszę wydać to 800 PLN wraz z robocizną
Druga opcja to całkowity demontaż instalacji - w sumie nie jest mi potrzebna i jak już będę miał nowe serducho na aucie to nawet nie chciałbym dziada truć. Koszt demontażu to 350 PLN plus jeszcze kwota przeglądu (nie wiem ile teraz bo się ceny pozmieniały) i wykreślenie instalacji z dowodu.
Jak oceniacie - tylko nie piszcie rzeczy typu demontuj bo gaz to zło bla bla bla bo to nie są argumenty. Potrzebuje suchej oceny i opinii
#2 OFFLINE
#3 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 14:48
kupuj diesla
Tak kminiłem kto to pierwszy napisze - zastanawiałem się wczoraj, ale niee. Za to staruszek kupił tyle że we frotce zamontowany - i sobie chwali - zresztą mnie też się podobało - spala w szczególności
#4 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 14:49
a jakie serducho :jak już będę miał nowe serducho
daj sobie spokój w LPEGIE
#5 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 14:51
a jakie serducho
Na razie w bagażniku czeka na przeszczep kolejny X20XEV - tym razem z 99 roku z Viki B
#6 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 16:28
#7 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 18:29
#8 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 19:33
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
#9 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 19:14
Mialo nie byc w tym poscie demontuj bo..... tak , tylko konstruktywne opinie.
P.S. chyba zaloze sonde kto i ile przejechal na lpg , bo wiedz an temat tego zrodla zasilania jest tylko pobierzna..... Panowie to ze wiekszosc kupuje auta z lpg ktore maja przejechane 300 000 z tego 200 000 na lpg to problem tych iosob a nie instalek. te urzadzenia tez maja swoja granice uzywania i nalezy je serwisowac , nie mowiac o poprawnym montazu....
Odpowiedz do sondy - nie wywalaj instalki
[B]
#10 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 19:45
Wywal dziada ja też mam bo z taką kupiłem jak by nie było też bym się cieszył
w szczególności jak cena sięgnie 4,5pln za literek bezołowiowej
a tak na poważnie jak mało jeździsz i ci bardzo przeszkadza to wywal ale jak robisz te 2tys w miesiącu a w szczególności po mieście to lepiej posłuchaj Kczecha i jeździj za darmo bo przecież taniej jak dislem i cisza pod machą
ludzie co wy tak negatywnie jesteście nastawieni do lpg :-o przecież tanio i ekologicznie
Ps.kczech myślę ze z tą ankietą o lpg to nie głupi pomysł ja się pisze i prawie 12 lat i nic nie wybuchło jak to niektórzy mówią że bombę wożę
#11 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 19:49
#12 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 20:15
90% to właśnie takie odpowiedzi - zastanów się tylko nad tym ile jeszcze bedziesz tłukł ten egzemplarz a omegę naprawdę łatwiej sprzedac z lpg (sprawnym) bo benzyna nie będzie już długo tania a to auto oszczędne nie jest a jak masz gaz to koszty jakie ponosisz na paliwo są na poziomie CC700-900 w Pbtylko nie piszcie rzeczy typu demontuj bo gaz to zło bla bla bla bo to nie są argumenty.
#13 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 20:30
Roozga jesli bedziesz reanimowal instalke to popytaj w biurze dozoru technicznego w Szczecinie gdzie mozesz przedluzyc waznosc homologacji butli w Twoim rejonie.
Instalka stwarza najwiecej problemow :
- zaraz po zamontowaniu (jakies dodatkowe regulacje czy zmiany montazowe spowodowane zlym dobraniem elementow , np mikser czy zlym montazem)
- dla II gen 50 000 - 70 000 zaczyna sie konczyc parownik. Przy okolo 100 000 pasuje go zregenerowac (no chyba ze instalka byla dobrze uzywana i serwisowana - wymiana filtrow , spuszczanie syfu, przelaczanie przy wyzszej temp itd)
- elektronika w II gen jest dosc prosta i rzadko ulega awarii
O ile w sekwencji dosc czesto zaczynaja padac wtryski czy centralki gazowe o tyle w II gen poprawny montaz: dobranie miksera i centralki do sondy to tania jazda
[B]
#14 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2009 - 20:50
najtaniej wyjdzie kupic uzywana butle z papierami. Wg mnie nie trzeba chyba nawet przegladu robic. Jezeli sie myle, naprostujcie mnie
Nie mylisz się.Do przeglądu potrzebny jest certyfikat butli LPG z auta.Butle taką-używkę można kupić za około 100zł za jajo i 150 w koło.zależy ile czasu jeszcze jest ważna.
A co do instalki LPG to ja jeżdżę tylko na lpg i tylko co jakiś czas przepalam benzą tak dla zdrowotności.Przy dużych ilościach robionych kilometrów ja bym kupił drugą butle i zostawił gazolek.W sumie jak się nie chce to można na nim nie jeździć . NIE WYWALAJCIE LPG.PRZYDATNE CHOCIAŻ BY JAKO REZERWA:cool:
#15 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 08:08
A na poważnie, to weź nie gadaj głupot że gaz Ci się nei przyda. Nie wiadomo co przyniesie los i możliwości: benzyna zdrożeje/zaczniesz duuuużo jeździć są więcej niż prawdopodobne.
Przejeździłem na gazie ponad 200 000 km i miałem dwie awarie: zaśniedział jeden kabelek od elektrozaworu gazu i reset kompa LPG po zaniku zasilania.
#16 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 10:55
#17 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 11:51
EDIT
Ale zagłosowałem cobyś wywalił trąda
#18 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 12:19
#19 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 18:33
#20 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2009 - 18:56
gazu nie lubię bo mam złe doświadczenia
bo pewnie trafiłeś na auta które miały instalki zakładane u pana Heńka w stodole co się na wszystkim zna i jak tu kolega wyżej pisał jak nie będzie jeździł to najwyżej frytki usmażysznikomu nie polecam gazu zakładać do silniczka
gaz to nie żadne zło pod warunkiem że jest dobrze dobrana i PRAWIDŁOWO zamontowanaWujek zostaw gazownie do celów spożywczych Na łykend se pojedziesz weżmiesz se kuchenke, pod butlę podłączysz i gitara
szwagier CC700 przejechał 280 tys na lpg i silnik nie widział kropli benzyny po zdjęciu pokrywy zaworów można było się przejrzeć w silniku dostał nowe uszczelniacze i pierscienie i pewnie drugie tyle przejedzie u następnego gościa