Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Dodatkowe zabezpieczenia Omy


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
33 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 15:40

sposobem na to jest laweta - szybko i sprawnie o ile wogole ktos bedzie chciał ukrasc wiekowa omege.....


no tak ale to już skrajność:D

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#22 OFFLINE   flog30

flog30
  • 10 postów
  • Dołączył: 24-02-2008
  • Skąd: katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 04 października 2009 - 16:05

witaski ....
najlepszym zabezpieczeniem jest AC w razie czego nie bedzie sie płakało.....
ja wszystkie omki swoje trzymałem pod oknem i jest spokój alarm tylko fabryczny ......bez dodatkowych zabezpieczen pozdrówka .......
flog30:looz: (odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie zyją wcale.........)
gg 512561

#23 OFFLINE   krzysiek1989

krzysiek1989
  • 770 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: Przemyśl

Napisany 04 października 2009 - 19:37

[quote name='przybek83']1. Najlepsze sa zabezpieczenia domowej roboty - elektryczne/mechaniczne.

masz racje to jest najlepsze zabezpieczenie. Moj ojciec jak montowal zabezpieczenia w swoim aucie to sam nie potrafilem odpalic gada...:D

#24 OFFLINE   Payatz

Payatz

    The Darkness Age Has Come

  • 1 090 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 października 2009 - 20:06

Ja miałem w A taki patent, że musiałem przejechać magnesem w określonym miejscu i po zapaleniu diody można było palić.

Kumpel w Peugeocie planował (bo nie wiem czy ma) alarm z takim nadajnikiem na smycz (co to bez tego się nie da odpalić, jak nie jest w pobliżu) + syrena w środku + rozłączenie czujnika położenia wału. Ogólnie jak się nie dobiorą do centralki i nie połączą co porozłączała (a trzeba wiedzieć gdzie jest), albo bez lawety nie podjadą, to nie powinni odpalić.

 


#25 OFFLINE   Pabloo

Pabloo
  • 388 postów
  • Dołączył: 29-09-2008
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 05 października 2009 - 10:48

Fakt, AC zapewnia komfort, bo zawsze możemy odzyskać kasę odpowiadającą mniej więcej wartości przedmiotu ubezpieczenia. Ale przecież wiele osób traktuje samochód jako coś więcej niż tylko przedmiot, wkłada sporo wysiłku w jego utrzymanie, przywiązuje się psychicznie, itp. :) Chyba każdy kto lubi swoje auto chciałby odzyskać skradziony pojazd w niezmienionym stanie. Dlatego zawsze zastanawiałem się czy istnieje coś takiego jak jakiś nadajnik GPS montowany w nieznanym miejscu, który stale informuje nas o lokalizacji samochodu (jak w amerykańskich filmach:)) Ciekaw jestem jaki byłby koszt takiej przyjemności.

#26 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 05 października 2009 - 11:08

Fakt, AC zapewnia komfort, bo zawsze możemy odzyskać kasę odpowiadającą mniej więcej wartości przedmiotu ubezpieczenia.


Różnie to bywa to raz - często trzeba się naużerać po sądach i długo czekać na pieniądze, a dwa, że jeszcze raz podkreślam: kupisz auto w świetnym stanie za x. Wg ubezpieczyciela jest ono warte 80% tej kwoty, a dla ciebie jest warte 120%, bo włożyłeś kasę w naprawy, kupiłeś nowe opony itd. itp.

A nawet jak dostaniesz i 90% wartości, to masz stracony czas na szukanie kolejnego egzemplarza, musisz dołożyć brakujące 10%, a potem znów wkładasz kasę w naprawy, opony ...

Także AC jest dobre i ważne i potrzebne, ale i tak jest strata.

#27 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 października 2009 - 11:24

Sądzę, że jak masz auto pod oknem i włączy Ci się alarm, zresztą usłyszysz, że coś się dzieje, bo laweta nie jest bezgłośna itd., to narobisz przez okno takiego hałasu i zaalarmujesz tylu sąsiadów, że im się odechce. Temu to ma służyć.


W miescie w ktorym mieszkalem wlamali sie chlopakowi do garazu jak spal w domu i prawie wyciagneli nowe auto (dobra, niemiecka marka). Sploszyl ich tylko dlatego, ze wstal na "siku" ;)

Dobre zabezpieczenie jest ok, tylko, ze jak ktos zadal sobie trud wejscia do auta i nie moze go odpalic, podejrzewajac, ze jest "ukryty wlacznik" to co zrobi? Zdemoluje auto w srodku...przerabiane kilka razy.

#28 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 05 października 2009 - 11:31

Zdemoluje auto w srodku...przerabiane kilka razy.


No to na tej samej zasadzie, że jak nie uda mu się ukraść alusów, to poprzebija opony. Ale tutaj właśnie jest rola AC, bo szkody nie powinny przecież w takim przypadku przekroczyć sumy gwarancyjnej.

Swoją drogą, to podobno można iść do PZMot, wziąć rzeczoznawcę i na podstawie jego wyceny, uwzględniającej stan faktyczny, podnieść sumę gwarantowaną u ubezpieczyciela. Tylko zastanawiam się - muszę ich zapytać - jak to jest.

Bo na przykład ktoś ma auto warte wg euro taxu 10 000. PZMot wyceni je na 14 000. A ukradną po 11 miesiącach. I jak to wtedy jest - dostanie się 14 000, czy znów coś bliżej wartości z eurotaxu?

W miescie w ktorym mieszkalem wlamali sie chlopakowi do garazu jak spal w domu i prawie wyciagneli nowe auto


Skoro już mówimy o domach, co myślicie o zabezpieczeniu się przed takimi sytuacjami w postaci monitoringu firmy ochroniarskiej? Słyszałem, że może to i coś daje, tylko zrezygnować potem trudno ;-)

(dobra, niemiecka marka).


Opel? :D
(Pytanie retoryczne)

Zdemoluje auto w srodku...przerabiane kilka razy.


Współczuję. Duże szkody miałeś? W sensie, czy kosztowne.

#29 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 października 2009 - 12:01

To bylo BMW...dobre BMW. Byl kupiec, znalezli auto, sledzili kilka tygodni az wlezli. PRzeploszyl wiec poszli po inne.
Ja na szczescie nie przechodzilem, ale znam ludzi ktorzy przeszli. Pociete lub podziurawione fotele, deska, zegary, boczki. Czaasmi ukradli radio, czasami skopali i poszli. Boli jak jakis gnojek niszczy cos na co ciezko pracujesz.

#30 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 05 października 2009 - 12:10

To bylo BMW...dobre BMW. Byl kupiec, znalezli auto, sledzili kilka tygodni az wlezli. PRzeploszyl wiec poszli po inne.
Ja na szczescie nie przechodzilem, ale znam ludzi ktorzy przeszli. Pociete lub podziurawione fotele, deska, zegary, boczki. Czaasmi ukradli radio, czasami skopali i poszli. Boli jak jakis gnojek niszczy cos na co ciezko pracujesz.


Poniszczone dlatego, że szukali przełącznika, czy ze złości?
Taka menda nie rozumie, że to on robi coś złego i jeszcze się mści i wymyśla ci w duchu od najgorszych. Ale wiesz. Ja wierzę w sprawiedliwość losu. Trafi swój na swego. I mu buźkę przestawią.

A Twoja historia jeszcze raz dowodzi, że w Polsce nie warto mieć niczego za bardzo kłującego po oczach. Smutne.
Zresztą, nic z tego nie wynika bo zakompleksionego frustrata może zaboleć nawet nowa Fabia ...

W sumie to dziwne. Mieszkamy w kraju, gdzie często zdarza się niszczenie aut ze złości, kradzieże wkładów do lusterek itp. a parkingów strzeżonych jak na lekarstwo. I najdziwniejsze, że nie ma ich w takich miejscach, w których naprawdę już by się przydały - w Wilanowie pod pałacem, w Łodzi pod parkami, zoo, w Galerii Głódzkiej, w Arturówku, w Szklarskiej Porębie był jeden fajny, to zlikwidowali z braku chętnych. Poszedłem do drugiego zapytać o cenę, to w środku dnia facet spał w kanciapie, a brama na oścież. I wołają za to 20 zł za dobę. To dałem sobie spokój :-)

#31 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 października 2009 - 12:26

Pewnie nie mogli odpalic to zniszczyli.
My jestesmy takim zawistnym narodem i jeszcze dlugo nim bedziemy...

#32 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 stycznia 2015 - 16:37

Omegą jeżdżę już prawie 2 miesiące ale dopiero teraz zauważyłem miejsce na kluczyk w nogach pasażera ( tak jakby pod lewarkiem) mój klucz do auta nie pasuje, od czego to jest?
Jeśli było to sorry ale nawet nie wiem jak tego szukać na forum

#33 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 stycznia 2015 - 16:52

Omegą jeżdżę już prawie 2 miesiące ale dopiero teraz zauważyłem miejsce na kluczyk w nogach pasażera ( tak jakby pod lewarkiem) mój klucz do auta nie pasuje, od czego to jest?
Jeśli było to sorry ale nawet nie wiem jak tego szukać na forum


pewnie ktoś założył blokadę skrzyni:p

#34 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 stycznia 2015 - 16:54

Ale żeby ją zablokować to muszę kluczyk przekręcić tak?