Dodatkowe zabezpieczenia Omy
#1 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 18:15
#2 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 20:50
#3 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 21:37
Wczoraj podzwigneli koledze SC a mial tysiacdwiescie zabezpieczen ... zapakowali na lawetke i pojechali w sina dal ...
Pozdrawiam
PS przezorny zawsze ubezpieczony jak mowi przyslowie
#4 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 21:46
teraz parkingi strzezone tez nie powstrzymuja zlodziei...A ja potawilem na parkingi strzezone ...
na szczescie jeszcze nie wszyscy zlodzieje podjezdzaja lawetami...Wczoraj podzwigneli koledze SC a mial tysiacdwiescie zabezpieczen ... zapakowali na lawetke i pojechali w sina dal ...
moj ojciec jak kupowal samochod, ogladal passata b5, ktory mial peeelno zabezpieczen (bo to bardzo chodliwy towar:)) i przy uaktywnieniu alarmu nawet blokowaly sie wszystkie kola (pewnie za pomoca hamulca - sam tego nie widzialem, opowiadal mi tylko)
btw. slyszeliscie o montowaniu syreny wewnatrz samochodu - gdzies pod deska? ponoc sami zlodzieje tak robia - nie do wytrzymania, a i dostepu do syreny nie ma, aby szybko wylaczyc...
#5 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 21:57
btw. slyszeliscie o montowaniu syreny wewnatrz samochodu - gdzies pod deska? ponoc sami zlodzieje tak robia - nie do wytrzymania, a i dostepu do syreny nie ma, aby szybko wylaczyc...
No jest to praktykowane Ja miałem w Vectrze pod nadolem przednim Wyło a człowiek nie wiedział gdzie
#6 OFFLINE
Napisany 21 listopada 2006 - 13:23
złodziej usiadł nie mógł już wyjść z auta :mrgreen:
#7 OFFLINE
Napisany 21 listopada 2006 - 14:35
2. Alarm (wyjący)
3. Była blokada skrzyni po poprzednim właścicielu, ale nie dostałem bolca i jest bezużyteczna
U mnie na szczęście spod bloku trudno by było lawetą wytargać Omcię.. za ciasno
#8 OFFLINE
Napisany 22 listopada 2006 - 09:22
#9 OFFLINE
Napisany 22 listopada 2006 - 09:34
Przykład:
- koleś zostawił Audi A8 na strzeżonym parkingu w centrum miasta, jakieś 15 min. po tym podjeżdża laweta, kolesie się legitymują i pokazują kwit zgłoszenia, że auto jest uszkodzone i trzeba je sholować. Cież ich spisuje z dowodów i pozwala zabrać auto. Chyba wyobrażacie sobie jak ździwiony był właściciel jak wrócił po samochód
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
#10 OFFLINE
Napisany 22 listopada 2006 - 10:53
ja znam historie, jak u mnie w miescie kolesie sprowadzili nowe bmw warte setki tysiecy... wstawili na parking policyjny, bo nie bylo innego bezpiecznego miejsca... chyba pol miasta juz wiedzialo o tym samochodzieChyba wyobrażacie sobie jak ździwiony był właściciel jak wrócił po samochód
#11 OFFLINE
Napisany 29 grudnia 2007 - 21:54
Ale najważniejsze jest jak często kradną OMEGI
jeżeli porównać wartość tych samochodów to na pewno na Audi i Mercedesach wyjdą lepiej, a skoro dla nich ryzyko jest takie same, może więc odpuszczają OMEGĄ na rzecz cenniejszych bryczek :mrgreen:
chociaż na bezrybiu i rak ryba
#12 OFFLINE
Napisany 03 października 2009 - 19:30
ja wrzuciłem Dipola, bo mimo że posiadam garaż to jednak daleko od domu i z rzadka zdarza mi się przenocować kluchę pod blokiem.Dipola(lub wcześniejszą wersję Beer locka) miałem w każdym aucie i odpukać żaden oszołom nie próbował przejąć mojego auta.
I jak wrażenia po latach?
zabezpieczenia są dobre na drobnych złodziejaszków
No i właśnie o to chodzi. Zwłaszcza, że Omega to chyba nie jest samochód, którym byłyby szczególnie zainteresowane jakieś poważne grupy przestępcze. Może na części, ale też nie wiem, czy by się im opłacało.
Ja sam myślę nad jakimś dodatkowym zabezpieczeniem na sytuacje, kiedy trzeba zostawić samochód pod lasem, pod marketem, pod kwaterą na wakacjach lub parę minut na osiedlu. Markety są pewnie dość ryzykowne, bo to taki supermarket dla złodziei.
Ale w małych kurortach w górach kradzieże są pewnie rzadkie - tak mi się wydaje - a i dużo droższych bryk stoi normalnie na ulicy.
Pod parkiem czy lasem też z reguły jest mało samochodów, więc raczej musiałby to być jakiś przypadkowy złodziej. Szczyl, który chce się przejechać lub ktoś, kto po prostu ma zlecenie na Omę na części i śledzi człowieka. Pod blokiem, jak się na chwilę idzie zanieść coś do domu i wraca, to chyba tylko jakiś desperat, który liczyłby, że zdąży odjechać.
Piszecie, że każde zabezpieczenie można obejść, że ich montowanie jest bez sensu i że jak mają ukraść, to i tak ukradą. No ale to po co w ogóle zamykać?
Ja myślę, że dobrze jest mieć coś, co zniechęca i spowalnia. Bo każda dodatkowa minuta to ryzyko, że ktoś się zainteresuje, że wróci właściciel itd.
Więc mam pytanie:
1) Czy dobrze myślę, że alarm ma to do siebie, że zadziała zawsze. Najwyżej go szybko wyłączą, ale zadziała. No chyba, że można rozbroić łamakiem przez zamek w drzwiach. Bo zadziałanie nawet na parę sekund jest dobre, jak trzyma się auto pod oknem i można w razie czego zbiec do gościa i/lub zawołać posiłki. I dodatkowe zabezpieczenia mają służyć temu, żeby człowiek zdążył zejść na dół.
2) Na ile skuteczny jest fabryczny immobilizer i czy jest łatwy do obejścia?
3) Jakie proponujecie trzecie zabezpieczenie. Ktoś pisał o niestandardowym przycisku sprzęgniętym z układem, który blokuje drążek zmiany biegów w automacie, zanim nie naciśnie się hamulca. W sensie, żeby ta blokada była na stałe, jak się czegoś nie przełączy. Ale chyba wiem, jak to prosto obejść, więc odpada.
W tej chwili myślę o blokadzie na pedały robionej indywidualnie u ślusarza. Pewnie jak zrobi z dobrego materiału, to przepiłowanie zajmie ładnych parę minut. Co o tym sądzicie? Nie wiem tylko, czy da się skonstruować ją tak, żeby nie było możliwości upiłowania pedałów i odjechania na kikutach. Co myślicie? Ile to może kosztować?
Myślę też o blokadzie skrzyni biegów (automat) - jakiś bear lock czy coś. Ile to kosztuje? Co myślicie o skuteczności takiego zabezpieczenia? Słyszałem, że takie zwykłe z bolcem, starego typu, to można łatwo załatwić takim czymś. Nie piszę czym, żeby nie dawać instruktażu. Czy ktoś montował może w Łodzi? Nie zepsują niczego przy okazji?
Może jeszcze jakieś zabezpieczenie? Jakiś GPS czy coś. Nie mam pojęcia, co jest na rynku i co jest w stanie stawić opór dłużej niż parę sekund.
Na koniec najciekawsze pytanie. Niech każdy się zastanowi i odpowie szczerze, bez zgrywania wielkiego macho na forum. Włącza Ci się alarm, widzisz, że jakiś gnojek lub dwóch majstruje Ci przy samochodzie. Co robisz? Łapiesz pierwsze lepsze cięższe narzędzie, które masz pod ręką (lub nóż) i lecisz do nich na dół z buzią, czy może jednak się wahasz, że to tylko samochód, a potem będzie, że przekroczenie granic obrony koniecznej, bla bla bla. Albo że sam dostaniesz kosą pod żebro? Ja chyba bym kazał im przez okno sp**, żeby wiedzieli, że już idę i jednak bym poleciał dać im po buzi.
P.S. Napisałem bardziej po męsku, ale zalecono mi ugrzecznić wypowiedź - takie czasy ...
#13 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 08:12
#14 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 10:32
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#15 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 12:49
proponuje AC - chyba najskuteczniejsze i nie narażasz zdrowia ( życia) , zawsze wypłacą pare zeta - lepsze to niz nic
To prawda, tylko niestety kupujesz auto za ileś tam, ileś w nie wkładasz, a potem ubezpieczyciel proponuje ci - w najlepszym razie "średnią wartość rynkową złomu w średnim stanie", czyli dużo mniej, niż cię cała ta impreza kosztowała. Więc człowiek chciałby urudnić złodziejom zadanie.
wszystkie fabryczne jak i te dokupowane alarmy i inne zabezpieczenia dla fachowców nie stanowią problemu ponieważ montowane są według podobnych schematów więc taki wyłącznik może złodziejowi nieźle namieszać ponieważ takie zabezpieczenie nie mieści się w żadnych schematach
Chyba racja.
#16 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 12:58
2. Jezeli zlodziej sie uprze na samochod to i tak go ukradnie niezaleznie od zabezpieczen.
Czy warto dyskutowac publicznie i chwalic sie swoimi zabezpieczeniami to juz sami sobie odpowiedzcie...
#17 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 13:05
Nie no, ja pytałem, czy te fabryczne/popularne dodatkowe są coś warte (spowolnią o parę minut)
#18 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 13:09
najprostsze zabezpieczenia są najlepsze , zwykły wyłącznik odcinający zapłon może okazać się przeszkodą nie do obejścia , wszystkie fabryczne jak i te dokupowane alarmy i inne zabezpieczenia dla fachowców nie stanowią problemu ponieważ montowane są według podobnych schematów więc taki wyłącznik może złodziejowi nieźle namieszać ponieważ takie zabezpieczenie nie mieści się w żadnych schematach (pomysłowość montującego) i samo jego odnalezienie zajmie sporo czasu;)
sposobem na to jest laweta - szybko i sprawnie o ile wogole ktos bedzie chciał ukrasc wiekowa omege.....
#19 OFFLINE
#20 OFFLINE
Napisany 04 października 2009 - 13:38
Otóż to, Omeg nie kradną bo nie opłaca się.
Dlaczego?
sposobem na to jest laweta - szybko i sprawnie o ile wogole ktos bedzie chciał ukrasc wiekowa omege.....
Sądzę, że jak masz auto pod oknem i włączy Ci się alarm, zresztą usłyszysz, że coś się dzieje, bo laweta nie jest bezgłośna itd., to narobisz przez okno takiego hałasu i zaalarmujesz tylu sąsiadów, że im się odechce. Temu to ma służyć.