Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Dodatkowe zabezpieczenia Omy


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
33 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   marcinkret

marcinkret
  • 25 postów
  • Dołączył: 06-10-2006
  • Skąd: Wrocław

Napisany 20 listopada 2006 - 18:15

Zastanawiam się ilu posiadaczy Omy posdada dodatkowe zabezpieczenia przed kradzieżą.Szczególnie interesuje mnie blokada skrzyni biegów - ja wrzuciłem Dipola, bo mimo że posiadam garaż to jednak daleko od domu i z rzadka zdarza mi się przenocować kluchę pod blokiem.Dipola(lub wcześniejszą wersję Beer locka) miałem w każdym aucie i odpukać żaden oszołom nie próbował przejąć mojego auta.Ciekawi mnie jak często zdarzają się kradzieże Omy?Pozdrawiam.


kret

#2 OFFLINE   lord_craven

lord_craven

    Ciem kotka!

  • 5 572 postów
  • Dołączył: 30-08-2006
  • Skąd: Giedlarowa
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 listopada 2006 - 20:50

Ja mam założony jakiś immobi(coś tam) po poprzednim właścicielu. Zadnych danych na jego temat nie posiadam i nie chce mi się szukać. Działa i jest dobrze.

#3 OFFLINE   aniolmaciej

aniolmaciej
  • 468 postów
  • Dołączył: 01-09-2006
  • Skąd: Łęknica

Napisany 20 listopada 2006 - 21:37

A ja potawilem na parkingi strzezone ...
Wczoraj podzwigneli koledze SC a mial tysiacdwiescie zabezpieczen ... zapakowali na lawetke i pojechali w sina dal ...

Pozdrawiam

PS przezorny zawsze ubezpieczony jak mowi przyslowie

#4 OFFLINE   Exec

Exec

    Pierwszy Drifter OKP

  • 1 568 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Radom
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 listopada 2006 - 21:46

A ja potawilem na parkingi strzezone ...

teraz parkingi strzezone tez nie powstrzymuja zlodziei...

Wczoraj podzwigneli koledze SC a mial tysiacdwiescie zabezpieczen ... zapakowali na lawetke i pojechali w sina dal ...

na szczescie jeszcze nie wszyscy zlodzieje podjezdzaja lawetami... :]

moj ojciec jak kupowal samochod, ogladal passata b5, ktory mial peeelno zabezpieczen (bo to bardzo chodliwy towar:)) i przy uaktywnieniu alarmu nawet blokowaly sie wszystkie kola (pewnie za pomoca hamulca - sam tego nie widzialem, opowiadal mi tylko)

btw. slyszeliscie o montowaniu syreny wewnatrz samochodu - gdzies pod deska? ponoc sami zlodzieje tak robia - nie do wytrzymania, a i dostepu do syreny nie ma, aby szybko wylaczyc...


 


#5 OFFLINE   iivo

iivo

    Piwosz OKP

  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 20 listopada 2006 - 21:57

btw. slyszeliscie o montowaniu syreny wewnatrz samochodu - gdzies pod deska? ponoc sami zlodzieje tak robia - nie do wytrzymania, a i dostepu do syreny nie ma, aby szybko wylaczyc...


No jest to praktykowane :D Ja miałem w Vectrze pod nadolem przednim Wyło a człowiek nie wiedział gdzie :lol: :lol: :lol:

#6 OFFLINE   Dareks

Dareks
  • 146 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: inąd

Napisany 21 listopada 2006 - 13:23

a może tak jak kiedyś koleś zrobił - deska z powbijanymi haczykami wygiętymi do góry na siedzeniu kierowcy (tylko że dostał wyrok w zawiasach za przekroczenie obrony koniecznej)
złodziej usiadł nie mógł już wyjść z auta :mrgreen:
[center:6bb00fe8a8]Użytkownik zablokowany[/center:6bb00fe8a8]

#7 OFFLINE   niko

niko
  • 383 postów
  • Dołączył: 14-06-2006
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 listopada 2006 - 14:35

1. Imobilazer (odcina zapłon...)
2. Alarm (wyjący)
3. Była blokada skrzyni po poprzednim właścicielu, ale nie dostałem bolca i jest bezużyteczna
U mnie na szczęście spod bloku trudno by było lawetą wytargać Omcię.. za ciasno

#8 OFFLINE   cris007

cris007
  • 116 postów
  • Dołączył: 04-11-2006
  • Skąd: Gdynia

Napisany 22 listopada 2006 - 09:22

ja mam imobilizer w jakims chipie czy cos takiego ktory sie wklada pod nawiewy. no i mam garaz. myslalem ze to styknie ale ostatnio przyjechali do sasiadow niemcy mercedesem s600. sasiedzi maja ogrod 100 mertow i z tylu duzy garaz i w nim dwa auta. wiec wstawili merola na sam koniec zastawili autem i wjazd do garazu drugim. wstaja rano a tu samochody ladnie przestawione i merola nie ma.. szok... takze mysle ze jak beda chceci zlodziejaszki cos zakosic to chyba nawet garaz pod napieciem ich nie powstrzyma :D
Kocham moje auto... :D

#9 OFFLINE   Piterek

Piterek

    ASB killer

  • 3 826 postów
  • Dołączył: 10-05-2006
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 listopada 2006 - 09:34

zabezpieczenia są dobre na drobnych złodziejaszków, sam mam kilka gadżetów, ale jak ktoś będzie chciał podprowadzić autko, to zrobi to w biały dzień w środku miasta :cry:

Przykład:
- koleś zostawił Audi A8 na strzeżonym parkingu w centrum miasta, jakieś 15 min. po tym podjeżdża laweta, kolesie się legitymują i pokazują kwit zgłoszenia, że auto jest uszkodzone i trzeba je sholować. Cież ich spisuje z dowodów i pozwala zabrać auto. Chyba wyobrażacie sobie jak ździwiony był właściciel jak wrócił po samochód :lol:


"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill


#10 OFFLINE   Exec

Exec

    Pierwszy Drifter OKP

  • 1 568 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Radom
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 listopada 2006 - 10:53

Chyba wyobrażacie sobie jak ździwiony był właściciel jak wrócił po samochód :lol:

ja znam historie, jak u mnie w miescie kolesie sprowadzili nowe bmw warte setki tysiecy... wstawili na parking policyjny, bo nie bylo innego bezpiecznego miejsca... chyba pol miasta juz wiedzialo o tym samochodzie :)


 


#11 OFFLINE   zgliczyn

zgliczyn
  • 34 postów
  • Dołączył: 12-05-2007
  • Skąd: Wa-wa

Napisany 29 grudnia 2007 - 21:54

Niesamowite historie z tymi samochodami
Ale najważniejsze jest jak często kradną OMEGI
jeżeli porównać wartość tych samochodów to na pewno na Audi i Mercedesach wyjdą lepiej, a skoro dla nich ryzyko jest takie same, może więc odpuszczają OMEGĄ na rzecz cenniejszych bryczek :mrgreen:



chociaż na bezrybiu i rak ryba

#12 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 03 października 2009 - 19:30

ja wrzuciłem Dipola, bo mimo że posiadam garaż to jednak daleko od domu i z rzadka zdarza mi się przenocować kluchę pod blokiem.Dipola(lub wcześniejszą wersję Beer locka) miałem w każdym aucie i odpukać żaden oszołom nie próbował przejąć mojego auta.


I jak wrażenia po latach?

zabezpieczenia są dobre na drobnych złodziejaszków


No i właśnie o to chodzi. Zwłaszcza, że Omega to chyba nie jest samochód, którym byłyby szczególnie zainteresowane jakieś poważne grupy przestępcze. Może na części, ale też nie wiem, czy by się im opłacało.

Ja sam myślę nad jakimś dodatkowym zabezpieczeniem na sytuacje, kiedy trzeba zostawić samochód pod lasem, pod marketem, pod kwaterą na wakacjach lub parę minut na osiedlu. Markety są pewnie dość ryzykowne, bo to taki supermarket dla złodziei.

Ale w małych kurortach w górach kradzieże są pewnie rzadkie - tak mi się wydaje - a i dużo droższych bryk stoi normalnie na ulicy.

Pod parkiem czy lasem też z reguły jest mało samochodów, więc raczej musiałby to być jakiś przypadkowy złodziej. Szczyl, który chce się przejechać lub ktoś, kto po prostu ma zlecenie na Omę na części i śledzi człowieka. Pod blokiem, jak się na chwilę idzie zanieść coś do domu i wraca, to chyba tylko jakiś desperat, który liczyłby, że zdąży odjechać.

Piszecie, że każde zabezpieczenie można obejść, że ich montowanie jest bez sensu i że jak mają ukraść, to i tak ukradą. No ale to po co w ogóle zamykać?

Ja myślę, że dobrze jest mieć coś, co zniechęca i spowalnia. Bo każda dodatkowa minuta to ryzyko, że ktoś się zainteresuje, że wróci właściciel itd.

Więc mam pytanie:
1) Czy dobrze myślę, że alarm ma to do siebie, że zadziała zawsze. Najwyżej go szybko wyłączą, ale zadziała. No chyba, że można rozbroić łamakiem przez zamek w drzwiach. Bo zadziałanie nawet na parę sekund jest dobre, jak trzyma się auto pod oknem i można w razie czego zbiec do gościa i/lub zawołać posiłki. I dodatkowe zabezpieczenia mają służyć temu, żeby człowiek zdążył zejść na dół.

2) Na ile skuteczny jest fabryczny immobilizer i czy jest łatwy do obejścia?

3) Jakie proponujecie trzecie zabezpieczenie. Ktoś pisał o niestandardowym przycisku sprzęgniętym z układem, który blokuje drążek zmiany biegów w automacie, zanim nie naciśnie się hamulca. W sensie, żeby ta blokada była na stałe, jak się czegoś nie przełączy. Ale chyba wiem, jak to prosto obejść, więc odpada.

W tej chwili myślę o blokadzie na pedały robionej indywidualnie u ślusarza. Pewnie jak zrobi z dobrego materiału, to przepiłowanie zajmie ładnych parę minut. Co o tym sądzicie? Nie wiem tylko, czy da się skonstruować ją tak, żeby nie było możliwości upiłowania pedałów i odjechania na kikutach. Co myślicie? Ile to może kosztować?

Myślę też o blokadzie skrzyni biegów (automat) - jakiś bear lock czy coś. Ile to kosztuje? Co myślicie o skuteczności takiego zabezpieczenia? Słyszałem, że takie zwykłe z bolcem, starego typu, to można łatwo załatwić takim czymś. Nie piszę czym, żeby nie dawać instruktażu. Czy ktoś montował może w Łodzi? Nie zepsują niczego przy okazji?

Może jeszcze jakieś zabezpieczenie? Jakiś GPS czy coś. Nie mam pojęcia, co jest na rynku i co jest w stanie stawić opór dłużej niż parę sekund.

Na koniec najciekawsze pytanie. Niech każdy się zastanowi i odpowie szczerze, bez zgrywania wielkiego macho na forum. Włącza Ci się alarm, widzisz, że jakiś gnojek lub dwóch majstruje Ci przy samochodzie. Co robisz? Łapiesz pierwsze lepsze cięższe narzędzie, które masz pod ręką (lub nóż) i lecisz do nich na dół z buzią, czy może jednak się wahasz, że to tylko samochód, a potem będzie, że przekroczenie granic obrony koniecznej, bla bla bla. Albo że sam dostaniesz kosą pod żebro? Ja chyba bym kazał im przez okno sp**, żeby wiedzieli, że już idę i jednak bym poleciał dać im po buzi.

P.S. Napisałem bardziej po męsku, ale zalecono mi ugrzecznić wypowiedź - takie czasy ...

#13 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 08:12

proponuje AC - chyba najskuteczniejsze i nie narażasz zdrowia ( życia) , zawsze wypłacą pare zeta - lepsze to niz nic

#14 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 10:32

najprostsze zabezpieczenia są najlepsze , zwykły wyłącznik odcinający zapłon może okazać się przeszkodą nie do obejścia , wszystkie fabryczne jak i te dokupowane alarmy i inne zabezpieczenia dla fachowców nie stanowią problemu ponieważ montowane są według podobnych schematów więc taki wyłącznik może złodziejowi nieźle namieszać ponieważ takie zabezpieczenie nie mieści się w żadnych schematach (pomysłowość montującego) i samo jego odnalezienie zajmie sporo czasu;)

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#15 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 04 października 2009 - 12:49

proponuje AC - chyba najskuteczniejsze i nie narażasz zdrowia ( życia) , zawsze wypłacą pare zeta - lepsze to niz nic


To prawda, tylko niestety kupujesz auto za ileś tam, ileś w nie wkładasz, a potem ubezpieczyciel proponuje ci - w najlepszym razie "średnią wartość rynkową złomu w średnim stanie", czyli dużo mniej, niż cię cała ta impreza kosztowała. Więc człowiek chciałby urudnić złodziejom zadanie.

wszystkie fabryczne jak i te dokupowane alarmy i inne zabezpieczenia dla fachowców nie stanowią problemu ponieważ montowane są według podobnych schematów więc taki wyłącznik może złodziejowi nieźle namieszać ponieważ takie zabezpieczenie nie mieści się w żadnych schematach


Chyba racja.

#16 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 12:58

1. Najlepsze sa zabezpieczenia domowej roboty - elektryczne/mechaniczne.
2. Jezeli zlodziej sie uprze na samochod to i tak go ukradnie niezaleznie od zabezpieczen.

Czy warto dyskutowac publicznie i chwalic sie swoimi zabezpieczeniami to juz sami sobie odpowiedzcie...

#17 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 04 października 2009 - 13:05


Nie no, ja pytałem, czy te fabryczne/popularne dodatkowe są coś warte (spowolnią o parę minut)

#18 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 13:09

najprostsze zabezpieczenia są najlepsze , zwykły wyłącznik odcinający zapłon może okazać się przeszkodą nie do obejścia , wszystkie fabryczne jak i te dokupowane alarmy i inne zabezpieczenia dla fachowców nie stanowią problemu ponieważ montowane są według podobnych schematów więc taki wyłącznik może złodziejowi nieźle namieszać ponieważ takie zabezpieczenie nie mieści się w żadnych schematach (pomysłowość montującego) i samo jego odnalezienie zajmie sporo czasu;)


sposobem na to jest laweta - szybko i sprawnie o ile wogole ktos bedzie chciał ukrasc wiekowa omege.....

#19 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2 331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2009 - 13:36

Otóż to, Omeg nie kradną bo nie opłaca się.

#20 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 04 października 2009 - 13:38

Otóż to, Omeg nie kradną bo nie opłaca się.


Dlaczego?

sposobem na to jest laweta - szybko i sprawnie o ile wogole ktos bedzie chciał ukrasc wiekowa omege.....


Sądzę, że jak masz auto pod oknem i włączy Ci się alarm, zresztą usłyszysz, że coś się dzieje, bo laweta nie jest bezgłośna itd., to narobisz przez okno takiego hałasu i zaalarmujesz tylu sąsiadów, że im się odechce. Temu to ma służyć.