Voila, 2.0 8V przy LPG detonacja
#1 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 22:00
Sytuacja jest dla mnie troche mało jasna a po tym co wyczytałem z pozostałych tematów w tej kategorii nie wiele wnioskuje. Do rzeczy. Na benzynie silnik działa niczym igła. Po przełączeniu na LPG raz działa w porządku raz nie. To "nie" oznacza zdławienie się silnika i jakby detonacje gazu, dosłownie strzał - w środku nie słyszy się tego tak głośno, natomiast na zewnątrz jakby ktoś z kałacha strzelił. Potrafi się czasami zaświecić kontrolka z piorunkiem (pomarańczowa, jakiś silniczek, pompa i piorunek po środku). Po podłączeniu do komputera wyszedł komunikat Brak sygnału z sondy lambda - kupiłem nową, dedykowaną i wymieniłem. Teraz nie pali się ta kontrolka, czasami tylko mignie. Po głębszych oględzinach auta doszedłem do wniosku (takie je kupiłem w poniedziałek), że gazory gdy stwierdzili, że lambda jest walnięta to wyciągnęli silniczek krokowy (podłączyli go tylko do zasilania, ale nie pod gumowe wężyki od parownika do czegoś tam) i po kłopocie. Ale nie .. teraz silniczek krokowy leży luzem w schowku, nowa sonda założona a jak strzelał tak strzela. W trasie nie, ale zazwyczaj w mieście przy 1,2 biegu, podczas ruszania. Co może być przyczyną ? Powiem jeszcze tyle, że próbowałem u mechanika dzisiaj zestroić gaz, nie dawał się. Dostawał zbyt dużą mieszanke na jałowym i zbyt ubogą na wyższych obrotach. Czy może być to wina reduktora gazu czy czegoś innego? Proszę o pomoc. Silnik i instalka tak jak w temacie (LPG Voila, silnik 2.0 8V, rok 95).[/scroll]
#2 OFFLINE
#3 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 22:22
#4 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:38
nie, ale gaz wtedy moze strzelackable WN nie zostałyby przez komputer zidentyfikowane jakoś?
jesli strzela, to bardzo mozliwe ze doszlo do rozszczelnienia dolotu pod wplywem cisnienia... sprawdz laczenia, a szczegolnie obudowe filtra powietrza... powinien byc zapiety na wszystkie zapinki - u mnie gdy rozebralem dolot, okazalo sie, ze gorna czesc obudowy sprezynowala i wcale dobrze nie przylegala, gdy wyrownalem, to z kolei zapinki obudowy okazaly sie za luzne i nie trzymaly solidnie... musialem je pozginac odpowiednio i jest super...Pozatym jak wyjaśnić problemy z zestrojeniem gazu ?
#5 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:42
#6 OFFLINE
#7 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:45
a jak ci spalanie w miescie teraz wychodzi?
W sumie na butli 50 litrowej gazu zrobiłem około 300 km więc to wychodzi 16 litrów gazu około na setke. Stymże to taki tryb mieszany, troche miasta troche trasy.
#8 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:52
hm, mam ten sam silnik, taka sama instalacje - teraz mi wyszlo prawie 20l/100 w miescie przy lekkiej jezdzie - zdecydowanie za duzo... ale nie wymienialem jeszcze przewodow, ani swiec - jedynie filtr powietrza - z drugiej strony powiedzialem gazownikom, ze nie robi mi roznicy, czy bedzie palil 16, czy 18l, ale zeby jezdzil jak najlepiejW sumie na butli 50 litrowej gazu zrobiłem około 300 km więc to wychodzi 16 litrów gazu około na setke. Stymże to taki tryb mieszany, troche miasta troche trasy.
a ty wymieniles filtr powietrza po zalozeniu gazu? to najwazniejsze...
#9 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:55
#10 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 23:56
#11 OFFLINE
Napisany 10 listopada 2006 - 09:24
OT sory ale akceptacja spalania na poziomie 16-18 to chyba mijanie się z celem bo po co katować auto gazem gdy nie ma oszczędności????
18L LPG=11L PB + koszty benzyny do rozruchu i inne 'zalety' instalacji
#12 OFFLINE
Napisany 10 listopada 2006 - 18:16
P.S. Widze ze Ci wasi mechanicy pierwsza klasa
#13 OFFLINE
Napisany 10 listopada 2006 - 20:01
#14 OFFLINE
Napisany 10 listopada 2006 - 20:22
#15 OFFLINE
#16 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2006 - 20:54
#17 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2006 - 21:49
Kiedy gaz strzela, lepiej przelaczyc sie na benzyne. Ja tego nie wiedzialem i pare dni temu strzelilem sobie w przeplywomierz. 450zl zostalem skasowany....a chcialem tylko dojechac do domu. Tu kolejna przestroga, zawsze miec sensowny zapas benzyny
Jutro to z DaQla zdiagnozujemy. Co do benzyny to tak, generalnie póki nie dostane kabli, świec i filtra powietrza to będe jeździł na benzynie i tak póki co robie.
#18 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 18:21
Panowie, co wy chcecie regulować jak nie macie przygotowanych do tego aut? Najpierw zmieńcie kable WN, świece, filtr powietrza, a dopiero później walczcie z LPG. Jeśli strzela w dolocie tzn. ze mieszanka jest za bogata, lub tez nie jest do końca spalana.
P.S. Widze ze Ci wasi mechanicy pierwsza klasa
Podstawa to Kable WN i swiece. potem regulacja mixera. Oj panowie panowie :tere-fere: :tere-fere:
#19 OFFLINE
Napisany 20 listopada 2006 - 18:28
W sumie po trochu skłamałem, kable i filterek owszem zamówione ale szukam tych świec i jedyne co mi wpadło w oko to te z allegro http://motoallegro.p..._firmy_gm_.html - stymże prosze powiedzieć mi czy będą One pasowały ? Wyznaje zasade, że jak coś jest do wszystkiego ("Wszystkie silniki benzynowe") to jest do niczego, tak więc wole się upewnić. Dla przypomnienia silnik 2.0 8V
Powiem szczerze że jest kompletna bzdura kiedy slysze ze dobre sa swiece przystosowane do LPG lub porcelanki... Panowie Po pierwsze. Porcelanki sprawdzaja sie na PB a nie na LPG a po drugie to swiece specjalne do LPG nie istnieja a to jest tylko chwyt reklamowy no i koszt za szt jest wiekrzy. Ja posiadam Mondeo ale w silniku mam zwykle swiece za 10 zeta szt od Focusa. Śmiga jak rakieta i no problema.
A po drugie panowie.... Czy wy umiecie sie poslugiwac instalka LPG????? Jeżeli ktoś odpala auto i po 5 lub 10 sekundach przelacza na LPG to tylko krzyzyk na droge. Parownik powinien byc odpowiednio nagrzany by mogl w 100% dzialac poprawnie. Jezeli przelaczacie od razu na LPG to nie dziwcie sie ze mozecie uslyszec w okolicach silnika lub wydechu male BUUUUM. Przy odpowiednim traktowaniu instalki i wyregulowaniu potrafi wam sie odwdzieczyc normalnym spalaniem a nie przepalaniem :bigok:
Pozdrawiam :piwo:
#20 OFFLINE
Napisany 21 listopada 2006 - 10:07
Jeżeli ktoś odpala auto i po 5 lub 10 sekundach przelacza na LPG to tylko krzyzyk na droge. Parownik powinien byc odpowiednio nagrzany by mogl w 100% dzialac poprawnie. Jezeli przelaczacie od razu na LPG to nie dziwcie sie ze mozecie uslyszec w okolicach silnika lub wydechu male BUUUUM.
Tak panie kolego, ale sytuacja wygląda troche inaczej w moim przypadku a przypadku większości osób korzystających z samochodu raz na godzine. Ja korzystam z samochodu conajmniej co 5-10 minut, na postoju staram sie nie wyłączać nawet silnika tylko zamkne auto i heja. Przy odpalaniu auta z rana czekam cierpliwie na benzynce aż sam sie przełączy na gazik. Co do tych świec możesz mieć racje.
A problem mój ze strzelaniem ustał po wymianie kabli WN.