Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Uszczelniacz przekładni kierowniczej


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
69 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   minimetr

minimetr
  • 64 postów
  • Dołączył: 19-11-2007
  • Skąd: Olesno/Opole

Napisany 30 lipca 2009 - 12:19

Marek-Balon napisz jak możesz- jak wyjąć bez uszkodzenia ten siemering??

#22 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 30 lipca 2009 - 21:51

Koledzy czy ktoś może korzystał z pomysłu kolegi marek-balon i we własnym zakresie próbował naprawić cieknącą maglownicę według jego wskazówek???


Ja u siebie robiłem w BARDZO, ale to BARDZO podobny sposób i niestety :no:

A ja mam pytanie do osób które właśnie za 30zł regenerują sobie, bądź polecają innym sposoby regeneracji za 30zł.

Czy ktoś z was wziął pod uwagę to, że przyczyną cieknięcia przekładni przy "wąsie" nie zawsze jest sam simmering?? Czy ktoś bierze wogóle pod uwagę wałek który koroduje i łożyska w których chodzi??

U mnie przyczyną cieknącej przekładni był 14sto letni wałek w przekładni (a właściwie to co z niego zostało...) naprawa wraz z robocizną i ze wszystkim co trzeba przy tym zrobić kosztowała mnie 600zł i trwała dobę. Jednak ten który to robił powiedział że daje głowę że nie spadnie z tej przekladni nawet kropla przez następne kilka a może nawet kilkanaście lat - ja mu wierzę - robił nie jedną przekładnię w różnych autach a głowę wciąż ma :D

Wolę oddać to profesjonaliście który wie co robi i ma niezbędny sprzęt niż klęczeć przy tym kilka dni z bólem w plecach i z obawą że mimo moich starań i tak będzie z tego szit.

 


#23 OFFLINE   fancik87

fancik87

    fancik87

  • 299 postów
  • Dołączył: 30-06-2008
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 31 lipca 2009 - 09:11

Ja u siebie robiłem w BARDZO, ale to BARDZO podobny sposób i niestety :no:

A ja mam pytanie do osób które właśnie za 30zł regenerują sobie, bądź polecają innym sposoby regeneracji za 30zł.

Czy ktoś z was wziął pod uwagę to, że przyczyną cieknięcia przekładni przy "wąsie" nie zawsze jest sam simmering?? Czy ktoś bierze wogóle pod uwagę wałek który koroduje i łożyska w których chodzi??

U mnie przyczyną cieknącej przekładni był 14sto letni wałek w przekładni (a właściwie to co z niego zostało...) naprawa wraz z robocizną i ze wszystkim co trzeba przy tym zrobić kosztowała mnie 600zł i trwała dobę. Jednak ten który to robił powiedział że daje głowę że nie spadnie z tej przekladni nawet kropla przez następne kilka a może nawet kilkanaście lat - ja mu wierzę - robił nie jedną przekładnię w różnych autach a głowę wciąż ma :D

Wolę oddać to profesjonaliście który wie co robi i ma niezbędny sprzęt niż klęczeć przy tym kilka dni z bólem w plecach i z obawą że mimo moich starań i tak będzie z tego szit.


Kolego ale jak to sam naprawiłeś we własnym zakresie wymieniałeś pewnie ten simmering tak? to po wymianie ciekło Ci nadal??? co się wogóle działo???

Jeżdże już miesiąc po wymianie tego simmeringu i jest ok NIE CIEKNIE :o


sorki że tak pod postem ale mam jeszcze jedno pytanko czy to dało by się ściągnąć bez tego ściągacza???

#24 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 31 lipca 2009 - 21:32

Kolego - ja nie dysponuję ani kanałem, ani garażem ani fachowym sprzętem - robiłem to "po chłopsku" :D - następnie skołowaliśmy z ojcem forda transita, dobrą linkę holowniczą i zaprowadziliśmy omę do specjalisty :D przy okazji jeszcze mi altka zregenerowali i wszystko kosztowało mnie 650zł :D - na drugi dzień odebrałem auto

 


#25 OFFLINE   Marek-Balon

Marek-Balon
  • 25 postów
  • Dołączył: 02-06-2009
  • Skąd: Biskupiec

Napisany 01 sierpnia 2009 - 20:35

jeżeli kogoś stać na wydatek 600 zł na kolumnę aluminiową w środku z olejem i mu rdzewieje to przyjeżdżajcie do mnie ja wam zregeneruje w taki sam sposób za 500 zł :o (będę bogaty!!!!!!!!!!!!!!!!)

fancik87 wymieniałem to na kanale(jak nie posiadasz to podnieś auto) Najtrudniej było ściągnąć wąs. A simering to lepiej wymienić ten co jest w tej aluminiowej obydowie 30/35 bo jak wymienisz tak jak ja bez tej obudowy 30/40 to istnieje możliwość wycieku narazie mi nie cieknie ,miną miesiąc.

Bez ściągacza nawet nie próbowałem bo mój kolega mechanik posiada taki ściągacz ,a jak masz mocno zapieczone to może ci nie puścić, ale jak sie olej leje to powinien pujść

#26 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 01 sierpnia 2009 - 22:02

Kolego - nie chodzi mi o to że mnie stać czy nie stać bo sam się możesz zapytać na forum że jeździłem z cieknącą przekładnią od września 2008 (kolega roozga zdiagnozował wyciek) do kwietnia 2009 bo wyobraś sobie że NIE MIAŁEM 600zł NA PRZEKŁADNIE (a nie kolumnę jak to ująłeś - bo może się nie znam zbytnio ale to dwa różne elementy).

Jednak zaoszczędziłem te 600zł i odstawiłem do zaufanego specjalisty który zrobił to tak jak fabryka nakazała i jest pewność że będzie dobrze - ty mówisz narazie minął miesiąc i nie cieknie - ile razy jeszcze tak powiesz - narazie minęły dwa, trzy miesiące.... Ja pierwszego dnia od odbioru auta wiedziała że nie cieknie i cieknąć nie będzie przez bardzo długi czas.... A ty w przeciągu 5 lat ile razy będziesz jeszcze "regenerował" przekładnie??

 


#27 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 01 sierpnia 2009 - 23:29

NIE MIAŁEM 600zł NA PRZEKŁADNIE

trzeba było nie kupować fotoaparatu za 25-tyś złotych polskich :nabijacz:
:wink:
:pad:
:peace:

#28 OFFLINE   DAFik

DAFik
  • 480 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: kurort

Napisany 02 sierpnia 2009 - 07:22

Taka regeneracja , to pudrowanie syfa.

#29 OFFLINE   fancik87

fancik87

    fancik87

  • 299 postów
  • Dołączył: 30-06-2008
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 02 sierpnia 2009 - 10:27

jeżeli kogoś stać na wydatek 600 zł na kolumnę aluminiową w środku z olejem i mu rdzewieje to przyjeżdżajcie do mnie ja wam zregeneruje w taki sam sposób za 500 zł :o (będę bogaty!!!!!!!!!!!!!!!!)

fancik87 wymieniałem to na kanale(jak nie posiadasz to podnieś auto) Najtrudniej było ściągnąć wąs. A simering to lepiej wymienić ten co jest w tej aluminiowej obydowie 30/35 bo jak wymienisz tak jak ja bez tej obudowy 30/40 to istnieje możliwość wycieku narazie mi nie cieknie ,miną miesiąc.

Bez ściągacza nawet nie próbowałem bo mój kolega mechanik posiada taki ściągacz ,a jak masz mocno zapieczone to może ci nie puścić, ale jak sie olej leje to powinien pujść



Wielkie dzięki nom i w poniedziałek po pracy będę zaczynał:) zobaczymy co z tego wyjdzie:D

#30 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 02 sierpnia 2009 - 21:52

Taka regeneracja , to pudrowanie syfa.


Kolego a o czym piszesz?? O regenerowaniu jej we własnym zakresie - czyli wymianę simmeringa czy o oddawaniu do mechanika specjalisty i wybulenie 600zł??

 


#31 OFFLINE   fancik87

fancik87

    fancik87

  • 299 postów
  • Dołączył: 30-06-2008
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 03 sierpnia 2009 - 14:04

Kolego a o czym piszesz?? O regenerowaniu jej we własnym zakresie - czyli wymianę simmeringa czy o oddawaniu do mechanika specjalisty i wybulenie 600zł??


o wymianie simmeringu we własnym zakresie nom i muszę ci kolego powiedzieć że porozmawiałem z kilkoma mechanikami odemnie z miasta i jednym który zajmuje się tak bardziej tylko oplami i mi powiedział że wymiana simmeringu to nie żadna regeneracja że ta uszczelka to tylko uszczelka która z czasem ma prawo puścić i osoby które wysyłają z takim wyciekiem swoje maglownice do regeneracji to wyrzucają pieniądze w błoto bo po wymianie tego uszczelniacza we własnym zakresie można jeździć i jeżdzić i powiedział mi że może mi go wymienić za 80 dych ale zrobie to jednak sam:D

#32 OFFLINE   DAFik

DAFik
  • 480 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: kurort

Napisany 03 sierpnia 2009 - 17:14

Kolego a o czym piszesz?? O regenerowaniu jej we własnym zakresie - czyli wymianę simmeringa czy o oddawaniu do mechanika specjalisty i wybulenie 600zł??


Piszę o "regeneracji" we własnym zakresie. Wymiana samego uszczelniacza ( musi być ciśnieniowy) wysrcza na niedługo, wszystko zależy jak bardzo jest skorodowana powierzchnia wału współpracująca z uszczelniaczem, a w ponad dziesięcioletniej omedze jest skorodawana znacznie. Dobra regeneracja to wymontowanie przekładni z wozu wymiana wału , nowy simmering plus uszczelka osłonowa fabrycznie montowana dopiero w omedze bfl.

#33 OFFLINE   fancik87

fancik87

    fancik87

  • 299 postów
  • Dołączył: 30-06-2008
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 03 sierpnia 2009 - 19:09

Kolego - nie chodzi mi o to że mnie stać czy nie stać bo sam się możesz zapytać na forum że jeździłem z cieknącą przekładnią od września 2008 (kolega roozga zdiagnozował wyciek) do kwietnia 2009 bo wyobraś sobie że NIE MIAŁEM 600zł NA PRZEKŁADNIE (a nie kolumnę jak to ująłeś - bo może się nie znam zbytnio ale to dwa różne elementy).

Jednak zaoszczędziłem te 600zł i odstawiłem do zaufanego specjalisty który zrobił to tak jak fabryka nakazała i jest pewność że będzie dobrze - ty mówisz narazie minął miesiąc i nie cieknie - ile razy jeszcze tak powiesz - narazie minęły dwa, trzy miesiące.... Ja pierwszego dnia od odbioru auta wiedziała że nie cieknie i cieknąć nie będzie przez bardzo długi czas.... A ty w przeciągu 5 lat ile razy będziesz jeszcze "regenerował" przekładnie??


kolego a skąd ten Twój mechanik wytrzasną taki nowy wałek do tej twojej kolumny???

#34 OFFLINE   DAFik

DAFik
  • 480 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: kurort

Napisany 03 sierpnia 2009 - 19:32

Wałki pozyskuje się z przekładni z angoli, są w doskonałym stanie.

#35 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 03 sierpnia 2009 - 22:18

HA - i tu niespodzianka - Z nikąd nie wytrzasnął - oddałem do sprawdzonego mechanika który wymontował przekładnię a następnie odwiózł ją do ludzi którzy regenerują przekładnie/ maglownice do wielu aut. U nich ta operacja trwała dobę i z tego co mi mechanik mówił to kolejną jak przywiozę w takim stanie to dmówią naprawy.

Z tego co mi mechanik powiedził (byłem lekko wścipski) wymienili wszystkie elementy gumowe i jakieś łożyska a z wałkiem się bujali bardzo długo bo najpierw go zeszlifowali z rdzy a następnie nakładali czegoś tam na ten wałek żeby on był grubszy. W rezultacie wałek jest praktycznie jak nówka po całym tym tłoczeniu żeby co do milimetra pasował w przekładnie (z resztą tam podobno też jakiś otwór tłoczyli). I ot co - z tąd mój wałek :D

Jeżeli ktoś chce obejrzeć tą przekładnię (na aucie) to mogę podnieść go na lewarku wejdzie i sobie zobaczy, a jak mu nadal będzie mało to podam adres i telefon kontaktowy człowieka który tą omegę zna już jak swoje auto. Od roku ją serwisuje nawet jak nie ma potrzeby to raz na 2-3 miesiące się u niego pokaże i dzięki temu mogę powiedzieć że mój klekot jeżeli chodzi o mechanikę i stan silnika, zawieszenia i układu hamulcowego jest BEZAWARYJNY. Jak to mówili w TV - "lepiej zapobiegać niż leczyć" nie dość że człowiek spokojniejszy to i w portfelu dużo więcej zostaje, ale jak ktoś jedzie do mechanika jak auto już ledwo dogorywa to sorry bardzo ale zawsze będzie gadał że omega to szmelc, wiecznie się psuje a naprawy są drogie.....


Tyle ode mnie

 


#36 OFFLINE   Marek-Balon

Marek-Balon
  • 25 postów
  • Dołączył: 02-06-2009
  • Skąd: Biskupiec

Napisany 04 sierpnia 2009 - 19:01

Nawet jeżeli wymiana tego pierścienia wystarczy mi na rok to za 2,50zł to po10 latach mam 25 zł + robocizna (nie wiem ile mechanik za to bierze) ja sam to wymieniłem i zajęło mi to 3 godziny z pojechaniem do sklepu po pierścień i bez żadnej wiedzy na ten temat,a kolega na regeneracje czekał dzień u mechanika ze dwa i nie ma czym jeździć pare dni. A wy wydajecie nie potrzebnie kase na regeneracje czegoś co jest prawie caly czas w oleju lub smarze i wam rdzewieje (ściema mechanika)


Ja wole wymieniać ten pierścień może co roku jeżeli wogule puści za 2,50 niż wydać tyle kasy na regeneracje



Kolumna kierownicza <> przekładnia <> maglownica <> jak nie wiecie jak na to mówić to może " to coś co potrzebne do kierowania" he he he

#37 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 04 sierpnia 2009 - 21:58

Kolego - przekładnia kierownicza i maglownica to ten sam element tylko w różnych autach było inne montowane - w omie jest przekładnia kierownicza ale potocznie mówi się maglownica i wszyscy wiedzą o co chodzi - kolumna kierownicza jest to inny element.

Może ty wymieniałeś właśnie jakieś uszczelki w kolumnie?? :D

Kolego - co do ściemy to nie wiem kto tu ściemnia bo jak wcześniej pisałem ja tą przekładnie sam rozebrałem i ten wałek miał dosyć mocne wżery więc o ściemie mechanika nie ma mowy - poza tym mam drugą przekładnię w garażu - rozebrać i zrobić foty?? udowodnić że jednak może się tam coś pojawić niechcianego??


Poza tym nie chcę się kłucić czy coś więc nie odbierz tego źle co teraz powiem

Nie chodzi mi o fakt że ty przez 10 lat wydasz 25 zł a ja wydałem 600zł. Chodzi mi o fakt samego podejścia do elementu - może dysponujesz kanałem lub jakimś profesjonalnym podnośnikiem nie wiem - ja czegoś takiego nie mam i leżenie na ziemi pod autem jakoś mnie także nie bawi.

Poza tym ja wychodzę z założenia jak coś robić to raz a dobrze a nie do tego wracać co chwile. Wolę wydać 600zł zamiast 2,5zł i mieć pewność że przez 10 lat nic mi się z tym elementem nie będzie działo - ty tej pewności nie masz wogóle. Dodatkowo zauważ że wymieniając TYLKO ten simmering działasz półśrodkiem - w przekładni masz jeszcze jeden otwór przed łożyskami (z tego co pamiętam) i tam siedzi ten wałek - jak on ci zacznie puszczać z powodu niezrozumiałej przez ciebie korozji to ci się zbiera na dolnym simmeringu aż w końcu i ten puszcza - wtedy ty wymieniasz ten simmering i ci nie cieknie bo jest nowy - ale bajka się powtórzy uwierz mi.

Poza tym ja i nie tylko ja z tego forum przekonałem się że omega to "wredne" auto. Jeżeli zrobisz coś pół środkiem lub nie zrobisz tego wogóle to ci się odpłaci o stokroć i wtedy nie będziesz miał do regeneracji przekładni za 600zł ale dodatkowo będziesz jeszcze musial wymienić pompę wspomagania i kij wie co jeszcze....

Jak pisałem - wolę zapłacić więcej ale niech będzie zrobione na lata....

 


#38 OFFLINE   fancik87

fancik87

    fancik87

  • 299 postów
  • Dołączył: 30-06-2008
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 05 sierpnia 2009 - 13:38

Kolego - przekładnia kierownicza i maglownica to ten sam element tylko w różnych autach było inne montowane - w omie jest przekładnia kierownicza ale potocznie mówi się maglownica i wszyscy wiedzą o co chodzi - kolumna kierownicza jest to inny element.

Może ty wymieniałeś właśnie jakieś uszczelki w kolumnie?? :D

Kolego - co do ściemy to nie wiem kto tu ściemnia bo jak wcześniej pisałem ja tą przekładnie sam rozebrałem i ten wałek miał dosyć mocne wżery więc o ściemie mechanika nie ma mowy - poza tym mam drugą przekładnię w garażu - rozebrać i zrobić foty?? udowodnić że jednak może się tam coś pojawić niechcianego??


Poza tym nie chcę się kłucić czy coś więc nie odbierz tego źle co teraz powiem

Nie chodzi mi o fakt że ty przez 10 lat wydasz 25 zł a ja wydałem 600zł. Chodzi mi o fakt samego podejścia do elementu - może dysponujesz kanałem lub jakimś profesjonalnym podnośnikiem nie wiem - ja czegoś takiego nie mam i leżenie na ziemi pod autem jakoś mnie także nie bawi.

Poza tym ja wychodzę z założenia jak coś robić to raz a dobrze a nie do tego wracać co chwile. Wolę wydać 600zł zamiast 2,5zł i mieć pewność że przez 10 lat nic mi się z tym elementem nie będzie działo - ty tej pewności nie masz wogóle. Dodatkowo zauważ że wymieniając TYLKO ten simmering działasz półśrodkiem - w przekładni masz jeszcze jeden otwór przed łożyskami (z tego co pamiętam) i tam siedzi ten wałek - jak on ci zacznie puszczać z powodu niezrozumiałej przez ciebie korozji to ci się zbiera na dolnym simmeringu aż w końcu i ten puszcza - wtedy ty wymieniasz ten simmering i ci nie cieknie bo jest nowy - ale bajka się powtórzy uwierz mi.

Poza tym ja i nie tylko ja z tego forum przekonałem się że omega to "wredne" auto. Jeżeli zrobisz coś pół środkiem lub nie zrobisz tego wogóle to ci się odpłaci o stokroć i wtedy nie będziesz miał do regeneracji przekładni za 600zł ale dodatkowo będziesz jeszcze musial wymienić pompę wspomagania i kij wie co jeszcze....

Jak pisałem - wolę zapłacić więcej ale niech będzie zrobione na lata....


Kolego piszesz że lepiej naprawić coś za czasu niż jeżdzić dalej i czekać aż popsuje się gorzej ale spójrzmy prawdzie w oczy nawet jeśli będziesz wszystko naprawiał od razu po zlokalizowaniu usterki to i tak omegi się psują i będą psuły częściej niż inne auta teraz się pewnie nasuwa wam pytanie czemu mam omegę:) dostałem ją za friko:D nom i muszę przyznać że super autko a jej wady są nie ważne trzeba po prostu żyć dalej:D i nie pakować w ten samochód nie wiadomo ile pieniędzy.

#39 OFFLINE   Marek-Balon

Marek-Balon
  • 25 postów
  • Dołączył: 02-06-2009
  • Skąd: Biskupiec

Napisany 07 sierpnia 2009 - 17:45

Koledzy nie ma mowy o jakiejkolwiek kłótni<> ale ja nie mam takiego założenia że będę omegą jeździł 10 LAT nie pogięło mnie. Ja ją robie jak się coś psuje i jeżdże dalej mam również prace i nie mogę sobie pozwolić by moje auto stało np: 2 lub 3 dni na warsztacie więc naprawiam tanimi i dość dobrymi naprawami ( sam i w dodatku koło bloku )





Tak tak co do wredności to "ona" wredna jest wczoraj wychodzę rano do auta do pracy i nie działa alarm i tak z włączonym alarmem jechałem he he oczywiście odłączyłem blokade pompy paliwa , no i dzisiaj po pracy miałem naprawiać ale nagle wszystko zaczęło działać he he he dobre co?:tak:

#40 OFFLINE   dede85

dede85
  • 43 postów
  • Dołączył: 07-09-2009
  • Skąd: Przepiękne Mazury

Napisany 03 października 2009 - 20:38

Witam!!! Jestem tu nowy ale juz miałem doświatczenie ze swoją Mumą. Z przekładni sikało mi jak z wiadra (cały zbiorniczek na jakieś 10 km)oczywiście tam na dole z pod wąsa. Miałem jak tu już koledzy wcześniej pisali zimeringi myślałem wymieniać przekładki z angoli robić, ale odwiedziłem swojego starego mechanika, zbił wąs, wyciągnął pierścień segera, na włączonym silniku kazał poruszać kierownicą, wspomaganie wypchało tulejkę. W tulejce był zamontowany pierścień zbierający wymiar jak dobrze pamiętam 40x32x5 (niektóre mają 40x32xZ)nie jak niektórzy piszą ni zimering ni oring i to wcale nie uszczelnia. Między tulejką a korpusem był założony kolejno plastikowy pirścień potem oring wymiar 32mm (mechanik kazał kupić grubszy)i znowu plastikowa podkładka. Kupiłem wszysko w sklepie z częściami rolniczymi (Agroma) pierścień zbierający około 5,5 zł a oring (grubszy) około 1,3 zł płyn do wspomagania 1l Hipol ATFII D 16,5 zł i koszt miechanika 50zł a wrażenia bezcenne :D. Przez to że oring jest grubszy cięzej było założyć pierścień dopychając tulejkę przy montarzu ale mechanik mówił że przez to lepiej będzie przylegać oring do wałka. Jeżdż tak już miesią i nawet się nie spociła a przy okazji mechanior w bonusie wyregulował mi luz na przekładni.Wiem że dużo pisze ale może komuś pomogę. Pozdrawiam:metal: