Jak kupiłeś swoją Omegę?
#1 OFFLINE
Napisany 20 października 2008 - 12:26
Razem z ojcem całą niedzielę przeglądaliśmy allegro w poszukiwaniu ładnej Vectry B 2.0 DTi, niestety, albo wyposażenie było ubogie, albo dopiero co sprowadzona. Generalnie chodziło nam o to, by kupić auto od osoby prywatnej, która jeździła tym autem i robiła wszystko na bierząco, ale nie o tym miało być
Że było bardzo mało aut godnych zaufania przejechaliśmy się do kilku komisów obejżec pare Viki, żeby mieć porównanie, gdybyśmy po którąś jechali. Przez chwilę nawet myśleliśmy, żeby jedną z nich kupić, jednak 17 tyś. jak za '98 rocznik i z prawie gołym wyposażeniem było nie do przyjęcia. Pojechaliśmy do domu i ojciec rzucił hasło "Omega", poprzeglądałem kilka ofert i znalazłem ładną Omę z Krotoszyna, a że ojciec miał jechać za kilka dni do Francji i chciał mieć wsztystko z głowy, to wykonaliśmy telefon do sprzedawcy, z informacją, że zaraz po nią będziemy. 40 minut jazdy, wjazd do Krotoszyna, bacznie się rozglądam, nagle krzyknąłem "o tam!", Omka stała pod jednym z bloków, podjechaliśmy, zadzwoniliśmy, żeby koleś zszedł, ojciec kazał odpalić, pogazował, czy nie kopci no i powiedział, że kupujemy. Wszyscy zdziwieni (sprzedawca, ja i mama), ale ojciec powiedział, że nie chce mu się już nigdzie jeździć po auto i ją bierze. Ztargował kilka stówek na klocki i tarcze, bo sprzedawca otwarcie mówił, że to jest do zrobienia, nic nie ściemniał. Poszliśmy spisać umowę, pożegnaliśmy się i pojechaliśmy na Shella zatankować do pełna Wróciliśmy do domu, na następny dzień Oma na myjkę.
Co do decyzji kupna: Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu, Oma już 3500 km z nami, a tu nic nie trzeba robić, tylko lać paliwo.
Co prawda są do porobienia zaprawki na tylnich nadkolach i trzeba się za to wziąść, ale poza tym same pozytywne opinie.
Czy jest ktoś z Krotoszyna, kto mógłby w moim imieniu podziękować sprzedawcy za moją Omkę? Niestety nie mam z nim kontaktu
I ogólnie na podsumowanie: :yes_yes:
#2 OFFLINE
Napisany 23 października 2008 - 18:17
#3 OFFLINE
Napisany 23 października 2008 - 18:23
#4 OFFLINE
Napisany 23 października 2008 - 19:05
#5 OFFLINE
#6 OFFLINE
#7 OFFLINE
Napisany 23 października 2008 - 22:01
#8 OFFLINE
Napisany 23 października 2008 - 22:39
Aha pamiętam, że płaciłem w PLNach.
Tylko głupcy marzą o tym, czego nie mogą mieć ... - król Artur.
Sprzedam Ome-4900zł (uszkodzona ASB i TPS)
#9 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 18:16
Będzie coś ok. 700km od granicy z Polską
Kupiona od drugiego właściciela z przebiegiem 213 tys. km z kawałkiem
#10 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 19:50
#11 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 20:14
Frajda z jazdy i duża użyteczność Omegi zrekompensowała wszystko.
#12 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 21:12
Znzlazłem w komisie w Ząbkach
Kolego kupowałeś może w komisie przy ul. Łodygowej? Jeśli tak to od moich znajomych, może nawet to ta sama co ja chciałem tylko, że drogo wtedy za nią chcieli no i wyposażenie niezbyt adekwatne do ceny.
A ja szukałem 3 miechy i w końcu kupiłem od starszego gościa na giełdzie w Słomczynie. Jak sprzedawał to się popłakał a ja jestem zadowolony :twisted:
#13 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 21:26
W koncu sie udalo, ale pierwszy raz kupowalem samochod od kogos kto na poczatku nie chcial go sprzedac :roll:
Swoj nabytek znalazlem na parkingu pod szpitalem, wpadla mi w oko i poprostu podszedlem do goscia z pytaniem czy moze nie chce jej sprzedac...no i tak jakos udalo nam sie dogadac i za pare dni byla juz moja :mrgreen:
20 pazdziernika minol roczek jak nia smigam :driver:
#14 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 21:38
Właściciel auta kolekcjonował wszystkie faktury za wszelkie naprawy, wymiany itd potwierdzające, że usterki były dokonywane w ASO, nawet paragony za każdą małą pierdółkę i do samego końca serwisowany
Tak się napaliłem na to autko, że jakoś zapomniałem, iż nie mam kasy na auto i jakoś znalazłem 1500 zł na zaliczke 3 godziny od ujrzenia autka - był to czwartek, a w poniedziałek stałem się juz posiadaczem auta 1000 zł utargowałem, tak więc auto kupiłem za 7 tys + opłaty z OC 1600 zł = 8600 + LPG = 11500
Auto spisuje się doskonale
#15 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 21:50
W jednym z nich wsiadłem do Omegi i się zakochałem, a nie szukałem nic konkretnego.
Następnego dnia pojechałem i kupiłem.
A z kolei w piątek, dwa dzi po zakupie, robiłem już trasę, bo długi weekend majowy się zaczynał :mrgreen:
W moim przypadku nie sprawdziło się przekonanie, że w komisach i od handlarzy sie nie kupuje
#16 OFFLINE
Napisany 24 października 2008 - 23:02
#17 OFFLINE
Napisany 25 października 2008 - 01:13
Jak? Normalnie. Auto dla mnie, kasa dla sprzedającego.
Aha pamiętam, że płaciłem w PLNach.
No kurde, ja tak samo
#18 OFFLINE
Napisany 30 października 2008 - 19:11
#19 OFFLINE
Napisany 30 października 2008 - 19:49
Druga wyczajona na otomoto.pl.
#20 OFFLINE
Napisany 31 stycznia 2009 - 23:15
Jednym takim wynalazkiem zrobiłem w cztery lata 450 000 km i nigdy nie zawiódł.
Potem miałem prywatnie Toyotę Camry TD ale że mam uraz do benzyny... nie przesiadłem się na nowszy model tojci bo nie miała diesla a Carina była zbyt mała. W zeszłym roku rozglądałem się za rodzinnym autem ale za rozsądne pieniądze i z rozsądną eksploatacją. Oglądałem Opla Sintrę ale co to za Opel i do tego crash testy -masakra! Omega pojawiła się "sama" -mój kolega z klubu sportowego sprzedawał swoją i tak nabyłem.( Bardzo zachęciły mnie Wasze komentarze na OKP)
Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy
- Kubuś Puchatek