Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Cykanie w silniku a dobór oleju


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
47 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Rafixal

Rafixal
  • 22 postów
  • Dołączył: 05-09-2008
  • Skąd: z zadupia

Napisany 10 września 2008 - 19:44

mam obecnie zalany olej 15W-40 -minerał. jakieś 3-4 tys. km temu wymienialem popychacze bo mi cos walilo. po wymianie popychaczy cykanie na jalowym biegu zniklo ale cyka jak zimny( w sumie norma) ale tez jak sie nagrzeje przy przyspieszaniu delikatnie slychać.
mam pytanko czy moge teraz wymienic olej na polsyntetyk? (wczesniej jezdzilem wlasnie na takim). dodam że na tłokach miałem dość spore nagary ale wszystko ładnie zostało wyczyszczone. być moze to panewki :bad: ale jak wiadomo trzeba probowac najmniejszym kosztem na poczatek. Tak sie wlasnie zastanawiam skoro mam nowe popychacze i silnik oczyszczony z nagaru czy nie lepszy byłby polsyntetyk? moze cykanie by ustało lub by wyciszylo? z drugiej znowu strony może to olej gęstrzy bardziej wpływa na głośność pracy silnika
Może ktoś miał podobną sytuację gdzie po zmianie oleju(na rzadszy lub gęstrzy) wyciszyło silnik?

#2 OFFLINE   kogut

kogut

    240PS 550NM -> STRAIGHT 6

  • 889 postów
  • Dołączył: 19-05-2007
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 10 września 2008 - 20:53

Olej mineralny dla większości silników, to powolna śmierć :neutral: Najlepiej wlej zwykły najtańszy półsyntetyk opla GM 10W-40, 5litrów kosztuje 55zł z wysyłką.

#3 OFFLINE   vpetz

vpetz

    vpetz

  • 6 postów
  • Dołączył: 27-03-2008
  • Skąd: Oława

Napisany 11 września 2008 - 15:11

kogut ma racje, mineralny to nic dobrego dla hydraulicznych popychaczy to śmierć. Też chciałem troche wyciszyć prace popychaczy. Zaczołem wypytywać tu i tam jaki olej zalać. Dodam że silnik praktycznie nie pali mi oleju miedzy wymianami i dałem się namowic na troche gęstszy olej. Popychacze na zimnym grały aż miło jedni twierdza że to normalne gorzej jak na ciepłym też je słychać. Potraktowałem to jako czyszczenie silnika i szybko zalałem 0w40 od tego momentu zapomniałem o popychaczach. Ale moje wymiany zawsze były na olejach syntetycznych. Myśle ze im prędzej zejdziesz z mineralnego ty lepiej dla twojego silnika póki jeszcze nie masz nagaru. Oczywiście nie namawiam cie na 0w40 czy 5w40 bo to już duży skok ale 10w40 nic nie powinien ci narobić tym bardziej ze mialeś go wcześniej a napewno silnik lepiej będzie pracował. Nie daj sobie w mówić że olej gęstszy wycisza silnik bzdura! jedynym wyjątkiem są silniki do remontu które nie mają już tak spasowanych elementów. Zawsze powinno się kierować zalecaniami producenta i spalaniem oleju jak nie pali to pełny syntetyk a nawet jak by zaczoł palić to też syntetyk tylko że np 5w50 albo 10w60.

#4 OFFLINE   Rafixal

Rafixal
  • 22 postów
  • Dołączył: 05-09-2008
  • Skąd: z zadupia

Napisany 11 września 2008 - 15:54

jak wspomnialem- wczesniej jezdzilem na polsynetyku ale przyznam ze jak zobaczylem tloki :shock: - porazka- kupa nagaru. Mechanik mówił że prawdopodobnie ktoś wlał wcześniej preparat typu "moto doktor" lub inne ustrojstwa bo nie mozliwe zeby tyle nagaru bylo, a mowil ze kilka silnikow rozbieral gdzie poprzedni wlasciciele dodawali w swoich autach takie specyfiki by odłożyć remoncik silnika.
w przyszlym tygodniu jednak zadecyduje sie wymienic olej na polsyntetyk. zobaczymy jakie efekty beda

#5 OFFLINE   Rafixal

Rafixal
  • 22 postów
  • Dołączył: 05-09-2008
  • Skąd: z zadupia

Napisany 11 września 2008 - 19:16

właśnie wymieniłem olej z minerala15W40 (GM) na 10W40 polsyntetyk (mobil) :bigok:

Odczucia:
-auto od razu zrobiło się bardziej żwawsze (naprawde wyraźna różnica- lepiej przyspiesza, lepiej reaguje na pedał gazu- silnieczek w ogóle inaczej mruczy)
-na biegu jałowym silniczek pracuje równo cichutko( w kabinie prawie nie slychać)- na mineralu na biegu jałowym silnik nie pracował równo, potrafił czasami zatrząść silnikiem co było odczuwalne we wnątrz auta
-mam wrażenie że znacznie wyciszyło mi "cykanie " silnika przy przyspieszaniu na ciepłym silniku
-komfort "psychiczny" :lol: że w moim silniczku przelewa się lepszy olej który na pewno lepiej wpływa na podzespoły niż jakiś minerał

W skrócie- na razie same zalety :) aby tak zostało. Zobaczymy czy i ile będzie brał oleju. Mam wrażenie że olej mineralny w tych silnikach to jedna wielka PORAŻKA.

Myśle że nie powinno mi nic rozszczelnić gdyż na mineralu zrobiłem tylko z 3-4 tys km, wcześniej jeździłem na półsynetyku a silnik przed zalaniem minerała został oczyszczony z nagaru ( wyczyszczone tłoki, kanały olejowe przemyte itp, nowe uszczelki, glowica planowana a co jeszcze ważne- wymieniłem wszystkie popychacze na nowe a jak wiadomo minerał na popychacze nie działa zbytnio pozytywnie...)
Po wymianie przejechalem tylko kolo 10 km wiec zobaczymy jak silnik bedzie zachowywał dalej i z rana (zimny)
Dodam jeszcze że minerał był czarny jak sadza- wcześniej jak jeździłem na półsynetyku alej na pewno był jaśniejszy.
Może moje opisane odczucia posłużą komuś w podjęciu decyzji jaki olej zalać -minerał czy półsyntetyk :wink:

#6 OFFLINE   siwy873

siwy873

    Byly klu.owicz - do czasu

  • 526 postów
  • Dołączył: 22-03-2008
  • Skąd: Kalisz
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 11 września 2008 - 20:11

ja mam zalany GM 10w40 i jest bajka..

#7 OFFLINE   sebekopel

sebekopel
  • 419 postów
  • Dołączył: 24-01-2008
  • Skąd: UK,Lubelyszyczyzyna
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 13 września 2008 - 12:33

jak jak będe zmieniał za jakies 1500km to też leje GM półsyntetyk, bo bezsensu jest walic tyle hajsu za Mobil Formula S, jak gm bedzie mnie kosztował koło 50zł, a nie 3 razy tyle, jak Mobil.... :???:

 


#8 OFFLINE   lendio

lendio
  • 3 116 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: PODKARPACIE
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 13 września 2008 - 17:16

jak jak będe zmieniał za jakies 1500km to też leje GM półsyntetyk, bo bezsensu jest walic tyle hajsu za Mobil Formula S, jak gm bedzie mnie kosztował koło 50zł, a nie 3 razy tyle, jak Mobil....


CCC -cena czyni cuda, ale ja wierze w mobila i castrola.

#9 OFFLINE   MarcoFox

MarcoFox

    Zbanowany

  • 268 postów
  • Dołączył: 28-06-2007
  • Skąd: Kórnik / Poznań

Napisany 13 września 2008 - 18:36

jak ktoś jeździ spokojnie to może lać GM
ale jak komuś pedał co chwila ląduje w podłodze a wskazówka wchodzi na czerwone to lepiej niech leje to może kupić najlepszego...

#10 OFFLINE   Rafixal

Rafixal
  • 22 postów
  • Dołączył: 05-09-2008
  • Skąd: z zadupia

Napisany 14 września 2008 - 14:32

dodam jeszcze ze po wymianie oleju silnik tak sie nie grzeje jak na mineralu. na mineralu co chwila włańczał mi się wentylator. :evil:
co do oleju to każdy ma jakąś teorię -dla jednych GM jest spoko dla innych GM to porażka, jedni wolą najtańsze(lotos) inni z górnej półki- to dyskusja bez końca. jedno wiem na pewno- nigdy więcej minerala :bigok: już lepiej jakiś olej wlać półsyntetyczny tańszy niż olej mineralny (nawet jesli byłby markowy)

#11 OFFLINE   irzyk

irzyk

    Jestem Kubuś

  • 1 060 postów
  • Dołączył: 02-09-2008
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 kwietnia 2009 - 06:23

Ja u siebie mam za to inna sytuację. Wczoraj wymieniłem olej po przejechanych 15000km z Mobila Super S 10W40 na Valvoline Max Life 10W40 (bardzo polecany olej dla silników z większym przebiegiem) i efekt jest taki, że popychacze zaczęły mi strasznie cykać już przy wyjeździe z warsztatu. Dosłownie od razu usłyszałem różnicę. Oczywiście wysiadłem i spytałem gostka co mi tam narobił a on powiedział, że nowy olej jest trochę rzadszy i przez pewien czas może być słychać popychacze. Co Wy na to. Nawet moja żona, która się nie zna gdy podchodziła do samochodu gdy ten był odpalony zapytała "co on tak cyka, przecież tak nie było?"
Panowie pomocy - co mam z tym ustrojstwem zrobić.

#12 OFFLINE   piiiotrek

piiiotrek
  • 385 postów
  • Dołączył: 30-06-2007
  • Skąd: Świnoujście
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 kwietnia 2009 - 09:49

irzyk, u mnie takie cykanie skończyło się wymianą oleju :p

#13 OFFLINE   lenarek

lenarek

    W STANIE SPOCZYNKU...

  • 493 postów
  • Dołączył: 10-01-2009
  • Skąd: Żywiec/Twardorzeczka
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 28 kwietnia 2009 - 10:48

ja tez teraz zmienialem olej z mobila na castrol i pare dni jeden popyvhacz cykal ale teraz jest juz ok

.



 


#14 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 kwietnia 2009 - 11:00

Prawdopodobnie po nalaniu nowego oleju cisnienie nie dobija do ktoregos popychacza. Albo ucichnie po jakims czasie, albo wymiania oleju raz jeszcze na taki jaki miales wczesniej.
BTW, trzeba bylo zaryzykowac normalny olej + ceramizer, zamiast oleju "przedluzajacego zycie silnika" (podobno te oleje w ten sposob przedluzaja zywotnosc, ze po ich zalaniu szybko robi sie remont silnika i w ten sposob silnik ma przedluzone zycie - taka plotke slyszalem :D/

#15 OFFLINE   baanan83

baanan83
  • 253 postów
  • Dołączył: 03-06-2008
  • Skąd: Pabianice

Napisany 28 kwietnia 2009 - 17:32

Ja bym zmienił szybko olej (wątpie że to ucichnie miałem to samo.... i kupiłem zwykły oplowski GM 10w40 ) i jak ręką odjął :D Pozdro :cool:

#16 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 28 kwietnia 2009 - 17:43

on powiedział, że nowy olej jest trochę rzadszy i przez pewien czas może
być słychać popychacze. Co Wy na to.

A to ciekawe ! A to mechanik czy kowal ?
Nowy olej jest gęstszy bo nie są w nim jeszcze namieszane różne syfy i paliwo, i właśnie dlatego cyka. Najczęściej spotykaną pomyłką jest zalewanie cykającego silnika gęstszym olejem. Cykający popychacz jest zapieczony i potrzebuje rzadszego bardziej płynnego oleju a nie gęstszego. Często pomaga zalanie na jakiś czas silnika olejem 5W lub 0W40 który wypłukuje syf z popychacza.

#17 OFFLINE   irzyk

irzyk

    Jestem Kubuś

  • 1 060 postów
  • Dołączył: 02-09-2008
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 kwietnia 2009 - 06:34

Piotrek76 ale przecież stary i nowy olej w moim przypadku to 10W40 tylko innych firm. Stary to Mobil a nowy to Valvoline. Olej wymieniałem w sieci Nastapol. I napisałeś, że pomyłką jest zalewanie cykającego silnika ale mój silnik nie cykał tylko zaczął od razu po wymianie, dlatego wydało mi się to dziwne.

Jeszcze jedno spostrzeżenie - cykanie słyszalne jest tylko na jałowych obrotach, gdy ciutkę dodam gazu to ustaje, jak puszczę gaz to znów zaczyna.

Nie wydaje mi się aby popychacz był zatarty - dziwne by to było, że akurat by się zatarł w momencie wymiany oleju na nowy i to tej samej specyfikacji, prędzej wygrałbym w totka :D

Może to taki przypadek, że olej podczas spuszczania stamtąd wyleciał i to ustrojstwo się zapowietrzyło. Nie znam się na tyle dlatego proszę o poradę.

#18 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 kwietnia 2009 - 08:04

irzyk od NASTAPOLU jak najdalej !!! Pan Henio za stodola na wsi na wieksze pojecie o autach niz oni... Kiedys kumpel pojechal tam passatem na wymiane drazka kierowniczego /zgiety od uderzenia w kraweznik/ to ci superspece chcieli mu cala maglownice wymieniac bo nie wiedzieli jak wykrecic drazek :D
A co do cykania to olej moze nie dobijac do popychacza. Cos z tym olejem moze byc nie tak.
Moja Omka tez czasami cyka, ale tylko jak ma stan ponizej 1/3 na bagnecie. Jak jej doleje powyzej polowy to mam spokuj :D

#19 OFFLINE   roobo

roobo
  • 726 postów
  • Dołączył: 10-02-2007
  • Skąd: polska

Napisany 30 kwietnia 2009 - 23:01

ja mam maxlife 10w40 i jest spoko cisza, żadnych problemów. Może zalali olej z beczki czyli "kujawski". W takich serwisach jest jak w restauracji - nigdy niewiadomo kiedy ci kelner do zupy........... :)

#20 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 01 maja 2009 - 07:51

Piotrek76 ale przecież stary i nowy olej w moim przypadku to 10W40 tylko innych firm

Tak kolego ale mi chodziło o wypowiedz twojego speca, bo nawija ci makaron na uszy.
Co do tej pomyłki to chodziło mi o to że niekiedy robi się eksperymenty i zalewa np: 15W40.

Nie wydaje mi się aby popychacz był zatarty - dziwne by to było, że akurat by się zatarł w momencie wymiany oleju na nowy i to tej samej specyfikacji, prędzej wygrałbym w totka

Stary olej był rozrzedzony oparami benzyny. Jak masz kasę zalej na próbę 5W40 albo daj mu w d..ę na trasie.