5 odpowiedzi na ten temat

[wujekprokocim]

Witam!

Czytając posty w tym dziale i zastanawiając się nad sekwencja wybrałem tą co w tytule. Moje pierwsze wrażenia są pozytywne, mam ustawione na 40 stopni i 1800obr. W lecie ustawie na 30 st, auto sie jak narazie momentalnie nagrzewa i po 3 km mam juz gaz. W zimie bedzie napewno wiecej to trwało napewno dłużej. Jak narazie wszytko chodzi miodzio, obroty trzyma prawidłowo. Do tego założono 2 filtry fazy lotnej i jeden ciekłej, jak wiadomo to iprzeglądy będa droższe, ale coś za coś. Litwy wtryskowe wybrałem Matrixa ale z jedną cewką (nie mylić tych z 2 co padały jak muchy według forumowiczów) ale jak jest z tymi się okaże w praniu. Co do spalania jak narazie sie nie wypowiem bo zrobiłem niewiele kilosów. Koszt instalki 3400zł z butlą w koło 48l. Jak coś będzie więcej wiadomo dam znać. Pozdro.


1.11.2006 - Spalanie średnie w trasie przy 60 - 130 km wyszło ok 10l, miasto ok 17l. Są to wyniki po pierwszym tankowaniu. Zobaczymy po drugim jak będzie, bo pierwsze to wiadomo regulacja, zabawa itd.

[slawek66]

Co do ceny to ci się udało. Ja do silnika 2.2 16V zapłaciłem 3200 zł.

[fotozen]

mam ustawione na 40 stopni i 1800obr. W lecie ustawie na 30 st, auto sie jak narazie momentalnie nagrzewa i po 3 km mam juz gaz

Świetnie!! Jeśli ja bym tak miał to ałaaa. Djechałbym do pracy i by mi się w bramie przełączył na gaz. A nawiasem mówiąc 40 stopni po 3km to chyba nie jest dobry wynik. Po 3km to powinno być 90.

[mysiek]

mam ustawione na 40 stopni i 1800obr. W lecie ustawie na 30 st, auto sie jak narazie momentalnie nagrzewa i po 3 km mam juz gaz

Świetnie!! Jeśli ja bym tak miał to ałaaa. Djechałbym do pracy i by mi się w bramie przełączył na gaz. A nawiasem mówiąc 40 stopni po 3km to chyba nie jest dobry wynik. Po 3km to powinno być 90.

Na zime proponowałbym Ci obniżenie temperatury o jakieś 5 stopni. Wyższą temperaturę stosuje się na lato.
Zen: nie należy mylić temperatury reduktora z temperaturą silnika, który p 3 km z pewnością ma już ok 90st.

[fotozen]

mam ustawione na 40 stopni i 1800obr. W lecie ustawie na 30 st, auto sie jak narazie momentalnie nagrzewa i po 3 km mam juz gaz

Świetnie!! Jeśli ja bym tak miał to ałaaa. Djechałbym do pracy i by mi się w bramie przełączył na gaz. A nawiasem mówiąc 40 stopni po 3km to chyba nie jest dobry wynik. Po 3km to powinno być 90.

Na zime proponowałbym Ci obniżenie temperatury o jakieś 5 stopni. Wyższą temperaturę stosuje się na lato.
Zen: nie należy mylić temperatury reduktora z temperaturą silnika, który p 3 km z pewnością ma już ok 90st.

Dzięki za poprawkę ale mysiek nie napisał, że chodzi o temp. reduktora więc tak sobie skojarzyłem. Wynika to pewnie z braku wiedzy :-D
Ale jeśli nawet miałbym mieć gaz po 3km to po prostu bym go nie miał.

[wujekprokocim]

mam ustawione na 40 stopni i 1800obr. W lecie ustawie na 30 st, auto sie jak narazie momentalnie nagrzewa i po 3 km mam juz gaz

Świetnie!! Jeśli ja bym tak miał to ałaaa. Djechałbym do pracy i by mi się w bramie przełączył na gaz. A nawiasem mówiąc 40 stopni po 3km to chyba nie jest dobry wynik. Po 3km to powinno być 90.

Na zime proponowałbym Ci obniżenie temperatury o jakieś 5 stopni. Wyższą temperaturę stosuje się na lato.
Zen: nie należy mylić temperatury reduktora z temperaturą silnika, który p 3 km z pewnością ma już ok 90st.

Natomiast mi się wydaje, że jednak na zime powinna być ustawiona wyższa temperatura, jest związane z ochroną silnika i reduktora oraz późniejszą eksploatacją instalacji. Natomiast w lecie ustawie na min, bo silnik ma inna temp. otoczenia. Co do tego napewno przysłanię chłodnice deczka aby się szybciej dogrzewał. Po drugie ja jeżdże do pracy 6 km w jedną strone, i po powiedzmy 2-3km przechodzi mi na gaz, to i tak jest dla mnie ok, a ponadto jeżdże sporą odcinki w trasie więc będzie napewno mi się opłacać. A autko eksploatowane częściowo na benzynie daje napewno pozytywne punkty. Co do wyniku 40 st. po 3 km przy ujemnych temp w nocy i mrozie to chyba jednak dobry wynik. W lecie temp. osiągałem w mokmencie, tu jednak już musi być inaczej. Pozdr


Po 2 miesiecznej prawie eksplatacji niestety u mnie zaczęly występować problemy z zamarzaniem wtryskiwaczy (matrix), problem był aż na tyle poważny że musiałem odstawić auto do gazowników , zastosowali podgrzewacz na rurce i teraz jest ok. Niewiem czy to faktycznie wina mrozów czy też wina listw wtryskowych. Jak się to ma u was ?? Pozdro.