właśnie jestem po operacji naprawy rolety. Pełen sukces, choć nie obyło się bez ofiar i szewskiego klęcia.
Roleta działała normalnie, aż któregoś pięknego dnia przestała. Po naciśnięciu przycisku słychać tylko ciche kliknięcia przekaźników, roleta ani drgnie.
Po pierwsze - najwięcej czasu zajmuje wymontowanie półki tylnej - masakra! Tutaj coś haczy, tu śrubka ukryta w plastikowej osłonie wzmacniacza, jeden gwint się obraca, potem ostre manewry by wyszarpać odkręconą roletę - trudno to zrobić nie niszcząc czegoś po drodze. Po wyjęciu rolety okazało się, że mogłem wyjąć maskownice głośników bose - tak wszystkim radzę, wystarczy podważyć od przedniej strony - zwykłe zatrzaski. Dzięki temu można włożyć rękę pod półkę i łatwiej zdjąć ją z samych głośników.
Wyjąłem półkę i zacząłem ją sprawdzać elektrycznie - rozebrałem czarną kostkę z przekaźnikami - nic ciekawego w środku nie ma. Okazało się że moduł wysyła prawidłowo prąd do silniczka.
Zacząłem sprawdzać sam silniczek - podłączyłem go na krótko - nic, zmieniłem polaryzację - bingo! - ruszył!
Roleta zaczęła się pięknie rozkładać i składać. Nie mam pojęcia co mu było, ważne że ruszył.
Niestety, coś mnie podkusiło by rozebrać przekładnię. Pomyślałem że jest okazja przyjrzeć się trybom i sprawdzić ich stan. Szkoda tylko, że nikt na forum nie ostrzegał (przynajmniej nie pamiętam) że w środku jest duża sprężyna która wspomaga podnoszenie rolety. Rozebrałem przekładnię i niestety sprężyna wyskoczyła. Wiele się nakombinowałem by ją założyć ponownie - nie wiedziałem jak ustawić napięcie wstępne by wspomagać podnoszenie rolety z odpowiednią siłą - zakładałem sprężynę, montowałem przekładnię do rolety i próbowałem podnieść roletę. Zastanawiałem się jednocześnie jak zamontowano tę nieszczęsną sprężynę w fabryce i wpadłem na pomysł - założyłem sprężynę i koło zębate które na niej siedzi i zamontowałem pozostałe tryby. Potem uruchomiłem silniczek na krótko by przekładnia zrobiła pełen obrót w kierunku składania rolety - dzięki temu sprężyna wewnątrz sama się napięła. Dodam jeszcze, że tryby w środku nie noszą żadnych oznak zużycia.
Przykręciłem roletę do półki i naszarpałem się przy wkładaniu samej półki na miejsce.
Roleta działa pięknie z czego jestem baardzo zadowolony :-)