To ja wypowiem się po raz ostatni w tym temacie - bowiem subiektywnie doznałem odczucia, że każdy użtkownik tego forum wypowiadający się w stronę Zarządu z hasłem na ustach "zróbmy" jest tylko i wyłącznie zaśmiecaczem forum i wręcz natrętem.
Tego odczucia doznałem czytając choćby te słowa :
...ale skoro Piterek powiedział że nie będzie, to nie będzie...
Benedykt, o co Ci chodzi, masz jakiś problem, jakieś żal, że tak mącisz ?
Jak widzę to choćby nie wiem jaki argument padł - to i tak sprawa jest już przekreślona - choćby dlatego , że Piterek powiedział NIE i tyle.
Dlatego nie mam już zamiaru przytaczać tu większej masy argumentów - choćby ze względu na powyższe słowa.
Czasami lepiej jest rzucić jakiś przykład czy zastosować metodę aluzji lub skojarzenia.I właśnie tak tym razem do sprawy podejdę.
porozmawiałem z kolegami z innych for i wniosek jest prosty - nic to nie da, oprócz większego zamieszania i bałaganu.
Czasami jest tak , że właśnie "pośrednio zainteresowani" koledzy się mylą - i to z różnych względów.Choćby dlatego , że nie chcą aby na podobnym forum było lepiej jak u nich - zawsze jakaś to konkurencja.
Mogą się mylić również dlatego, że poprostu się mylą - przecież to ludzkie.Być może ja też się mylę pisząc to wszystko - kto wie....
A może ci koledzy wcale nie są fanami Omegi A - tylko właśnie Omegi B.
Można również od drugiej strony z założeniem - co by było gdyby:
No gdyby tak Piterek spotkał innego swojego kolegę, który bardzo by ubolewał na faktem, że biedny nie wie gdzie ma szybko znaleźć pomopc odnośnie Omegi A.Przeleciał biedaczysko kilka for internetowych i wszędzie to samo - jeden wielki kocioł, w ktorym nic nie można szybko znaleźć.
I w tym momencie Piterek z uśmiechem na twarzy odpowiada koledze - " to chodź do nas - u nas jest odpowiedni dział".Dodając oczywiście, że Nasze forum jest stosunkowo postępowe, ale mimo wszystko nie zapomina się o kultywowaniu tradycji.
Już widzę uśmiech na twarzy kolegi ....
A co się dzieje w kopalni węgla gdy nastąpi wybuch albo zawał i na dole znajduje się tylko kilku górników?
Czy z góry stawia się diagnoze , że:
- oni i tak już napewno nie żyją , więc po co się wysilać?
- pytać się doświadczonych kolegów ratowników z innej kopalni , czy warto prowadzić akcję ratunkową?
Czy może jednak robi się samemu wszystko żeby ratować przysypanych ludzi, nie patrząc na to czy mogli zginąć czy nie?
Tylko proszę mi nie pisać , że to głupi przykład bo chodzi o życie ludzkie - nie tędy droga.
A może by tak w kraju zamknąć wszystkie muzea? Bo przecież ze starymi eksponatami jest tyle roboty przy konserwacji , na dodatek jakie koszty utrzymania.A przecież i tak tych starych gów... i tak nikt już używał nie będzie, bo są nowe i na dodatek nowocześniejsze.
A czy twórcy " Naszej klasy" wiedzieli z góry , że będą milionerami tworząc tę stronę?
A przecież "odgrzebali coś " przy wspólpracy wszystkich zainteresowanych o czym w wielu przypadkach dawno się zapomniało, bo jednak życie toczy się dalej w gronie już zupełnie "nowych" kolegów.
Panowie przemyślcie to sobie na spokojnie
0
Masz Diesla i byś szukał o swoim silniku 
) itp ?
Wróć do góry
