Dlaczego wybraliscie Omege ?
#1 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 16:00
(tytul tematu z pokrewnego forum motoryzacyjnego)
tak jak w temacie ? dlaczego akurat to auto wybraliscie ? dlaczego akurat taka a nie inna wersje silnika itp ?
jezeli chodzi o mnie to kierowalem sie tym ze to juz 3 opel u mnie w rodzinie a do tej pory kazdy sprawowal sie dobrze wiec sentyment do marki pozostal. zawsze podobala mi sie linia omegi B. szukajac dla siebie auta chcialem zeby bylo jak najlepiej wyposazone i zeby mialo silnik V6 ktorego dzwiek i kultura pracy tak bardzo mi sie podoba. trafilo na MV6 i odrazu polubilem to auto
a jak to wygladalo u Was ?
#2 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 16:12
#3 OFFLINE
#4 OFFLINE
#5 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 17:32
#6 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 17:45
pytasz zaprzeczajaco ?przestaniecie chrzanić???
Bo Kryski maja duze balony :razz: , a Maryski... łuuch... a czego jesteście z Kryśką, a nie z Maryśką?
Ja wybralem Opla ze wzgledow sentymentalnych. Podobnie jak Bartas. Wczesniej mialem Vectre A C20NE 91' od 98roku.
Przesmigalem nia prawie 200tys km, teraz ma 389. Teraz smiga nia brachol.
Szukalem rozne auta, ale zwracalem uwage bardziej na Ople, ktore znalem lepiej niz inne. Wydawaly mi sie prostrze
w obsludze, co sie potwierdzilo. Moja MV6 serwisuje sam, a bardzo to lubie pomimo ze zdarza sie to bardzo rzadko
No a Omega zarazil mnie sasiad. Byl kiedys z kumplem ogladac taka jedna w Swidnicy. Tylko ogladac,
jak to 20-paro-latkowie graja wariata i niby to kupuja luksusowe auta. Pozniej opowiadal mi to chyba z 20 dni
pod rzad, spuszczal sie przy tym 50 razy, ja tyle samo razem z nim.
"Omega MV6 czarna, skora, ksenony, klimatronik, a silnik 3 litry, a jak zapalil, bo Marcin mu powiedzial zeby ja zapalil,
to normalnie ciarki na rekach mialem", "No a z tylu roleta, sama sie podnosi...", "Podwojna koncowka, bo silnik V6..."
Albo "Mowie ci, normalnie rakieta, kawal auta. Strzala na maksa..."
No to sobie taka jedna wymarzylem, wytropilem, pojechalem i kupilem.
A sasiad przestal sie do mnie odzywac, a Marcin kupil Fiata Punto 1.4 16v.
Dobrze ze sie z tej dziurawej wiochy wyprowadzilem
#7 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 17:53
Ja wybralem Kryśke ze wzgledow sentymentalnych. Podobnie jak Bartas. Wczesniej mialem Maryśke 91' od 98roku.
Przesmigalem nia prawie 200 nocek, teraz ma 389. Teraz smiga nia brachol.
Szukalem rozne Marysiek, ale zwracalem uwage bardziej na Maryśki, ktore znalem lepiej niz inne. Wydawaly mi sie prostrze
w obsludze, co sie potwierdzilo. Moja Maryśke serwisuje sam, a bardzo to lubie pomimo ze zdarza sie to bardzo rzadko
No a Kryśką zarazil mnie sasiad. Byl kiedys z kumplem ogladac taka jedna w Swidnicy. Tylko ogladac,
jak to 20-paro-latkowie graja wariata i niby to kupuja luksusowe ****. Pozniej opowiadal mi to chyba z 20 dni
pod rzad, spuszczal sie przy tym 50 razy, ja tyle samo razem z nim.
"Kryśka czarna, skora, , a silnik, a jak zapalil, bo Marcin mu powiedzial zeby ja zapalil,
to normalnie ciarki na rekach mialem", "No a z tylu roleta, sama sie podnosi...", "Podwojna koncowka, ****"
Albo "Mowie ci, normalnie rakieta, kawal kryśki. Strzala na maksa..."
No to sobie taka jedna wymarzylem, wytropilem, pojechalem i kupilem.
A sasiad przestal sie do mnie odzywac, a Marcin kupil Marcyśke.
Dobrze ze sie z tej dziurawej wiochy wyprowadzilem
:razz:
#8 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 17:54
Jak Ci sie temat nie podoba to go zignoruj, a nie znowu się czepiasz :evil:przestaniecie chrzanić???
#9 OFFLINE
#10 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 18:15
OKP #9 8) VU #184 8)
#11 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 18:24
pierwszy byl kadecik GSI Cabrio
druga Vercia A GT
a na omesie jakos strasznie sie napalilem... nawet jak teraz jade sobie i widze jakas inna omesie to strasznie mi sie to autko podoba... jest takie dostojne
jesli chodzi o motor to napewno miala byc V-ka
na poczatku szukalem jakiegos combiaka i w automacie ale powoli doszedlem jednak do sedana i w manualu i w tym ostatnim jednak mam watpliwosci ze tak zrobilem...
ogolnie jestem bardzo zadowolony z Omci
#12 OFFLINE
#13 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 18:26
Amerykańce byly, są i będą drogie więc trzeba bylo szukać coś tańszego a luksusowego
Parę lat temu podobaly się Fordy Scorpio (starsza wersja), oczywiście sedany
Dwa lata temu nadejszla mnie chcica na Omegę. Pojechalem do Reichu ale się rozczarowalem, bo zobaczylem podrdzewiale Omegi z okropnymi żóltymi lampionami z przodu. Wyszla zielona Vectra B 1.8 automat '96 full bez skóry. Lekko "zwieśniaczona", używając nazewnictwa ostatnio często pojawiającego się na tym forum Miala badlook, spoiler Irmscher i przyciemnione szybki.
Ale ile mozna jeździć jednym i tym samym autem?
Za namową mojej Moniś, która wylookala Omesię postanowiliśmy dokonać tego slusznego wyboru
Nawet po przeczytaniu praktykujemya harlekiny też czytacie???
#14 Guest_sunnychris_*
Napisany 23 czerwca 2006 - 21:11
#15 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 21:41
i tak stalem sie szczesliwym posiadaczem potwora
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
#16 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 22:19
duży, wygodny, komfortowy (to nie to samo), ładny, solidnie wyglądający i niedrogi samochód. Wybór był oczywisty.
WV Pasat, Mondeo, Zafira, Volvo 740 i 940 i jeszcze kilka innych autek przegrało z Omegą B.
I tyle.
#17 OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2006 - 22:47
#18 OFFLINE
Napisany 24 czerwca 2006 - 05:58
.........trochę przynudziłem wiec sorki.........
#19 OFFLINE
Napisany 24 czerwca 2006 - 07:44