Slabo idzie po wymianie alternatora
#1 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 18:27
Problem moj polega na tym,ze mechanior wymienial alternator i jak odebralem od niego omeszke,to na etylinie szla OK,niestety na gazie wujowo. Podkrecilem dawke i idzie nawet w miare,ale boje sie,ze zaczela wlasnie sporo palic gazu. Do tej pory palila slabo jak byla zgaszona na gazie i ciepla,a teraz pali od razy,nawet jak sie zostaki na gazie i za 5 minut odpala.
Pewnie mechanior popierdzili cos w ukladdzie dolotowym powietrza,moze mu strzelilo jak dodal gwaltownie gazu na zimnym silniku i dostaje "lewe" powietrze. Wizualnie wszystkie rury i rurki wygladaja na szczelna,uszczeli gumowe na dwoch grubych rurach tez sa OK.
Jak naswietlilem sprawe mechanikowi to powiedzial,ze gdzies przy regulacji dawki gazu (prawa lewa strona) mozliwe,ze powinny byc jakies blaszki,a ich tam nie ma.
Jesli ktos ma lub mial podobny problem,bede wdzieczyn,jak podzieli sie rozwiazaniem
Pozdrawiam
JARO_FX
_______________________________________
#2 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 20:37
a co ty masz II generacje ? :shock:moze mu strzelilo jak dodal gwaltownie gazu na zimnym silniku i dostaje "lewe" powietrze.
#3 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 20:41
A no wlasnie...mam zwykły gaz BRC,nie sekwenscje.
Ale wszystko chodzilo OK.Mechanik mowil,ze przy wymontowywaniu alternatora nic nie krecil ani przy gazie ani przy powietrzu.Przyznal jednak ze gaz mu strzelil
JARO_FX
_______________________________________
#4 OFFLINE
#5 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 20:47
Może przepływka poszła się j.... jak był strzał.
a Przeplywka jest gdzie???Bo mechanior wspominal,ze kiedys widzial V-ke,ktora miala jakies blaszki czy cos w wezykach
JARO_FX
_______________________________________
#6 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 20:54
Może przepływka poszła się j.... jak był strzał.
a Przeplywka jest gdzie???Bo mechanior wspominal,ze kiedys widzial V-ke,ktora miala jakies blaszki czy cos w wezykach
fajny mechanior jak nie wie co to przeplywka :shock: przeplwyka to 2 element za filtrem powietrza, pierwsze masz kolanko z czujnikiem temp powietrza zasysanego a nastepna w dol to przeplywka, spinacz w lape i zczytujesz bledy
#7 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 20:59
przeplwyka to 2 element za filtrem powietrza, pierwsze masz kolanko z czujnikiem temp powietrza zasysanego a nastepna w dol to przeplywka, spinacz w lape i zczytujesz bledy
Mechanior pewnie wie gdzie ta przeplywka,to ja nie wiedzialem,ale kolega mnie juz oswiecil...dzieki za to.
Co do spinacza,to za cięzka to diagnostyka jak na moj leb hhehe. chyba musze leciec do kogos z komputerem jakims
JARO_FX
_______________________________________
#8 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 21:02
przeplwyka to 2 element za filtrem powietrza, pierwsze masz kolanko z czujnikiem temp powietrza zasysanego a nastepna w dol to przeplywka, spinacz w lape i zczytujesz bledy
Mechanior pewnie wie gdzie ta przeplywka,to ja nie wiedzialem,ale kolega mnie juz oswiecil...dzieki za to.
Co do spinacza,to za cięzka to diagnostyka jak na moj leb hhehe. chyba musze leciec do kogos z komputerem jakims
to prostsze niz definicja przekroju cepa. masz w podwieszonych - krok po kroku i poradzisz sobie. napisz w profilu skad jestes
#9 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 21:35
Wiem tylko ze mam zlaczyc piny 5 i 6 i liczyc blyski diody silnika.Jak otwieram skrzynke sytuacja wyglada bardziej skomplikowanie:)) z rysynkiem byloby latwiej.Jakby ktos byl mily i wrzucil go tutaj....bede wdzieczny
JARO_FX
_______________________________________
#10 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 21:38
Znalazlem sposob zczytania bledow z omeszki.Ale niestety nie wyslwetla rysunkow.
Wiem tylko ze mam zlaczyc piny 5 i 6 i liczyc blyski diody silnika.Jak otwieram skrzynke sytuacja wyglada bardziej skomplikowanie:)) z rysynkiem byloby latwiej.Jakby ktos byl mily i wrzucil go tutaj....bede wdzieczny
liczysz od prawej strony od gory
#11 OFFLINE
Napisany 18 marca 2008 - 21:43
liczysz od prawej strony od gory
Dzieki kolego,jutro odezwe sie i opisze rezultaty....abym tylko nie spalil niczego hehhe
JARO_FX
_______________________________________
#12 OFFLINE
Napisany 19 marca 2008 - 08:16
#13 OFFLINE
Napisany 19 marca 2008 - 18:48
mozliwe zwarcie kontrolki odczytu bledow (mechanik powiedzial ze chodzi o lampke z silniczkiem)
cos z sada lambda 1
cos z sada lambda 2
w kazdym razie zaden nie powinien sprawiac klopotow takich jakie sa.Oczywiscie bledy skasowal i potem kilkakrotnie pokazywal sie tylko ten pierwszy,czyli jakaas lampka robila zwarcie
Bylem tez u gazownikow,tak mi zestroili instalacje, za pomoca komputera,ze teraz chodzi jeszcze gorzej.
Dzis jeszcze jade do kolejnego mechanika,ktory stwierdzil,ze na 99% wie co omeszce dolega.Podobno jakies blaszki w wezykach widzial w podobnej V-ce, u mnie ich nie ma.Pewnie cos bewdfzie zakladal...zobaczymy co mu wyjdzie
JARO_FX
_______________________________________
#14 OFFLINE
Napisany 19 marca 2008 - 21:11
Podobno jakies blaszki w wezykach widzial w podobnej V-ce, u mnie ich nie ma
Jakie blaszki, o co tu chodzi, daj znać co ustalił mechanior.
#15 OFFLINE
Napisany 19 marca 2008 - 21:16
#16 OFFLINE
Napisany 19 marca 2008 - 21:57
JARO_FX
_______________________________________
#17 OFFLINE
Napisany 21 marca 2008 - 23:25
Mechanior pozakladał blaszki w ksztalcie litery W w dwie rury dochodzace do silnika
:shock: :shock: :shock:
może magnetyzery powietrza Ci założył??
co to za blaszki??? Daj fotę
#18 OFFLINE
Napisany 22 marca 2008 - 08:52
:shock: :shock: :shock:
może magnetyzery powietrza Ci założył??
co to za blaszki??? Daj fotę
Skąd...zwykle blaszki szerokosci okolo 13 milimetrow
[prawy dolot powietrza]
| |
| |
| / \ |
/ \ / \ / \
/ | \ / \/ | \ -- to jest ta blaszka w kształcie literki W, czy tam M jak kto woli
| | w Drugioej rurze to samo zrobił
| |
| |
Byłem u kolejnego mechanika, bo zobaczyłemn że przewod od recyrkulacji spalin jest dziurawy przy laczeniu,szparka wielkosci 1zł.Mechanik założył drugi wężyk i poszedl pod auto i tam znalazl kolejny urwany przewod od recyrkulacji spalin. Wywalił tez blaszki od poprzedniego mechanika.Niestety po wymianie tych wezykow roznica w dzialaniu silnika jest NIEZAUWAZALNIE lepsza.
Gdzy zdjalem kostke od przeplywomierza (auto na gazie) to zdechł
Innym razem na benzynie nie zdechl i nawet dal sie przerzucic na gaz. Czy to swiadczy o awarii przeplywki?
Juz sam nie wiem,bo teraz to moze juz tylko kwestia wyregulowania komputerem gazu.Bo krecenie parownikiem i tymi dlawikami (prawa lewa strona) nic nie daje
JARO_FX
_______________________________________
#19 OFFLINE
Napisany 22 marca 2008 - 09:19
Dokladam obrazek
JARO_FX
_______________________________________
#20 OFFLINE
Napisany 22 marca 2008 - 19:20