Niespodzianka na parkingu
#61 OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2008 - 18:59
#62 OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2008 - 19:28
Tak jak Ci kolego napisałem w poprzednim poście ŻYCZĘ CI POWODZENIA w zarabianiu na życie i rodzinę :looz:Może u was, u nas jeszcze ciągle trwają :mrgreen:
Nie chwale się tylko ciesze z tego powodu :mrgreen:
:smiech2: :smiech2: :smiech2: :smiech2:
Marcin tylko to koledze zostałoJakoś nie widzę aby był to powód do chwalenia się :mrgreen:
#63 OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2008 - 19:33
tylko to koledze zostało
To ma nie wiele z tego życia
Jeździć w koło po rondzie i czekać jak ktoś przywali to mało konstruktywne spędzanie wolnego czasu
:DObcy są wśród nas.Dowodem na to są tabliczki z napisem ''OBCYM WSTĘP WZBRONIONY''
#64 OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2008 - 22:26
Ale co do tego tematu o "wyłudzaniu" z ubezpieczenia - mój kumpel tak robi i jestem tego świadkiem bo ciągle ma coś poobijane i porysowane (no tylko że ma pełne autocasco).
W roku 2007 jego samochód wylądował u blacharza (zaprzyjaźnionego który naprawia mu auto za przysłowiową flaszkę) 16 razy, w tym roku jak narazie 6 razy....
Wiele na tym nie zarobił, a napewno nie na tyle żeby utrzymać rodzinę, wiadomo w dzisiejszych czasach każdy grosz się liczy i on napewno do przodu był tylko niedużo.
Rezultat
Auto ma bardzo mały przebieg, bite dziesiąt razy, ale wygląda nie źle, kolega raz mu prawko zabrali na 2 lata i musiał zdawać od nowa, raz mu wstrzymali na 1,5 roku i później oddali. Ma sprawę w sądzie o zniesławienie funkcjonariusza KSP na służbie (kilka dzwonów nie było po jego myśli) więc nie wiem czy jest sens takie rzeczy robić, naprawdę....
#65 OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2008 - 17:53
Ale dobrze płatne. Smiejcie się ile chcecie, ja wiem jak jest i tyle, a co niektórzy nie maja o tym poprostu pojęcia i dlatego się smieją. Miłej zabawy panowie :piwo:Jeździć w koło po rondzie i czekać jak ktoś przywali to mało konstruktywne spędzanie wolnego czasu
#66 OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2008 - 00:13
To lekko przerażające i przepraszam (nie chce urazić) durne, chamskie oraz niedojrzałe.
Peace.
Tylko głupcy marzą o tym, czego nie mogą mieć ... - król Artur.
Sprzedam Ome-4900zł (uszkodzona ASB i TPS)
#67 OFFLINE
#68 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2008 - 20:09
W nocy ze środy na czwartek.
Przywalił tak mocno b tył,że przestawił mi hak holowniczy o 7cm,w bok.
A samochód tyłem się przestawił,prawie o metr w bok.
I tak się ciesze,że tylko tyle uszkodził
span.jajahWrapper { font-size:1em; color:#B11196; text-decoration:underline; } a.jajahLink { color:#000000; text-decoration:none; } span.jajahInLink:hover { background-color:#B11196; }
#69 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2008 - 20:16
:DObcy są wśród nas.Dowodem na to są tabliczki z napisem ''OBCYM WSTĘP WZBRONIONY''
#70 OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2008 - 20:18
Grzesiu współczuje bo to już przesada co sie wyrabia na ulicach
Jak bym takiego delikwenta dorwał.
#71 OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2008 - 10:36
#72 OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2008 - 11:14
wał to mu się kręci.....lepiej żeby mu zablokowało jeżeli już mamy rzucać klątwy :guns:Grześ współczuje . Co za h:censored:.. żeby mu wał się przekręcił.:evil:
współczuję, rozerwał zderzak jak puszkę sardynek...:los: jeden...
#73 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2008 - 00:03
Wszystko się zgadza z tym że wał KORBOWY niech mu się tak przekręci żeby tłok o bak tłukłwał to mu się kręci.....lepiej żeby mu zablokowało jeżeli już mamy rzucać klątwy :guns:
współczuję, rozerwał zderzak jak puszkę sardynek...:los: jeden...
#74 OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2008 - 09:55
to moje auto z ubiegłego tygodnia...z poniedziałku...
sprawcy auto, Iveco, poniosło dużo poważniejsze szkody:
urwany sterownik windy, wyrwany luk boczny, wyrwana listwa boczna...koleś chodził i zbierał swoje klamoty przez 20 minut:zdziwnienie:
omega jest cudowna
mój kierowca zatrzymał się więc miałem szczęście.
współczuję naszemu koledze! a tamtemu ch... niech ość karpia w gardle stanie!
[IMG]http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2008-12/4144e5fc/5.jpg.html[/IMG][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2008-12/4144e5fc.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2008-12/4144e5fc/5.jpg.html[/IMG]
#75 OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2008 - 10:04
Zgadzam się, jakieś fatum krąży nad naszymi omesiami.... to moje auto z ubiegłego tygodnia...z poniedziałku...
To fakt,że fatum.
Masz cały bok do roboty,ale pocieszenie jest takie,że u Ciebie to koszta naprawy pokryje sprawca,bo takowy jest.
W Moim przypadku,muszę naprawiać sam.
#76 OFFLINE
#77 OFFLINE
#78 OFFLINE
Napisany 22 grudnia 2008 - 18:29